|
|
dupiate forum
|
 |
Z życia wzięte ;) - Miłość bez sexu czy... sex bez miłości?
Harnaś - Czw Sty 04, 2007 22:25 Temat postu: Miłość bez sexu czy... sex bez miłości? Tak sobie poczytałem to i owo o zdradzie i nasunęła mi się taka myśl, a mianowicie jak wygląda z Waszego punktu widzenia postawione przeze mnie pytanie?
Jak dla mnie te dwie sprawy muszą iść ze sobą w parze w zdrowym związku.
Appo - Czw Sty 04, 2007 22:39
W zdrowym związku napewno... ale nieczarujmy się.... jeżeli komuś jest w łóżku dobrze z inną osobą i obie są wolne? I oczywiście nie chcą, aby połączył ich związek... wtedy dzieje się tak... sex bez miłości. Tak samo często się dzieje na imprezach ... Sex bez zobowiązań...
Miłość bez seksu.... dla wyrzeczeń? z powodu zagrożeń ... tutaj jest znacznie więcej zmiennych (niewiadomoych).
Olaa - Czw Sty 04, 2007 23:02
Czy w zdrowym zwiazku czy nie- dla mnie zawsze ida w parze-oczywiście może dziac się inaczej, ale to jest kwestia tego, jakimi wartościami się człowiek kieruje w zyciu. Sex bez miłości nigdy nie będzie tak cudownym przezyciem jak te dwie sprawy polaczone w 1.
Appo napisał/a: | Tak samo często się dzieje na imprezach ... Sex bez zobowiązań... |
dla mnie takiej opcji nie ma..ale sa osoby dla ktorych to w sumie normalne
Appo - Czw Sty 04, 2007 23:06
Olaa napisał/a: | Sex bez miłości nigdy nie będzie tak cudownym przezyciem jak te dwie sprawy polaczone w 1. |
To napewno ;) Taki mix lepiej smakuje niż wszystko osobno...
Co do bezzobowiązań... sporo rzeczy widziałem na imprezach (100dniówkach, półmetkach, mniejszych imprezach, większych..) i ... co powiedzieć ... są i tacy ludzie. Czy pochwalam to czy nie ... narazie nie jest to tematem rozmowy. Poprostu mówię, że coś takiego jest... było ... i będzie...
Alinka - Czw Sty 04, 2007 23:31
łatwiej o sex niz o miłość ;)
Appo - Czw Sty 04, 2007 23:39
Alinka, święte słowa ;)
Za sex zawsze można zapłacić, za prawdziwą miłość ... już nie.
Harnaś - Sob Sty 06, 2007 21:41
Appo napisał/a: |
Za sex zawsze można zapłacić, za prawdziwą miłość ... już nie. |
Niestety drogi przyjacielu nie mogę się z Tobą zgodzić bo znam przypadki osób które zapłaciły za miłość złamanym sercem i to jest chyba właśnie ta waluta... zaś za sex nie płaciły złamanego grosza.
trunks - Sob Sty 06, 2007 23:02
he "złamane serce" co to ma niby byc O_o. Ciekawe kto wymyslił to chaslo...a tak - poeci :oczami:
tuchałowa - Sob Sty 06, 2007 23:18
Appo napisał/a: | Co do bezzobowiązań... | Myślę, że nie tylko imprezy, ale przecież mamy internet, w którym jest multum takich serwisów, jak randka-sex, czy też czaty internetowe stworzone właśnie w tym celu, gdzie ludzie nie znają się i się umawiają po prostu i jeszcze wpisują preferencje w profilu, żeby było łatwiej. Z jednej strony,ktoś mógłby powiedzieć, że nie ma nic w tym złego, bo obie strony tego chcą i w czym problem, jednak tak mi się nasunęło, że przecież te osoby nie będą tak przez całe życie przesiadywać na czatach, tylko kiedyś w końcu znajdą swoją połówkę, kogoś kogo pokochają i czy to będzie w porządku zatajać swoją przeszłość przed swym wybrankiem czy wybranką serca, a przecież, gdy się jej o tym powie, to może zadziałać trochę odstraszająco :]
Olaa - Nie Sty 07, 2007 04:25
otoz to Marta otoz to...
trunks napisał/a: | he "złamane serce" co to ma niby byc O_o. Ciekawe kto wymyslił to chaslo |
mysle ze nie tylko poetow powiniens za to winic ;)
Major - Nie Sty 07, 2007 16:43
tuchałowa, juz w ktoryms temacie zauwazam ze jestes zbyt romantyczna. Nie bierzez pod uwage, ze nie ktorzy juz sa w takim wieku, ze nie chca miec nikogo innego. Sa tacy co sa mlodzi i wiedza ze nie beda mieli nikogo innego bo taki styl zycia im odpowiada, sam znam conajmniej 2 takie osoby. Dla pewnych ludzi takie serwisy sa jak dla Ciebie mogloby byc kupowanie ubran przez internet. A skoro jest popyt na to, to coraz czesciej sie to rozwija. Jedni uwazaja ze jest to odrazajace, dla innych jest to naturalne i moze prawie codzienne.
tuchałowa - Nie Sty 07, 2007 16:49
No dobrze, ale chyba mam prawo do tego, żeby brzydzić się takimi ludźmi?
trunks - Nie Sty 07, 2007 16:57
oczywiscie, ze masz
Appo - Nie Sty 07, 2007 18:41
Harnaś napisał/a: | Niestety drogi przyjacielu nie mogę się z Tobą zgodzić bo znam przypadki osób które zapłaciły za miłość złamanym sercem i to jest chyba właśnie ta waluta... zaś za sex nie płaciły złamanego grosza. |
Z tej strony podczas pisania tamtego posta nie patrzyłem na to.... dla mnie serce to nie waluta... serce to cały ja... ale jak się na to tak patrzyć ... to mój portwel w głębi mnie powinien być już pusty.
A co powiecie na osoby które nie mogą dostać ani jedengo ani 2giego ... to już trochę przykre dla nich...
Yeti - Nie Sty 07, 2007 19:20
Harnaś napisał/a: | Jak dla mnie te dwie sprawy muszą iść ze sobą w parze w zdrowym związku. |
Harnasiu, zgadzam się z Tobą jak najbardziej!... co do zdrowych związków! :]
Niestety, Świat się na takich nie kończy!... i na wszystko, co zawarłeś w swoim tytułowym pytaniu, też jest na nim miejsce!...
tuchałowa napisał/a: | ...ale chyba mam prawo do tego, żeby brzydzić się takimi ludźmi? |
Jasne, że tak!... Podobnie jak Ci ludzie mają prawo robić to, przez co Ty się nimi brzydzisz! :)
... i wcale nie dałbym sobie głowy uciąć, za rozstrzygnięcie, co tu jest bardziej naganne ;)
trunks napisał/a: | he "złamane serce" co to ma niby byc (?) |
Myślę że to:
Appo napisał/a: | serce to cały ja... ale jak się na to tak patrzyć ... to mój portfel w głębi mnie powinien być już pusty |
Nie martw się, Appo, a ja mam kaszel, ale niebawem wiosna!... Wyzdrowiejemy! ;)
tuchałowa - Nie Sty 07, 2007 19:47
Yeti napisał/a: | mają prawo robić to | Jasne, że mają prawo, ale zamieszczanie takiego ogłoszenia w internecie ze zdjęciem nago żeby przyciągnąć jak największą liczbę lasek nie jest normalne, jak dla mnie i chyba nie powiecie mi, że ktoś na takich spotkaniach może jechać przez całe życie, każdy człowiek potrzebuje miłości i wcześniej czy później sobie to uświadomi.
Tonio - Nie Sty 07, 2007 19:51
tuchałowa, a cala rzesza singli?? co z nimi?? znam kilka osob ktore twierdza ze nie potrzebuja milosci, partnerstwa i calej otoczki, zyja z imprezy na impreze... wcale nie narzekaja a maja juz "swoje" lata, pozycje zawodowa itd
Monique - Nie Sty 07, 2007 19:58
sex dla sexu (bezzobowiazan) dlaczego nie..
sex dla milosci milosci i sex --- najzdrowsze
Yeti - Nie Sty 07, 2007 20:02
tuchałowa napisał/a: | zamieszczanie takiego ogłoszenia w internecie ze zdjęciem nago żeby przyciągnąć jak największą liczbę lasek nie jest normalne |
Zgadzam się, że nienormalne!... choć wierzyć mi się nie chce, żeby to mogło aż takim wabikiem być ;)
... tylko, że ja dwa razy przeleciałem ten topik od początku do końca i do głowy mi nie przyszło, że tam wcześniej była mowa o takiego rodzaju... sexcesach. Może nie jestem na bieżąco po prostu... Znam strony internetowe raczej o charakterze towarzyskim, na których również można poznać osoby ewidentnie poszukujące partnera do niezobowiązującego seksu, ale to jest dalekie od ofert z rozbieranymi zdjęciami. I ja tak to raczej sobie wyobrażałem... nie widząc w tym wcale nic złego, a nawet powiem, że doceniam to, kiedy ktoś nie mydli drugiemu oczu, tylko jasno mówi, że tylko o to mu chodzi!... To zdecydowanie jest lepsza postawa, niż np. bajerowanie naiwnej dziewczyny, zabawa uczuciami, obietnice wspólnej przyszłości i... finał po szybkim numerku...
Monique napisał/a: | sex dla sexu (bezzobowiazan) dlaczego nie.. |
Monique, czy mogę prosić o numer telefonu?... :P
Monique - Nie Sty 07, 2007 20:09
Yeti, hmmmm numer powiadasz.. a po co?? chcesz umowic sie na kawe ;)
Ja nie wiem co ludzi brzydzi w seksie dla sexu.. ludzie na calym swiecie.. zdradzaja poniewaz dziala na nich chemia.. i pociag fizyczny drugiej osoby.. znam "pryjaciol" ktorzy poprostu sa osobami ktore spotykaja sie raz na tydzien i sypiaja razem..
Arex30 - Nie Sty 07, 2007 20:21
Monique,
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Monique napisał/a: | dzie na calym swiecie.. zdradzaja poniewaz dziala na nich chemia.. i pociag fizyczny drugiej osoby.. znam "pryjaciol" ktorzy poprostu sa osobami ktore spotykaja sie raz na tydzien i sypiaja razem.. |
Zostań moją przypsiółką
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
:oblicze:
Monique - Nie Sty 07, 2007 20:43
Arex30, mowie o innych ludziach ja takich Przyjaciol nie miewam.. ale moze kiedys ktos ci taka "przyjazn" zaoferuje :) zycze Ci tego :)
Arex30 - Nie Sty 07, 2007 20:48
Monique,
A już żywiłem nadzieje
thx za życzenia
desperado - Nie Lut 11, 2007 15:07
Monique napisał/a: | sex dla sexu (bezzobowiazan) dlaczego nie..
sex dla milosci milosci i sex --- najzdrowsze | Masz racje :oczami:
Alinka - Nie Lut 11, 2007 21:32
sex dla miłosci?? nie czaje.. czyli jak najpierw ktos idzie do lozka z nadzieja ze pozniej sie pokochaja??
desperado - Pon Lut 12, 2007 09:37
Alinka napisał/a: | sex dla miłosci?? nie czaje.. czyli jak najpierw ktos idzie do lozka z nadzieja ze pozniej sie pokochaja??
_________________ | moze mialo byc tak sex z milosci i sex....najzdrowsze
Arex30 - Pon Lut 12, 2007 10:24
Alinka napisał/a: | czyli jak najpierw ktos idzie do lozka z nadzieja ze pozniej sie pokochaja?? |
Nie bez nadzieji......
Sex dla samego sexu
Bo jesli może być miłość bez sexu
To może być sex bez miłości.
:evil:
:oblicze:
:przytul:
Arex30 - Pią Gru 14, 2007 21:57
no i jak to dalej bedzie ?
trunks - Pią Gru 14, 2007 22:16
a co ma byc ? :P
Jacek_s - Nie Mar 23, 2008 11:03
a no bedzie nie rostrzygniete za duzo roznych zdan :P.
Deszcz - Pon Kwi 06, 2009 14:23
Może nie z własnego doświadczenia, ale podobno seks dla seksu (bez miłości) może być bardzo dobry, niesamowity, może wynosić na wyżyny przyjemności, takiej jakiej nie można zaznać, będą z kimś w normalnym "regularnym" związku.
Jak wskoczyć do łóżka to tylko z kimś, do kogo "coś" się czuje, a nie tylko tak ot, "dla sportu", bo wiadomo jak to się wszystko może skończyć - nie ma nigdy pewności, że zostaniemy rodzicami, co z przypadkową osobą staje się dość trudne.
archer81 - Pon Kwi 06, 2009 14:25
Deszcz, to coś to tzw. "chemia"?
Deszcz - Pon Kwi 06, 2009 14:31
archer81, myślę, że każdy powinien sam decydować kiedy z kim "pójdzie na całość". Swoją drogą coś takiego jak "chemia" potrafi niesamowicie zawrócić w głowie i człowiek może zapomnieć o całym świecie, oddając się chwili, tylko czy powinniśmy tak całkowicie "tracić głowę" podczas brykania pod kołdrą ? ;)
archer81 - Pon Kwi 06, 2009 14:36
hm... z tym "tracić głowę" bywa różnie... bo jeśli z naszym stałym partnerem to chyba można pójść na całość, chociaż... lepiej z głową masz rację... tylko, że bywa tak, że chcielibyśmy stracić tę głowę no nie?
alenda - Nie Maj 23, 2010 07:35
Dla mnie nie ma seksu bez miłości to na pewno. Raz się skusiłam i do tej pory mam kaca moralnego... Nigdy nie mów nigdy, ale mam nadzieję, że się to nie powtórzy...
Miłość bez seksu, ale tylko okresowo: kłotnia, choroba itd. No chyba, ze to miłość platoniczna ;)
Jeszcze zostaje kwestia seksu. Dla jednych seks to wszystko od pocałunku do stosunku, mamkumpla, który twierdzi, ze jeden lodzik to jeszcze nie seks :/ dla mnie pocałunek może byc rozrywką, dla innych wyznaniem miłosnym (np mój mąż pocałował mnie na 12 randce!!! i miał taką zasdę, że się nie całował, mógł się z kims macac pół nocy, nawet przespać, ale pocałunek to już coś co łączył z uczuciami, ja znów całowałam się chętnie i namiętnie, ale seks to już dla mnie poważna sprawa)
alenda - Nie Maj 23, 2010 08:45
Deszcz napisał/a: | Może nie z własnego doświadczenia, ale podobno seks dla seksu (bez miłości) może być bardzo dobry, niesamowity, może wynosić na wyżyny przyjemności, takiej jakiej nie można zaznać, będą z kimś w normalnym "regularnym" związku.
Jak wskoczyć do łóżka to tylko z kimś, do kogo "coś" się czuje, a nie tylko tak ot, "dla sportu", bo wiadomo jak to się wszystko może skończyć - nie ma nigdy pewności, że zostaniemy rodzicami, co z przypadkową osobą staje się dość trudne. |
Na pewno może być przyjemjmniejszy bo nowości zawsze ekscytują. Mój mąż jest w łóżku rewelacyjny, bardzo mnie podnieca, ale na początku podniecał bardziej. Jak działa ta cała chemia to kazdy dotyk doprowadza prawie do orgazmu. Dlatego ktoś nowy to nowy zawrót głowy.
Ale jak mówisz, guma może pęknąć, pigułki nie działać (zdarza się częściej niż się zdaje, np węgiel stosowany przy zatruciach i antybiotyki osłabiają działanie pigułek) i mamy dziecko z jakimś kolesiem z dyskoteki/imprezy :przestraszony:
Poza tym choroby. Prezerwatywa chroni przed wieloma chorobami, ale jak wiemy nie do końca przez HIV :( osobiście nie znoszę seksu w gumie, ale bez gumy z obcym = kiła, rzeżączka, opryszczka :zakrecony: :zdegustowany: dlatego mam nadzieję, ze maz mnie zdradza :szok:
Chociaż kurde jak całowałam się z różnymi typami to jakoś nie myślałam o zarazkach :D no ale przez całowanie to mogę mieć opryszczkę, a przez stosunek wszsytko :dobani:
espi - Nie Maj 23, 2010 09:25
alenda, przeczytaj jeszcze raz co napisałaś i przeedytuj sobie ;) Nie cytowałam żeby potem nie zostało, ale chodzi mi o to zdanie z wielką mordką na końcu. Na pewno tak miało brzmieć?
alenda - Nie Maj 23, 2010 10:44
espi napisał/a: | alenda, przeczytaj jeszcze raz co napisałaś i przeedytuj sobie ;) Nie cytowałam żeby potem nie zostało, ale chodzi mi o to zdanie z wielką mordką na końcu. Na pewno tak miało brzmieć? |
:wstyd:
że mój mąz mnie nie zdradza :D
|
|
|