dupiate forum

Forum Ogólne - złodzieje, kurde

Wieczorny - Sob Mar 03, 2007 13:48
Temat postu: złodzieje, kurde
no. wczoraj wlamali nam się do piwnic.
dziwna akcja. przeszli przez domofon /kody/, drzwi od piwnicy /przeciwpożarowe z porządnym zamkiem/, pocięli skoble i zawinęli parę rowerów.
nikt nic nie widział, nie słyszał.
nie wiadomo, czy w dzień, jak wszyscy w pracy, czy w nocy.

drzwi, te do piwnicy, zero śladów włamu - zamek nieuszkodzony, zamknięty.
tak sobie kombinuję, że albo mamy mendę na klatce, albo sprzątaczka sprzedała kody od domofonu i klucze od piwnic, innego wyjścia nie widzę.

moja piwnica na szczęście nie ruszona, ale od wczoraj rower w domu stoi.
tylko, że zagraca cholernie.

no i jaki na to sposób?
ja się zastanawiam nad zamkiem w drzwiach bezpośrednio z mojej piwnicy, ale czy ma to sens?
normalnie szlag mnie trafia.

grrr.

Aither - Sob Mar 03, 2007 14:10

Wieczorny napisał/a:
drzwi, te do piwnicy, zero śladów włamu - zamek nieuszkodzony, zamknięty.
tak sobie kombinuję, że albo mamy mendę na klatce, albo sprzątaczka sprzedała kody od domofonu i klucze od piwnic, innego wyjścia nie widzę.

no coz... sadze ze na pewno jest to ktos kto zna wejscie do waszej klatki... jesli drzwi nienauroszne to znaczy ze maja klucze... a tam gdzie sie nie dostali to zniszczyli to norma... u brata tak samo robili ale nie wiadomo kto to zrobil... kazde zabezpieczenie jest dobre nawet zwykly zamek od zadnego zabezpieczeniua... ale dziwie sie ze nic nie slyszeli ludzie mieszkajacy nad piwnicami O_o

Mariusz - Sob Mar 03, 2007 18:39

Kratkę na drzwi i pod 220V.
Major - Sob Mar 03, 2007 18:43

Mariusz, a potem bedziesz siedzial za zabojstwo :) tak to dobry pomysl. Przynajmniej jednego zlodzieja mniej :)
trunks - Sob Mar 03, 2007 22:37

to po co dajecie sprzątaczce klucze od piwnicy ??
Aither - Nie Mar 04, 2007 09:39

trunks napisał/a:
to po co dajecie sprzątaczce klucze od piwnicy ?

zwazajac na to ze wszystko zalezy od spoldzielni... to bardzo czesto sprzataczki posiadaja klucze do piwnicy wlasnie ze spoldzielni. Mieszkancy nie rozdaja kluczy, sa w nie zaopatrywane w spoldzielni :)

Wieczorny - Nie Mar 04, 2007 11:21

właśnie tak. sprzątaczka ma swoje klucze, bo trzyma tam wiadra, szczotki i takie tam. gdyby to ode mnie zależało, to nie dawałbym kluczy nikomu postronnemu..
jahu - Nie Mar 04, 2007 12:02

U mnie bylo podobnie - wyniesli rowery - drzwi nie stanowily problemu - zero sladow - przypuszczam ze ktos z sasiadow niestety :( no ale nikogo za reke sie nie zlapalo.

W ciagu dnia raczej nikt nie bedzie szturmowal mi piwnicy wiec najgorzej gdy sie smacznie spi - takie moje zdanie - ja sobie zamontowalem prosty alarm - moze i to brzmi dziwnie ale wystarczy ze mi powyje i wiem ze ktos kombinuje cos na dole - i mimo ze juz roweru nie trzymam w piwnicy dwa razy juz mi probowali wejsc - zwykle kolo 2-3 w nocy, narazie za kazdym razem sploszeni.

A odnosnie 220V - fajnie brzmi - ale w praktyce moze sie skonczyc wiezniem jesli tylko udowodnia ze zrobiles taka pulapke umyslnie...

Wieczorny - Nie Mar 04, 2007 21:34

jak działa taki prosty alarm?
ile to to kosztuje?

ziutek997 - Pon Mar 05, 2007 12:48

Każdy zamek da się otworzyć :) Zresztą istnieje coś takiego jak klucze systemowe pasujące do wszystkich zamków danego typu :) Takie coś aby np. zarządca budnku miał dostęp do wszytkich zamków za pomocą jednego specjalnego klucza.

A tak poza tym to z doświadczenia wiem że sami lokatorzy poprostu z lenistwa zostawiają otwarte drzwi. Najlepiej mieć wymienione drzwi i haki w piwnicy - bo te standardowe do niczego się nie nadają.

Aither - Pon Mar 05, 2007 13:00

jahu napisał/a:
ale w praktyce moze sie skonczyc wiezniem jesli tylko udowodnia ze zrobiles taka pulapke umyslnie...

no sadze ze klopot z tym nie bedzie :) przeciez jak robi to swiadomie a nie dla zabawy :)

ziutek997 napisał/a:
Najlepiej mieć wymienione drzwi i haki w piwnicy

nie iwem czy to cos da... wszak kazde drzwi da sie otworzyc :) sadze ze chyba najlepszym rozwiazaniem jest umiejscowienie cenniejszych rzeczy w domu, wiaze sie to z zagraceniem np pokoju ale w momencie gdy przychodzi wiosna automatycznie przychodzi "sezon" na roweerki i na ich buchniecie z obojetnie jakiej piwnicy.

chaoss - Pon Mar 05, 2007 13:04

Wieczorny napisał/a:
jak działa taki prosty alarm?
ile to to kosztuje?

grosze pewnie. Znajdz jakiegos studenta z wydzialu elektronicznego to Ci takie cos zrobi za flaszke ;]
Koszt to jakas syrena, jakis czujnik etc, sam bym nawet takie cos zrobil po technikum, ale juz tyle lat minelo. Kuzyn sobie takie cos wmontowal w drzwi od pokoju w mieszkaniu, ze jak sie nie przekreci kluczyka to po otwarciu drzwi syrena wyje.

Aither - Pon Mar 05, 2007 13:11

Ech kiedys odpalil moj Vater syrene gornicza... sadze ze jakby to sobie zamontowal w piwnicy to mur beton cala klatka nie spi :D i nie byloby wymowki ze "nic nie slyszelismy" :rotfl: a tak powaznie :) sadze ze to kosztuje grosze :)
chaoss napisał/a:
studenta z wydzialu elektronicznego

Sadze ze predzej z elektrycznego :) Ziutek997 bedzie wiedzial on zapewne sie tym bawi :D

frohike - Pon Mar 05, 2007 13:11

Wieczorny napisał/a:
jak działa taki prosty alarm?
ile to to kosztuje?


poszukaj tutaj

h t t p;//sklep.avt, c o m, p l/

lub tutaj masz katalog

h t t p;//sklep.avt, c o m, p l/photo/oferta.pdf

ziutek997 - Pon Mar 05, 2007 13:12

Aither napisał/a:
nie iwem czy to cos da...


napewno da... drzwi w piwnicach bloków z wielkiej płyty pozostawiają wiele do życzenia. A te haki też z blachy jak puszka po śledziach.. często wystarczy mocniej pociągnąć i wyjdzie. Dzwi z deseczek - kopniesz i połamana. A jak nie to ściągasz z zawiasów :) bierzesz co chcesz i zakładasz znowu :P To jest bardzo prosty i typowy sposób :) Takie drzwi nie stanowią żadnego zabezpiecznia i co gorsza widać co jest w piwnicy :)

MajkeL - Pon Mar 05, 2007 13:28

Sidła, fosa, czarcia zapadka itp...... :D
A tak na poważnie to polecam układy alarmowe z avt (frohike, już polecił), które można zakupić w elektroniku na Dworcowej.
Udanych łowów ;)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group