|
|
dupiate forum
|
 |
Forum Ogólne - Otoskleroza - choroba uszu
Kalka - Sro Lip 11, 2007 23:11 Temat postu: Otoskleroza - choroba uszu Ponieważ dopadła mnie właśnie takowa choroba, chciałabym wiedzieć co mnie czeka dalej - ktoś słyszał o tej chorobie coś więcej bo troszke wiem, ale przydałoby się dowiedzieć więcej...
kisia - Sro Lip 11, 2007 23:33
ja coś trochę słyszałam, ale nie będę sie wymądrzać bo moja wiedza oparta jest o to co można przeczytać w internecie. Osobiście nie znam osoby , która by na to chorowała
Kalka, przykro mi że dopadła Cie ta choroba bo z tego co wiem to nie znaleziono jeszcze skutecznych leków na nią :(
Kalka - Sro Lip 11, 2007 23:36
kisia napisał/a: | z tego co wiem to nie znaleziono jeszcze skutecznych leków na nią :( |
nie wiedzą skąd się bierze a skuteczny jest implant ale wszystko do czasu, potem będę głucha....
kisia - Czw Lip 12, 2007 00:15
Kalka napisał/a: | skuteczny jest implant ale wszystko do czasu | no własnie do czasu :(
Naprawdę współczuje :(
Dorothea - Czw Lip 12, 2007 09:31
Kalka napisał/a: | Ponieważ dopadła mnie właśnie takowa choroba |
strasznie mi przykro
a powiedz masz jedno czy obustronnie????
A moze masz źle postawiona diagnoze, moze to jednak nie to?
Kalka - Czw Lip 12, 2007 14:37
Dorothea napisał/a: | powiedz masz jedno czy obustronnie????
A moze masz źle postawiona diagnoze, moze to jednak nie to?
_________________ |
na pewno dobra diagnoza,
obustronnie ale narazie implant tylko mam w 1 uchu już parę latek
Szamanka - Czw Lip 12, 2007 20:23
Moja kolezanka tez ( jesli sie nie myle), ma Ostoskleroze.
Najgorsze w tym wszystkim jest tym, ze zlekcewazyla na samym poczatku szum w uszach i to typowe " dzwonienie"
Do lekarza a wlasciwie szpitala wyladowala juz w stadium takim, ze nie slyszala nic, tylko tak jak by dzwonil ciagle telefon.
Lekarzom na poczatku ciezko bylo okreslic co to takiego i skad sie wzielo, no ale w koncu doszli do tego co jest przyczyna.
Na dzien dzisiejszy nosi aparat sluchowy, prawie niewidoczny.
Lekarz ktory ja prowadzi, wspominal cos, ze mozliwa jest operacja, ze choroba jest uleczalna
Kalka - Czw Lip 12, 2007 21:10
Szamanka napisał/a: | ekarzom na poczatku ciezko bylo okreslic co to takiego i skad sie wzielo, no ale w koncu doszli do tego co jest przyczyna.
Na dzien dzisiejszy nosi aparat sluchowy, prawie niewidoczny.
Lekarz ktory ja prowadzi, wspominal cos, ze mozliwa jest operacja, ze choroba jest uleczalna |
Przecież do diagnozy wystarczy rtg głowy. Dziwi mnie, że dostała aparat słuchowy przecież w tej chorobie problemem nie jest słaby odbiór dźwięków a ich przewodzenie. Po operacji naprawdę dobrze się słyszy - parę dźwięków słyszy się sfałszowanych ale poza tym wolę to niż nie słyszeć co do mnie ludzie mówią. Ile lat ma Twoja koleżanka? bo ja byłam najmłodszym przypadkiem jaki widzieli.....
Szamanka - Czw Lip 12, 2007 21:22
Kalka, tak jak wspomnialam, moge sie mylic, co do problemu z jej sluchem i skad sie wzielo.....poprostu czytajac kiedys na ten temat ( wlasnie jak wyladowala w szpitalu) znalazlam strone o tej chorobie.
Jesli dobrze pamietam, to po rtg stwierdzli -dlaczego.
Obecna ma 35 lat, a stalo sie to ok 4 lat temu.
Kalka - Czw Lip 12, 2007 21:26
Szamanka napisał/a: | Obecna ma 35 lat, a stalo sie to ok 4 lat temu. |
czyli też jest młoda jak na te chorobe :( a gdzie się leczyła? bo mnie zdiagnozowali w Katowicach...
Szamanka - Czw Lip 12, 2007 21:27
Ona na jej szczescie czy nieszczescie mieszka na zachodzie.
Zadzwonie do niej na weekend i dowiem sie cosik wiecej
Kalka - Czw Lip 12, 2007 23:02
Szamanka napisał/a: | Ona na jej szczescie czy nieszczescie mieszka na zachodzie.
Zadzwonie do niej na weekend i dowiem sie cosik wiecej |
Dzięki, jestem z tych co zawsze chcą wiedzieć więcej :)
|
|
|