Asienka - Pią Gru 01, 2006 08:32 Temat postu: Światowy Dzień AIDS Światowy Dzień AIDS obchodzony jest każdego roku 1 grudnia. Powstanie Światowego Dnia AIDS zaproponowano na Światowym Szczycie Ministrów Zdrowia na temat AIDS w styczniu 1988 r. w Londynie. W spotkaniu uczestniczyli przedstawiciele 140 państw. 27 października 1988 r. na 38. plenarnym spotkaniu Zgromadzenia Ogólnego ustalono na wniosek Światowej Organizacji Zdrowia, że Światowy Dzień AIDS będzie obchodzony 1 grudnia. Dzień ten ma umożliwić różnym organizacjom, jak również osobom indywidualnym zwrócenie uwagi na walkę z AIDS, a także konieczność pomocy ludziom zakażonym HIV i chorym na AIDS oraz ich bliskim. Każdego roku Światowy dzień AIDS obchodzony jest pod innym hasłem.: TEMATY ŚWIATOWEGO DNIA AIDS: 2004 i 2005 - Kobiety, dziewczęta HIV i AIDS 2002 i 2003 - Żyj i pozwól żyć innym 2001 - Troszczę się... A Ty? 2000 - Wiele zależy od mężczyzn 1999 - Światowa kampania dla dzieci i młodzieży: Słuchaj, ucz się, żyj! 1998 - Siła dla zmian. Światowa kampania młodzieży 1997 - Dzieci żyjące w świecie z AIDS 1996 - Jeden świat. Jedna nadzieja 1995 - Wspólne prawa - wspólne obowiązki 1994 - AIDS i rodzina 1993 - Czas działać 1992 - Zaangażowanie lokalnych społeczności 1991 - Dzieląc wyzwanie 1990 - Kobiety i AIDS 1989 - Nasze życie, nasz świat - zadbajmy o to 1988 - Przyłącz się do światowych działań A POD JAKIM HASłEM OBCHODZIMY TEN DZIEń DZISIAJ kisia - Pią Gru 01, 2006 09:38
,,Rodzina razem przeciw AIDS” kisia - Sob Gru 02, 2006 01:29 skoro jestesmy przy temacie AIDS, mam pytanie Poznajecie nowa osobę, bardzo Wam sie podoba,Wasza znajomosć sie pogłebia, zaczynacie myśleś o całkowitym zbliżeniu, niby juz dużo o sobie wiecie, wiecie o wcześniejszych partnerach, czy mimo wszystko nie macie takiej myśli żeby poprosic o zrobienie testu na aids ? tak dla 100% pewności, Jak byscie zareagowali gdyby Was poproszono o zrobienie takiego testu ? Szamanka - Sob Gru 02, 2006 23:05 Kurcze dalas do myslenia Szczerze powiedziawszy nigdy sie nad tym nie zastanawialam.....wlasciwie to wierzymy poznanej osobie i wlasnie ta ufnosc powoduje, ze takie mysli nie przechodza przez glowe. Wiadomo ze narkomana czy tez zarazona, chora osobe mozna poznac, domyslec sie.....sa jednak ludzie, ktorzy staraja sie norlamnie zyc i mysle, ze wlasnie tacy nie ukrywaja tego faktu....nie maja zamiaru narazac na cierpienie kolejnych. Nie wiem jak bym sie poczula, gdyby powiedzmy ktos bliski dla mnie, nagle zarzadal wlasnie takiego testu. Wiadomo, ze swiadczy to o strachu, ze chce byc ostrozny....ale, co z osoba, ktora wie, ze jest zdrowa a mimo tego....ciezka sprawa kisia - Sob Gru 02, 2006 23:27 zadałam takie pytanie bo opowiedziano mi pewną historię rzekomo prawdiwą o dziewczynie, która został zarażona przez chłopaka, który z kolei został zarażony w szpitalu w czasie jakiegoś zabiegu. Rzecz działa się w Niemczech,rok temu, ponoć głośna sprawa. Dało mi to troszkę do myślenia, bo w sumie jest tak jak piszesz
Ja juz się tym martwić nie musze, bo mam stałego partnera, ale jakby była wolna to mogłoby mi to pewnie nie dawać spokoju przez jakiś czas :/ Asienka - Pią Gru 22, 2006 10:13 hmmm powiem ze w tkiej swerze jestem realistką i jesli nie wiem zbyt wiele o przeszłości sekualnej mojego faceta to gumeczki sa obowiazkowe , jesli zaczyna łaczyc nas cos wiecej uważam ze nie było by to zle gdybym poprosiła go o zrobienie testu, a nawet zrobilibyśmy go razem aby nie czuł sie dotknięty :) Przeraża mnie nieswiadomośc ryzyka niejednokrotnie kidy rozmawiam ze znajomymi. To nas naprade otacza i istnieje to jest bkliżej niz myslimy ... |
||||||||||
