dupiate forum

Dział Kulinarny - MOJA SPECJALNOŚć TO.....................

Jacek13 - Pią Maj 18, 2007 12:27
Temat postu: MOJA SPECJALNOŚć TO.....................
Moją wizytówką jest Schab po Sztygarsku.1,5kg schabu b/k,kiełbasa podwawelska lub inna(taka długa jak schab),sól,pieprz,majeranek,kminek,papryka słodka.Kiełbasę zamrozić,następnie szpikulcem zrobić otwór w schabie nadziać go kiełbasą.Nasmarować przyprawami i smażyć w brytfannie na złoty kolor,podlać wodą i dusić do miękkości.Z wywaru zrobić sos.Podawać z młodymi ziemniakami obficie posypując zielonym koperkiem. :super: :super: :super:
Piotrulek - Pią Maj 18, 2007 18:51

A moja specjalnościa jest pieczeń rzymska z sosem keczupowo-musztardowym,czerwona kapusta,tzatziki,jajecznica na kielbasie ze szczypiorkiem i... zagotowanie wody w czajniku bezprzewodowym bez jej przypalenia...hahahahaahahahah
Grand - Sob Maj 19, 2007 12:29

A moją jajecznica :wstyd:

Ale, każdy mężczyzna to potrafi, więc nie ma sie czym chwalić :D

p4cz3k - Sob Maj 19, 2007 16:07

kiedys moja specjalnoscia bylo spaghetti, w chwili obecnej juz mi sie nie chce, czasem cos przygotuje ... ale zazwyczaj jest to cos na zasadzie : cos z niczego :P
Noemi - Nie Maj 20, 2007 11:51

;) .....może cudy z rybkami....ale ja nie mam za bardzo talentu kulinarnego...więc również podzielam zasadę...
p4cz3k napisał/a:
cos z niczego

Wojownik - Nie Maj 20, 2007 12:59

A moja specjalność to ... gotowanie wody - tylko tego nie można przypalić :hyhy:
Aisha Yildirim - Pon Maj 21, 2007 10:53

doskonała pamięc do nr telefonów pizzy i chinszczyzny z dostawa pod wskazany adres :| ,
ups, naprawde nie ma byc z czego dumnym :/

Grabarz - Pon Maj 21, 2007 15:43

...jajecznica. Zrobię ją ze wszystkiego, jeden warunek - muszą być jajka :hyhy:
Monique - Pon Maj 21, 2007 17:12

zapieknka ze szpinakiem..
Opakowanie szpinaku.. makaron rurki.. smietana 2 lub 3 jajka i bardzo duzo przeroznistych przypraw..
Makaron gotujemy na aldente dodajemy jajka wczesniej wymieszne ze szpinakiem i zolami.. razem to ladnie wszystko mieszamy.. dodajemy smietane.. z 2 lyzki (kwaszona koniecznie!) i znowu mieszamy.. pozniej wkladamy do naczynia zaroodpornego posypujemy pysznym serem.. zoltym.. i tak na 200 stopni w czasie 20 minut.. oczywiscie naczynie przykrywamy przykrywa :) smacznego.. pychota :)

Arex30 - Pon Maj 21, 2007 20:19

Jajecznica na cebulce z kiełbaską
Lubie też robic rybe w jażynach z piekarnika pod masełkiem i białym winem.
Albo rolada z drobiu z warzywami, ziołami i żółtym serem z pieca w sosie z kolorowego pieprzu, oliwy i wina.

Major - Pon Maj 21, 2007 22:40

ryż z ananasem polany syropem ananasowym, w zasadzie lepszy to deser niz obiad, bo za 15min po tym jestem glodny:P
Jacek13 - Sro Maj 30, 2007 10:45

Czy już nie ma tu nikt swojej specjalności?????Chwalcie się bo warto!!!!!!!!!!!!!! :foto: :foto: :foto: :foto:
p4cz3k - Sro Maj 30, 2007 11:52

ostatnimi czasy kroluje u mnie nastepujaca potrawa :

w sumie 12 - 15 minut i jest gotowa :=]

co bedzie nam potrzebne ?
-gleboka patelnia
-filet z kurczaka
-paczka mrozonych warzyw
-przyprawy

fileta kroimy w drobna kostke, wrzucamy na patelnie na rozgrzany olej, dodajemy curry, pieprzu, papryki, gdy ladnie miesko sie zarumieni dodajemy warzyw i po chwili mamy calkiem smaczna, szybko przygotowana sycaca potrawe :=]

Amal - Sro Maj 30, 2007 13:40

pierogi- każde i naleśniki ;D biszkopty z galaretką i owocami i co sobie kto życzy i torciki :)
Bot - Sro Maj 30, 2007 15:57

Amal napisał/a:
co sobie kto życzy

To ja przyjde na pierogi :D

Moją specjalnością jest jajecznica... i umiem gotować wode na kawe :) A tak poważnie to coś by się tam znalazło ;)

Krzysio - Czw Maj 31, 2007 01:57

p4cz3k napisał/a:
fileta kroimy w drobna kostke, wrzucamy na patelnie na rozgrzany olej, dodajemy curry, pieprzu, papryki, gdy ladnie miesko sie zarumieni dodajemy warzyw i po chwili mamy calkiem smaczna, szybko przygotowana sycaca potrawe :=]

kurcze, gulasz z kangura :D pierwsza potrawa mojej siostry, której nie spaliła:P

ostatnio posmakowała mi tortilla po meksykańsku :) tylko ino ta tortilla mi się łamała jak szybko nie zawinąłem,
nigdzie nie mogłem dostać mąki kukurydzianej (o ile taka istnieje) a byłem głody i nie miałem czasu na polowanie :D
następnym razem kupie gotowe i po sprawie ;)

Dorothea - Czw Maj 31, 2007 10:25

wczoraj zrobilam zapiekanke makaronowo szpinakową(przepis podała Monique) , musze stwierdzic,ze byla przepyszna i bardzo prosta w przygotowaniu
Jacek13 - Czw Maj 31, 2007 10:46

Dorothea napisał/a:
wczoraj zrobilam zapiekanke makaronowo szpinakową
[quote]Dorothea toż to PLAGIAT!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :kijemgo: :kijemgo: :kijemgo:
Dorothea - Czw Maj 31, 2007 11:02

Jacek13, jakos to chyba przezyje :D
katarzyna35k-ce - Czw Maj 31, 2007 11:22

moja specjalnoscia swego czasu były śledzie w sosie pomidorowym.
potrzebne sa sledzie takie matjasy w oleju , przecier pomidorowy ( bron boze kethup) bardzo duzo cebuli . Przyprawy: sól pieprz.
na patelni na maśle na małym ogniu przysmażamy tony cebuli pokrojonej w wiórki dość cienko.jak cebulka sie lekko zrumieni dolewamy troszke oleju zeby nam sie masełko nie spaliło. nastepnie dodajemy kilka łyzeczek przecieru pomidorowegoi przesmażamy to jeszcze chwilke.odstawiamy do przestygniecia.doprawiamy.
sledzie kroimy w kawałki 2cm na 2cm . mozna dogotowac 2 jaja na twardo i pokroic je w kostke . w naczyniu układamy na spód nasza cebule , nastepnie warstwe śledzia i jajek i znów warstwe cebuli. układamy tak zeby na wierzchu była warstwa cebuli jako ostatnia. zostawiamy do wystygniecia i do lodówki na 24 h. no i wcinamy. :)

Jacek13 - Czw Maj 31, 2007 13:02

Cytat:
Jacek13, jakos to chyba przezyje
Dorotko jesteś wspaniałą kucharką więc pochwal się swoją specjalnością. :P :P :P :P
Dorothea - Czw Maj 31, 2007 13:04

Jacek13, jakos nic nie przychodzi mi w tej chwili do głowy, tyle sie tego gotowało, ale jak mi sie cokolwiek przypomni to napewno tu skrobne ;)
Szamanka - Czw Maj 31, 2007 21:19

Wlasciwie nie mam swoich extra potraw. Podczas jakis wiekszych imprez zawsze probuje cosik nowego wymyslec, by bylo urozmaicenie. Jednak zauwazylam, ze znajomi uwielbiaja moja chinszczyzne, ktora znika w ekspresowym tempie....wiec moze to to?
Amal - Pią Cze 01, 2007 16:53

khaman napisał/a:
mal napisał/a:
co sobie kto życzy


To ja przyjde na pierogi


Kamyyyyyylooo chodziło mi o dodatki do ciasta w z tym "i co sobie kto życzy" :)
a na pierogi zapraszam ;D tylko powiedz kiedy to zrobię więcej;)

Bot - Nie Cze 03, 2007 20:36

Amal napisał/a:
co sobie kto życzy


No ja bym sobie życzył :rotfl: :rotfl:

oczywiście żartuje ;)

Aisha Yildirim - Pią Cze 08, 2007 09:44

mam, mam, mam :hura:
przypomnialam sobie specjalnosc :hura:
mochito - z limonami oczywiscie i...... duza iloscia zimniutkich truskawek i kiwi :oczami:
mochito truskawkowe :hyhy:
wyglada przeslicznie i wspaniale smakuje :P
na upaly idealne :D

Szamanka - Czw Lip 26, 2007 21:40

Wyszlo rewelacyjne, to sie pochwale

Dla 3 osob ( mniej lub wiecej) :hyhy:

250g piersi z kurczaka lub indyka
250g pieczarkow
500g brokulow
150 g pomidorkow koktajlowek ( te malenkie takie :D )
1 lyzka oleju
1 opakowanie Knorra-cosik takiego

Piers pokroic w kostke, pieczarki umyc takze pokroic, brokoli na male rozyczki a pomidorki na polowki
Miesko na duzej patelni z lyzka oleju podsmazyc dodac grzybki i krotko smazyc.
Dodac do tego 350 ml zimnej wody, opakowanie fixa i wymieszac doprowadzajac do gotowania, dodac brokuly.Przykryc i na slabym ogniu ok 8 min dusic, od czasu do czasu oczywiscie mieszac. Na koniec pomidorki i gorace podawac. Mozna z ryzem lub bagietka
Zycze smacznego

katarzyna35k-ce - Czw Lip 26, 2007 21:42

Szamanka, to my to moze bedziemy mogli kupic za rok :rotfl:
Szamanka - Czw Lip 26, 2007 21:43

Mysle, ze takie fixy lub cosik podobnego jest do kupienia...np smietanowo-grzybowy, tez bedzie pasowal.
katarzyna35k-ce - Czw Lip 26, 2007 21:48

Szamanka napisał/a:
Mysle, ze takie fixy lub cosik podobnego jest do kupienia...np smietanowo-grzybowy, tez bedzie pasowal.
no to na sobote mam obiadek :przytul: dziekiSzamanka,
Szamanka - Czw Lip 26, 2007 21:50

Koniecznie sie pochwal jak smakowalo
katarzyna35k-ce - Czw Lip 26, 2007 22:00

Szamanka, nieomieszkam :ok:
marcela - Sro Sie 08, 2007 08:21

ŚLEDZIE A'LA MILANÓWEK:

50 dkg filetów śledziowych
2 łyżki cukru
1/3 szkl. oleju
1/4 szkl. octu 6%
3-4 łyżek przecieru pomidorowego
30 dkg cebuli
2-3 ziarenek ziela angielskiego
2 liście laurowe
15 g gorczycy

Rozgrzać olej i zeszklić pokrojoną w pół plasterki cebulę, dodać cukier i chwilę smażyć; dodać ocet, liść laurowy, ziele angielskie, koncentrat.; wszystko wymieszać- dusić ~10 minut.
Zdjąć z ognia , dodać goryczcę i wystudzić.
Wymoczone filety śledziowe pokroić .
układać warstwami: śledzie- sos-śledzie-sos itd.

daniela - Sro Sie 08, 2007 08:24

marcela napisał/a:
ŚLEDZIE A'LA MILANÓWEK:

jadlam jadlam, polecam wszystkim!! pychaaaaaaaa!!!!! :hyhy:

daniela - Sro Sie 08, 2007 08:32

RYŻ Z WARZYWAMI I PIERSC Z INDYKA LUB KURCZAKA
piers z indyka lub kurczaka pokroic w kostke, posypac ziolami: bazylia, oregano, majeranek lub ziola prowansalskie i sol, rzucic na chwilke na rozgrzana oliwe,
osobno udusic warzywa na oliwie: papryki ze 3 kolory, marchew, por, cebula, (pokrojone w paski lub w kostke), mozna kielki dac, kukurydze jak ktos lubi.
przyprawic sola i ziolami.
polaczyc z mieskiem (oliwa ma ociekac! :hyhy: )
na ryz i smacznego :P

Jacek13 - Czw Sie 09, 2007 17:50

marcela napisał/a:
LEDZIE A'LA MILANÓWEK:
To Milanówek leży nad morzem?????? :hyhy: :hyhy: :hyhy: :hyhy:
marcela - Pon Sie 13, 2007 12:31

Jacek13 napisał/a:
marcela napisał/a:
LEDZIE A'LA MILANÓWEK:
To Milanówek leży nad morzem?????? :hyhy: :hyhy: :hyhy: :hyhy:


Jacek 13 nie bede ci strzelać wykładu na temat polożenia geograficznego Milanówka :) bo to by bylo nie na temat.
A co do śledzi to polecam :P . a skąd sie ta nazwa na to danie wzieła to nie mam zielonego pojęcia

katarzyna35k-ce - Pon Sie 13, 2007 14:12

marcela, Twoje sledzie a'la milanowek to mozna powiedziec mniej finezyjna wersja moich sledzi o ktorych tu juz pisałam wczesniej. a mniej finezyjna bo brakuje jajka ;)
Jacek13 - Pon Sie 13, 2007 17:52

katarzyna35k-ce napisał/a:
Twoje sledzie a'la milanowek to mozna powiedziec mniej finezyjna wersja moich sledzi o ktorych tu juz pisałam wczesniej. a mniej finezyjna bo brakuje jajka
Czyżby zapachniało PLAGIATEM :zawstydzony: :zawstydzony: :zawstydzony:
aniol - Nie Sie 26, 2007 13:17

krokieciki lub spagetti :P ;)
Jacek13 - Nie Sie 26, 2007 13:56

aniol napisał/a:
krokieciki lub spagetti
Podaj przepisy!!!!!!!!!!Koniecznie. :hyhy: :hyhy: :hyhy:
aniol - Nie Sie 26, 2007 16:32

przepis to sekret :P ;)
kisia - Nie Sie 26, 2007 18:29

Jacek13 napisał/a:
aniol napisał/a:
krokieciki lub spagetti
Podaj przepisy!!!!!!!!!!Koniecznie. :hyhy: :hyhy: :hyhy:
aniol napisał/a:
przepis to sekret :P ;)

czyli wbijamy sie do Anioła na kotleciki, żeby ich spróbować :D

Arex30 - Nie Sie 26, 2007 20:54

kisia, ni ekotlety a krokiety
A barszczyk budiet ??

kisia - Nie Sie 26, 2007 21:32

Arex30, no oczywiście, że na krokieciki.
U mnie wszystko jest specjalnością, jeżeli tylko wyjdzie :rotfl:

aniol - Nie Sie 26, 2007 22:33

kisia, zapraszam :D
Arex30 napisał/a:
A barszczyk budiet ?


oczywiscie nie ma to jak pyszny krokiecik z czerwonym barszczykiem ;)

kisia - Nie Sie 26, 2007 22:58

aniol napisał/a:
nie ma to jak pyszny krokiecik z czerwonym barszczykiem
też tak uważam, ale musi być taki domowej roboty, nie z torebki :)
Arex30 - Pon Sie 27, 2007 07:54

aniol, mniam........
hehe zanou OT
Ja dobrze robie...... jajecznice hiihi

ikuko0o - Pią Lis 23, 2007 00:08

hm mm moją specjalnością jest spaghetti :D pieree, chili con carne :D i dużo by wymieniać ;)
p4cz3k - Pią Lis 23, 2007 10:35

moja specjalnosc to :

h t t p;//myownprison.webpark, p l/20071105019.jpg

h t t p;//myownprison.webpark, p l/20071118068.jpg


---

wiecej fotek - moze pozniej :)

Jacek13 - Pią Lis 23, 2007 10:52

p4cz3k napisał/a:
moja specjalnosc to :

To nie twoja specjalność tylko knajpy w której pracujesz na zmywaku!!!!!!!!!!!!!!!!!

p4cz3k - Pią Lis 23, 2007 10:53

Jacek13 napisał/a:
To nie twoja specjalność tylko knajpy w której pracujesz na zmywaku!!!!!!!!!!!!!!!!!


no to teraz drogi kolego czuje sie troche urazony ... gdyz wyszlo jak wyszlo ale jestem szefem kuchni w tej knajpie...a na zmywaku pracuje przemily murzynek z konga

Jacek13 - Pią Lis 23, 2007 11:05

[quote="p4cz3k"]gdyz wyszlo jak wyszlo ale jestem szefem kuchni w tej knajpie.

Gdybyś był szefem z prawdziwego zdzrzenia to napisałbyś prawdziwą swoją specjalność a nie drukowałbyś zdjęci z fast foodu. :hyhy: :hyhy:

Dorothea - Pią Lis 23, 2007 11:12

a mnie sie podobaja specjalnosci pączusia..., sa takie....., kolorowe
p4cz3k - Pią Lis 23, 2007 11:26

zrobilem fotki tego co zazwczyaj a w zasadzie najczesciej przygotowuje :)

pracuje na rannej zmianie wiec - najwiecej sniadanek i jakis kanapek - choc nie ukrywam ze jakos osobiscie bym tego nie zjadl :) troche zbyt ciezkie takie sniadanie jak dla mnie - jeszcze tost z bekonem ok ... ale fasolka ... fried egg i ta ochydna kielbaska...czasem sie zastanawiam jak angole moga to jesc :)

a co do samego mojego kucharzenia to tak wyszlo ze wyslali mnie na jakies smieszne kursy a pozniej posadzilli w kuchni :)

a co do mojej specjalosci :)

roznego namaszczenia i rodzaju steki :)

podstawa to kawalek mieska oczyszczony z nadmiaru tluszczu - moczony kolo 2 - 3 godzin w winegre - a pozniej wszystko zalezy od woli i zyczenia klienta - czy tez stek ma byc wypieczony / czy tez moze krwisty / czy ma byc delikatny czy tez pikantny

ciezko opisac jak usmazyc dobrego steka ... to poprostu trzeba czuc :)

Dorothea - Pią Lis 23, 2007 11:31

p4cz3k, angole do wszystkiego jedza czipsy, nawet do sniadania
Szamanka - Pią Lis 23, 2007 12:40

Ja bym na takie sniadanie sie nie pokusila ....
kisia - Pon Lis 26, 2007 02:36

p4cz3k napisał/a:
to poprostu trzeba czuc

Pączku widze ze odkryłeś w sobie powołanie ;)

p4cz3k - Pon Lis 26, 2007 18:27

Cytat:
Pączku widze ze odkryłeś w sobie powołanie ;)


mozliwe...ale lubie to co robie...podoba mi sie to...i sprawia mi to frajde :) mimo iz czasem strasznie kur.....na ta prace to nie da sie zapomniec miny zadowolonego klienta :)

kisia - Pon Lis 26, 2007 20:16

p4cz3k napisał/a:
nie da sie zapomniec miny zadowolonego klienta :)
i pewnie tych sław, którym gotujesz :)
p4cz3k - Pon Lis 26, 2007 20:26

p4cz3k napisał/a:
i pewnie tych sław, którym gotujesz :)



takie zdazyly sie tylko dwie :) wiec nie ma o czym mowic :)

Basia K - Sob Lut 16, 2008 21:40

Naszło mnie dziś na kulinaria :)


Podzielę się moim przepisem na karczek zapiekany

Ok 1 kg karczku kroimy w plastry i rozbijamy,jak na kotlety.Układamy ciasno w żaroodpornym naczyniu.
Ok 0,5 kg pieczarek kroimy w plasterki i układamy na mięsie.
Śmietanę kremówkę (0,5 l) ubijamy i dosypujemy do niej "Zupę cebulową" w proszku! Ma ją w swojej ofercie Knorr i Maggi.Mieszamy dokładnie i wylewamy tą masę na mięso z pieczarkami.
Zapiekamy ok 1 godz.Zależy od ilości i grubości mięsa.

WAŻNE-nie posypywać mięsa przyprawami,bo ta zupa cebulowa jest bardzo wyrazista w smaku.

Arex30 - Sob Lut 16, 2008 21:42

mniam dobre to jest
Dorothea - Sob Lut 16, 2008 22:52

Basia K napisał/a:
Układamy ciasno w żaroodpornym


czyli plaster koło plastra, a jak jest wiecej miesa to mozna kłasc tez jedno na dugim?
Naczynie otwarte czy zamkniete????

Basia K - Nie Lut 17, 2008 08:12

Dorothea napisał/a:
mozna kłasc tez jedno na dugim


Nie,jak masz więcej mięsa-weź większe naczynie,albo po prostu zwykłą blachę z piekarnika,bo nie przykrywamy tego.

Basia K - Nie Lut 17, 2008 10:53

Nie jest to specjalnośc,ale chciałam się pochwalic :zawstydzony: ,a nie wiem,gdzie mogłabym to zrobic

h t t p;//img169.imageshack.us/my.php?image=obraz435yr1.jpg

Dorothea - Nie Lut 17, 2008 11:40

Basia K, chyle czoła, przepiękny torcik motylek, corka pewnie byla zadowolona
Basia K - Nie Lut 17, 2008 11:54

Dorothea napisał/a:
corka pewnie byla zadowolona


Skrytykowała za brak czułek :/


A taki tort miał mój syn na urodziny-widac co go interesuje....

h t t p;//img84.imageshack.us/my.php?image=zdjcie005su1.jpg

Dorothea - Nie Lut 17, 2008 12:27

Basia K napisał/a:
Skrytykowała za brak czułek


no tak dzieci mają swój swiat hihihihihi

Basia K napisał/a:
taki tort miał mój syn na urodziny


normalnie prawdziwa mistrzyni z Ciebie


Ja w swoim zyciu zrobiłam jednego torta i pochwale sie,ze był piętrowy, niestety zdjec nie posiadam

Arex30 - Nie Lut 17, 2008 15:22

mniam ...... pewnie motylek odleciał.....
Ishikawa - Czw Sty 29, 2009 22:07

Kawa z mlekiem, midoem i cynamone; )
Placki bananowe:)
Czyli nie wysilając budżeta ;P

kobi - Sob Sty 31, 2009 19:56

Cytat:
Placki bananowe:)


Może przepis? :)

Ishikawa - Sob Sty 31, 2009 20:13

A oto i on :

RACUCHY BANANOWe

składniki:
- 1 dojrzały banan
- szczypta proszku do pieczenia
- 3/4 szkl mąki
-cukier wg uznania :)
- 1/3 szkl wody

Rozgniatamy banana w miseczce widelcem, dolewamy wody, rozgniatamy dalej, aż całość zrobi się jednolita. Dodajemy połowę mąki z proszkiem do pieczenia . Mieszamy starannie i powoli dosypujemy resztę mąki, aż ciasto zrobi się gęste i lepkie. Odstawiamy na kilka minut, żeby się dobrze skleiło. Smażymy na patelni nakładając małe, niezbyt grube placuszki. Są dość miękkie, więc trzeba uważać przy przewracaniu - dlatego lepiej zrobić takie, które da się odwrócić jednym ruchem.

Wg orginalnym przepisie był cukier trzcinowy i cynamon. Obydwie wersje sa smaczne.
zaczerpnięte z : h t t p;//redandpale.blox, p l

trunks - Sob Sty 31, 2009 20:28

całkiem proste to nawet mi by sie chcialo :-)
Ishikawa - Sob Sty 31, 2009 20:29

Dlatego to moja specjalnosc :D
trunks - Sob Sty 31, 2009 20:30

ale pewnie w smaku za slodkie co ? Bo najlepsze racuchy są z jablakami takimi kwasniejszymi ;)
Ishikawa - Sob Sty 31, 2009 20:40

Ja bym tego racuchami nie nazwala, placki to wg mnie trefniejsze okreslenie.
Jak nie dasz wogole cukru i bardziej zielone babany to nie ebdzie slodkie.
Ale wlasnie to slodkie jest dobre...bo słodkie i sycace :D

trunks - Sob Sty 31, 2009 20:46

poki nie spróbuje nie bede wiedzial :)
kobi - Sob Sty 31, 2009 23:57

Wypróbujemy :)
kisia - Nie Lut 01, 2009 00:12

ostatnio ciasta Dr. Oetkera :rotfl:
Monique - Pią Lut 06, 2009 11:37

ja ostatnio zrobilam sama orzechowca.. przepyszny jakby ktos chcial przepis ale odrazu powiem ciasto drogie i trzeba troche sie narobic :)
Basia K - Sob Lut 07, 2009 16:47

Monique,dawaj.
Może tego jeszcze nie znam....

za dwa tygodnie mam gości,ciasta już wybrane,ale może zmienię.... :oczami:

Azbe - Pon Lut 09, 2009 15:50

jajecznice wszelkiego typu z wszelkimi dodatkami :)




macie coś fajnego:
szklaneczka do drinków (nalepiej te kanciaste 250) 4 kostki lodu, 80-100ml żubróweczki i do 3/4 szklanki zalewamy tymbarkiem miętowym(względnie miętowo-jabłkowym).


do tego na góre listek mięty dla ozdoby. Raz sciemnilem bo nie mialem czgeoś takiego i wrzucilem pietruszke bo też dobrze wygladalo... trudno wytłumaczyć komuś dlaczego mięta smakuje tak dziwnie w postaci listka ;) ;)

Deszcz - Wto Lut 10, 2009 00:39

Azbe napisał/a:
(...) trudno wytłumaczyć komuś dlaczego mięta smakuje tak dziwnie w postaci listka ;) ;)

To ja znam inną odmianę z "zielonym":
- gorzka żołądkowa
- dopełniamy sprite
- dodać plasterek zielonego ogórka... mniam :)

Azbe - Wto Lut 10, 2009 09:43

gdzieś o tym czytałem ale nie robiłem jeszcze takiego wynalazku.


PS. keczap nie pasuje do "wsciekłych" - testowałem w piwnicy i nihuhu.


inny wynalazek z żołądkową:
Żołądkowa gorzka korzenna z sokiem ananasowym zagryzana ciemnym(!!) ziarnistym chlebem(z masełkiem) :)

Deszcz - Wto Lut 10, 2009 21:18

Azbe, ja Cię proszę Ty ketchup dodawałeś do "wściekłego psa" :rotfl:
Ogólnie rzecz biorąc to mnie bardzo dobrze wychodzi... zjedzenie tego co ktoś przygotuje :P

kisia - Wto Lut 10, 2009 21:23

Deszcz napisał/a:
mnie bardzo dobrze wychodzi... zjedzenie tego co ktoś przygotuje :P
nadajesz się na męża ;) :rotfl:
Noemi - Wto Lut 10, 2009 22:04

albo na barmana ;) jeden z drugim ;) :)
Deszcz - Czw Lut 12, 2009 19:52

Tak kisia, tylko wiesz jak "zupa będzie za słona..." :hyhy:
Noemi a co z tym ma wspólnego barman, bo ja chyba nie potrafię znaleźć powiązania :zdziwko:

Ostatnio asystowałem przy sałatce z serem żółtym, tuńczykiem, jabłkiem, cebulą, sos jogurtowo-majonezowy... hmm chyba to wszystko :P Nawet dobra wyszła i szybko znikała :)

Noemi - Czw Lut 12, 2009 22:11

Deszcz napisał/a:

To ja znam inną odmianę z "zielonym":
- gorzka żołądkowa
- dopełniamy sprite
- dodać plasterek zielonego ogórka... mniam :)


wybacz wziełam to za napój <pewnego rodzaju drink> :)
cofam wszystko :) tzn dany post :)
pozdrawiam :)


a moją specjalnoscią własnie jest - gubienie sie :P
w pewnych sytuacjach i etc :zawstydzony: :P

Deszcz - Pią Lut 13, 2009 09:23

Noemi napisał/a:
a moją specjalnoscią własnie jest - gubienie sie :P
w pewnych sytuacjach i etc :zawstydzony: :P

Po to są mężczyźni, żeby wyprowadzać zagubione owieczki :D

Ja też swego czasu, kilka razy, zrobiłem ciastka a'la "jerzyki" takie z:
- płatków owsianych, albo ryżowych
- masła
- kakao
- cukru.
Może nie da się tego jakoś pięknie uformować, ale za to jest (moim zdaniem) dobre i szybko się robi :)

Azbe - Pią Lut 13, 2009 09:41

Deszcz napisał/a:
Azbe, ja Cię proszę Ty ketchup dodawałeś do "wściekłego psa" :rotfl:



no zdarzyło się :P

kobi - Pią Lut 13, 2009 14:31

Deszcz napisał/a:
Ja też swego czasu, kilka razy, zrobiłem ciastka a'la "jerzyki" takie z:
- płatków owsianych, albo ryżowych
- masła
- kakao
- cukru.
Może nie da się tego jakoś pięknie uformować, ale za to jest (moim zdaniem) dobre i szybko się robi :)

Znam wersję z ryżem prażonym, margaryną i krówkami roztopionymi ;) Pychotka :zawstydzony:

MacSen - Pią Lut 20, 2009 00:03

Moja specjalność ... Przypalanie wody w czajniku. :rotfl:
kisia - Pią Lut 20, 2009 00:13

kobi napisał/a:
Znam wersję z ryżem prażonym, margaryną i krówkami roztopionymi
ta wersja lepsza jest z masłem (przynajmniej dla mnie :D)
Azbe - Pią Lut 20, 2009 07:23

umiem wysikać swoje inicjały na śniegu :P :rotfl: :rotfl:
kisia - Pią Lut 20, 2009 23:44

przypominam że w tym temacie z szczególności powinny być umieszczanie Przepisy na potrawy które są waszą specjalnością wręcz wizytówką!!!!!!!!!!!!!!! na luźne gadanie zapraszam do tematu h t t p;//w w w forumgliwice, c o m/viewtopic.php?t=367&start=80]O gotowaniu na luzie
Azbe napisał/a:
umiem wysikać swoje inicjały na śniegu :P :rotfl: :rotfl:
rozumiem, ze potem to zjadasz ? :przestraszony: bo my tu o gotowaniu i jedzeniu piszemy :P
Ishikawa - Pią Lut 20, 2009 23:45

A mama mówiła, nie jedz żółtego sniegu :hyhy:
trunks - Pią Lut 20, 2009 23:47

a biały to juz pozwalała ? :P
Ishikawa - Pią Lut 20, 2009 23:48

Hm, myslac nad postem Azbe, to bezpieczniejsze rozwiązanie. :hyhy:
kisia - Pią Lut 20, 2009 23:50

:kwasny: :offtopic: :zabanowany: :ban?:
Azbe - Sob Lut 21, 2009 10:01

kisia napisał/a:
przypominam że w tym temacie z szczególności powinny być umieszczanie Przepisy na potrawy które są waszą specjalnością wręcz wizytówką!!!!!!!!!!!!!!! na luźne gadanie zapraszam do tematu h t t p;//w w w forumgliwice, c o m/viewtopic.php?t=367&start=80]O gotowaniu na luzie
Azbe napisał/a:
umiem wysikać swoje inicjały na śniegu :P :rotfl: :rotfl:
rozumiem, ze potem to zjadasz ? :przestraszony: bo my tu o gotowaniu i jedzeniu piszemy :P
'




oł... ale działu już nie zobaczyłem hahahaha
co do ścisłości żółty śnieg (i nie tylko) kiedyś wyparuje, pojawi sie ponownie jako biały wraz z kolejnym opadem - tak więc nie czuł bym sie taki bezpieczny





to moją specjalnością na dzisiaj są naleśniki, a za tydzień będą pierogi ruskie :)


szklanka mąki (taka ćwiartucha kilograma)
• 1 łyżeczka cukru pudru jak lubisz słodkie to se 2 dorzuć (ale można bez cukru - obojetne)
• 2 jajka
• szklana mleka
• szczypta soli
• takie 2-3 łyżki od zupy oleju


bno i wiadomo co robimy wciepujemy mąke jajka i mleko i cukra pudra też, bieremy mixera, jecsze dorzucami szczypuche soli żeby nie było i oleju też se dolewamy te 3 łyżki. Wkładamy miksera i wziuuuuuuuuuuuuuu smigamy ostro aż sie zrobi papu papu. jak by było fest za gęste to troche wody można dolać, a jak by było za rzadkie, takie jak woda prawie to se mąką sypnąć i bedzie wporzo i wziuuuuuuuu miksujemy dalej. Później na rozgrzana patelnie smigamy nakrętkę oleju, albo 2... żeby sie ładnie wytłusciło i sobie nalewamy czymśtam cyzm nam wygodnie płaską warstwe i pieknymi ruchami rozprowadzamy nasze przynne ciasto tak żeby było na całej powierzchni patelni po kilkudziesięciu sekundach podrzucamy sobie ciasto tak zeby sie obróciło i spadło spowrotem na patelnie i se smażymy drugą strone a później mo,zna tak na 5-10 sekund jescze raz przewrocic i jescze raz - żeby nabrało kolorku


no i mamy naleśnika - prawda że proste ? :) :super: :super: :super:

trunks - Nie Lut 22, 2009 21:19

genialne w swojej prostocie i jakże orginalne :)
Dorothea - Pon Lut 23, 2009 12:24

ja ostatnio jadłam sałatke (jesli mozna to nazwac sałatką), pozniej zrobiłam ja w domu.
Kupuje sie paczke, lub dwie pierozkow rawioli, czym mniejsze tym lepsze, sa z roznym nadzieniem, mnie najbardziej smakuja te zserowym. Pierozki gotujemy odcedzamy , zlewamy zimna wodą. Do miski kroimy zielonego ogorka dosc drobno, kilka pomidorow bez skory, duzo szczypiorku, koperku i jakie tam jeszcze zioła sobie chcecie, kroimy rowniez jedną kostke sera feta w małe kawałki. Mieszamy gęstą smietane z majonezem dodajemy do tego soli i pieprzu wlewamy do michy mieszamy i jemy pysznosci :)

Prezes - Sob Cze 20, 2009 17:14

Moją specjalnością była kawa mrożona, lecz niestety zająłem się czymś innym i już nie mam do tego "ręki". Żałuję tego :(
Deszcz - Wto Sie 11, 2009 13:43

Letnią porą, dorwałem w swoje ręce jedno z sezonowych warzyw: cukinię :)
Zrobiłem z niej "placuszki" - nieskromnie palce lizać :oczami:
W sumie z obraniem cukinii (chyba najdłużej mi to zajęło), czas przygotowania ok. godzinę (jak dla kucharza amatora) i już polewałem sosem na talerzu :)
Podawane z sosem czosnkowym.

Dorothea - Sob Sie 15, 2009 00:29

Deszcz napisał/a:
Zrobiłem z niej "placuszki" -


mozna prosic o przepis??

katarzyna35k-ce - Pią Sie 21, 2009 13:43

ja własnie zrobiłam pyszne placki bananowe . szkoda tylko ze ja ich jesc nie bede ;(
Justa - Pon Wrz 07, 2009 15:23

moja specjalność to ostatnio "fasolówka na szybko" z fasolki szparagowej :)
Bea.tka - Wto Wrz 08, 2009 14:59

a ja tam lubie kotleciki z kalafiora mniam mniam :)
Dorothea - Wto Wrz 08, 2009 19:21

mnie ostatnio zasmakowała pewna sałatka, robi sie ja bardzo szybko. Napewno ja znacie bo to nic nowego, ale podam przepis dla tych , ktorzy jej jeszcze nie probowali.
potrzebne rzeczy to:
2 puszki tunczyka w sosie własnym
6 jaj na twardo
puszka kukurydzy
zółty ser
majonez
szczypiorek

tunczyka dokładnie odsączamy z wody, kukurydze rowniez.
Do miski na sam spód wkładamy jedną puszke tunczyka, na to trzy starte na tarce jajka, na to pół puszki kukurydzy i na koncu starty zółty ser, przykrywamy to warstwą majonezu.Robimy dwie takie same warstwy. Na jajko dajemy pokrojony szczypiorek, jajko i tunczyka mozna lekko posolic, ale nie duzo bo majonez jest slony. Nic nie mieszamy. Nakładając sobie na talerzyk staramy sie brac sałatke od spodu aby nabrac wszystkie warstwy.

nie wiem czy ktos to zrozumie co tu nabazgrałam , ale chyba nie umiem pisac przepisów :)

kisia - Wto Wrz 08, 2009 22:09

Dorothea napisał/a:
chyba nie umiem pisac przepisów
umiesz umiesz, ja zakumałam :D
plusz0wy - Sro Wrz 09, 2009 15:07

A ja uwielbiam placki ziemniaczane.... Mniammmm. Jest przy nich sporo roboty ale jak w tygodniu się nie jest na garnuszku u mamusi trzeba sobie jakoś czasem dogodzić :rotfl:
Dorothea - Sro Wrz 09, 2009 20:23

kisia napisał/a:
umiesz umiesz, ja zakumałam :D


bo Ty kumata kobieta jestes :) :)

plusz0wy napisał/a:
placki ziemniaczane.... Mniammmm. Jest przy nich sporo roboty a


ja tez bardzo lubie i moi domownicy rowniez, lubie je ulepszać, np: dodaje troszke pieczarek albo szynke. Aby ułatwic sobie prace zakupiłam specjalne urzadzenie, wkładam tam całe ziemniaczki
naciskam guziczek i za dwie minutki mam wszystko starte. :)

Babka ziemniaczana jest jeszcze lepsiejsza :) :)

plusz0wy - Czw Wrz 10, 2009 11:04

Dorothea napisał/a:
zakupiłam specjalne urzadzenie

w domu również takowe posiadam, ale w akademiku muszę radzić sobie starymi dobrymi sposobami :) I ja też daję dodatki - starte paluchy na tarce :rotfl: Żartuję oczywiście jestem już specem w te klocki ;)

Justa - Wto Paź 06, 2009 13:06

a u mnie dziś na obiad zupa ogórkowa (ogórki sama kisiłam) i naleśniki z takim samym nadzieniem jak pierożki ruskie zapiekane z serem żółtym ;)
Dorothea - Nie Paź 11, 2009 11:26

Justa napisał/a:
naleśniki z takim samym nadzieniem jak pierożki ruskie zapiekane z serem żółtym ;)

czyli wkładasz to wszystko do naczynia zaroodpornego posypujesz serem i wkładasz do piekarnika? Na ile minut ?

Justa - Pią Paź 16, 2009 17:57

do naczynia żaroodpornego wkładam naleśniki z nadzieniem,zapiekam 10 min,potem posypuje serem i jeszcze ze 3 min zeby ser sie roztopił a nie zrobił twardy :)
katarzyna35k-ce - Pon Paź 26, 2009 14:39

... kładzione klopsiki gotowane z mieska kurzego z makaronem i sosikiem koperkowym.

zazwyczaj robie to danie po niedzielnym rosole jak zostaje gotowany kurak , miele go z 1 jajkiem z duza iloscia czosnku , przyprawy : pieprz tymianek, sól,troche bazylii, koperku troche. konsystencja ma byc kleista tak zeby po włożeniu łyzki łyzka stała. kładziemy na wrzatek nabierajac łyzka miesko z przyprawami i gotujemy przez chwilke. Ja robie to w małej ilosci wody bo potem z tej wody robie sos dodajac koperku i zatrzepujac mąka z jogurtem naturalnym. mniammmmmmmmmmmmmmmmmmm
mało klaoryczne i zdrowe jedzonko :hyhy:

Dorothea - Wto Paź 27, 2009 19:07

katarzyna35k-ce, nie wiedziałam, ze z Ciebie taka kuchara ;)
katarzyna35k-ce - Wto Lis 03, 2009 16:07

Dorothea napisał/a:
katarzyna35k-ce, nie wiedziałam, ze z Ciebie taka kuchara ;)

Dorota Ty nawet sobie sprawy nie zdajesz jakie ja teraz wymyslam przepisy dietetyczne . sama jestem w szoku jak mi sie umysł otworzył na tworzenie takich cudactw ze szok!

Monique - Sro Lis 04, 2009 21:40

ja ostatnio zaczelam jesc dynie.. w roznych postaciach :D
katarzyna35k-ce - Pią Lis 06, 2009 14:42

Monique napisał/a:
ja ostatnio zaczelam jesc dynie.. w roznych postaciach :D

o to ja chce jakis dobry przepis....

Dorothea - Czw Lis 12, 2009 17:57

tak zupla dyniowa była przepyszna, ktorą ostatnio zrobiła moja corcia
katarzyna35k-ce - Nie Lut 07, 2010 13:23

Dorothea, daj przepis. Chętnie spałaszuje :)
A ja jadłam ostatnio pyszny makaron pene zapiekany ze szpinakiem z czosnkiem , pomidorami,duzo ziół i przypraw . Musze go zrobic sama bo był przepycha.
Mam pytanie czy ktos z Was ma dobry przepis , ale taki sprawdzony osobiscie, na małże? kiedys jadłam pyszne takie w skorupkach jeszcze z ryżem.

Asia29 - Nie Lut 07, 2010 13:36

Też poproszę o przepis na zupę dyniową. Jadłam ostatnio taką w hotelu podczas konferencji, była pyyyszna!

Katarzyno - dwa moje przepisy na małże znajdziesz w wątku o owocach morza, może Ci zasmakują :)

Dorothea - Nie Lut 07, 2010 14:21

kupujemy dynie, wywalamy pestki, obieramy ze skory , kroimy na kawałki gotujemy w wywarze warzywnym lub miesnym , jak kto woli, kiedy dynia juz jest miekka wszystko miksujemy na pape, wkładamy do gara dodajemy smietane i pietruszke (natke) , doprawiamy do smaku podgrzewamy i jemy:)
Proste a jakie smaczne

Asia29 - Nie Lut 07, 2010 14:24

Dziękuję bardzo! :)
Dorothea - Nie Lut 07, 2010 14:28

do takiej zupy mozna zrobic grzanki, kroimi bułke na kostke i obsmazamy na tłuszczu czosnkowym
katarzyna35k-ce - Nie Lut 07, 2010 18:51

Dorothea, thank u :) zrobie na 100% tylko ta śmietana mnie troche razi ale zastosuje zamiennik :)
Lady Nyks - Czw Lut 18, 2010 13:37

Ehm, jako, że od miesiąca zaczęłam sama sobie gotować, niewiele jeszcze dań wychodzi mi tak dobrze, jakbym tego chciała, i tak dobrze, jak czyniła to moja mama i tata :) Oni są świetni w kuchni!
Zatem razu jednego, kiedy naprawdę zgłodniałam, zrobiłam sobie na szybko tak:
pierś kurczaka duszoną z pieczarkami i pokrojonym w kostkę jabłkiem, do tego mrożonkę z tesco, zwącą się mieszanka na patelnię z przyprawą włoską. Jabłko nadało mięsu niesamowity posmak, lekko słodki, wspaniale komponujący się z pieczarkami i drobiem, warzywa dopełniły resztę.
Zatem to nic specjalnego, jesli chodzi o stopień trudności (pamiętałam, żeby piersi za długo nie dusić, bo to delikatne mięso, szybko robi się miękkie), a efekt mnie zaskoczyl. To była zdecydowanie najlepsza rzecz, jaką upitrasiłam :]

sebek - Czw Lut 18, 2010 13:43

nie ma to jak trafić na taki wątek w momencie jak jest się głodnym :rotfl:

hmmm, ja właśnie ugotowałem ziemniaki, zaraz idę je przetrzeć, do tego jakaś surówka się zrobi i ryby smażone, jakiś mintaj w panierce :)

szkoda że w akademiku taki mały blat w tej "kuchni" jest ...

zelma - Sro Lut 24, 2010 08:47

moja specjalność przed prywatką to:
dip czosnkowy, do chipsów, jajek i wszystkiego:)
majonez mieszamy w miseczce z przecierem pomidorowym/ketchupem, wgniatamy czosnek (ilość wg. upodobań) i odstawiamy na 10 minut aby się przegryzło :) Doskonałe też na grilla :oczami:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group