dupiate forum

Forum Ogólne - Radio Maryja i TV Trwam

wolf - Czw Lut 16, 2006 10:18
Temat postu: Radio Maryja i TV Trwam
Chciałbym poznać wasze zdanie na temat tych niby katolickich rozgłosni.
Osobiscie uważam że to nie są rozgłosnie katolickie lecz już sekty, bo to co oni tam gadaja to się w głowie nie mieści.
Ostanio z neta sciaglem ich rozmowy. Najbardziej mnie rozbawiło to, że jada na Żydów a jak jedne gość zadzwonił do nich i mówi tak ,

jedziecie na tych Żydow, a czy Jezus był Żydem a Maryja Żydówka?? to ksiadz prowadzacy powiedzial, ja niewiem oco panu chodzi i faceta rozłaczyl.

Albo najlepsze, tak dawac proboszczowi na prad, na remont a radiu Maryja tylko te resztki. hehe lub kupujcie unas tunery satelitarne to bedziecie mogli ogladac TV Trwam

DLA MNIE TO SEKTA NIE WIAŻE SIE NIC Z PRAWDZIWA WIARA KATOLICKA.

Prosił bym Moda o zrobienie ankiety bedzie wiadomo, jakie odp beda przeważac.
CO uwarzasz o Radiu Maryja i Trwa.
1.To już jest jak sekta.
2.To są Normalne rozgłosne Katolickie
3.Jak niewiadomo oco chodzi to o kase.
4.Co wy od nich chcecie???

Krzysio - Czw Lut 16, 2006 13:34

wolf napisał/a:
Osobiscie uważam że to nie są rozgłosnie katolickie lecz już sekty,
cala religia chrzescijanska to sekta :cwaniak: ja tak uwazam ;)

i w tej calej ankiecie nie ma takiej odpowiedzi jaka bym chcial dac :P

Major - Czw Lut 16, 2006 13:47

Bzyki takim rozumowaniem daleko nie zajdziesz. Najpierw musiałbyś poznać znaczenie słowa sekta, a potem szufladkować.
A sektą stała się rozgłośnia i telewizja o. Rydzyka, bo ludzie słuchający tego radia popadli w skrajność i nie patrzą już na słowo Boże, ale na słowo ojca dyrektora. Dla wielu ludzi jeszcze z początku działalności tej "organizacji" wyglądało to normalnie i wielu była taka telewizja potrzebna. Niestety z czasem popadli w zawiłości i intrygi jakie knuło się w tymże radiu. Wiele rzeczy na temat całego tego teatrzyku jest grubo przesadzona i nie można wierzyć we wszystko co tam piszą, bo jak zwykle bywa prawda jest gdzieś po środku.
Zresztą tych bajek dowodem jest to, że np o Rydzyk ma maybacha, co wcale nie jest prawdą, bo ma auto o połowe tańsze :P (mercedesa s klasse).

Krzysio - Czw Lut 16, 2006 14:30

Major napisał/a:
Bzyki takim rozumowaniem daleko nie zajdziesz.

a nigdzie nie chce isc :) mam w (...) chrzescijanstwo i wcale nie zamierzam sie z tym kryc,
szulfadkuje tak samo jak "chrzescijanie" szufladkuja ;) ale to nie o tym temat :P

osobiscie nie slucham radia maryja ani nie ogladam tv trwam ale nie mam o nich pozytywnej opini, bo jak tu miec pozytywna opinie o kims kto tylko miesza i maci ;)

trunks - Czw Lut 16, 2006 14:40

o Rydzyk to hipokryta i bardziej biznesmen/polityk niz ksiądz
Krzysio - Czw Lut 16, 2006 14:43

trunks napisał/a:
bardziej biznesmen/polityk niz ksiądz

trunks, dokladnie, koles minal sie z powolaniem :D kto wie, moze teraz byl by naszym prezydentem, prezydent III rp tadeusz rydzyk, rotfl jak to brzmi :P

wolf - Czw Lut 16, 2006 21:56

Kosciol sie obrocil od radia maryja, ale co z tego jak ludzie maja klapy na oczach.

Te radio i ich przekrety to jak mafia, ale rydzyka do pierdla nie wsadzili za przekrety finansowe.

Ludzie do rydzyka sie zwracaja jak do Pana Boga, co za tempych mamy ludzi, szkoda słow.

kisia - Czw Lut 16, 2006 22:22

wolf napisał/a:
Prosił bym Moda o zrobienie ankiety

bardzo prosze :)
dodałam punkt od siebie i od razu zagłosowałam :D

madziar - Czw Lut 16, 2006 22:36

śmialiśmy sie kiedyś z pastorów w USA, którzy głoszą tzw "słowo boże" to teraz mamy takiego gwiazdora, biznesmena Rydzyka. Ludzie nie mają piniędzy a i tak dają kasę na niego. To nie ksiądz to dyrektor przedsiębiorstwa. Szerzy nienawiść wśród ludzi, otumania i miesza w głowach. Myślę ze to trywialnie mówiąc współczesna postać :mad:
Bożka - Pią Lut 17, 2006 12:12

Nie dotyczy to Rydzyka, ale mysle , ze dobrze pod ten temat pasuje :

"Sejm zgodził się na dofinansowanie budowy Świątyni Opatrzności Bożej. Poprawkę przeznaczającą na ten cel 20 milionów złotych przyjął wcześniej Senat.
Przed głosowaniem przeciwko tej poprawce protestowali posłowie SLD jako niezgodnej z naszym prawem, które nie zezwala na dofinansowanie budowy obiektów sakralnych.

Już w Senacie PiS odpierał te zarzuty tym, że pieniądze przeznaczone są na muzeum, które ma powstać w świątyni. Oznacza to więc zdaniem parlamentarzystów PiS dofinansowanie kultury, a nie inwestycji religijnej. Poseł LPR Bogusław Kowalski zwracał uwagę, że na identyczny cel 15 milionów złotych przeznaczył samorząd Mazowsza."- przestaje juz chyba normalnie rozumowac, w naszym kraju sa glodne dzieci, biedne domy dziecka, bezrobocie itd ,no brak mi slow.

Krzysio - Pią Lut 17, 2006 18:35

Bożka napisał/a:
przestaje juz chyba normalnie rozumowac, w naszym kraju sa glodne dzieci, biedne domy dziecka, bezrobocie itd ,no brak mi slow.

ja zawsze wiedzialem ze naszym krajem rzadza kretyni ale ze az tacy :/ po jakiego ch**a komus jakas swiatynia ? jak chca sie modlic to niech na pole ida,
nie lepiej przeznaczyc taka kase na dzieci ? tyle biednych, chorych, niedokarmionych dzieci jest w polsce, brak mi slow

wolf - Pią Lut 17, 2006 19:17

Nic nie zrobisz Bzyki, durnie sa i beda.
Marnotrawia nasze pieniadze, zamiast na szpitale dać czy na domy dziecka to swiatynie buduja niewiem po jakiego.

madziar - Pią Lut 17, 2006 22:31

Zostaniemy państwem kościelnym ze zwierzchnikiem Dyrektorem Rydzykiem :looka:
Szaganka - Sob Lut 18, 2006 13:40

Czy ktoś z Was widział jak wygląda dobranocka na TV TRWAM ? Normalnie szok :rotfl: Aż zaniemówiłam i całą obejrzałam :rotfl: jejku co za koszmar :orany: :rotfl:
Major - Sob Lut 18, 2006 14:19

Nie widzialem :D A o ktorej to cudo mozna oglądnać ? I co tam sie działo?
Krzysio - Nie Lut 19, 2006 19:41

Major, w w w radiomaryja, p l ;) sam zobacz :P


ps. kurde nie wiem ,ale chyba nie da sie obejzec w sieci, a kiedys ogladalem :|
jestem zalamny :rotfl:

madziar - Nie Lut 19, 2006 22:48

No próbowałam obejrzec, wlaśnie trafiłam na audycje dziecięcą. Ale naprawdę trudno to ogladać
Major - Nie Lut 19, 2006 23:10

Raz widzialem tam pozdrowienia od dzieci. Jedno dziecko jak się dodzwoniło to miało chyba całą liste różańcową od babci. Wymieniało wszystkich na jeden wydech, wogóle to żałośnie brzmiało.
wolf - Nie Lut 19, 2006 23:24

poczytajcie :) h t t p;//wiadomosci.onet, p l/1264024,12,item.html
Major - Pon Lut 20, 2006 00:07

h t t p;//patologiczna.rodzina.radia.maryja.patrz, p l/ zobaczcie to :D
wolf - Pon Lut 20, 2006 08:41

Rydzyk jest człowiekiem głebokiej wiary na koncu Major uslyszałem chyba wiary w robienia ludzi w bambuko. :hyhy:
Chora spolecznosc radia maryja :zakrecony:

Zagrajcie sobie w zbieranie kasy dla rydzyka h t t p;//w w w cda, p l/gry-online/1/gra3.php
to też warto zobaczyc h t t p;//w w w cda, p l/gry-online/1/gra1.php

asik - Pon Lut 20, 2006 10:41

nie popieram ojca Rydzyka jak również Radia Maryja i TV TRWAM ale z drugiej strony nasza media publiczne typu tv i radio nie mają nic do zaoferowania ludziom starszym (pewnie dlatego że to jedna z biedniejszych grup społecznych i od nich za dużo kasy wyciągnąć nie można). Tak jakby po 50 czy tam 60 człowiekowi nic już nie pozostało i to jest smutne i przykre. Rydzyk trochę pomyśłał i zapełnił tą lukę i dzięki temu pewnie ma takie poprarcie, bo w końcu ktoś się starszymi zainteresował..
Nie popieram fanatyzmu i tego całego zamieszania związanego z Rydzykiem i mnie to śmieszy, razi itd.. ale skoro ludzie tego potrzebują to każdego indywidualny wybór i sprawa..

wolf - Pon Lut 20, 2006 12:54

Asik niemoge sie z toba zgodzic do konca, bo Radio Plus czy Tez Puls maja wieczorem modlitwy i tam nie ma przypałow, kto chce zadzwoni i sie pomodli.
Major - Pon Lut 20, 2006 13:02

wolf napisał/a:
bo Radio Plus czy Tez Puls

Ale to nie jest cały czas. Nie każdy starszy człowiek siedzi do godzin o których puszczają te audycje. Poza tym dla niektórych to zbyt mało. Moja nieżyjąca już babcia modliła się całymi dniami. Miała ponad 90 lat i w modlitwie odnajdywała spokój i odskocznie od życia codziennego, które z powodów zdrowotnych już nie było takie lekkie. Słuchała Radia Maryja i dla niej to była jedyna możliwość wysłuchania np mszy.

trunks - Pon Lut 20, 2006 14:32

asik napisał/a:
tv i radio nie mają nic do zaoferowania ludziom starszym (pewnie dlatego że to jedna z biedniejszych grup społecznych i od nich za dużo kasy wyciągnąć nie można).


tylko, ze wlasnie media ojca rydzyka są nastawione na wyciaganie kasy z emerytów, jak tam te babcie polowe renty na to oddają :chytry:

kaszanna - Pon Lut 20, 2006 14:42

Eee czepiacie się Rydzyka bo mu zazdrościcie :P Gość jest cwany i na dodatek ma łeb na karku.
Czy ktoś tym emerytom grozi i dlatego płacą? Nie. Płacą bo chcą. Nikt im tego nie zabroni. Lepiej wymyśleć co zrobić żeby tym starszym ludziom nie nudziło się w domu a nie narzekać.

wolf - Pon Lut 20, 2006 14:55

kaszanna napisał/a:
Eee czepiacie się Rydzyka bo mu zazdrościcie :P Gość jest cwany i na dodatek ma łeb na karku.
Czy ktoś tym emerytom grozi i dlatego płacą? Nie. Płacą bo chcą. Nikt im tego nie zabroni. Lepiej wymyśleć co zrobić żeby tym starszym ludziom nie nudziło się w domu a nie narzekać.

Sory ale powiek krotko piep.... starszym ludzią latwo jest kase wyciagnac z portfela dobry kit pociszniesz i w to uwierza, a co dopiero jak sie powie ze pieniadze ida na koscioł
Jest to czyste, specjalne mieszanie starszym ludzią w głowach.

A czego zazdrościc Rydzykowi, że jest oszustem??? Że ludzi naciaga?? Że Pismo świete wykorzystuje do swoich intersów???

Nigdy mu nie bede zazdrośic bo jestem człowiekiem anie kawał skur...

Sory za mocne słowa ale szlag mnie trafia widzac jak on manipuluje ludzmi. Było widac na filmie co pokazal Major, jak sie katolicy zachowywali. To jest prawdziwa wiara katolicka???

kaszanna - Pon Lut 20, 2006 15:03

No bzdury. Z Twojej wypowiedzi wynika że starszy człowiek nie ma dość rozumu. Nie generalizuj. Gdy są to osoby samotne o które nikt nie dba to niestety ich jedynym oparciem często jest wiara. I Rydzyk to wykorzystał. I co z tym faktem zrobisz? Mielić jęzorem to ja też potrafię.
wolf - Pon Lut 20, 2006 15:09

Niewiesz czy wiesz że to forum i jak brzmi temat, prawda jest taka że jak bede dziadkiem też beda mnie robić w kulki inni, bo w starszym wieku już niema sie tyle rozumu jak czlowiek jest młody, czlowiek starszy innymi kategorami mysli niz my taka jest moje zdanie. A co do mielenia jezorem, czym głosniej sie zrobi o rydzyku że jest oszustem , tym moze szybciej do starszych ludzi cos dotrze, przez młodych ludzi.
kaszanna - Pon Lut 20, 2006 15:17

Czyli im człowiek starszy tym głupszy? Bez przesady.
To że Rydzyk jest oszustem to wie spora grupka ludzi. I co? Ano nic, dalej mielmy jęzorami.
Mam żal do Kościoła Katolickiego że robi z siebie żałosną istytucję (przepraszam jeżeli kogoś uraziłam). Zamast zjednywać - dzieli. I jakoś mi tu pachnie obłudą. Jednak komuś zależy żeby Radio Maryja nadal istniało. A nie mówię tu o szarych ludkach.

Major - Pon Lut 20, 2006 15:21

No i nie jest tym kościół, który wyraził swoją opinie na temat Radia Maryja. Zależy napewno na tym grupie politycznej. Wkoncu PiS, za sprawą tego media otrzymało dodatkowe głosy, a potem ta cała akcja z paktem.
kaszanna - Pon Lut 20, 2006 15:26

Major, cały Kościół się nie wypowiedział tylko pewne osoby. Kościół już dawno podzielił się na dwie części. Jeśli nie wiadomo o co chodzi to na pewno chodzi o pieniądze. I o władzę.
Major - Pon Lut 20, 2006 15:30

Papież i jego zwierzchnicy to chyba reprezentacja całego koscioła. To, że mamy pare parafi, które jednak wstawiają się za o. R. to znaczy, że to oni są w mniejszości i stoją po niezbyt popularnej stronie. Może oni sądzą, że działają w dobrej wierze.
Nie chce na siłe bronić nikogo, bo tak naprawde my nigdy nie będziemy wiedzieć jaka jest cała prawda. Zdaje mi się, że wszystkie wiadomości jak ze strony mediów Rydzyka tak i ze strony innych telewizji są lekko manipulowane, bo trudno spojżeć w pełni obiektywnie.

Gmeras - Pon Lut 20, 2006 15:47

Katolickki głos ? a zajmuja sie innymi sprawami ;]
Dorotka - Pon Lut 20, 2006 21:44

Major napisał/a:
Zdaje mi się, że wszystkie wiadomości jak ze strony mediów Rydzyka tak i ze strony innych telewizji są lekko manipulowane, bo trudno spojżeć w pełni obiektywnie.
racja - w tej chwili wszystkie nawet najmniejsze drobiazgi są tak nagłaśniane i komentowane, że trudno sobie wyrobić własne zdanie. Potępiam wszytskie antysemickie teksty, wszystkie przejawy braku tolerancji, ale rozumiem, że jest popyt na niektóre audycje nadawane przez te media. Jeżeli ktoś czuje potrzebę modlenia się z innymi ludźmi a nie może tego zrobić wychodząc do kościoła, jeżeli to radio czy telewizja wypełnia pustkę w czyimś życiu to dlaczego ma sobie nie słuchać. Ja nie lubię więc nie muszę, ale nie potępiam i nie wyśmiewam tych, którzy słuchają. Dokładnie tak samo jest z datkami - nikt nikomu nie każe wpłacać - jeżeli ktoś może i chce to wpłaca.
wolf napisał/a:
Niewiesz czy wiesz że to forum
Ty wiesz - i okazujesz to w szczególny sposób, jak ktoś się z Tobą chociaż odrobinę nie zgadza w jakiejś kwestii :kwasny:
Gmeras - Pon Lut 20, 2006 21:51

Major napisał/a:
h t t p;//patologiczna.rodzina.radia.maryja.patrz, p l/ zobaczcie to
a co myslicie o tym linku co major pokazał to mnie bardzo ciekawi :) ogladałem ten program na tvn w calosci ;)
Krzysio - Pon Lut 20, 2006 22:24

wolf napisał/a:
Było widac na filmie co pokazal Major, jak sie katolicy zachowywali. To jest prawdziwa wiara katolicka???

dlatego ja juz w boga nie wierze, kosciol smierdzi, amen

Major napisał/a:
Wkoncu PiS, za sprawą tego media otrzymało dodatkowe głosy, a potem ta cała akcja z paktem.

a tam gw i tvn mozg ci wypraly :P ile oni tych glosow dostali ? na pewno nie tyle aby to moglo decydowac o wynikach wyborow :]

Titanic - Pon Lut 20, 2006 23:40

asik napisał/a:
ale z drugiej strony nasza media publiczne typu tv i radio nie mają nic do zaoferowania ludziom starszym (pewnie dlatego że to jedna z biedniejszych grup społecznych i od nich za dużo kasy wyciągnąć nie można). Tak jakby po 50 czy tam 60 człowiekowi nic już nie pozostało i to jest smutne i przykre.


Powiedzmy sobie szczerze komu publiczne i prywatne media mają coś do zaoferowania? Dzieciom, młodzieży, inteligencji, ludziom starszym?

trunks napisał/a:
o Rydzyk to hipokryta i bardziej biznesmen/polityk niz ksiądz


Popieram, kawał wyzyskiwacza i tyle... i do sekty im już niewiele brakuje.

Bożka napisał/a:
Sejm zgodził się na dofinansowanie budowy Świątyni Opatrzności Bożej. Poprawkę przeznaczającą na ten cel 20 milionów złotych przyjął wcześniej Senat.
Przed głosowaniem przeciwko tej poprawce protestowali posłowie SLD jako niezgodnej z naszym prawem, które nie zezwala na dofinansowanie budowy obiektów sakralnych.


Bez sensu - nie chcę by z moich podatków były budowane kościoły, meczety, synagogi... Jak będę chciał, to sam dam...

Major napisał/a:
To, że mamy pare parafi, które jednak wstawiają się za o. R. to znaczy, że to oni są w mniejszości i stoją po niezbyt popularnej stronie. Może oni sądzą, że działają w dobrej wierze.


Jestem katolikiem i choć często wygłaszam kontrowersyjne poglądy (vide islam) to jest mi za tych ludzi wstyd bo wiem, że myślą, że robią dobrze podobnie jak i część "nieprawdziwych" muzułmanów. Tylko i w jednym, i w drugim przypadku przypomina mi się dramat Kruczkowskiego "Niemcy" - nie wolno generalizować, mówić że "oni" wszyscy są tacy ale też przymykanie oczu na zło jest takim samym, jeśli nie większym złem.
Inna sprawa mieć zdecydowane poglądy a inna głosić faszyzm, ekstremizm, rasizm...

Co zaś do nietolerancji wobec islamu - dopóki w ich krajach nie będą przysługiwały nam takie same prawa jak im w naszych, to nie czuję się w obowiązku ich tolerować.


Bzyki

Bardzo mi miło, że zaliczyłeś mnie do chrześcijańskiej sekty - jestem szczerze zobowiązany. Jak nie będziesz mógł, chciał ani nawet przez myśl Ci nie przejdzie myśl by pierdnąć "nieprawomyślnie" to wtedy będziesz wiedział, co to jest sekta.

Major - Wto Lut 21, 2006 00:06

Bzyki napisał/a:
dlatego ja juz w boga nie wierze, kosciol smierdzi, amen


Wiesz, że tym stwierdzeniem obrażasz wielu ludzi. To, że nie akceptujesz naszej wiary nie znaczy, że powinieneś pisać, że ona "śmierdzi".

kaszanna - Wto Lut 21, 2006 07:47

Major, te kadzidełka w Kościele śmierdzą :)
W sumie ludzie starsi nie mają oparcia w polityce, nikt im nic nie obiecuje, a Rydzyk to właśnie robi. Jestem ciekawa wypowiedzi ludzi którzy słuchają Radia Maryja, co tak naprawdę czują. Nie znam takiej osoby :/
Kościół coraz bardziej się pogrąża, niestety. Zamiast jednoczyć-dzieli, zamiast zjednywać-kłóci. Wiara katolicka zniknie. I temu się nie dziwię.

Krzysio - Wto Lut 21, 2006 09:18

Major napisał/a:
Wiesz, że tym stwierdzeniem obrażasz wielu ludzi.

wiem :] dlatego to napisalem, to juz nie wolno wygladszac wlasnych pogladow ? dla mnie kosciol to tylko klamstwo i obluda :]

Major napisał/a:
To, że nie akceptujesz naszej wiary nie znaczy,

to nie tylko "wasza" wiara ;) jakby na to nie patrzec zostalem wychowany przez rodzicow katolikow zgodnie z tradycja katolicka :] a to ze sie odwrocilem plecami do "mojej" wiary to juz inna sprawa :P

Major - Wto Lut 21, 2006 09:23

Bzyki napisał/a:
odwrocilem plecami do "mojej" wiary to juz inna sprawa

Czyli to juz nie jest Twoja wiara. Jesteś albo ateistą, albo wierzysz w coś innego.
Nie jestem głęboko wierzącą osobą i w kościół nie wierze tylko w Boga. Kościół jest instytucją, która ma na celu szerzenie wiaru o Bogu i jest prowadzona przez zwykłych śmiertelników stąd też wiele sytuacji, które powoduja, że ludzie się odwracają od niego. Tyle, że moim zdaniem jak ktoś wierzy to nie ważne co się dzieje w całej instytucji będzie robił swoje, bo robi to zgodnie ze swoimi poglądami i sumieniem. Jeśli dla kogoś problemy wewnątrz kościelne są powodem do odwrócenia się od kościoła to tak naprawde nigdy w Boga nie wierzył.

Krzysio - Wto Lut 21, 2006 09:31

Major napisał/a:
albo wierzysz w coś innego.

tylko i wylacznie w dobro :looka:

Major napisał/a:
Jeśli dla kogoś problemy wewnątrz kościelne są powodem do odwrócenia się od kościoła to tak naprawde nigdy w Boga nie wierzył.

a czy ja napisalem gdzies ze w boga kiedys wierzylem ? :D co ty, nigdy mi nie bylo to do szczescia potrzebne, w boga nie wierzylem, nie wierze i wierzyc zapewne nie bede
a od kosciola sie odwrocilem bo sam sie kompromituje :P
ps kosciol to wspolnota ludzi :P

Titanic - Wto Lut 21, 2006 09:43

Bzyki napisał/a:
to ze sie odwrocilem plecami do "mojej" wiary


I to jest tylko Twoja prywatna sprawa, po drugie chrześcijanie to nie tylko katolicy obrządku rzymskiego, to również ewangelicy, baptyści, grekokatolicy, wyznawcy prawosławia, Koptowie, nazywając WSZYSTKICH chrześcijan sektą chyba mylisz pojęcia, po trzecie jesteś daltonistą - świat nie jest czarno-biały.

Religia jest opium ludu
Karol Marks

To nie religia tylko rządza władzy i pieniądza - religia może być i często bywa tylko narzędziem do ich osiągnięcia, podobnie jak kłamstwo, korupcja, wyzysk itd...

Krzysio - Wto Lut 21, 2006 09:49

Titanic napisał/a:
nazywając WSZYSTKICH chrześcijan sektą chyba mylisz pojęcia,

moze i myle pojecia, ale dla mnie wszystkie religie, nie tylko chrzescijanstwo nie sa niczymy szczegolnym i to czy to nazwe religia czy sekta naprawde mi zwisa, wszystko smierdzi tym samym gownem :]

Titanic napisał/a:
po drugie jesteś daltonistą - świat nie jest czarno-biały.

nie znam sie ale daltonista zdaje sie nie rozroznia tylko kilka kolorow, czerwony, zielony i jakies jeszcze :P kolory czarny i bialy chyba rozroznia :suchy:

Titanic - Wto Lut 21, 2006 09:55

Bzyki napisał/a:
rozroznia tylko kilka kolorow, czerwony, zielony i jakies jeszcze


Wszystko zależy od poziomu daltonizmu.

Bzyki napisał/a:
dla mnie wszystkie religie, nie tylko chrzescijanstwo nie sa niczymy szczegolnym


Skoro wszystkich wrzucasz do jednego worka to masz bardzo ograniczone horyzonty myślowe.

Bzyki napisał/a:
tylko i wylacznie w dobro


No to tak rozróżniaj - na ludzi dobrych i złych, a nie na wierzących (złych) i niewierzących (dobrych) - to że właśnie tak na to patrzysz świadczy o Twojej skąpości intelektualnej.

Piotrulek - Wto Lut 21, 2006 17:04

Major napisał/a:
Jeśli dla kogoś problemy wewnątrz kościelne są powodem do odwrócenia się od kościoła to tak naprawde nigdy w Boga nie wierzył.


A może warto w tym miejscu zastosować analizę i zastanowić się czy Bóg może istnieć bez kościola????Wszak to kościol doprowadzil do tego,że ludzie odwracają się od Boga,co ma wspólnego taki Rydzyk z Bogiem,co ma wspólnego ksiądz-homoseksualista z Bogiem i wreszcie co ma wspólnego ksiądz -kapuś ,ktory donosił na swoich kolegów i przełożonych??????????????

Czy nie prościej jest powiedzieć BÓG-TAK,KOŚCIÓ?-NIE,a nie za wszystkie złe czyny obarczać Boga.

Warto poczytać na stronie


Zaznaczam,że są to tylko moje prywatne przemyślenia i nie ingeruje w niczyje uczucia,ani kwestię wiary...

Major - Wto Lut 21, 2006 17:31

Piotrulek napisał/a:
BÓG-TAK,KOŚCIÓ?-NIE

Nie da się. Rolą kościoła, każdego kościoła jest głoszenie słowa Bożego. Mówienie o stwórcy i przypominanie o nim. Bez kościoła tejże wiedzy nie byłoby, bo niby skąd miałby ktoś wiedzieć. No dobra mógł usłyszeć od kogoś innego, ale nie dowie się wszystkiego na ten temat. Zaraz Bzyki napisze, że nie dowiedziałbym się bo Bóg nie istnieje i jest to tylko wymysł kościoła. Tylko, że o grawitacji też byś się nigdy nie dowiedział gdyby nie szkoła, której zadaniem jest szerzyć wiadomości na te tematy.

wolf - Wto Lut 21, 2006 17:45

Nie ktorzy ludzie mowia tak zacytuje "Jak sie wierzy w Boga to trzeba jak najdluzej w kosciele byc a nie narzekać, że kazanie długie"
Co dla mnie jest totalna głupota taka wypowiedz, Bóg jest wszedzie a nie tylko w kosciele, ale nie ktorzy ludzie chodza do kosciola 4 razy w tygodniu a na codzien kradna prad, wielka świetość, mam takich znajomych.
Co do wiedzy przekazywanej przez Kosciół raczej jest znikoma na obecne czasy, kazania sa nudne nic nie wnosza do naszej wiary, lecz narzucaja poglady jakie my mamy miec.
Jak ostanio pojechałem do Niemiec to też zawitałem kilka razy do kościola na msze. Kazania opierało sie na pismie świetym, ksiadz cytował ewangelie i porownywal ja do naszych czasów, zero polityki zero potempiania ludzi.
Od malego chodze do kosciola ale takiego kazania nigdy w polsce nie szlyszalem, w polsce zamiast kosciol przyciagac ludzi niestety odpycha.
Takie mam zdanie

De_Luca - Wto Lut 21, 2006 17:50

nie wspominając już o naszym szanownym kardynale Józku G. to co on wyprawie to paranoja. Nawet moja babcia- (jest barrrrrrrrrrrrrdzo pobożna i w życiu nie słyszałam żeby na jakiegoś księdza złe słowo rzekła) stwierdziła że to czubek i zamiast przyciągać ludzi do kościoła to ich wybitnie zniechęca.... co roku w Polsce przestaje praktykować 400 000 ludzi- za niedługo tu będzie jak u mojej omy w Aachen. 1 kościół w promieniu 100 km gdzie w co drugą niedziele jest msza- bez księdza. A jeszcze 10 lat temu tam było mnóstwo wiernych =/
Piotrulek - Wto Lut 21, 2006 18:43

Major napisał/a:
Rolą kościoła, każdego kościoła jest głoszenie słowa Bożego


nie kościola tylko człowieka zwanego księdzem i w zależności jak ten czlowiek-ksiądz"widzi"to slowo Boże to tak go bedzie głosił,Rydzyk widzi to od strony materialnej,a inny ksiądz widzi to od strony duchowej i powstaje poroblem bo i jeden i drugi jest księdzem,a przekaz jest kompletnie inny...

Major - Wto Lut 21, 2006 19:11

Na szczescie w mojej parafii są dobrzy księża i może nie zawsze kazanie prawią dobre, ale w czasie wyborów jedyne co na temat polityki powiedzieli to to, że obowiązkiem każdego obywatela jest pójście na wybory i wrzucenie swojego głosu do urny. Wspomnial, że niezrobienie tego jest grzechem i koniec. Mam sporą rodzine to i troche kościołów odwiedziłem na różnych okazyjnych mszach i dwa razy trafiłem na księdza, który mówił o sprawach, które nie do konca wiązały się ze sprawami kościoła.
Jeden taki trafił się na Helence, a drugi tutaj w Gliwicach w parafii Św. Krzyża.

Krzysio - Wto Lut 21, 2006 19:17

Titanic napisał/a:
No to tak rozróżniaj - na ludzi dobrych i złych, a nie na wierzących (złych) i niewierzących (dobrych)

nigdzie nie napisalem ze jestem dobry bo nie wierze a reszta to zli ludzie, to raczej ja sie zawsze tak czuje traktowany przez ludzi wierzacych, ze skoro nie wierze to na pewno jestem zly, bo bog jest dobry a skoro nie wierze w boga to nie wiem co to dobro, czyli jestem zly, wlasnie o takich katolikow/chrzescijan mi chodzi, bande glabow wierzacych w cos czego wogole nie rozumieja
jesli natomiast urazilem ci moja wypowiedzia ze chrzescijanstwo to sekta, to wybacz, dla mnie sekta nie jest czyms rownoznacznym ze zlem, fakt, to jest obrazilwe, bo wielka religia zostala zminimalizowana do ragni sekty, przeciez to przestepstwo karane kastracja :suchy:
Titanic napisał/a:
masz bardzo ograniczone horyzonty myślowe.

Titanic napisał/a:
świadczy o Twojej skąpości intelektualnej.

boli ze nie wierze w boga i smiem jeszcze twierdzic ze kosciol jest dla mnie niczym ? :]
otoz to, dobzi i zli ludzie, nie wierze w boga i nie uznaje religi to znaczy ze jestem ograniczony i nie mam mozgu ? ;)
Piotrulek napisał/a:
BÓG-TAK,KOŚCIÓ?-NIE,a nie za wszystkie złe czyny obarczać Boga.

a no dla mnie boga nie ma, po pierwsze nie widzialem, wiem wiem ze wiara opiera sie na tym aby wierzyc ze to cos jest, nawet jesli tego nie ma, ale ja tak nie umiem i dlatego nie wierze w boga, ja wierze tylko jesli cos moge zobaczyc, dotknac, poczuc, doswiadczyc :]
a jesli chodzi o kosciol, no coz, duzo by bylo tego pisac :D po prostu nie jest to dla mnie wiarygodna instytucja :] moze nie powinnienm jej obrazac bo jej czlonkowie moga sie poczuc urazeni,
hmm ale popatrzecie jak latwo jest sprowokowac dyspute :D:D wystarcza tylko dwa slowa :P
Major napisał/a:
Zaraz Bzyki napisze, że nie dowiedziałbym się bo Bóg nie istnieje i jest to tylko wymysł kościoła.

moglbym sie zgodzic z druga czescia twojego zdania :P
o tym ze byc moze bog istnieje dowiedzialem sie od rodzicow :P wraz z wiekiem kosciol mnie tylko utwierdzal w przekoaniu ze tak nie jest :P
a o grawitacji powiedzial mi mama :rotfl:
Major napisał/a:
Wspomnial, że niezrobienie tego jest grzechem i koniec.

ksiadz ? idiota a nie ksiadz, idz na wybory bo jesli tego nie zrobisz to bedziesz grzesznikiem i zaslugujesz na potepienie, na szczescie ponoc bog jest milosierny to uratuje tego nieszczesnego grzesznika :rotfl:

Major - Wto Lut 21, 2006 19:36

Bzyki napisał/a:
ksiadz ? idiota a nie ksiadz

No i tym się różnimy, bo moim zdaniem mądrze postąpił tylko wskazując ludziom to co uczynić powinni. Gdy mama Tobie mówi idź sprzątnąć pokój też do niej odzywasz się "Idiotka". Śmiem twierdzić, że nie, a jest to równoznaczne. Zresztą pójście na wybory jest Twoim obowiązkiem i nie mów mi, że żyjesz w kraju demokratycznym i możesz robić co chcesz, bo gdyby nie ta demokracja to nawet nie można byłoby iść na wybory. Gdzieś się kończy demokracja, a zaczyna ignorancja i właśnie tutaj ją reprezentujesz. Wiem masz odmienne zdanie i szanuje to i również nie mam zamiaru Ciebie na siłe nakierowywać na inną droge. Twoje życie i robisz z nim co chcesz, ale kiedyś każdy czy to przed Bogiem czy przed własnym sumieniem będzie się rozliczał z całego życia.

Titanic - Wto Lut 21, 2006 19:40

Piotrulek napisał/a:
czy Bóg może istnieć bez kościola?


Może i istnieje. Pytanie, czy jeśli o czymś nie wiesz lub w to nie wierzysz może istnieć?

Piotrulek napisał/a:
a nie za wszystkie złe czyny obarczać Boga


Przecież to człowiek podejmuje decyzje i człowiek ponosi ich konsekwencje. Gorzej jeśli ktoś, kto przynajmniej teoretycznie powinien pomagać w obraniu drogi, wpuszcza nas w maliny. Ale od tego mamy rozum, doświadczenie i sumienie.

De_Luca napisał/a:
nie wspominając już o naszym szanownym kardynale Józku G.


Fakt - ostatnimi laty coś mu, hmmm... :)

De_Luca napisał/a:
co roku w Polsce przestaje praktykować 400 000 ludzi


1. Konsumpcyjny styl życia.
2. Ogólny upadek autorytetów.
3. Jeśli wierzysz i się do tego przyznajesz postrzegany jesteś jak idiota - moherowy beret.
4. Kler ma wiele mniejszych i większych grzechów na sumieniu, które nie zostały rozliczone. Często jest poza prawem.
5. Nie wierzyć jest po prostu wygodniej. Wiele zachowań z punktu wiary jest złych, choć z punktu widzenia ateisty mogą być co najwyżej dwuznaczne moralnie.

Krzysio - Wto Lut 21, 2006 19:55

Major napisał/a:
No i tym się różnimy, bo moim zdaniem mądrze postąpił tylko wskazując ludziom to co uczynić powinni. Gdy mama Tobie mówi idź sprzątnąć pokój też do niej odzywasz się "Idiotka".

no i dobrze ze sie roznimy :P przynajmniej mozemy sobie powymieniac poglady :rotfl:
co do mamy, to moja mama mi nie mowi zebym posprzatal pokoj bo jak tego nie zrobie to bede grzesznikiem :rotfl:
co do ksiadza to on nie wskazal co ludzie maja robic dobrego, on im rozkazal,
"idz zaglosuj, bo jesli tego nie zrobisz to bedziesz grzesznikiem (nie znam sie ale grzesznik w wierze chrzescijanskiej jest chyba zly :] ) "
"idz zaglosuj"
widzisz jakas roznice ? ;) no wiec jesli ksiadz ma wskazywac droge ktora trzeba podarzac to chyba nie powinnien mowic ze jesli zrobisz to i to, to bedziesz dobry a jesli tego nie zrobisz to bedziesz zly, ksiadz sie kierowal swoim interesem, uzyl wladzy, bo jak pomacha palcem z anbony to moze te kilka osob sie ruszy, a to juz nie jest do konca dowolne pojscie na wybory :] bo jakby na to nie patrzec jest spora grupka osob ktorzy nie kieruja sie swoimi odczuciami :] tylko dlaczego ci wszyscy ludzie to osoby wierzace ? :| przynajmniej ja nie znam ateisty ktory by nim nie byl z wybory :P
Major napisał/a:
Zresztą pójście na wybory jest Twoim obowiązkiem i nie mów mi, że żyjesz w kraju demokratycznym i możesz robić co chcesz

wiem ze jest moim obowiazkiem i prawem i korzystam z tego prawa, ale wlasnie takie grozeniem palcem z anbony jest dla mnie mocno przesiakniete rydzkiem, "idzcie glosujcie na pis, bo jak na nich nie zaglosujecie to wyklucze was z rodziny radio maryja i zabiore reszte renty"
udzial w wyborach obowiazek, ale tez prawo, moge isc glosowac, ale moge tez nie isc glosowac i nie powinnien ksiadz twierdzic ze skoro nie ide na wybory, to jestem grzesznikiem, bo on idzie na wybory, niech sobie idzie ma do tego takie samo prawo jak do nie pojscia na wybory, demokracja ;)
sadze ze ksiadz chcial dobrze, tylko glupio chcial to zrealizowac, a ten co glupio czyni glupkiem jest ;)

Titanic - Wto Lut 21, 2006 19:59

Bzyki napisał/a:
Titanic napisał/a:
masz bardzo ograniczone horyzonty myślowe.

Titanic napisał/a:
świadczy o Twojej skąpości intelektualnej.


To dotyczyło Twojego pojmowania świata, w którym świat dzielisz na dobrych i złych wzdłuż linii wiary lub niewiary. To tak samo jakby powiedzieć - wszyscy Niemcy w czasie wojny byli źli, nienormalni i należeli do sekty hitlerowskiej. Ja tego nie robię, nie wrzucam ludzi do jednego worka. Jeżeli coś jest według mnie złe to mówię, że to jest złe niezależnie od tego, czy dotyczy to wierzącego, niewierzącego, księdza, popa, imama, cadyka... Można być dobrym i złym, mądrym i głupim a wiara ma z tym niewiele wspólnego.

To, czy wierzysz, czy nie jest Twoją osobistą sprawą i jeśli myślisz, że mnie to boli to znaczy, że kompletnie nie rozumiesz o czym piszę. Mnie to kompletnie nie interesuje.

Dyskusja dotyczyła tego, czy "Rydzyki" to już sekta czy jeszcze nie - moim zdaniem niewiele im do tego brakuje.

Titanic - Wto Lut 21, 2006 20:11

Bzyki napisał/a:
"idz zaglosuj, bo jesli tego nie zrobisz to bedziesz grzesznikiem (nie znam sie ale grzesznik w wierze chrzescijanskiej jest chyba zly :] ) "


Usłyszałeś coś takiego na własne uszy? Jeśli tak, to jakiś nienormalny ksiadz był. Choć wybory to Twoje prawo i obowiązek. Choć w przypadku ostatnich nie było nikogo, kto mógłby mnie godnie reprezentować.

Bzyki napisał/a:
"idzcie glosujcie na pis, bo jak na nich nie zaglosujecie to wyklucze was z rodziny radio maryja i zabiore reszte renty"


Nie mówię, że wszyscy są normalni ale od tego masz rozum by nie oddawać swojej renty.

Krzysio - Wto Lut 21, 2006 20:13

Titanic napisał/a:
To dotyczyło Twojego pojmowania świata, w którym świat dzielisz na dobrych i złych wzdłuż linii wiary lub niewiary.

alez wcale tak nie podzielilem :] daj cytat :P
reszte przemilczymy bo to juz bedzie zupelne zejscie z tematu :P

Titanic napisał/a:
Dyskusja dotyczyła tego, czy "Rydzyki" to już sekta czy jeszcze nie - moim zdaniem niewiele im do tego brakuje.

no fakt troche zeszlismy z glownego toru ;)
to troche taki absurd te moherety, sekta w sekcie :rotfl:

Titanic napisał/a:
Usłyszałeś coś takiego na własne uszy? Jeśli tak, to jakiś nienormalny ksiadz był.

nie slyszalem ale Major napisal ze tak bylo, ksiadz namawial do glosowania i powiedzial ze nie pojscie na wybory to grzech ;)
dla mnie zachowanie tego ksiedza bylo takie same jak rydzyka, on nie pokazuje dobrej drogi, o pokazuje jaka mu sie droga widzi i uzywa do tego rozkazow a to chyba mija sie z celem duszpasterstwa :P

Gmeras - Wto Lut 21, 2006 20:15

nie lubie tematu religia na forach internetowych :looka: :zdegustowany:
Major - Wto Lut 21, 2006 20:19

Gmeras napisał/a:
nie lubie tematu religia na forach internetowych

A czym on się różni od tego na żywo lub w telewizji ?

Krzysio - Wto Lut 21, 2006 20:21

Gmeras napisał/a:
nie lubie tematu religia na forach internetowych :looka: :zdegustowany:

czemu? to jest fajny temat :D dlatego uzylem lekkiej prowokacji aby obudzic lwa :P poza tym ta rozmowa na razie normalnie wyglada, do rekoczynow tu nie dochodzi :]

Gmeras - Wto Lut 21, 2006 20:25

Własnie bo wpuszcza sie czasami chamskie prowokacje których nie lubie
Major - Wto Lut 21, 2006 20:26

Nawet jesli jest to prowokacja, to nadal reszta wymienia swoje poglady, tylko juz w sposob bardziej wyostrzony i ukierowany na temat :D
Gmeras - Wto Lut 21, 2006 20:27

ale jednak ten temat wole poruszac w realu

ale ok dadamy tutaj o rydzach tufu tzn o rydzykach ;] :offtopic:

Titanic - Wto Lut 21, 2006 20:34

Bzyki napisał/a:
alez wcale tak nie podzielilem :] daj cytat :P


Fakt, podzieliłeś ludzi na normalnych i śmierdzących gównem.

Bzyki napisał/a:
cala religia chrzescijanska to sekta

Bzyki napisał/a:
kosciol smierdzi, amen

Bzyki napisał/a:
czy to nazwe religia czy sekta naprawde mi zwisa, wszystko smierdzi tym samym gownem

Krzysio - Wto Lut 21, 2006 20:43

Gmeras napisał/a:
Własnie bo wpuszcza sie czasami chamskie prowokacje których nie lubie

jakie chamskie :P chamstwa trzeba sie wystrzegac, pamietaj :P

i jak Major napisal to my tu wymieniamy poglady
Major napisał/a:
tylko juz w sposob bardziej wyostrzony i ukierowany na temat :D

wlasnie na tym ma polegac rozmowa - znaczy sie, na wymienianu pogladow, jak na razie to nikt nikogo tu nie obrazil, ktos mogl sie poczuc urazony, ale sory ja nie atakuje konkretnych osob tylko wymieniam swoje poglady :P

Titanic napisał/a:
Fakt, podzieliłeś ludzi na normalnych i śmierdzących gównem.

to byla taka metafora :rotfl: chodzilo mi o to ze wszystkie religie sa takie same, na tych samych zasadach sie opieraja, bog, swieta ksiaga, kaplani, pewne obrzedy, swiatynie, jakie pielgrzymki i reszta tego dziwactwa :| itp itd :]

Titanic napisał/a:
Bzyki napisał/a:
cala religia chrzescijanska to sekta

Bzyki napisał/a:
kosciol smierdzi, amen

prowokacja ;)

Major - Wto Lut 21, 2006 21:46

Tak naprawde to chyba nie istniała nigdy żadna cywilizacja, która nieopierałaby się o jakież wierzenia. Zawsze musi być ten motor napędzający, który sprawia, że ludzie się jednoczą i rozwijają. Sama nauka nie wystarcza, chociaż w dzisiejszych czasach wielu tak uważa.
Dorotka - Wto Lut 21, 2006 21:53

ja tam nie wiem - wszystko co napisaliście troszkę mi mąci mój dotychczasowy pogląd na sprawę :| do teraz uważałam, że wierzę w boga a nie w kościół. Ale parę razy ugięłam się pod presją kościła - na przykład bieżmowałam się mając 22 lata tylko dlatego że klecha jakiś powiedział że inaczej nie da mi ślubu :niepewny: a dla mie ślub w kościele był ważny - uległam. Potem się zdarzyło tak, że ktoś z moich bardzi bliskich (dziadek) zmarł - ksiądz odmówił pochówku i zrobiliśmy pogrzeb który porwadził urzędnik z USC. Wiedzieliśmy, że dziadek by tak chciał - żadnych ustępstw. Ale chwilę potem zmarła babcia głęboko wierząca i praktykująca i.... znowu ugięliśmy się żeby spełnić jej życzenie. Niby wierzę w Boga a nie w kościół, ale....
Tak samo było z chtem mojego syna - został ochrzczony w wieku 2,5 lat ... trafiliśmy na kapłana który wspaniale się zachował, ale nie jestem pewna, czy jak przyjdzie co do czego i nadejdzie czas cyrku związanego z komunią to nie wymięknę. Ale jak wymięknę to będzie mi żal, że dziecko jest wyobcowane w klasie, wśród innych dzieci i ustąpię pewnie. Nie jest łatwo wierzyć w Boga ale nie w kościół :|

Bez wiary ciężko, ale jej zinstytucjonalizowanie w taki sposób jaki mamy mi nie odpowiada :|

Gmeras - Wto Lut 21, 2006 21:59

to jak ci sie nie liczy kosciół to po co ślub koscielny chrzest itd itp ;]
Major - Wto Lut 21, 2006 22:23

Tu Gmeras dobrze ujął. Jeżeli nie masz ochoty przechodzić kolejnych etapów/sakramentów wiary to po co go na końcu uwieńczać ślubem kościelnym? Bo tak ładnie, elegancko i modnie? To przecież też sprawa wiary i nic wymuszonego, przecież wystarczy sam cywilny w takim wypadku.
Titanic - Wto Lut 21, 2006 22:36

Dorotka
Ale przynajmniej wierzysz... Co jednak powiedzieć o osobie, której rodzice są ateistami, ona sama też a odstawiała szopkę w kościele w postaci ślubu kościelnego?

Co do zinstytucjonalizowania... To nie jest tak źle dopóki masz prawo wyboru, dopóki prawo kościelne nie jest jednocześnie prawem cywilnym, dopóki za to, że odejdziesz od Kościoła nie grożą Ci sankcje prawne - mogłaś urodzić się w którymś z krajów Bliskiego Wschodu.

madziar - Sro Lut 22, 2006 00:32

Gmeras napisał/a:
to jak ci sie nie liczy kosciół to po co ślub koscielny chrzest itd itp ;]


haha to się konformizm nazywa, żeby sąsiadki nie gadały :P

Wolę już stanowczość i jasność poglądów bzykiego niż zakłamanie i udawanie że się wierzy.

Titanic napisał/a:
Co do zinstytucjonalizowania... To nie jest tak źle dopóki masz prawo wyboru, dopóki prawo kościelne nie jest jednocześnie prawem cywilnym, dopóki za to, że odejdziesz od Kościoła nie grożą Ci sankcje prawne

Sankcje prwne nie, ale nasz kościół nie przewiduje sytuacji, ze odchodzi od kogoś małżonek i ta osoba w sumie powinna do końca życia być sama, bo inaczej nie moze przyjmować komunii, jest według kościoła człowiekiem drugiej kategorii jeśli ułoży sobie życie z kimś innym. Jest GRZESZNIKIEM.

Krzysio - Sro Lut 22, 2006 00:37

Titanic napisał/a:
To nie jest tak źle dopóki masz prawo wyboru

no wlasnie, prawo wyboru, to mnie wkurza ze bez mojej wiedzy mnie ochrzczono, a moze ja tak nie chcialbym miec chrztu ? :P potem komunia, niby rodzice za mnie decydowali, prosil ich ktos o to ? :P zartuje nie mam im za zle, wychowywali mnie tak jak sami czuli ;)
no do bierzmowania podchodzilem swiadomie, ale tylko dlatego zeby miec jakis swistek papieru, wtedy myslalem ze na cos mi sie to przyda, teraz juz wiem ze na pewno nie :]

Major napisał/a:
Zawsze musi być ten motor napędzający, który sprawia, że ludzie się jednoczą i rozwijają.

religia powstala po to aby otumanic i podporzadkowac sobie wiekszosc ludu :P wymyslono im bogoow i prawa boskie, aby sie nie buntowali ;)


a tak wogole to trzy najwieksze obecnie religie wywodza sie z tych samym korzeni, wiec gdzie tu logika ?:P ktora religia ma racje, jesli wszystkie maja te sama korzenie :zakrecony:

Dorothea - Sro Lut 22, 2006 01:02

Bzyki napisał/a:
teraz juz wiem ze na pewno nie



a skad ta pewnosc?????

Krzysio - Sro Lut 22, 2006 01:17

Cytat:
a skad ta pewnosc?????

hmm bo ja wiem, ksiedzem nie zostane, slubu koscielnego nie zamierzam brac, byc moze ten papierek przyda mi jak ktos mnie poprosi abym byl chrzestnym dla jego dziecka, ale juz mi szkoda tego dziecka dla ktorego mialbym byc chrzestnym :rotfl:
wiecej mozliwosci nie widze :P
a wogole to ja wystapilem z kosciola wiec nie bede uzywal tych papierkow :P

Dorothea - Sro Lut 22, 2006 01:21

Bzyki napisał/a:
slubu koscielnego nie zamierzam brac,



to postanowienie w ciągu całego Twojego zycia moze ulec zmianie jeszcze kilka razy.

Teraz chyba jeszcze za wczesnie aby o tym mowic, ale kiedys w przyszłosci , bedziesz z kobietą , ktora bedzie chciała miec slub koscielny, marzyła o tym całe zycie(wiesz, suknia te sprawy) i co wtedy??Bedziesz w stanie jej odmowic???

Krzysio - Sro Lut 22, 2006 01:45

Dorothea napisał/a:
Teraz chyba jeszcze za wczesnie aby o tym mowic,

co ty, bylem na wesleu kuzynki, zlaplem muche pana mlodego, czas na mnie :rotfl:
Dorothea napisał/a:
bedziesz z kobietą , ktora bedzie chciała miec slub koscielny, marzyła o tym całe zycie (wiesz, suknia te sprawy) i co wtedy??Bedziesz w stanie jej odmowic???
i tego sie obawiam :P no coz ale czego sie nie robi dla ukochanej osoby ? ;) moze ten slub byl jakos przebolal, moze, na razie rozgladam sie za ateistka, uwaga panie nie wierzace maja u mnie fory :P
Dorotka - Sro Lut 22, 2006 07:18

madziar napisał/a:
haha to się konformizm nazywa, żeby sąsiadki nie gadały

nawet nie skomentuję bo to trochę poniżej mojego poziomu - nie sądź innych według siebie moja droga :dobani:

a po to ślub kościelny bo zawierany przed Bogiem w którego wierzę, chrzest mimo że późny też dlatego, że zamierzam wychowac moje dziecko w wierze w Boga - ale buntuję się przeciewko temu, że jakiś urzędnik kościelny, odmawia mi czegoś bo mu kasy nie dałam, że nie wysłucha a potępia. Są inne kościoły - na przykład ewangelicki - w których tak zwani urzędnicy kościoła są naprawdę dla wiernych a ni odwrotnie - takich księży właśnie oczekiwałabym w naszym kościele. Owszem niektórzy tacy są, ale niestety jest ich mniejszość.

kaszanna - Sro Lut 22, 2006 07:45

Po drodze mi z Dorotką. Ślubu kościelnego nie miałam ze względu na fundusze, moje dziecko było ochrzczone choć nie daliśmy ani grosza. Chcę żeby moja córka miała wybór gdy wejdzie w okres wyboru życiowej drogi. Jeśli będzie chciała żyć wierząc w Boga - proszę bardzo, jeśli nie - proszę bardzo.
Niestety, istytucja kościelna jako tako bardzo mi nie odpowiada. Może kiedyś w końcu się coś zmieni.

Gmeras - Sro Lut 22, 2006 09:57

Zawsze tak było ze wysepiali kase :] i jakos ludzie sie nie buntowali teraz taka moda nadeszła :]
A ja lubie moja parafie MBCZ porównujac ta parafie z innymi to jest super ;] nawet kopert na koledzie nie biorą ;) bo mówia jak ktos chce ofiarowac to niech ministrantą da albo niech przyjdzie do kościoła i da na cele charytatywne . Ksiądz do łapy nie bieze ;]

Dorothea - Sro Lut 22, 2006 11:37

Gmeras napisał/a:
Ksiądz do łapy nie bieze ;]


Bierze zapewniam Cie :D

Titanic - Sro Lut 22, 2006 13:09

Bzyki napisał/a:
ze bez mojej wiedzy mnie ochrzczono, a moze ja tak nie chcialbym miec chrztu ? :P potem komunia, niby rodzice za mnie decydowali, prosil ich ktos o to ? :P


To niczego nie zmienia, TY decydujesz o swoim życiu od pewnego momentu. Są kościoły, gdzie chrztu dokonuje się całkowicie świadomie w wieku dorosłym lub prawie dorosłym, Ty ŚWIADOMIE wybrałeś bierzmowanie... I świadomie bez sankcji karnych możesz odejść, nikt Tobie nie wpisuje do dokumentów państwowych wyznania... Ciekaw jestem co Ciebie tak uwiera, że zostałeś ochrzczony? Czy to powoduje, że czegoś nie możesz zrobić, czy ktoś Ci czegoś zakazuje albo nakazuje - masz WOLN? wolę.

A jak to może wyglądać gdzie indziej...

Cytat:
Dwie nastoletnie chrześcijanki (19 i 18 lat) należące do Prawosławnego Kościoła Koptyjskiego, których ojciec nawrócił się na islam, wygrały proces sądowy przeciwko urzędom państwowym. Sąd orzekł, że mogą one zachować swoją chrześcijańską tożsamość oraz nakazał odpowiednim urzędom wydanie im dowodów tożsamości, w których będzie zapis, że są od urodzenia chrześcijankami.

W swoim ostatecznym wyroku sędzia Sądu Administracyjnego w Kairze, Farouk Ali Abdel Kader, oświadczył, że władze kraju doprowadziły do niesprawiedliwej interwencji, narzucając obydwu kobietom wiarę, której one nie wybrały. Dodał również, że władze nie mogą wykorzystywać uprzywilejowanej pozycji, aby zmusić je do przyjęcia islamu. Sąd nakazał również, aby rządowy Departament do spraw Cywilnych, który odmówił kobietom wystawienie dokumentu tożsamości, opłacił wszystkie koszty sądowego procesu.

Chociaż wyrok zapadł już dawno temu (31 maja 2005 r.), to jednak władze odmówiły jego wykonania, ponieważ, jak wyjaśnił dziennikarzom koptyjski adwokat Naguib Gibrael, władze tłumaczyły się oczekiwaniem na zgodę ze strony Wywiadu Bezpieczeństwa Stanowego. W końcu Gibrael zwrócił się do przdstawicieli minsterstwa spraw wewnętrznych Egiptu z pismem, w którym przypomniał, że urzędnik państwowy, który odmawia podporządkowania się wyrokowi sądu, powinien zostać odwołany ze swojego stanowiska.

W końcu 26 stycznia 2006 r. egipski Departament do spraw Cywilnych zaakceptował prośbę dwóch sióstr, wydając im oficjalne dokumenty, dzięki którym 4 lutego mogły odebrać nowe dokumenty.

Według egipskiego prawodawstwa każdy obywatel powinien wystarać się o swój dowód tożsamości w przeciągu sześciu miesięcy, licząc od dnia ukończenia 16. roku życia. Siostry Iman i Olfat, zostały zaskoczone wiadomością, że przed śmiercią ich ojciec zmienił im w rządowych dokumentach tożsamość religijną z chrześcijańskiej na muzułmańską, nadając im zarazem nowe, muzułmańskie imiona. Chociaż ojciec rozwiódł się z matką i ponownie ożenił z muzułmanką, to jednak nigdy nie uczynił niczego, aby sprzeciwić się wychowaniu dziewczynek przez ich matkę w wierze chrześcijańskiej i ochrzczenia ich w Prawosławnym Kościele Koptyjskim. Problemy zaczęły się dopiero z chwilą, kiedy Olfat Ayet skończyła 16 lat i zwróciła się z prośbą o dokument tożsamości, pragnąc skończyć naukę i zacząć studia na uniwersytecie. Okazało się wówczas, że egispki Departament do Spraw Cywilnych nie chciał zaakceptować jej chrześcijańskiego zaświadczenia chrztu, ponieważ według prawa jest ona muzułmanką i jeśli nawróciłaby się z islamu na chrześcijaństwo, to popełniłaby przestępstwo apostazji.

Gdyby siostry zgodziłyby się na przyjęcie dokumentów tożsamości, na których widniałoby, że są muzułmankami, to w myśl prawa nie mogłyby wyjść za mąż za chrześcijan.

Obydwie dziewczyny, z pomocą krewnego ze strony ich matki, zaczęły proces sądowy w 2003 r. przeciw Ministerstwu do Spraw Wewnętrznych Egiptu i przeciw Departamentowi do Spraw Cywilnych, domagając się prawa do dokonania zmiany w ich dokumentach tożsamości, czyli przywrócenia im ich religii i ich chrześcijańskich imion.

Przedstawiły one sądowi takie dokumenty, jak oficjalne zaświadczenie koptyjskiego, patriarchatu aleksandryjskiego, potwierdzającego ich chrześcijańską tożsamość od chwili urodzenia, jak również zaświadczenie o chrześcijańskim ślubie ich rodziców. Musiały również udowodnić, że ich ojciec sfałszował własne świadectwo urodzenia, kiedy zmieniał rejestr swoich córek, zaświadczając, że imię muzułmańskie, które otrzymał po swoim przejściu na islam w 1986 r., jest tym, które zostało mu dane w chwili jego urodzenia w 1955 r.


Dorotka napisał/a:
Są inne kościoły - na przykład ewangelicki - w których tak zwani urzędnicy kościoła są naprawdę dla wiernych a ni odwrotnie - takich księży właśnie oczekiwałabym w naszym kościele.


Podpisuję się obiema łapkami

madziar - Sro Lut 22, 2006 13:14

Dorotka napisał/a:
nawet nie skomentuję bo to trochę poniżej mojego poziomu - nie sądź innych według siebie moja droga


wow to przepraszam panią, za niskie progi na moje nogi :rotfl:

Jestem akurat osobą wierzącą i chodze do koscioła dla Boga. Przyjęłam sakramenty bo tego chciałam, a nie dlatego że ktoś to będzie komentował. Ważne jest dla mnie tylko zdanie osób bliskich, z którymi sie liczę. Reszta mnie nie obchodzi :]

Titanic - Sro Lut 22, 2006 13:20

madziar napisał/a:
haha to się konformizm nazywa, żeby sąsiadki nie gadały :P


A może chciała ten związek usankcjonować przed Bogiem bo wierzy w Boga i Kościół jako ludzi a nie jako kościół jako instytucję?

Krzysio - Sro Lut 22, 2006 13:41

Titanic napisał/a:
Ciekaw jestem co Ciebie tak uwiera, że zostałeś ochrzczony? Czy to powoduje, że czegoś nie możesz zrobić, czy ktoś Ci czegoś zakazuje albo nakazuje - masz WOLN? wolę.

po przez chrzest zostalem wlaczony do wspolnoty kosciola, a moze ja nie chcialem ? :] teraz nawet jak sie deklaruje jako nie wierzacy to i tak jestem traktowany przez kosciol jako czlonek tego kosciola bo chrzest mam :] niby nic z tego powodu mi sie nie dzieje, ale jak mowie nie chce nazlezc do kosciola i byc postrzegany jako jego czlonek, nie chce zawyzac statystyk :P
a boli mnie nie to nie moglem sam zadecydowac o chrzcie, i gdzie tu mowa o wlasnej woli skoro zostalem ochrzczony calkiem nieswiadomie ? pytal sie ktos mnie czy chce przyjac chrzest ? nie... :P

ps moze poprosimy ladnie jakiegos moderatora aby dopisal jakis podtytul tematu, bo niezle off topy ty walimy :P a tak to by bylo przynajmniej zalegalizowane :P

Titanic - Sro Lut 22, 2006 14:09

Bzyki napisał/a:
a tak to by bylo przynajmniej zalegalizowane


Byś się wstydził - niczego nie chcę legalizować :rotfl:

W sumie można by było rzeczywiście to jakoś wydzielić, tym bardziej, że z ojcem dyrektorem to nie ma nic wspólnego.

Chciałem tylko Tobie udowodnić, że masz wybór i prawdopodobnie możesz też pójść do kościoła i poprosić o wykluczenie z ksiąg parafialnych, to znaczy świadectwo sakramentów zostanie ale też zostanie odnotowana apostazja i zostaniesz wykluczony.

Major - Sro Lut 22, 2006 19:15

Titanic napisał/a:
madziar napisał/a:
haha to się konformizm nazywa, żeby sąsiadki nie gadały :P


A może chciała ten związek usankcjonować przed Bogiem bo wierzy w Boga i Kościół jako ludzi a nie jako kościół jako instytucję?


Któs tu chyba nie śledzi uważnie tego co zostało napisane. Madziar napisała o osobach, które nie chodzą do kościoła, mówią że nie wierzą w Boga, ale ślub wzięły, bo tak jest modnie/ bo tak każdy robi/bo co inni powiedzą/ bo....

Titanic - Sro Lut 22, 2006 21:52

Major napisał/a:
Któs tu chyba nie śledzi uważnie tego co zostało napisane.


No tak, fakt, odczytałem ten konformizm jako osobistą wycieczkę do Dorotki, a niesłusznie.

Krzysio - Sro Lut 22, 2006 21:58

Titanic napisał/a:
prawdopodobnie możesz też pójść do kościoła i poprosić o wykluczenie z ksiąg parafialnych, to znaczy świadectwo sakramentów zostanie ale też zostanie odnotowana apostazja i zostaniesz wykluczony.

dobrze wiedziec :D hmm tylko kiedy u mnie plebania jest otwarta ? :suchy:

De_Luca - Sro Lut 22, 2006 23:26

no Bzykuś- to do kościoła na msze i poczekać na ogłoszenia parafialne =))) a nóż widelec- może księdzu Cie w tą godzine nawróci i ci ta informacja nie bedzie potrzebna? =P
Dorothea - Czw Lut 23, 2006 08:31

Bzyki, na drzwiach Plebanii jest taka karteczka i tam są zapisane godziny otwarcia :D , mozesz sie przejsc i sprawdzic(daleko nie masz), a byc moze bedziesz miał szczescie i akurat bedzie otwarta i załatwisz wszystko od ręki :D :rotfl:
Titanic - Czw Lut 23, 2006 12:06

By trochę rozładować temat i wrócić do głównego nurtu

Tadeusz Rydzyk w Toruniu mieszka
Czarną sukienkę ma ten koleżka
Uczy, tłumaczy w radiu Maryja
Kto godny chwały a kto wręcz kija
Leje na serce miód swoim gościom
Do adwersarzy zionie miłością
Żyda, masona czuje z daleka
Wszystko w nich widzi - oprócz człowieka

Glemp traci nerwy "Rydzyk, łobuzie"
Tadzio z uśmiechem nadyma buzię
Pieronek błaga "Daj na wstrzymanie'
To on rozkręca nową kampanię

Życiński prosi "Weź, odpuść sobie"
A Rydzyk: "Spadaj, co zechcę zrobię"

Rząd go popiera, prezydent chwali
Lepper z Giertychem pokłony wali
Czuje się bosko jak w siódmym niebie
Do Sejmu wchodzi tak jak do siebie
A gdy podskoczyć mu ktoś próbuje
Armię beretów mobilizuje
Ich nie obchodzi co sądzi prasa
Że dla Rydzyka Bogiem jest kasa
Mohery wielbią swego pasterza
Dla nich ważniejszy jest od Papieża

Dorothea - Czw Lut 23, 2006 13:16

Titanic, super :ok:


Rymy jak Murzynek Bambo

Krzysio - Czw Lut 23, 2006 13:51

De_Luca napisał/a:
a nóż widelec- może księdzu Cie w tą godzine nawróci

nie ma takiej opcji, kiedys sie chcialem nawrocic pod wplywem filmu, ale cos nie wyszlo, widocznie to tylko dobry film :D

Piotrulek - Czw Lut 23, 2006 14:47

Bzyki napisał/a:
ale cos nie wyszlo, widocznie to tylko dobry film


a może nie dokladnie go oglądnąłeś??

Krzysio - Czw Lut 23, 2006 15:00

Piotrulek napisał/a:
a może nie dokladnie go oglądnąłeś??

obejzalem dokladnie :p i bardzo mi sie podobal, tylko kurde... nawracanie sie po obejzeniu filmu to wedlug mnie totalna glupota :P rozumiem ze mozna sie nawrocic, nie wiem, po jakims cudzie ktory nas spotkal albo po jakims innym dziwnym zjawisku :zakrecony: ale po filmie ?

atena - Czw Lut 23, 2006 17:39

Niesamowite, ze nikt z Was szanowni forumowicze w trakcie tej dyskusji nie wspomnial o tym, co w Kosciele jest najwazniejsze, czyli SAKRAMENTY! Przeciez CHRZEST to nie skaza na zyciu a szansa (wykorzystasz, albo nie); KOMUNIA to nie cyrk a PIERWSZE PELNE UCZESTNICTWO W EUCHARYSTII; BIERZMOWANIE to nie przepustka do slubu, tylko przyjecie DAROW DUCHA SWIETEGO; a slub to PRZYSIEGA a nie biala sukienka....Bez Kosciola te DARY sa nieosiagalne, ale czy kazdy wie, z czego tak naprawde rezygnuje? Tylko zastanawiam sie jak rozmawiac o tym z niewierzacymi, dla ktorych nie sa to zadne argumenty(co nie usprawiedliwia ignorancji i braku szacunku), i tymi wierzacymi, ktorzy swiadomie odchodza od praktyk religijnych, ale moze nie dokonca zdaja sobi sprawe z konsekwencji dla ich zycia duchowego i tak sobie mysle, ze jedyna odpowiedzia jest tu WIARA I SWIADECTWO WLASNEGO ZYCIA Ja jestem osoba wierzaca i, moge dodac PRAKTYKUJACA, choc w moim pojeciu oba slowa sa tozsame i de facto znacza to samo
A co do rozglosni i telewizji ojca Rydzyka to NIE POPIERAM

madziar - Czw Lut 23, 2006 18:13

Jestem akurat osobą wierzącą i chodze do koscioła dla Boga. Przyjęłam sakramenty bo tego chciałam, a nie dlatego że ktoś to będzie komentował.

Atena właśnie o wądze sakramentów pisałam wcześniej. Pewnie ci umknęło ;)

Obecnie przysięgi są niewygodne i ludzie nie lubią ich składać bo potem często je zrywają niestety :kwasny:

Major - Czw Lut 23, 2006 18:56

Nie ma wiekszej głupoty niż tekst "wierzący, ale niepraktykujący". Ksiądz z mojej parafii pięknie przedstawił jak wygląda takie zdanie w życiu na przykładzie.
Pewien parafianin na kolędzie powiedział księdzu, że on wierzy w Boga, ale nie praktykuje. Ksiądz się zapytał a czy jeśli panu napluje na ściane uszanuje to pan? Koleś się oburzył, stwierdził, że ksiądz jest beszczelny. Wtedy kapłan odpowiedział: jestem kulturalny, ale niepraktykujący :)
Dla mnie to jest genialne podsumowanie niektórych ludzi. Nie mówie o tutaj wypowiadających się.

atena - Czw Lut 23, 2006 23:07

Rzeczywiscie Madziar, pisalas
Major-swietna metafora: trafna i chyba dosyc adekwatna!

Dorotka - Pią Lut 24, 2006 08:08

Major napisał/a:
Nie ma wiekszej głupoty niż tekst "wierzący, ale niepraktykujący".
to zależy od tego co masz na myśli pisząc niepraktykujący - nie chodzący co niedzielę do kościoła? nie przystępujący do sakramentów? A czy praktykujący to może taki, który bezmyślnie poddaje się wszytskim nakazom księży jako ludzi a nie wiary bo tak robią inni? Dla mnie sakramenty były ważne - na chrzest (swój własny) i komunie raczej nie miałam wpływu, ale do pozostałych przystąpiłam bardzo, bardzo świadomie i dlatego ze tego potrzebowałam i chciałam (a nie dlatego ze akurat cała klasa na przykład się bierzmowała to ja też). Chrzest naszego syna to akurat zupełnie inna para kaloszy i ten temat to chyba nie miejsce na pisanie o tym.
Nie wiem co dla Ciebie oznacza "praktykowanie" i praktykujący" - nie jestem wzorem religijności ale nigdzie nie napisałam że jestem niepraktykująca katoliczką bo to dla mnie też głupota. Ale niezależnie od tego jak bardzo byłabym "praktykująca" to nie jest powód, żeby poddawać się bez sprzeciwu zachowaniom albo żądaniom księży, które nie mają nic wspólnego z wiarą (np. kasa za wszytsko i to wedle uznania, potępianie innych zamiast pomaganie im i takie tam....)


moim zdaniem niektóre powyższe opinie świadczą nie o tym ż ektoś tam jest wierzący ale niepraktykujący tylko o tym że ktoś jest antyklerykałem - a to w moim mniemaniu zupełnie co innego.

atena - Pią Lut 24, 2006 09:16

Dorotko! A dla mnie wbrew pozorom sprowadza sie to ostatecznie do tego samego, a mianowicie odejscia od Kosciola Jedyna roznice stanowi tu PRZYCZYNA W jednym przypadku to niedostrzeganie wartosci i wagi zycia sakramentami, a w drugim "niesubordynacja" wobec ksiezy(antyklerykalizm) Ale czy warto poswiecac ZYCIE WIECZNE(argument dla wierzacych) dla osobistych antypatii wobec ksiezy?
Dorotka - Pią Lut 24, 2006 09:49

atena, no nie koniecznie chyba - to nie jest tak, że ja uporczywie odchodzę od kościoła bo mi się on sam w sobie nie podoba - buntuję się i krytykuję postawę niektórych księży. Z tego co napisałaś Ty też
atena napisał/a:
A co do rozglosni i telewizji ojca Rydzyka to NIE POPIERAM
poprostu są zachowania i działania niegodne przedstawicieli kościoła i z takimi się nie godzę - niezależnie od tego czy są spektakularne i nagłośnione tak jak poczynania księdza redaktora czy dzieją się w małym środowisku.
Krzysio - Pią Lut 24, 2006 17:35

atena napisał/a:
w trakcie tej dyskusji nie wspomnial o tym, co w Kosciele jest najwazniejsze, czyli SAKRAMENTY!

to wybitnie swiadczy o wierzacych jak znaja swoja wiare ;)

atena napisał/a:
ZYCIE WIECZNE(argument dla wierzacych) dla osobistych antypatii wobec ksiezy?

a masz jakis argument dla niewierzacych ? :D

Major - Pią Lut 24, 2006 18:57

Po pierwsze: nigdzie nie napisałem że "weirzący, niepraktykujący" odnośi się do kogoś z tutaj wypowiadających. Wręcz przeciwnie napisałem, że nikogo stąd tak nie podsumowuje.

Po drugie ciekaw jestem ile Dorotko wrzucasz na tace co niedziele jeśli wogóle do kościoła chodzisz.

Reszte napisze po usłyszeniu innych odpowiedzi.

Gmeras - Sob Lut 25, 2006 09:44

ja nie wrzucam ani grosza ;]
madziar - Sob Lut 25, 2006 11:29

Ja majątku na tacy nie zostawiam. ;)
Major - Sob Lut 25, 2006 12:17

Tej odpowiedzi pewnie się nie doczekam od pewnych osób, ale nie o to mi chodzi. Zauważyłem, że najwięcej obiekcji co do księży i wydawania przez nich pieniędzy mają ludzie, którzy albo wogóle do koscioła nie chodzą, albo nic nie kładą na tace. Tacy twierdzą ile to księża wydaja kasy za to co dostaną. Tylko powiedzcie mi co to jest te 1000zł jaki dostaną raz na tydzień. Za tą kase muszą utrzymać cały kościół, opłacić ogrzewanie, prąd i pewnie wiele innych rzeczy.
atena - Sob Lut 25, 2006 12:58

Bzyki, osobie niewierzacej chyba trudno jest znalezs swoje miejsce w KOSCIELE, gdy nie ma w niej PRAGNIENIA doswiadczenia tego, czym jest WIARA, chociaz przeciez nie jest to niemozliwe Znam osoby, ktore nie wierza, ale sa otwarte na takA "PRZYGODE ZYCIA DUCHOWEGO" i szukaja "furtki", ktora kiedys byc moze sie przed nimi otworzy, a ja wierze, ze znajda swoja droge do BOGA Oczywiscie nie kazdy musi odnalezc sie w KOSCIELE (mam tu na mysli nie tylko wyznanie rzymskokatolickie), ale dla mnie osobiscie , z punktu widzenia osoby przyjmujacej nauke Kosciola, nie ma innej drogi do pelnego spotkania Boga jak w KOMUNII SWIETEJ, czyli przyjmujac CIALO CHRYSTUSA(bo po PRZEISTOCZENIU nie jest to juz oplatek) Ktos wspomnial(chyba nawet Bzyki), ze mozna rownie dobrze modlic sie na polu, a niekoniecznie w kosciele I to jest prawda, ale tylko do momentu, gdy jestesmy biernymi uczestnikami EUCHARYSTII(osobiscie ujelabym to w cudzyslow, gdyz brzmi dla mnie dosyc absurdalnie, ale przyjmuje, ze jest to dosyc powszechne) Jednak bycie w KOSCIELE to przede wszystkim udzial w EUCHARYSII (spowiedz i komunia swieta)-jak tego dokonac samemu bez posrednika, jakim jest KAPLAN? Ale nadal chce podkreslac, ze bez wiary nie dostrzezemy tego wszystkiego, bo pozostana to dla nas tylko puste slowa No i jeszcze w jednym Bzyki ma racje, a mianowicie chodzi o wiedze Pewne sprawy nam umykaja, bo nie mamy podstaw teoretycznych, a nie sposob dewaluowac ich znaczenia w byciu chrzescijaninem
Major - Sob Lut 25, 2006 13:09

Bo wiedza wynika z nauczania. Wielu rodziców twierdzi, że religia w szkole jest niepotrzebna, to taki luźny przedmiot niczemu nie służący. Tylko, że jego traktowanie ma znaczenie nie tylko na czas zajęć, ale wiadomości jakie się otrzymuje mają służyć na całe życie. No i tu jest pewien problem, bo wielu kapłanów mimo, że np jest dobrymi księżami nie radzą sobie w nauczaniu dzieci.
Bardzo dobrym i przyjemnym księdzem jest ks. Franke (jesli nie pomylilem), który uczył katechezy w LO5. Dużo opowiadał, był skłonny wysłuchać najostrzejszych opinii na temat kościoła i sprawnie na nie odpowiedzieć.

Gmeras - Sob Lut 25, 2006 13:36

religia w szkole to nie tylko wklepytanie zeby ludzie wierzyli itp itd ale są tez poruszane inne sprawy np aborcja eutanazja i co do tego przykladowo ma kościół.Nie poruszana jest tez sama religia chrześcijańska ale takze inne religie bo słowo "religia" to nie tylko chrzescijanska. To nawet historia tradycje itp i nawet jestem za tym by na maturach mozna było zdawac ten przedmiot :] ale ja bym sie nie podioł tego przedmiotu bo jest trudny bo to nie tylko pare modlitw i przykazań które trzeba wyklepać na blache ;]
Piotrulek - Sob Lut 25, 2006 16:51

Major napisał/a:
Wielu rodziców twierdzi, że religia w szkole jest niepotrzebna, to taki luźny przedmiot niczemu nie służący


Jako rodzic twierdzę również ,że religia w szkole jest kompletnie nie potrzebna,ja chodzilem na religię do salek katechetycznych mieszczących się przy kościolach,atmosfera tych pomieszczeń i przeznaczenie doskonale motywowaly do nauki religii(wszak te salki były jak klasopracownie).Religia odbywala się w godzinach popoludniowych w określonym dniu tygodnia.A na koniec roku byly świadectwa osobne i nagrody(ewentualnie).Ksiądz nie ingerowal w naukę szkolną,a szkola w religię.Uważam ,że wprowadzenie religii do szkół byl fatalnym pomysłem.

Major - Sob Lut 25, 2006 18:07

Ale religia nie jest przedmiotem liczącym się do średniej. To, że jest wprowadzona do szkoły to jedynie uproszczenie ludziom i zaoszczędzenie troche czasu. Kto nie chce chodzić na religie chodzi na teologie.
Gmeras - Sob Lut 25, 2006 19:02

Major napisał/a:
Kto nie chce chodzić na religie chodzi na teologie.
a nie etyka ;) to chyba tak sie nazywa ;]
no i zgadza sie jesli ktos niechce nie musi ;] tylko pozniej jak komus sie odmieni ne bedzie musiec chodzic na nauki przedmałzeńskie

atena - Nie Lut 26, 2006 10:19

Chcialam dodac jeszcze cos, o czym wczesniej zapomnialam, a odnosi sie to do tego, o czym napisala KASZANNA Jak mozna stwierdzic, ze w Kosciele smierdza kadzidelka? Kadzidelka to sobie mozesz sama zapalic w domu, a w Kosciele nazywa sie to KADZIDLEM i symbolizuje modlitwe wznoszona do BOGA! Wogole w czasie EUCHARYSTII kazdy gest ma swoja wymowe i cos oznacza Bardzo prosze, nie piszcie o czyms, o czym nie macie pojecia, bo jest to po prostu IGNORANCJA!
Gmeras - Nie Lut 26, 2006 10:32

i kadzidła sie na kazdej mszy nie uzywa ;]
Piotrulek - Nie Lut 26, 2006 11:59

Major napisał/a:
Ale religia nie jest przedmiotem liczącym się do średniej




?le zostalem zrozumiany,nie chodzilo mi o oceny i możliwiści chodzenia lub nie(o tym wiem bo mam synow chodzących do szkoly),chcialem tylko podkreślić,że calkiem inna atmosfera byla w przy kościelnej salce katechetycznej niż w klasie w ktorej przed chwilą skończyla się na przyklad lekcja matematyki lub polskiego.Takie jest moje odczucie.

Krzysio - Nie Lut 26, 2006 12:38

bo religia w szkole to tylko kolejny przedmiot i jako ze nie jest liczony do sredniej to jest olewany z gory na dol :] co innego zajecia przy kosciele, wtedy by chodzili ci co chca, a tym co nie chca chodzic by nie zabierano nie potrzebnie czasu :]

atena napisał/a:
o czym napisala KASZANNA

atena, to byl taki dzołk, na rozladowanie atmosfery :rotfl:

atena - Nie Lut 26, 2006 13:32

Byc moze, ale - kochani!!! - z pewnych spraw sie nie zartuje :(
kaszanna - Nie Lut 26, 2006 14:20

Bzyki napisał/a:

atena, to byl taki dzołk, na rozladowanie atmosfery :rotfl:


Dokładnie :] Zresztą dla mnie jest to nieprzyjemny zapach i wcale nie świadczy o mojej ignorancji :/

krystian - Nie Lut 26, 2006 14:29

Radio maryja to nic innego jak sekta. ludzie sluchajacy tej rozglosni to idioci. i takie sa fakty. i niech mi nikt nie mowi, ze nie wszyscy. bo dla mnie wszyscy sluchacze tego gowna to ludzie ktorzy udaja , ze w cos wierza. a tak naprawde sa obludni na max. dla mnie czlowiek wierzacy w boga ale nie bedacy osoba tolerancyjna dla innych mniejszosci to obludnik. a rydzyk to inteligentny facet, swoimi dzialaniami przypomina troche hitlera. ma swoja rzesze wiernych, wrecz fanatykow, ktorzy zrobia dla niego wszystko. ciekawe co bedzie gdy jego rzesza (wiernych) tak jak to bylo w przypadku hitlera odwroci sie od niego. czy tez ich zaatakuje?? zobaczymy moze w koncu prawdziwe oblicze pana adolfa....rydzyka.
co do kleru i tego calego syfu...nie lubie ksiezy, nie lubie siostr zakonnych. nie wiem nawet po co one tam sa. chyba tylko po to zeby ksiezom sie nei nudzilo:P.
nasze panstwo jest niestetyu panstwem koscielnym, dlatego tez, pozniej sa problemy gdy np nie masz chrztu lub bierzmowania.
slub koscielny to nie jest oznaka wiary. sadze , ze wiele osob decyduje sie na slub koscielny ze wzgledu na klimat otaczajacy cale te wydarzenie. uwazam , ze dla wiekszosci ludzi bioracych slub koscielny jest obojetne w ktorym z obiektow go zawieraja. czy to prawoslawna cerkiew, czy to mekka czy co tam jeszcze. obojetne. wazne zeby byl klimat. cywilny slub tegoi nie ma bo zasiadaja panstwo za biurkiem. dwa podpisy i wynocha. nie ma tego czegos...

a co do radia maryja, tv trwam i rydzyka...nie wiem dlaczego ale pasuje mi do nich tekst z kabaretu tey...."zróbmy sciepę narodową i kupmy bombę atomową" :rotfl:

Piotrulek - Nie Lut 26, 2006 14:33

krystian napisał/a:
zróbmy sciepę narodową i kupmy bombę atomową


musiałbys w takim wypadku tą bombą wysadzić w powietrze kilkaset tysięcy ludzi i dlatego przeczytaj jeszcze raz co napisaleś powyżej...

Major - Nie Lut 26, 2006 14:39

krystian, widać że nie przeczytałeś żadnego z powyższych postów i od razu wyskoczyłeś z atakiem co dałej instytucji jaką jest Kościół. Rozumiem, że dla Ciebie nie ma to sensu, a chodzenie do kościoła i modelenie się do "Kogoś" kogo nikt nie widział jest bzdurą.
Jednak jestem w 100% przekonany, że nie byłbyś w stanie podjąć tak trudnego kroku jak oddać swoje życie na rzecz Boga i dla innych. Z księżmi, zakonnicami i zakonnikami miałem dużo doczynienia. Znam historie o których pewnie sobie nie zdajesz sprawy. Kościól sam w sobie prócz modlitwy prowadzi pomoc dla całego świata ze sfery marginesu ubóstwa, nędzy i patologii. Misje, które wyjeżdżają do Afryki nie tylko jadą tam głosić Słowo Boże, ale również niosą pomoc medyczną i wspomagają tych ludzi w cierpieniu. To samo tyczy się działalności na Polske. Tylko, że jak ktoś chce widzieć tylko złe strony to je zobaczy i nawet nie przejdzie mu przez myśl, że coś dobrego może się dziać. Ci księża na misjach bardzo często giną tylko dlatego, że swoje życie poświecili dla innych, a Ty taką postawe podsumowujesz jako zbędną.
Ciekaw jestem czy wogóle jakąkolwiek siostre zakonną znasz. Skoro jednak twierdzisz, że ich nie lubisz to zapewne znasz ich wiele.
Co do Rozgłośni o. Rydzyka już tu wiele wymieniono i ręcze że są osoby, które słuchają tego radia tylko dla samych modlitw i odprwaianych tam mszy. Tylko trzeba mieć troche szerszy tok rozumowania niż tylko stąpanie po wąskim korycie.

krystian - Nie Lut 26, 2006 14:40

Piotrulek napisał/a:
krystian napisał/a:
zróbmy sciepę narodową i kupmy bombę atomową


musiałbys w takim wypadku tą bombą wysadzić w powietrze kilkaset tysięcy ludzi i dlatego przeczytaj jeszcze raz co napisaleś powyżej...


wiem co napisalem. najpierw rydzyk. jakby to nie pomoglo to cala reszta oszolomow

krystian - Nie Lut 26, 2006 14:44

Major napisał/a:
krystian, widać że nie przeczytałeś żadnego z powyższych postów i od razu wyskoczyłeś z atakiem co dałej instytucji jaką jest Kościół. Rozumiem, że dla Ciebie nie ma to sensu, a chodzenie do kościoła i modelenie się do "Kogoś" kogo nikt nie widział jest bzdurą.
Jednak jestem w 100% przekonany, że nie byłbyś w stanie podjąć tak trudnego kroku jak oddać swoje życie na rzecz Boga i dla innych. Z księżmi, zakonnicami i zakonnikami miałem dużo doczynienia. Znam historie o których pewnie sobie nie zdajesz sprawy. Kościól sam w sobie prócz modlitwy prowadzi pomoc dla całego świata ze sfery marginesu ubóstwa, nędzy i patologii. Misje, które wyjeżdżają do Afryki nie tylko jadą tam głosić Słowo Boże, ale również niosą pomoc medyczną i wspomagają tych ludzi w cierpieniu. To samo tyczy się działalności na Polske. Tylko, że jak ktoś chce widzieć tylko złe strony to je zobaczy i nawet nie przejdzie mu przez myśl, że coś dobrego może się dziać. Ci księża na misjach bardzo często giną tylko dlatego, że swoje życie poświecili dla innych, a Ty taką postawe podsumowujesz jako zbędną.
Ciekaw jestem czy wogóle jakąkolwiek siostre zakonną znasz. Skoro jednak twierdzisz, że ich nie lubisz to zapewne znasz ich wiele.
Co do Rozgłośni o. Rydzyka już tu wiele wymieniono i ręcze że są osoby, które słuchają tego radia tylko dla samych modlitw i odprwaianych tam mszy. Tylko trzeba mieć troche szerszy tok rozumowania niż tylko stąpanie po wąskim korycie.


jako, ze wiem co pisze. to wiem tez, ze nic nie napisalem na temat kosciola jako zlej instytucji. napisalem tylko kogo tam nie lubie. atakuje jedynie radio ma ryja

Gmeras - Nie Lut 26, 2006 14:45

Major napisał/a:
krystian, widać że nie przeczytałeś żadnego z powyższych postów i od razu wyskoczyłeś z atakiem co dałej instytucji jaką jest Kościół. Rozumiem, że dla Ciebie nie ma to sensu, a chodzenie do kościoła i modelenie się do "Kogoś" kogo nikt nie widział jest bzdurą.
Jednak jestem w 100% przekonany, że nie byłbyś w stanie podjąć tak trudnego kroku jak oddać swoje życie na rzecz Boga i dla innych. Z księżmi, zakonnicami i zakonnikami miałem dużo doczynienia. Znam historie o których pewnie sobie nie zdajesz sprawy. Kościól sam w sobie prócz modlitwy prowadzi pomoc dla całego świata ze sfery marginesu ubóstwa, nędzy i patologii. Misje, które wyjeżdżają do Afryki nie tylko jadą tam głosić Słowo Boże, ale również niosą pomoc medyczną i wspomagają tych ludzi w cierpieniu. To samo tyczy się działalności na Polske. Tylko, że jak ktoś chce widzieć tylko złe strony to je zobaczy i nawet nie przejdzie mu przez myśl, że coś dobrego może się dziać. Ci księża na misjach bardzo często giną tylko dlatego, że swoje życie poświecili dla innych, a Ty taką postawe podsumowujesz jako zbędną.
Ciekaw jestem czy wogóle jakąkolwiek siostre zakonną znasz. Skoro jednak twierdzisz, że ich nie lubisz to zapewne znasz ich wiele.
Co moge powiedzie "Brawo" za trafne argumenty :)
krystian - Nie Lut 26, 2006 14:52

hmmm jesli dla kogos normalne jest gdy ksiadz odmawia udzielenia pogrzebu, jesli ksiadz odmawia chrztu dziecku bo rodzice nie maja koscielnego to tez jest normalne, jesli normalnym jest, ze ksiadz ma ustalony cennik, np. u ksiedza z knurowa oplata za msze za zmarlego wynosi co laska 50 zl. jesli ktos mi nie wierzy to jego sprawa, znam osobiscie kobiete ktorej tak powiedzial. za co ja mam ich lubic i szanowac??!! a co do rydzyka, nie dawno byla dosc slynna sprawa, ze ojciec rydzyk stwierdzil na antenie, ze sluchacze wysylaja za malo kasy itd. podobno poskutkowalo.. ale o czym to swiadczy jak nie o durnocie sluchaczy??
Major - Nie Lut 26, 2006 14:57

Nie rozmawiajmy o Rydzyku, ludzie dają bo chcą łożyć. Jest biznesmenem i tego ukryć się nie da, więc szkoda powtarzać w kółko to samo.
Co do cenników, zależy od parafii. Dziwi mnie jednak, że wielkie ale macie co do wyceny usługi przez księży, a jak idziecie do mechanika samochodowego czy też elektryka i Wam zaśpiewa 200zł za naprawe to nikt nic nie mówi tylko z pokorą wyciąga hajs. Jak już we wcześniejszych postach pisałem, za coś ksiądz musi utrzymać kościół jako budynek. Tak naprawde na tak wielki teren i budynek to nie jest wiele co w sumie dostanie.

Krzysio - Nie Lut 26, 2006 15:03

Major napisał/a:
Jest biznesmenem

w tej chwili obrazasz porzadnych biznesmenow, tylko trzeba sobie zadac pytanie czy tacy sa ? :)

Major napisał/a:
Dziwi mnie jednak, że wielkie ale macie co do wyceny usługi przez księży, a jak idziecie do mechanika samochodowego czy też elektryka i Wam zaśpiewa 200zł za naprawe to nikt nic nie mówi tylko z pokorą wyciąga hajs.

po pierwsze to zle porownanie, bo elektryk, mechanik itd swiadcza konkretne uslugi, a ksiadz to prowadzi uslugi ? duszpasterstwo to powolanie czy zawod ? :)

Major napisał/a:
Jak już we wcześniejszych postach pisałem, za coś ksiądz musi utrzymać kościół jako budynek. Tak naprawde na tak wielki teren i budynek to nie jest wiele co w sumie dostanie.

hmm mi sie wydaje ze z samej tacy sie nie utrzymuja :P w koncu panstwo wspiera tez kosciol :]

Major - Nie Lut 26, 2006 15:03

Akurat ich nie obrażam, bo jak co to on głowe do interesu ma i czerpie z tego duże korzyści. Napewno nie jeden biznesman chciałby mieć taki biznes.
Major - Nie Lut 26, 2006 15:06

A psycholog powie Ci, że masz ileś zapłacić i nic nie dostajesz, a to też konkretna usługa. Czy to, że ksiądz przeprowadzi pogrzeb nie jest konkretną usługą.
Nie chce tu na siłe bronić wszystkiego, ale trzeba zwrócić uwage, że oni też muszą z czegoś żyć i coś jeść. Na tace ludzie wcale takiego ogromnego majątku nie wrzucają. Myśle, że napewno miałbyś problem się utrzymać za niektóre kwoty i jeszcze opłacić pracowników, bo i tacy do utrzymania czystości kościoła są potrzebni.

Krzysio - Nie Lut 26, 2006 15:11

Major napisał/a:
Akurat ich nie obrażam

oj zartowalem, przeciez wiem ze nie miales tego na mysli :P

Major napisał/a:
ale trzeba zwrócić uwage, że oni też muszą z czegoś żyć i coś jeść.

no ale chyba z samej tacy sie nie utrzymuja bo juz dawno by poszli z torbami :]
jesli tak to niech wprowadza cennik za uslugi jakies konkretne, niech to bedzie legalne, opodatkowane a nie pod zielonym stoliczkiem z lapki do lapki :] ciekawe co by wtedy bylo ?:P

a wogole to ze biora w lape bo nie maja co jesc troche mnie smieszy bo zyja calkiem wygodnie, i jezdza nawet dobrymi autkami :]

krystian - Nie Lut 26, 2006 15:21

Major napisał/a:
A psycholog powie Ci, że masz ileś zapłacić i nic nie dostajesz, a to też konkretna usługa. Czy to, że ksiądz przeprowadzi pogrzeb nie jest konkretną usługą.
Nie chce tu na siłe bronić wszystkiego, ale trzeba zwrócić uwage, że oni też muszą z czegoś żyć i coś jeść. Na tace ludzie wcale takiego ogromnego majątku nie wrzucają. Myśle, że napewno miałbyś problem się utrzymać za niektóre kwoty i jeszcze opłacić pracowników, bo i tacy do utrzymania czystości kościoła są potrzebni.


a nie uwazasz, ze on (ksiadz) wlasnie od tego jest?? poza tym nie wiem czy wiesz...ale ksieza dostaja normalna wyplate. wiec maja z czego zyc. 3 lata temu to bylo okolo 1300 jesli myslisz, ze ta wiadomosc wyssalem sobie z palca to sie mylisz. powiedziqal mi o tym ksiadz. wiec maja fajna kase. za to ze wyjezdzaja do innych krajow, tez maja kase.. przynajmniej tak bylo 3 lata temu gdy chodzilem do liceum. wielu z was powie, ze malo. ale wezcie pod uwage, ze za mieszkanie nie placi. odchodza mu wszelkie media. moze oprocz prywatnej komorki. sprzatanie tez ma z glowy. 1300 ma tylko dla siebie. na swoje przyjemnosci. w kosciele bartlomieja (boczna toszeckiej) swego czasu podczas koledy. ministranci chodzili po domach na piechotke, a ksiadz dojezdzal swoim nowiutkim ( z salonu) vw passacikiem. nie uwazam, ze ksieza umra z glodu gdy nie wezma kasy np za pogrzeb. dodam tylko ze 1300 dostawal wikary. nie wiem ile dostaje proboszcz

Major - Nie Lut 26, 2006 15:29

Zawsze ksiądz mówi na co są przeznaczane pieniądze z tacy.
Znam pewnego księdza (nie osobiście, raczej znajomy cioci), który jeździł jak na wtedy nowiutką BMW 5. Ludzie mówili, że co oni to za kase dają na tace, a on się wozi jak lord. To kup se za takie datki taką fure, chyba byś całe życie musiał zrzucać do koszyka. A ten ksiądz auto miał w prezencie od rodziców, którzy mieszkają zagrniacą i są majętni, a że kochają syna chcieli mu jakiś prezent zrobić. W wielu przypadkach tak jest, ale ludziom tego się nie wytłumaczy.
Elektryk też jest od kabli i od tego, żeby mi podłączył i zrobił całą instalacje i co mam mu powiedzieć, że skoro jest od tego to niech robi za darmo?

krystian - Nie Lut 26, 2006 15:34

elektryk a ksiadz to troche glupie porownanie. elektryk robi to bo sie na tym zna i ma z tego kase, ksieza podobno sa z powolania. sam przeczysz temu co piszesz. jesli wiekszosc ksiezy ma takich bogatych rodzicow to tylko pogratulowac...zauwazylem wielu ksiezy jezdzacych fajnymi autkami.
Major - Nie Lut 26, 2006 15:46

Ja szczerze mówiąc nie wielu. Ksiądz chyba się też zna na tym co robi. Powołanie to inna sprawa. Skoro się nie zna, to jak mi ktoś umrze przyjde do Ciebie, żebyś pogrzeb odprawił. Oczekuje, żeby była zachowana pełna konwecja.
Krzysio - Nie Lut 26, 2006 16:06

Major napisał/a:
Ksiądz chyba się też zna na tym co robi. Powołanie to inna sprawa. Skoro się nie zna, to jak mi ktoś umrze przyjde do Ciebie, żebyś pogrzeb odprawił. Oczekuje, żeby była zachowana pełna konwecja.

:szok: i znowu to porownanie, na boga (jakiego tam chcecie) kaplanem przedewszystkim sie zostaje z powolania, nie dlatego ze ktos ci to zlecil itp itd tylko dlatego ze sam tak czujesz i chce ofiarowac swoje zycie bogu lub tym wszystim owieczkom zrzeszonym w kosciele
ksiadz pogrzeb odprawia bo wedlug jakis tam praw koscielnych ma do tego pelne prawo,
ale to jest powolanie a nie zawod :kwasny: to co piszesz Major wychodzi na to ze ksiadz ma prawo brac kase za to ze dostal oswiecenia (a raczej go w dekiel pizdlo) i czuje sie wybrancem boga, a czy neo bral kase za to ze byl wybrancem i walczyl z agnetem smitem ? :P

Gmeras - Nie Lut 26, 2006 16:25

Wy sie cieszcie ze wam się nikt do taleza nie patrzy bo widze wy to lubicie robic. Ksiądz to tez zawód trzeba zarobic bo nie ma czegos takiego ze za nic sie ma obiad na talezu. Wam tez by sie nie chcialo latac odprawiac sluby pogrzeby itp za darmo. A z ksiadz to opłacalna rola z wyrzeczeniami
Piotrulek - Nie Lut 26, 2006 16:28

Gmeras napisał/a:
Ksiądz to tez zawód trzeba zarobic bo nie ma czegos takiego ze za nic sie ma obiad na talezu.



i tu Piotruś jesteś w błędzie,bo w dalszym ciągu jest to powolanie,a nie zawód,czy slyszaleś o parafii ktora placi podatki z tacy ,z mszy za zmarlych,pogrzebów lub ślubów,napewno nie gdyż tam każda zlotowka jest nie opodatkowana...

Major - Nie Lut 26, 2006 16:35

Dużo racji w tym jest, że księża nie płacą podatków, ale czy potrafilibyście żyć tak jak już Gmeras napisał z tak dużymi wyrzeczeniami? Bez kobiet, wysłuchiwać ludzkich smutków nawet kiedy się nie ma na to ochoty, zajmować się całą parafią, chodzić na kolędy, mimo wielu starań (oczywiście jak w każdym przypadku nie u każdego) być krytykowanym tak jak tutaj to robimy. To co wymieniłem to zapewne tylko namiastka, bo pełnego życia w celibacie nie znam. Poznałem go coprawda dużo bardziej niż przeciętna osoba, bo miałem ku temu warunki w przeszłości.
Krzysio - Nie Lut 26, 2006 16:51

Gmeras napisał/a:
Ksiądz to tez zawód trzeba zarobic bo nie ma czegos takiego ze za nic sie ma obiad na talezu.

ksiadz to nie zawod to powolanie, mam to przeliterowac czy jak ? :>
jesli sa zbierane datki na kosciol to ok, datki sa dobrowolne
ale jesli bierze za odprawianie pogrzebu, mszy, slubu, chrztu itd itd to juz nie jest ok

Major napisał/a:
z tak dużymi wyrzeczeniami?

po pierwsze to nie :P
po drugie bez kobiet nie umiem zyc :hyhy:
po trzecie co to za ksiadz co uwaza ze ludzie mu smuca ? :] nie podoba sie to spadac :] to jest powolanie, ksiadz jest dla ludzi a nie ludzie dla ksiedza :]
a wogole to kazdego moze spotkac krytyka, ksiadz to nie swieta krowa ze jest nietykalny :]
to ze ksiadz musi zyc z wyrzeczeniami to jego sprawa, wiedzial w co sie pakuje, mial pelna swiadomosc tego :] nikt go do tego nie zmuszal, ani tez nie bylo takiej potrzeby, zostal ksiedzam bo tak chcial, bo chcial sluzyc ludziom a nie zarabiac na nich ;)

Major napisał/a:
bo miałem ku temu warunki w przeszłości.

byles w seminarium ? :suchy:

Gmeras - Nie Lut 26, 2006 16:57

Bzyki napisał/a:
to jest powolanie, ksiadz jest dla ludzi a nie ludzie dla ksiedza
egoista :]

mozemy sie wymieniać cały czas argumentami i tak to nam nic nie da bo kazdy bedzie chciał pokazać ze ma racje

Kto chce to chodzi do kościoła kto nie chce to nie chodzi.
Ale kiedys przyjdzie koza do woza ;]

Krzysio - Nie Lut 26, 2006 17:03

Gmeras napisał/a:
egoista :]

ksiadz egoista ? to by nawet pasowalo :) powolany do tego aby sluzyc ludziom, wykorzystuje ich :] p i e k n i e :)

Gmeras napisał/a:
mozemy sie wymieniać cały czas argumentami

wlasciwie to trzymam sie jednego, no ale jak nie chce sie bawic to twoja brocha :P :zabawa:
Gmeras napisał/a:
Ale kiedys przyjdzie koza do woza ;]

nie w moim przypadku :)

krystian - Nie Lut 26, 2006 17:24

Major napisał/a:
Dużo racji w tym jest, że księża nie płacą podatków, ale czy potrafilibyście żyć tak jak już Gmeras napisał z tak dużymi wyrzeczeniami? Bez kobiet, wysłuchiwać ludzkich smutków nawet kiedy się nie ma na to ochoty, zajmować się całą parafią, chodzić na kolędy, mimo wielu starań (oczywiście jak w każdym przypadku nie u każdego) być krytykowanym tak jak tutaj to robimy. To co wymieniłem to zapewne tylko namiastka, bo pełnego życia w celibacie nie znam. Poznałem go coprawda dużo bardziej niż przeciętna osoba, bo miałem ku temu warunki w przeszłości.


jakos nie wydaje mi sie zeby ksiadz sobie odmawial kobiet...to jest facet. az tak silny nie jest. zreszta w tv slyszy sie to i owo o panach w sutannach. moim zdaniem ksieza powinni miec mozliwosc zalozenia rodziny. byli by bardziej wiarygodni

Major - Nie Lut 26, 2006 17:32

krystian napisał/a:
jakos nie wydaje mi sie zeby ksiadz sobie odmawial kobiet...to jest facet. az tak silny nie jest. zreszta w tv slyszy sie to i owo o panach w sutannach. moim zdaniem ksieza powinni miec mozliwosc zalozenia rodziny. byli by bardziej wiarygodni


Jak tak będziesz bezwiednie wierzył w to co w TV mówią, piszą to Cie jeszcze ZOMBIE zjedzą. Jasne, że nie każdy potrafi się powstrzymać, ksiądz to też człowiek, ale nie sądź wszystkich jednym wyrokiem. Poza tym jeśli człowiek ma zajęcie to i o kobietach da się zapomnieć.

Gmeras - Nie Lut 26, 2006 17:32

wtedy to kazdy by szedł na ksiedza ;]i gdzie Ci ksieza z powołaniem wtedy to by było ich ciezko znalesc ;]
Krzysio - Nie Lut 26, 2006 17:44

Major napisał/a:
Poza tym jeśli człowiek ma zajęcie

np branie w lape :)


:P

atena - Nie Lut 26, 2006 17:47

Dla wiadomosci wszystkich, ktorzy nadal nie wiedza, o czym pisza-a tych w tej dyskusji niestety nie brakuje- kazdy kaplan jako ZAWOD we wszystkich dokumentach podaje KSIADZ! I jest to rowniez PRACA W szkole ksieza PRACUJA jako katecheci i stawia im sie takie same wymagania, jak innym nauczycielom, ktorzy -jak wiadomo otrzymuja zaplate
Doprawdy zadziwiajaca jest Wasza negacja czegos, co Was nie dotyczy Jako osoby poza KOSCIOLEM(to do tych, ktorzy sami sie w ten sposob okreslili) chyba za bardzo chcecie ingerowac w obszary, ktore sa Wam niedostepne? Oczywiscie KAPLANSTWO jest POWOLANIEM, ale nie oznacza bycia poza swiatem, a ten moi drodzy wciaz pozostaje materialny

Krzysio - Nie Lut 26, 2006 18:00

Cytat:
Doprawdy zadziwiajaca jest Wasza negacja czegos, co Was nie dotyczy Jako osoby poza KOSCIOLEM(to do tych, ktorzy sami sie w ten sposob okreslili)

to ze mnie to nie dotyczy to nie moge krytykowac ? :P

atena napisał/a:
ale nie oznacza bycia poza swiatem, a ten moi drodzy wciaz pozostaje materialny

no tak, tylko wedlug mnie branie kasy za odprawianie pogrzebu czy tam mszy to juz lekka przesada :|
ktos wczesniej napisal ze ksiadz niby dostaje stala pensje, wiec co na pogrzebach sobie dorabia ? jesli chce dorobiac to niech to opodatkuja i wtedy bedzie gites, bo na razie to smierdzi lapowkarstwem :P
niech ksiadz sobie zarabia, mi to wisi, moze nawet dostawac 20 tys miesiecznie, tylko co to ma wspolnego z powolaniem jesli ksieza na tym kase beda trzepac ? :]

krystian - Nie Lut 26, 2006 18:04

atena napisał/a:
Dla wiadomosci wszystkich, ktorzy nadal nie wiedza, o czym pisza-a tych w tej dyskusji niestety nie brakuje- kazdy kaplan jako ZAWOD we wszystkich dokumentach podaje KSIADZ! I jest to rowniez PRACA W szkole ksieza PRACUJA jako katecheci i stawia im sie takie same wymagania, jak innym nauczycielom, ktorzy -jak wiadomo otrzymuja zaplate
Doprawdy zadziwiajaca jest Wasza negacja czegos, co Was nie dotyczy Jako osoby poza KOSCIOLEM(to do tych, ktorzy sami sie w ten sposob okreslili) chyba za bardzo chcecie ingerowac w obszary, ktore sa Wam niedostepne? Oczywiscie KAPLANSTWO jest POWOLANIEM, ale nie oznacza bycia poza swiatem, a ten moi drodzy wciaz pozostaje materialny


czyli nie negujesz pobierania oplat za wszystko przez ksiezy?? spoko:) poza tym co to oznacza, ze te obszary sa nam niedostepne?? sugerujesz, ze my zwykli smiertelnicy jestesmy w czyms gorsi od jakiegos ksiedza?? w szkole pracuja, a w kosciele wykonuja swoja misje!! ktora powinna byc dostepna dla wszystkich!!!!!!!!!! rozumiem, ze jesli nie mam kasy to moge nawet do ksiedza nie isc w sprawie pogrzebu bo mnie odstawi mnie z kwitkiem. no fajnie. jak tak dalej pojdzie to biedni ludzie beda sami sobie kopali groby w swoich ogrodkach czy parkach. a wielebnym bedzie czlonek ich rodziny...bo ksiadz nie dostal co laska. poza tym twoje ostatnie zdanie mija sie z prawda. z tego co wiem to ksieza podczas slubowania wyrzekaja sie dobr materialnych (moze sie pomylilem, ale cos kolo tego)

Major - Nie Lut 26, 2006 18:09

Jeśli się nie myle to nie księża, a zakonnicy, a tu jest wielka różnica. Zupełnie inny typ służby Bogu.
Krzysio - Nie Lut 26, 2006 18:11

krystian napisał/a:
czyli nie negujesz pobierania oplat za wszystko przez ksiezy?? spoko:)

bo ksiadz moze wszystko :P a my niewierni nie wiemy o tym i smiemy sie jego czepiac :D:P

krystian napisał/a:
a w kosciele wykonuja swoja misje!! ktora powinna byc dostepna dla wszystkich!

podpisuje sie wszystkimi konczynami :)

atena - Nie Lut 26, 2006 18:22

Chyba sie nie rozumiemy :przestraszony: Bzyki, oczywiscie, ze mozna krytykowac to, co nam nie odpowiada, ale jaki sens ma wnikanie w cos, co nas nie dotyczy? Poza tym, chyba jednak brak wiedzy powinien stanowic w tym jakas grnice, bo jezeli czegos nie rozumiemy nie moze to oznaczac automatycznie negacji ;) Krystian, ja nie popieram wszystkich dzialan ksiezy, ale NIE GENERALIZUJE Masz prawo do wyrazania wlasnych opinii, ale wez rowniez pod uwage to, ze swoimi zarzutami krzywdzisz tych kaplanow, ktorym obce sa takie praktyki Sami sobie chetnie przyznajemy prawo do bledow, dajmy je tez innym A jezeli chodzi o stwierdzenie, ze sa to obszary nam niedostepne mialam na mysli tylko tyle, ze wbrew pozorom nie mamy wystarczajacej wiedzy na temat codziennego zycia ksiezy, zeby wydawac sady
wolf - Nie Lut 26, 2006 18:43

Kolezanka byla nie dawno w gnieznie, tam ksieza ponizej klasy C nie schodza, wiec oczym my tu gadamy, napewno wszystkim rodzice bryk nie kupili.
Spotkalem juz Pingiwny co jechaly nowiutkim seatem leonen, alu fele full wypas, po jakiego pingiwnowi takie auto, jakby nie bylo tanszych samochodow.

Pozatym branie za uslugi koscielne powinno byc ile łaska w niektorych prafiach jest tak ile łaska ale w wiekszosci no ile łaska ale minimum to tyle i tyle, to juz biznes center a nie parafia.

Pozatym religia nie powinna byc wykladana w szkole, bo po co, tylko zawsze grafiki rozwalała zajec, okienka robiły się, kto chce chodzic bedzie chodzic na religie idywidulanie jak to kiedys było, ze w salkach przy kosciele odbywała sie religia.

Krzysio - Nie Lut 26, 2006 18:57

Cytat:
Chyba sie nie rozumiemy :przestraszony:

mozliwe :rotfl:

Piotrulek - Nie Lut 26, 2006 19:44

atena napisał/a:
kazdy kaplan jako ZAWOD we wszystkich dokumentach podaje KSIADZ


a studjujący pisze student - czy to jest jednak jego zawód :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?:

Gmeras - Nie Lut 26, 2006 19:56

Piotrulek napisał/a:
a studjujący pisze student - czy to jest jednak jego zawód
nie bo kolega sie wtedy uczy i to jest tez mu wtedy wybaczane

a wy dalej do tego taleza zagladacie :] podajcie mi inne argumenty nie tylko wyciąganie kasy

no to nie zatrudniajcie ksiedza na wasz lub kogos innego pogrzeb :] ale jak wam ktos bliski wierzacy umrze to nie bedziecie myslec kategoriami ze ksiadz za te 50 zł kupi sobie samochód ;]

krystian - Nie Lut 26, 2006 20:02

za 50 zl to ksiadz ci moze nazwisko zmarlego podczas mszy wyczytac. akurat tak sie sklada, ze cos o tym wiem:) poza tym tu chodzi o cos wiecej niz o kase. tu chodzi o to, ze gdy umiera ci osoba zmarla, nie masz pieniedzy, jestes w zlym stanie emocjonalnym. a tu sie okazuje, ze oprocz tych wszystkich wydatkow zwiazanych z samym pogrzebem dobija cie jeszcze ksiadz...ktory powinien byc tym ktory cie wspiera w tej zlej chwili
Gmeras - Nie Lut 26, 2006 20:05

krystian napisał/a:
za 50 zl to ksiadz ci moze nazwisko zmarlego podczas mszy wyczytac. akurat tak sie sklada, ze cos o tym wiem:) poza tym tu chodzi o cos wiecej niz o kase. tu chodzi o to, ze gdy umiera ci osoba zmarla, nie masz pieniedzy, jestes w zlym stanie emocjonalnym. a tu sie okazuje, ze oprocz tych wszystkich wydatkow zwiazanych z samym pogrzebem dobija cie jeszcze ksiadz...ktory powinien byc tym ktory cie wspiera w tej zlej chwili
czyli dalej argument kasa ;]

wyskoczył bym tez z tym naszym elektrykiem ale znów skrytykujecie ta metafore

De_Luca - Nie Lut 26, 2006 20:18

Dżizas- przecież ksiądz księdzu nierówny... Jeden se bedzie jeździł nowiutkim Golfem, inny na rowerze.. Jeden bedzie lał dzieci po pysku w szkole i mu nic nie zrobią, a inny znajdzie jeszcze czas po godzinach żeby przyjść do młodzieży nawiązać z nimi kontakt i zbliżyć ich do kościoła (do pubu- i nie dawal złego przykładu tylko przyszedł pogadać) i go wywalą za to że był zbyt lubiany bo wychodził do ludzi.. a nie siedział na plebanii <oba przykłady z mojej parafii> Tu sie władze kościelne nie popisały =/ są dobrzy i lepsi. Jedno jest pewne są takie jednostki w kościele które robią naprawde dużo i sie całkowicie poświęcają sprawie, są takie które robią tylko to co jest w ich obowiązku i sie nie wychylają, oraz takie które zostały księdzmi bo nie miały innego pomysłu na życie.. Jeśli wam sie wydaje że mieliście nieszczęście trafić na tych trzecich i coś wam u nich nie pasuje to im to powiedzcie- niech te biedaki mają szansę sie bronić, a może sie jeszcze bardzo zdziwicie.. Na szczęście moja wiara dla mnie to to co mam w sercu i żaden kościelny "skandal" nie jest w stanie tego zepsuć
De_Luca - Nie Lut 26, 2006 20:19

jakiś ten mój post taki bylejaki- za dużo chciałam powiedzieć a nie bardzo wiedziałam jak.. Ale mam nadzieje że ogólna intencja jest czytelna
AMEN =)

Gmeras - Nie Lut 26, 2006 20:27

ja moze mam takie podejsci do tego bo w mojej parafi sa ksieza na poziomie lubie moja parafie :]
Dorotka - Nie Lut 26, 2006 20:41

De_Luca, Twój post był bardzo czytelny (przynajmniej jak dla mnie) i bardzo się z nim zgdazam. Są księża, którzy pełnią swoją misję z powołania - pomagają ludziom, wspierają ich, wskazują rozwiązania, prowadzą. I całe szczęście - dzięki nim nie odeszłam tak naprawdę od kościoła. Spotkałam w życiu kilku takich, którzy potrafili doradzić, podtrzymać na duchu, odwieść od złego zamiaru i dali siłę. Ale niestety spotkałam też takich, którzy postanowili pełnić tą misję z raczej niezrozumiałych dla mnie przyczyn. Wrzeszczenie na kogoś kto zrobił coś złego, wyrzucanie go z plebanii lub kosmiczne żądania finansowe wobec osób, których nie stać na takie a które w swojej wierze oczekują, potrezbują jakiegoś działania to nie jest to czego oczekuje się od duszpasterza. I nie chodzi mi tu o dawanie na tacę - Major, daję na ogół ile mogę, ile mam czasem złotówkę, czasem piątkę a czasem więcej albo nic (nic się na ogół nie zdarza bo wrzuca mój syn a dla niego to ważne i frajda) chodzi mi właśnie o przypadki, kiedy do księdza przychdzi ktoś bo właśnie chciałby ochrzcić dziecko a słyszy najpierw opirduchę a potem kwotę i ani słowa wsparcia i zachęty albo ktoś kto właśnie stracił kogoś bliskiego i niestety nie może się "dostosować" do cennika a kapłan odmawia pochówku.

Tak jak w innych profesjach - są ludzie i ludziska, ale tu tak być nie powinno bo to nie profesja tylko powołanie

Dorotka - Nie Lut 26, 2006 20:50

I chociaż to dla mnie bolesne ;) zgadzam się z Wolfem w tym, że bywają księża i pingwiny dla których seat leon jest ważniejszy niż uczucia ludzi - i to potępiam. I zgdazam się z tym, może dlatego że sama się uczyłam religii w salce koło kościoła a nie klasie w szkole, że uczenie wiary między matematyką a polskim i odrabianie zadania w "międzyczasie" to .... do niczego. Chodzenie na religię, która odbywała się w salkach koło kościoła - z odpowiednią atmosferą - gdzie człowiek nie koncentrował się na tym, co będzie za 45 minut było .... lepsze chyba
Major - Pon Lut 27, 2006 00:33

Dorotka napisał/a:
odrabianie zadania w "międzyczasie"


Tu przyznam, że religie miałem z wieloma księżmi, ale z jednym tak naprawde zajęcia były tak super, że wcale nie miałem ochoty nic innego w tym czasie robić jak słuchać i włączać się do rozmowy.

Krzysio - Pon Lut 27, 2006 19:44

Gmeras napisał/a:
wyskoczył bym tez z tym naszym elektrykiem ale znów skrytykujecie ta metafore

bo ona nie jest trafna :rotfl:

Gmeras - Sro Mar 01, 2006 10:49

dobra teraz mam dobry przykład
Noc umieram z bólu ledwo co dotarłem do przychodni na placu piusudckego bo tam mnie wysłano i trzeba zapłacić 50 zł za wizyte (NFZ zeby nie było) bo nie naleze do tej przychodni. Lekarze tez powinni pomagac :P

Major - Sro Mar 01, 2006 10:53

Mam lepszy przykład jeśli chodzi o lekarzy, ale to będzie offtop.
Koleś skakał na krakowskim na rowerze. Z amortyzatora wystrzelił mu korek prosto w oko. Pojechali do lekarza, a ten mówi, że się tym nie zajmuje i mają jechać do szpitala. Proszą go żeby typa zawieść, a on im wskazał droge. Nie jestem pewny czy w szpitali gdzie poszli odesłali go do budynku po drugiej stronie ulicy. Tak działa polska służba zdrowotna. Ten typ już oka nie ma.

Dorothea - Sro Mar 01, 2006 11:00

Gmeras, naprawde kazali Ci zapłacic???
Jeszcze nigdy sie z tym nie spotkałam a dosyc czesto tam bywam.
To jest przychodnia całodobowa, ktora przyjmuje ludzi własnie w nagłych przypadkach, nie rozumiem dlaczego kazali Ci zapłacic.
W takim razie juz lepiej wezwac karetke.
Kiedys na pogotowiu mozna było zastac lekarza, teraz niestety juz nie.

Gmeras - Sro Mar 01, 2006 11:05

Serio ale wolałem wydac 6 zł na taksówke i dojechac do szpitala wojskowego ale to OT
Aither - Sro Mar 01, 2006 11:39

wczoraj uslyszalam ciekawe stwierdzenie odnosnie Woodstocku :D ze pracownicy TV Trwam powinni chociaz raz byc na tej imprezie a nie wygadywac glupot :) chodzilo o to ze woodstock to zbiorowisko cpunow, alkoholikow i uprawiajacej sex "wszedzie" mlodziezy :) LOL ale wizja :D normalnie Eden :D no i oczywiscie takie zdanie wplynelo na wladze miasta w ktorym ma byc woodstock i sa teraz klopoty :P hahahahaaaa mam wrazenie ze moherowym beretom sie to po prostu nie podoba i tyle... nie wiem sadze ze jesli nie byli na woodstock to niech glupio nie pisza i nie mowia...
Major - Sro Mar 01, 2006 12:14

Cóż może TV Trwam demonizuje, ale to, że tam chleją ile wlezie i ćpają nie da się ukryć. Takie akcje są tam normalne.
krystian - Sro Mar 01, 2006 12:22

hellllooooo to jest woodstock!!!!!!!!!!! ta impreza od zarania dziejow polega tylko na tym....sex, drug's& rock&roll. jak ktos nie chce to tam nie jedzie. proste i logiczne.
Aither - Sro Mar 01, 2006 12:25

alkohol okej... widzialam... kilku zbakanych tez ale to nie bylo na taka skale jak to opisuja... nie mozna kilkudziesieciu tysiecy ludzi trzymac za raczke i pilnowac na kazdym kroku to rzecz jasna... ale to co pokazywali i opisywali to bylo przegiecie... tak jakby na woodstocku odgrywano jakies orgie czy cos...
krystian, chyba nie wiesz po co jest woodstock organizowany... ale na pewno nie po to aby sie zbakac i schlac do nieprzytomnosci...

Major - Sro Mar 01, 2006 12:35

Widziałem reportaż z Woodstocku przygotowany przez TV Trwam gdzie były podkładane głosy. Momentami, aż bylo widać, że to nie ta osoba mówi :P
Aither - Sro Mar 01, 2006 12:43

widzialam jakas konferencje i mialam polewke :) no ale coz sadze ze komus po prostu zalezy na tym aby woodstock przeszedl do historii jako gniazdo grzchu i rozpusty :) heheheee sadze ze ten kto nie byl nie powinien sie wypowiadac :) i stanowczo sadze ze pracownicy trwam na pewno tam nie byli :)
Gmeras - Sro Mar 01, 2006 16:44

woodstock nigdy tam niue byłem bo nie moje klimaty i oceniac nie bede. A co do radia maryja z konfliktem woodstock to tez pogoń za sensacja ;]
Bożka - Sro Mar 01, 2006 16:47

Gmeras napisał/a:
dobra teraz mam dobry przykład
Noc umieram z bólu ledwo co dotarłem do przychodni na placu piusudckego bo tam mnie wysłano i trzeba zapłacić 50 zł za wizyte (NFZ zeby nie było) bo nie naleze do tej przychodni. Lekarze tez powinni pomagac :P


Nie wiem gdzie nalezysz do przychodni, ale kazda przychodnia ma podpisana umowe gdzie nalezy sie zglosic w razie dolegliwosci po zamknieciu macierzystej poradni. Jesli nalezysz do przychodni np. na zubrzyka , to umowa jest podpisana ze szpitalem wojskowym. Na Pilsudskiego kazali zaplacic za porade, wlasnie dlatego , ze nie maja podpisanej takiej umowy. Wiem , ze to paranoja, ale niestety tak juz jest :padam: do stop durnym przepisom NFZ. :mad:

Gmeras - Sro Mar 01, 2006 16:55

ja to wiem ale chodziło mi o sam przekaz porównania ksiezy z lekarzami :P
Bożka - Sro Mar 01, 2006 17:03

Nie wczytalam sie :zawstydzony:
krystian - Sro Mar 01, 2006 17:53

Aither napisał/a:
alkohol okej... widzialam... kilku zbakanych tez ale to nie bylo na taka skale jak to opisuja... nie mozna kilkudziesieciu tysiecy ludzi trzymac za raczke i pilnowac na kazdym kroku to rzecz jasna... ale to co pokazywali i opisywali to bylo przegiecie... tak jakby na woodstocku odgrywano jakies orgie czy cos...
krystian, chyba nie wiesz po co jest woodstock organizowany... ale na pewno nie po to aby sie zbakac i schlac do nieprzytomnosci...


sex, drug's & rock&roll te kilka slow jest od samego poczatku wpisane w tlo calego tego koncertu. tam chodzi tylko i wylacznie o to zeby sie bawic, szalec itd. jesli masz inne zdanie to bardzo chetnie go poslucham...moze byc ciekawie:)

krystian - Sro Mar 01, 2006 18:07

Major napisał/a:
Ja szczerze mówiąc nie wielu. Ksiądz chyba się też zna na tym co robi. Powołanie to inna sprawa. Skoro się nie zna, to jak mi ktoś umrze przyjde do Ciebie, żebyś pogrzeb odprawił. Oczekuje, żeby była zachowana pełna konwecja.


tak sie sklada, ze nie ma zadnego problemu:P mowisz i masz. pelna konwencja bedzie zachowana nawet dzwony wlacze:)

Aither - Sro Mar 01, 2006 18:33

krystian, woodstock jest forma podziekowania dla mlodzizy za WOSP... posluchaj co mowi Owsiak... :) zawsze twierdzil ze na woodstocku nie ma narkotykow nie ma sexu i nie ma alkoholu... ale to co mowi Owsiak niestety nie przeklada sie na rzeczywistosc... jest alkohol jest sex i sa dragi ale nie w taki sposob w jaki opisuja to "naoczni swiadkowie" Radia Maryja [poza tym co oni niby tam robili?] oraz reportarze TV Trwam... sadze ze to podpucha... dla wyjasnienia nie sadze ze tam nie ma narkotykow i picia... jest ale nie tak jak to opisuja ludzie
Major - Sro Mar 01, 2006 20:26

Nie wiem czy słyszeliście wypowiedź kobiety, która opisywała tą impreze. Trwało to z prawie godzine. Kobieta mówiła w taki sposób jakby dalej była w głębokim szoku. Szkoda, że większość to takie pierdoły, że się tylko śmiać chce. Niestety to jest czysta manipulacja ludzkimi emocjami i sposobem myślenia, bo wielu ludzi, którzy to usłyszą, a nie wiedzą jak to wygląda mogą mieć poważne obiekcje. Nie tylko staruszki i starcy, ale i rodzice, którzy swoje dzieci tam puscili.
Titanic - Sro Mar 01, 2006 20:45

Tak jak jest seks i alkohol na pielgrzymkach...

Po prostu wszystkich nie da się upilnować i tyle, a przedstawianie Owsiaka jako największego propagatora "wolnej miłości" oraz największego dilera narkotykowego Rzeczpospolitej jest niepoważne.

Krzysio - Sro Mar 01, 2006 20:53

Gmeras napisał/a:
porównania ksiezy z lekarzami :P

lekarz nie udziela blogoslawienstwa :rotfl: no ale wiesz to juz nie wina lekarza ktory tez powinnien pomagac z powolania, tylko polskiej sluzby zdrowia :] przynajmniej mi sie tak zdaje :|


co do tej sprawy z przystankiem to wczoraj mi sie podobalo oburzeniem moherowych beretow w sadzie, w tv pokazywali :rotfl: :rotfl:

Gmeras - Sro Mar 01, 2006 21:10

Bzyki napisał/a:
przynajmniej mi sie tak zdaje
nie było kolejki to mógł to z dobrego serca uczynic :]
Aither - Sro Mar 01, 2006 21:55

Titanic napisał/a:
Po prostu wszystkich nie da się upilnować i tyle, a przedstawianie Owsiaka jako największego propagatora "wolnej miłości" oraz największego dilera narkotykowego Rzeczpospolitej jest niepoważne.

no i wlasnie o to chodzi... wiekszosc twierdzi w czasie WOSP ze "jaki to dobry czlowiek zbiera na dzieci" ale jak jest woodstock to zdanie sie zmnienia... poza tym jakby moja Mama wiedziala co sie tam dzieje to sama bylaby w szoku... poza tym troszke przesadzili z tymi opiniami

Krzysio - Sro Mar 01, 2006 22:11

Gmeras napisał/a:
nie było kolejki to mógł to z dobrego serca uczynic :]

no widzisz, czyli taki sam cham jak ksiadz co bierze oplate za pogrzeb :P

krystian - Czw Mar 02, 2006 13:15

Bzyki napisał/a:
Gmeras napisał/a:
nie było kolejki to mógł to z dobrego serca uczynic :]

no widzisz, czyli taki sam cham jak ksiadz co bierze oplate za pogrzeb :P


masz racje, ale jako ze to nie jest temat o lekarzach wiec czepiam sie ksiezy.

madziar - Czw Mar 02, 2006 20:01

Radio Ma Ryja hahaha :P

Zdjątko z albumu księdza Dyrektora. Pasterz i jego owieczka :D


Aither - Czw Mar 02, 2006 22:32

HAHAHAHAHAHAHAAAAAA chyba BARAN a nie owieczka :D owieczki sa malutkie i milusie a nie takie przerosniete barany ! :D
Aither - Sob Mar 11, 2006 17:24

Mam dla was maly filmik :) Moherowe berety atakuja :D

h t t p;//w w w youtube, c o m/watch?v=KHoe8S_HF7s&search=moherowe

hehehehehe usmialam sie jak nie wiem co "Tadeusz powiniej dostac nagrode jobla... Nobla" :D aj kobieta mnie rozsmieszyla :D :hyhy: :rotfl:

Gmeras - Sob Mar 11, 2006 18:42

nie raz juz to widziałem ;p
Admike - Pon Mar 13, 2006 14:10

moim zdaniem ojciec dyktator jest niesamowicie żadny władzy
Krzysio - Czw Mar 16, 2006 09:54

Admike napisał/a:
władzy

a kto jej nie pozada ? :)

bocianu - Pią Mar 17, 2006 12:44

uch... wlasnie udalo mi sie przebrnac przez jakies 100 postow
w tym temacie i dojrzalem do tego zeby napisac cos od siebie.
zaczne od tematu wlasciwego, czylo radia maryja i tv trwam.
to nic innego jak narzdzia medialnej propagandy pana ojca
dyrektora, ktory pod przykrywka religi katolickiej postanowil
poszerzyc swoja sfere wplywow, zarobic jeszcze wiecej kasy
i prawdopodobnie jego zachlannosci nigdy sie nie skonczy.
nie ma to nic wpolnego z religia, oprocz faktu ze o. dyrektor
popiera swoje juz niemal faszystowscie poglady autorytetm
kosciola ktory juz w zasadzie sie do niego nie przyznaje.
tak to sekta.
i niemoralne wykorzystywanie starszych ludzi, ktorzy lekko
oglupiali pakuja cale swoje oszczednosci w lapy tego oszusta.

to tyle o rydzyku.

a teraz kilka uwag i moich wlasnych przemyslen na temat
waszej dyskusji o kosciele katolickim.

bardzo mi sie podoba zdanie ktore powiedzial ktostam kiedys,
nie pamietam kto, ale zacytuje:
"bardzo szanuje Pana Boga, ale okropnie denerwuje mnie jego fanklub"
mysle z tez tak troche mam.

zostalem wychowany jako katolik.
ale jak troszke doroslem to nie do konca tak sie czuje.
dlaczego ? z powodu hipokryzji calej tej instytucji.
(oczywiscie bede teraz uogolnial, ale prosze mi to wybaczyc, nie da sie inaczej.)
dlaczego hipokryzji?
dlatego ze dla ogromu ksiezy wazniejszy jest ich wlasny kuper niz
misja ktora podjeli przyjmujac sakrament kaplanstwa.
major:
nawet jak ksiadz dostal BMW od rodzicow, a nie z tacy
to afiszowanie sie tym jest troche nie na miejscu.

ksiadz powinien byc ubogim pasterzem, gloszacym slowo Boze.
taka jest jego misja.
i skoro sie jej podjal to z wszystkimi konsekwencjami i wyrzeczeniami.
a ksiezy ktorzy maja poczucie misji, takie prawdziwe, to poznalem
w zyciu moze z dwoch. i Bogu dzieki ze tacy tez sa....
szkoda ze to tylko znakomita mniejszosc.

nie czuje sie katolikiem, jezeli moim obowiazkiem
jest chodzenie co niedziele i wysluchiwanie kazan,
ktore tak naprawde nie daja mi nic...
w zyciu slyszalem moze z 10 ciekawych kazan.
a chodzilem do kosciola parenascie lat.

nie czuje sie katolikiem, jezeli musze
placic ksiedzu zeby ochrzcil moje dziecko.

nie czuje sie katolikiem, jezeli musze
obcemu mezczyznie opowiadac o tym
ze w "chwilach slabosci" wspolzyje z
kobieta, z ktora nie laczy mnie sakrament
i w dodatku musze udawac ze tego zaluje...

nie czuje sie katolikiem, ale czuje sie chrzescijaninem.

wierze w boga, takiego jakim opisuje go Pismo Swiete,
oczywiscie nie doslownie, bo przeciez niewiele rzeczy
jest w Biblii doslownych...

wierze w boga, i nie potrzebuje fanklubu zeby sobie to uswiadomic.

z drugiej strony mysle ze kosciol jest instytucja potrzebna
dla ludzi ktorzy "szukaja drogi" lub takich ktorzy potrzebuja
stalego kontaktu z lekko wyrezyserowanym mistycyzmem
jakim jest wspolczesna katolicka msza.
ale mysle ze kosciol katolicki w takiej formie i strukturze
w jakiej funkjonuje dzis jest troche archaizmem.
i dlatego mlodym ludziom coraz trudniej go zrozumiec.

troche mnie dziwi brak reform kosciola katolickiego,
kiedys moze sie okazac ze jest juz za pozno,
ale nie mnie o tym decydowac, prawda?

i to chyba tyle jezeli chodzi o moje poglady na ta sprawe..

Major - Pią Mar 17, 2006 14:39

W zasadzie z większością Twojej wypowiedzi moge się zgodzić. Nikogo nie ganiasz w niej, ani nic nie wytykasz. Odbieram tą wypowiedź jako wskazówke co Tobie się niepodoba.
Jedynie ta część jest troche dziwna:
bocianu napisał/a:
nie czuje sie katolikiem, jezeli musze
obcemu mezczyznie opowiadac o tym
ze w "chwilach slabosci" wspolzyje z
kobieta, z ktora nie laczy mnie sakrament
i w dodatku musze udawac ze tego zaluje...

Tutaj troche przeczysz samej spowiedzi, która nie jest czymś wyjątkowym wśród innych religii. Może jest to w innej formie, ale służy temu samemu.
Spowiedź jest tylko ważna kiedy to Ty żałujesz za swoje grzechy, a nie ksiądz. Jeśli nie czujesz potrzeby spowiedzi i żalu za to co się stało w takim razie po co iść się spowiadać?

bocianu - Pią Mar 17, 2006 15:18

Major napisał/a:
Tutaj troche przeczysz samej spowiedzi, która nie jest czymś wyjątkowym wśród innych religii. Może jest to w innej formie, ale służy temu samemu.
Spowiedź jest tylko ważna kiedy to Ty żałujesz za swoje grzechy, a nie ksiądz. Jeśli nie czujesz potrzeby spowiedzi i żalu za to co się stało w takim razie po co iść się spowiadać?


sam w sumie odpowiedziales na swoje pytanie do mnie:
"po co isc do spowiedzi, jezeli nie czuje sie zalu za grzechy?"
tyle ze irytuje mnie przymus tego sakramentu na drodze
pojednania z Bogiem. bo spowiadac sie musze, zeby
dostapic innych sakrementów... a co jezeli nie czuje
winy za to w doktrynie kosciola uwazane jest za grzech ?
w dodatku smiertelny :)

i sama instytucja spowiedzi, mimo ze wyjatkowa
posrod innych religi jest dla mnie odrobine niezrozumiala.
skoro ksiadz jest TYLKO posrednikiem pomiedzy mna a Bogiem
to dlaczego od niego zalezy czy otrzymam rozgrzeszenie czy nie ?
a nie od Boga ?

mysle ze to jakas glebsza teologicznie kwestia,
ale przez kilka lat religii nikt mi jej do konca nie wytlumaczyl.

Major - Pią Mar 17, 2006 15:28

Jeśli masz dużo pytań co do tej kwesti, to polecam przejść się do księdza w parafii Wszystkich Świętych. Niestety nazwiska nie pamiętam, ale napewno odpowie na pytania i wątpliwości.
Aither - Pią Mar 31, 2006 14:33

h t t p;//img95.imageshack.us/my.php?image=tvn2pr7wg.gif]TVN
hahahahahah popatrzcie na to :D armia moherowych beretow :D wymiata a jaka zdolna plastycznie ! :D

ziutek997 - Pią Mar 31, 2006 14:35

Pic na wodę fotomontarz :P Hihi :D Mocher Power :D
Gmeras - Pią Mar 31, 2006 14:54

widac jak byk fotomontarz ;p
Krzysio - Pią Mar 31, 2006 18:03

masoni, masoni...
madziar - Sob Kwi 01, 2006 07:57

no patrzcie, a oglądam tvn , to chyba ze mnie niezły diabeł :mad:
Skd w tak katolickim kraju tyle diabłów? Trzeba by te pani zapytac, pewnie mają niejedną teorię na ten temat ;)

Aither - Sob Kwi 01, 2006 11:26

madziar, witam w klubie :D hahahahaa sadze ze powinnismy wylonic prezesostwo co Ty na to ? :D

Moherom mowimy NIE ! :D

praz - Sob Kwi 01, 2006 11:37

a ja mam moherowa czapeczke i mi dobrze z nią, ciepło w uszy :D
Aither - Nie Kwi 02, 2006 09:44

prazynka czapka a nie beret z antenka :) to roznica :D
kobi - Nie Kwi 02, 2006 10:02

Aither napisał/a:
beret z antenka

A po co im ta antenka? :niepewny: Czyżby dyr nimi sterował poprzez nadajniki z Torunia? :niepewny:

Aither - Nie Kwi 02, 2006 10:06

to jeden z modeli beretow :P
kobi - Nie Kwi 02, 2006 10:17

Aither napisał/a:
to jeden z modeli beretow

Reszta ma wbudowane antenki? :niepewny:

Aither - Nie Kwi 02, 2006 10:22

chyba sie nie orientujesz w temacie :P
kobi - Nie Kwi 02, 2006 10:37

No właśnie próbuję się zorientować by nie obudzić się z ręka w nocniku... Któregoś dnia wprowadzą antenki do adidasów i co? Będę chodził i nauczał o racji Rydzyka? :niepewny:
Aither - Nie Kwi 02, 2006 10:50

po prostu bedziesz glupio wygladal
kobi - Nie Kwi 02, 2006 10:58

Pfff... i tak jestem głupi więc niczym mnie nie zaskoczyłaś :P
madziar - Czw Kwi 13, 2006 22:47

no i nasz cudowny ksiądz dyrektor zainwestował troszkę gotóweczki, a stocznia popłynęła tak jak jej stateczki :]
Major - Czw Kwi 13, 2006 22:50

Te pieniądze akurat nie Rydzyk zainwestował tylko jakiś kompan radia. Jednak nie zmienia to faktu, że współpracowali :) :kwasny:
trunks - Czw Kwi 13, 2006 23:08

fakt to nie Rydzyk, ale pewnie za zgodą Rydzyka.
A graliscie moze w gre moherowe berety ? :)

madziar - Pią Kwi 14, 2006 00:23

napisalam ze rydzyk bo on odpowiada za dzialania swoich podwladnych, chociaz rydzyk napewno wiedzial co gość robił, a moze nawet ten wspolpracownik kryje Rydzyka
Krzysio - Pią Kwi 14, 2006 00:36

ale o co chodzi ? znowu afera zwiazana z kosciolem ? :looka: :dobani: tuz przed swietam :/ wstyd, naprawde wstyd, kosciol taka powazna instutycja, a w statki graja :| hanba !
darkenstein - Pią Kwi 14, 2006 01:34

O Rydzyku (wiersz)
Tadeusz Rydzyk w Toruniu mieszka
Czarną sukienkę ma ten koleżka
Uczy tłumaczy w radiu "Ma-Ryja"
Kto godny chwały a kto wręcz kija
Leje na serce miód swoim gościom
Do adwersarzy zionie miłością
Żyda masona czuje z daleka
Wszystko w nich widzi oprócz człowieka



Glemp traci nerwy "Rydzyk łobuzie"
Tadzio z uśmiechem nadyma buzię
Pieronek błaga "Daj na wstrzymanie"
To on rozkręca nową kampanię
Życiński prosi "Weź odpuść sobie"
A Rydzyk "Spadaj! Co zechcę zrobię"



Rząd go popiera prezydent chwali
Lepper z Giertychem pokłony wali
Czuje się bosko jak w siódmym niebie
Do Sejmu wchodzi tak jak do siebie
A gdy podskoczyć mu ktoś próbuje
Armię beretów mobilizuje
Ich nie obchodzi co sądzi prasa
Że dla Rydzyka Bogiem jest kasa
Mohery wielbią swego pasterza
Dla nich ważniejszy jest od Papieża

Gmeras - Pią Kwi 14, 2006 11:22

Bzyki napisał/a:
ale o co chodzi ? znowu afera zwiazana z kosciolem ?
jakim kościołem ? czytaj uważnie :P
Bzyki ty ateista to dla Ciebie powinen byc zwykły szary dzień ;]

Dorotka - Pią Kwi 14, 2006 12:06

Bzyki, poczuł magię świąt jajecznych ;)
Krzysio - Pią Kwi 14, 2006 17:19

Gmeras napisał/a:
Bzyki ty ateista to dla Ciebie powinen byc zwykły szary dzień ;]

a skad wiesz ze nie jest ? :suchy: mislisz ze jakos szczegolnie go traktuje ? :D :zdziwko: dzien jak dzien, ino ze choinki nie ma a sa jaja na stole (:

Cytat:
jakim kościołem ? czytaj uważnie :P

nie znasz sie na prowokacjach ? :luka:

Gmeras - Pią Kwi 14, 2006 18:39

Bzyki napisał/a:
a skad wiesz ze nie jest ? mislisz ze jakos szczegolnie go traktuje ?
napisałes to w stylu ze rydzyk ma ci <ciach>(spaprać,ładniej brzmi) sweta :P
Krzysio - Pią Kwi 14, 2006 21:28

Gmeras napisał/a:
napisałes to w stylu ze rydzyk ma ci (...) sweta :P

oj jaja sobie robilem :P

madziar - Nie Kwi 30, 2006 21:58

no i kaczorek dziś stanął po stronie naszego księdza imperatora, brawo!!! Ciekawe co jeszcz nas czeka? :/
Krzysio - Nie Kwi 30, 2006 22:29

madziar, a co sie stalo ? bo nie jestem na bierzaco w polityce :P
Dorothea - Nie Kwi 30, 2006 22:33

Bzyki, pan kaczka powiedział


Atak mediów na Radio Maryja i ojca Tadeusza Rydzyka jest atakiem przeciwko naprawie Rzeczypospolitej" - uważa prezes PiS Jarosław Kaczyński.
"Wolność mediów nie polega na tym, że jest jakaś grupa, która wyznacza, co wolno, a czego nie wolno powiedzieć i prowadzi kampanię zmierzającą do tego, żeby te ośrodki, które mówią co innego były likwidowane i żeby ci ludzie, który mówią co innego byli eliminowani z mediów. Mówię tutaj o sprawie Radia Maryja i sprawie ojca Rydzyka" - wyjaśniał na konferencji prasowej w Gdyni Jarosław Kaczyński.

Kaczyński podkreślił, że ataki mediów na rozgłośnię z Torunia rozpoczęły się wówczas, gdy stała się ona częścią "frontu, który ma szansę Polskę zmienić". Szef PiS nie wymienił, o które media chodzi.

Gmeras - Nie Kwi 30, 2006 22:35

no i śmiechu warte :D
Dorothea - Nie Kwi 30, 2006 22:53

Moim zdaniem ta wypowiedz jest swiadomym naciskiem na biskupow ktorzy maja zając sie rozgłosnią.
trunks - Nie Kwi 30, 2006 23:50

e tam biskupom i tak nic nie moze zrobic, on che po prostu miec dalej poparcie moherowego elektoratu i tyle.
A Rydzyka powinny wyslac gdzies na misje do afryki i spokój

Major - Pon Maj 01, 2006 00:08

No jak sie trafil u wladzy mocher to i przeciez swoich zwolennikow od niej nie odsunie, bo straci dużą część głosów.
Dorothea - Pon Maj 01, 2006 11:50

trunks, ja nie mowie,ze on cos zrobi biskupom,zle mnie chyba zrozumiałes.
Jutro biskupi maja sie zając rozgłosnią Rydzyka i kaczorek chce aby pozostało tak jak jest do tej pory, dlatego powiedział to co powiedział....
"Kto naskakuje na radio ten nie chce odnowy RP"

Krzysio - Pon Maj 01, 2006 11:58

Dorothea napisał/a:
"Kto naskakuje na radio ten nie chce odnowy RP"

normalnie jak za komuny :dobani: ale czego tu sie bylo spowdziewac, przeciez wiadomo ze byli ludzie solidarnosci to w wiekszosci wieksi komunisci niz ci z sld :|

Dorothea - Pon Maj 01, 2006 12:14

wypowiedzi panow kaczorkow kompromituja całą Polske, szkoda słow.....
Piotrulek - Pon Maj 01, 2006 16:28

Dorothea napisał/a:
wypowiedzi panow kaczorkow kompromituja całą Polske, szkoda słow


niech teraz się przyznają ci co glosowali na kaczora-prezydenta i kaczora-lidera partii,to nie ich a was-elektorat tych balwanow-powinni pociągnąc do odpowiedzialności za to co dzieje się w tym państwie,to wy jesteście winni wszystkiemu - pomioty diabla,szatana i kaczorow...wstyd i hańba

Dorothea - Pon Maj 01, 2006 18:00

Piotrulek, ostre słowa.


Całe szczescie,ze nie chodze na głosowania.
Czemu nie chodze, bo nie jestem patriotką i tyle....
Jestem tu tymczasowo mozna powiedziec.... :D

Gmeras - Pon Maj 01, 2006 19:13

Cytat:
Całe szczescie,ze nie chodze na głosowania.
Czemu nie chodze, bo nie jestem patriotką i tyle....
Jestem tu tymczasowo mozna powiedziec....
heh najgorsze myślenie :dobani:
Dorothea - Pon Maj 01, 2006 19:30

Gmeras, dlaczego najgorsze, jest wolnosc słowa chyba prawda.
Nie wiem czy czytasz z uwagą, ale moge powiedziec ze losy innego panstwa bardziej mi lezą na sercu.Czy to zanaczy ze mozna mnie za to potepiac???
Jesli czujesz potrzebe chodzenia i oddawania swojego głosu to prosze bardzo,Twoj wybor i ja nie mowie,ze to jest złe myslenie.Troche tolerancji moze co...
Tyle ludzi poszło i zagłosowało na kaczora i co z tego mamy.Co Polska ma z tego i ludzie w niej mieszkający?????



Ale to chyba nie jest post o mnie, wiec moze wrato wrocic do tematu :]

Gmeras - Pon Maj 01, 2006 19:57

ale nazekac jest dobrze :P ja tez wyraziłem opine swoja :] i nikogo niepotempiam
Dorothea napisał/a:
Tyle ludzi poszło i zagłosowało na kaczora i co z tego mamy.Co Polska ma z tego i ludzie w niej mieszkający?????
sami sobie wybraliśmy więc nienarzekac :P ( i tu zadnej obrony "nie byłem więc to nie moja wina" ;) )
Dorothea - Pon Maj 01, 2006 20:01

Gmeras, kochany czy ja narzekam, napisałam w tym poscie tylko dwa razy i tylko dlatego bo ktos nie wiedział o czym gadał Kaczor we wczorajszym swoim wystąpieniu,a ze wstyd miec takiego własnie prezydenta to juz inna sprawa.
Piotrulek - Pon Maj 01, 2006 20:26

Dorothea napisał/a:
ostre słowa.


trzeba to wreszcie nazwać po imieniu...

Piotrulek - Pon Maj 01, 2006 20:30

Gmeras napisał/a:
sami sobie wybraliśmy więc nienarzekac


pisz konkretnie o elektoracie kaczorow,a nie o mnie, ja ich nie wybieralem,przynajmniej mam czyste sumienie sam przed sobą...

Dorothea - Pon Maj 01, 2006 21:04

Piotrulek napisał/a:
trzeba to wreszcie nazwać po imieniu...

i ja to popieram, stwierdziłam jedynie,ze były to ostre słowa.



Gmeras napisał/a:
sami sobie wybraliśmy więc nienarzekac


przeciez nie kazdy na niego głosował, wiec ten co nie głosował ma prawo byc zły na to co ten człowiek wyprawia........

Gmeras - Pon Maj 01, 2006 21:11

Piotrulek napisał/a:
pisz konkretnie o elektoracie kaczorow,a nie o mnie, ja ich nie wybieralem,przynajmniej mam czyste sumienie sam przed sobą...
napisałem ogólnie o wiekszości polaków :]
trunks - Pon Maj 01, 2006 23:47

Dorothea napisał/a:
Całe szczescie,ze nie chodze na głosowania.
Czemu nie chodze, bo nie jestem patriotką i tyle....

jakby ci co nie poszli jednak poszli i zaglosowali rozsądnie to pewnie nie byloby tej szopki

Dorothea napisał/a:
losy innego panstwa bardziej mi lezą na sercu.Czy to zanaczy ze mozna mnie za to potepiac???

Tak, bo jestes Polką :oczami:

madziar - Pon Maj 01, 2006 23:52

no i na co ci to było Dorothea, po co tyle szczerości? Teraz kazania czytasz. ;)
Dorothea - Wto Maj 02, 2006 13:21

madziar, dokładnie, czasami nie warto nic mowic.

trunks, to tylko Twoje zdanie i kto Ci dał prawo do potępiania kogokolwiek :zdziwko:


Chciałam jeszcze przypomniec,ze to nie jest temat o mnie, tylko o Radiu Maryja, wiec moze zeszlibyscie ze mnie..

Aither - Wto Maj 02, 2006 15:07

LOL ale glupio gadacie :D dajcie spokoj Dorocie :) niestety ma prawo kochac inny kraj nawet jesli jest Polka... patrioci sie znalezli, ktorzy nawet nie wiedza z czym to sie je...
Dorothea walcz o swoje :)

Ale sie wam oftop zrobil :rotfl: :hyhy: :rotfl:

trunks - Wto Maj 02, 2006 15:19

Dorothea napisał/a:
trunks, to tylko Twoje zdanie

no tak

Dorothea napisał/a:
kto Ci dał prawo do potępiania kogokolwiek

ja nikogo nie potępiam tylko nie popieram takiej postawy. Sama użyłaś słowo "potępiać".

Gmeras - Wto Maj 02, 2006 16:24

Ja powtarzam wyrazam swoja opinie tylko :P
madziar - Wto Maj 02, 2006 21:01

Dorothea a ja doceniam Twoją szczerość. Więc jak to gdzieś napisał chyba bzyki : nos do góry, jutro będzie rosół z kury :)

A panowie następnym razem do urn się pchajcie, dobrze znaczki postawcie, albo i do sejmu (jakieś 460 miejsc czeka), senatu (tu jakas stówa), albo od biedy do samorządu. A nie pacyfikować kobietę, która wykazała się szczerością, na którą niewielu tu stać ;)

Gmeras - Wto Maj 02, 2006 23:46

madziar napisał/a:
A panowie następnym razem do urn się pchajcie,
jesli mi zdrowie pozwoli to pójde wole zagłosowac niz zyć jak na bialorusi
trunks - Sro Maj 03, 2006 00:01

madziar napisał/a:
Dorothea a ja doceniam Twoją szczerość

ja zawsze doceniam szczerość, ale z poglądami moge sie nie zgodzić prawda ? :>

madziar napisał/a:
A panowie następnym razem do urn się pchajcie

nie musisz przypominac ja zawsze chodze glosować ;)

Major - Sro Maj 03, 2006 00:01

Gmeras napisał/a:
niz zyć jak na bialorusi

Coś mi się zdaje, że nasz kraj w tym kierunku się udaje :kwasny:

Krzysio - Sro Maj 03, 2006 00:01

trunks, Gmeras, a ponowie to na kogo glosowali zacznijmy od tego ? :looka:

Gmeras napisał/a:
sami sobie wybraliśmy więc nienarzekac

obrazasz mnie :P ja na tych kmiotow nie glosowalem i nie pisz ogolnie bo ja nie chce miec nic wspolnego z ta czescia idiotow co glosowali na pis :P a stwierdzajac ze wy glosowaliscie a nie ty, wskazujesz min. na mnie, a to juz obrazliwe :D byc wyborca pis to w dzisiejszym dniu hanba :P a ja nie chce miec zadnych plam na honorze :zdegustowany:

madziar napisał/a:
Więc jak to gdzieś napisał chyba bzyki : nos do góry, jutro będzie rosół z kury :)

glowa do gory.... :looka:

madziar napisał/a:
A nie pacyfikować kobietę, która wykazała się szczerością, na którą niewielu tu stać ;)

no, co, chlopaki szczerze ja zaatakowali :D tutaj na forum sama szczerosc, zero obludy :P

Aither napisał/a:
Ale sie wam oftop zrobil :rotfl: :hyhy: :rotfl:

radio marysia to juz prawie partia politycznia, tylko patrzec jak wystawia swoich kandydatow do sejmu i senatu :rotfl:

Gmeras - Sro Maj 03, 2006 00:04

Bzyki napisał/a:
trunks, Gmeras, a ponowie to na kogo glosowali zacznijmy od tego ?
w czasach wyborów nie miałem 18 lat ale chcialem by wygrało PO
Bzyki napisał/a:
obrazasz mnie :P ja na tych kmiotow nie glosowalem i nie pisz ogolnie bo ja nie chce miec nic wspolnego z ta czescia idiotow co glosowali na pis :P a stwierdzajac ze wy glosowaliscie a nie ty, wskazujesz min. na mnie, a to juz obrazliwe :D byc wyborca pis to w dzisiejszym dniu hanba :P a ja nie chce miec zadnych plam na honorze :zdegustowany:
a głosowałes wogóle ? :zdegustowany:
Krzysio - Sro Maj 03, 2006 00:09

Gmeras napisał/a:
chcialem by wygrało PO

bracie witaj w szeregach :zdrowko:
Gmeras napisał/a:
a głosowałes wogóle ? :zdegustowany:

pytasz a wiesz :D no jasne ze glosowalem :D jako obywatel polski mam prawo i obowiazkowo ze tego prawa korzystam i mam zamiar korzystac :P
chocby mieli kandydowac sami debile, to i tak bede glosowal, bo jest szansa ze ktorys debil okaze sie mniejszym debilem od drugiego i cos moze z tego byc, ale co to nie odpowiem konkretnie :P ja glosowalem na PO bo oni wydawali sie najmniej po****ni z tej calej szajki :P

Gmeras - Sro Maj 03, 2006 00:13

Bzyki napisał/a:
pytasz a wiesz :D no jasne ze glosowalem :D jako obywatel polski mam prawo i obowiazkowo ze tego prawa korzystam i mam zamiar korzystac :P
chocby mieli kandydowac sami debile, to i tak bede glosowal, bo jest szansa ze ktorys debil okaze sie mniejszym debilem od drugiego i cos moze z tego byc, ale co to nie odpowiem konkretnie :P ja glosowalem na PO bo oni wydawali sie najmniej po****ni z tej calej szajki :P
_________________
:hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :hurra: :ok: :super: :super: :super: :super: :super: :super: :super: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :hyhy: Brawo :P
Dorothea - Sro Maj 03, 2006 11:34

Aither napisał/a:
Dorothea walcz o swoje


staram sie i jak widzisz wystawione zostały przeciwko mnie działa armatnie...... ;)
Moja postawa jest nieodpowiednia buahahaha, dobre.
Byłam u lekarza i powiedział ,ze nie mam krzywego kregosłupa :hyhy: :D


madziar napisał/a:
Dorothea a ja doceniam Twoją szczerość


dzieki wielkie :calus: , odrazu mi lepiej



Wiec co tam w Radyjku nowego słychac?Wie ktos moze???

Piotrulek - Sro Maj 03, 2006 11:55

Dorothea, Gmeras, Bzyki, Major, proszę wrócić do tematu i to natychmiast... :cisza: :cisza: :cisza: :cisza: :cenzura: :cenzura: :cenzura:
Dorothea - Sro Maj 03, 2006 11:59

Piotrulek, nie wiem czemu do mnie to piszesz, ja cały czas pisałam na temat, nie widzisz,ze byłam atakowana, wiec chyba mam prawo sie bronic??
Czy moze takiego prawa juz tez nie ma na tym forum???

Piotrulek - Sro Maj 03, 2006 12:03

Dorothea napisał/a:
Czy moze takiego prawa juz tez nie ma na tym forum


jest taka możliwość na tym forum,oczywiście pod warunkiem ,że mowimy w danym temacie na temat...o wyborach proponuję porozmawiać w temacie już do tego stworzonym...

manexxl - Sro Maj 03, 2006 12:44

O!! w tym temacie jeszcze się nie wypowiadałem. :)

A więc takie jest moje zdanie. Zlikwidować te wszystkie pseudokościelne radyjka i telewizje. to tylko pralnie brudnych pieniędzy. A kaznodzieje tylko na tym się bogacą. Ogólnie to uważam że księży też nie powinno być. Ciągną tylko kasę z tacy, bujają się nowymi autkami i po agencjach towarzyskich jeżdzą przepie....... pieniążki z niedzielnej tacy.
Nie to że jestem nie wierzący. Ale jak idę do kościoła to idę spotkać się z Bogiem a nie słuchać gderania marnego czarnoksiężnika który jeszcze nieraz zachęca z ambony na kogo głosować. Tyle.!!

Gmeras - Sro Maj 03, 2006 12:50

manexxl napisał/a:
A więc takie jest moje zdanie. Zlikwidować te wszystkie pseudokościelne radyjka i telewizje. to tylko pralnie brudnych pieniędzy. A kaznodzieje tylko na tym się bogacą. Ogólnie to uważam że księży też nie powinno być. Ciągną tylko kasę z tacy, bujają się nowymi autkami i po agencjach towarzyskich jeżdzą przepie....... pieniążki z niedzielnej tacy.
Nie to że jestem nie wierzący. Ale jak idę do kościoła to idę spotkać się z Bogiem a nie słuchać gderania marnego czarnoksiężnika który jeszcze nieraz zachęca z ambony na kogo głosować. Tyle.!!
_________________
radio moze zostac ale niech sie nie podszywa pod glos katolicki bo maja prawo istnieć
manexxl napisał/a:
Ogólnie to uważam że księży też nie powinno być.
a kto by dawał dobre rady kazania kto odprawiał by msze do kościoła zawsze można iść kiedy mszy nie ma i wyciszyc się ale wy tak gadacie ile oni to kasy mają chcecie dajecie niechcecie nie dajecie to jest takie trudne do pojęcia ?Ja naszczescie sie nie spotkałem z tym zeby ksiądz mi wmawial na kogo mam glosowac :]
manexxl - Sro Maj 03, 2006 12:56

Gmeras napisałeś kto by dawał dobre rady

A skąd ksiądz może wiedzieć co dla mnie jest dobre, i dlaczego jego rada akurat zawsze jest dobra. A na kazaniach zawsze jakoś mnie spanie brało :) Zawsze mnie wkurzało dlaczego ksiądz jeździ nową Toyotą, przecież 5 letnim Polonezem tez wszędzie dojedzie.

Major - Sro Maj 03, 2006 13:44

manexxl napisał/a:
Toyotą, przecież 5 letnim Polonezem tez wszędzie dojedzie.

W mojej parafii ksiądz ma chyba nawet starszego 4 razy poloneza :)

Gmeras - Sro Maj 03, 2006 15:43

manexxl napisał/a:
A skąd ksiądz może wiedzieć co dla mnie jest dobre, i dlaczego jego rada akurat zawsze jest dobra. A na kazaniach zawsze jakoś mnie spanie brało :) Zawsze mnie wkurzało dlaczego ksiądz jeździ nową Toyotą, przecież 5 letnim Polonezem tez wszędzie dojedzie.
To nie chodź na msze nie dawaj mu w lape i nie bulwersuj sie bo to nie twoje pieniądze
atena - Sro Maj 03, 2006 16:54

manexxl, a Ty wolalbys jezdzic polonezem czy toyota? ;) Moze bardziej Cie wkurza sam fakt, ze ktos ma lepszy samochod niz Ty? W tej sytuacji stary polonez tez moglby wkurzć kogos, kto musi jezdzic maluchem,itd. A odwracajac sytuacje, toyota to nie... (niech kazdy wpisze swoj wymarzony model) i kolo sie zamyka
p.s. Ciesz sie, ze toyota szybciej zalatwi Twoje sprawy(jako parafianina, oczywiscie :ok: )

manexxl - Sro Maj 03, 2006 19:36

atena napisał/a:
manexxl, a Ty wolalbys jezdzic polonezem czy toyota? ;) Moze bardziej Cie wkurza sam fakt, ze ktos ma lepszy samochod niz Ty? W tej sytuacji stary polonez tez moglby wkurzć kogos, kto musi jezdzic maluchem,itd. A odwracajac sytuacje, toyota to nie... (niech kazdy wpisze swoj wymarzony model) i kolo sie zamyka
p.s. Ciesz sie, ze toyota szybciej zalatwi Twoje sprawy(jako parafianina, oczywiscie :ok: )



Po pierwsze to akurat nie jestem parafianinem w żadnej parafii. A po drugie to nie zazdrość. Każdy ma auto jakie sobie kupił na jakie go stać. I tu nie chodzi tylko o auto a ogólnie. Tyle tylko że kaznodzieje zawsze będą wały robić. Bo kto ich rozlicza?? Ile miesięcznie brutto zarabia ksiądz??

Krzysio - Sro Maj 03, 2006 20:52

manexxl napisał/a:
Tyle tylko że kaznodzieje zawsze będą wały robić. Bo kto ich rozlicza?? Ile miesięcznie brutto zarabia ksiądz??

zaraz ci ktos napisze ze ktos jak elektryk, tez ze powolania :zdziwko: :rotfl:

Gmeras - Sro Maj 03, 2006 22:20

manexxl napisał/a:
Tyle tylko że kaznodzieje zawsze będą wały robić. Bo kto ich rozlicza?? Ile miesięcznie brutto zarabia ksiądz??
parafinan wrzucając do koszyka tez wie ze cos tam idzie na kościół ksiedza jak mu sie nie podoba ze ksiadz dostanie to polecam tvn nie jestes sam gdzie tvn zabiera soibie 10% :P
Ulwar - Pią Cze 02, 2006 21:12

katolicym to sekta jestem poganiem jedna wiara pogańska wiara :krzeslem: :krzeslem: rydzyka
Mariusz - Pią Cze 02, 2006 21:18

Ulwar napisał/a:
katolicym to sekta jestem poganiem jedna wiara pogańska wiara :krzeslem: :krzeslem: rydzyka

Stalin też miał takie poglądy (patrz temat Socjalizmu autora postu wyżej)

Major - Pią Cze 02, 2006 21:34

Ulwar, naucz się pisać tak, żeby inni Ciebie zrozumieli.
Obecnie Twoja wypowiedź to "Buka nie lubieć, buka gupki".

Jacek13 - Sob Cze 03, 2006 15:40

Kościół z Bogiem niema nic wspólnego!!!!!!!Nie potrzeba chodzić do kościoła aby być katolikiem .Bóg jest wszędzie i dokładnie wie co komu potrzeba.Najlepiej modlić się do Szefa bezpośrednio to On szybciej wysłucha.Bo klechy to pośrednicy.A na transakcjach najwięcej zarabia pośrednik.Dlatego papcio Rydzyk ma tyle szmalu bo za pośrednistwem radia i telewizji wysyła prośby ludzi do samego Szefa.Ato kosztuje!!!!!!!!!!!![/b]
Jacek13 - Sro Cze 21, 2006 14:21

A co to tak nagle temat się urwał??????Czyżby ostatni post tak wszystkich zdołował :mad: Taka niestety jest prawda.Jeśli ktoś będzie miał ochotę na poczytanie dobrej lektry to mogę pożyczyć roczniki FAKTÓW I MITÓW.To jast tygodnik antyklerykalny.Polecam jest dostępny w kioskach w piątki :mad: :mad: :mad: :mad: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
atena - Sro Cze 21, 2006 16:43

Ciebie chyba nikt nie namawia do opowiedzenia sie "za" Kosciolem, wiec czemu agitujesz do bycia "przeciw"? Bo z Twojej strony to chyba cos wiecej niz wyrazenie wlasnego zdania :dobani:
Jacek13 - Sro Cze 21, 2006 16:55

TY chyba niewiesz co to agitacja :hyhy: Gdybym chciał agitować zrobiłbym nowy topik.I wtedy bym napisał rzeczy o których ci się nie śniło :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
atena - Sro Cze 21, 2006 17:08

Cytat:
I wtedy bym napisał rzeczy o których ci się nie śniło
_________________

Tylko po co???

Major - Sro Cze 21, 2006 17:19

Jeśli Ty wierzysz w to co piszą w gazecie Fakty i Mity to nic tylko pogratulować wyobraźni :)
Jacek13 - Sro Cze 21, 2006 19:29

Atena po to aby znać prawdę. Major a przecztałeś chćby jeden egzemplaż tej gazety??????A może pochwal się co ty czytasz(Nasz Dziennik,Niedziela itp????????). :dobani: :ok: :zakrecony:
atena - Sro Cze 21, 2006 20:00

Mysle, ze kwestie dotyczace wiary i religii sa niezwykle osobiste Wykraczaja daleko poza to,co obiektywne, bo odwoluja sie do spraw duszy Zgadzam sie, ze tylko prawda jest ciekawa, ale ona ma rozne oblicze w zaleznosci od priorytetow i okreslonej perspektywy, w jakiej ja postrzegamy Ale mysle tez, ze kazdy kto jej poszukuje, w koncu odnajdzie, ale moze idac inna droga... ;)
Jacek13 - Sro Cze 21, 2006 20:35

Wszystkie drogi prowadzą do Boga,nawet te najbardziej kręte. :padam: :D
atena - Sro Cze 21, 2006 22:07

Cytat:



Wszystkie drogi prowadzą do Boga,nawet te najbardziej kręte.

AMEN

Krzysio - Nie Cze 25, 2006 11:55

Jacek13 napisał/a:
Nasz Dziennik,Niedziela

ja czytam goscia niedzielnego :P :rotfl: i co to oznacza ze jestem gorszy ? :P

Jacek13 - Wto Cze 27, 2006 11:34

Bzyki napisał/a:
ja czytam goscia niedzielnego :P :rotfl: i co to oznacza ze jestem gorszy
Wcale to nic nie oznacza,tylko dlaczego mi wypomniano że czytam Fakty i Mity???????????????????????????????????????????? :hyhy: :hyhy: :hyhy: :hyhy:
atena - Wto Cze 27, 2006 12:23

A ktore tresci bardziej Cie interesuja: fakty :przestraszony: czy mity :szok: ?
Jacek13 - Wto Cze 27, 2006 12:39

atena nie zmuszaj mnie do tego abym stał się niemiły w stosunku do ciebie.Zakończyłem temat i basta.Jeśli tego nie rozumiesz to pogadamy inaczej :idiota: :idiota: :idiota: :idiota: :idiota: :idiota: :idiota: :idiota: :idiota: :idiota: :idiota: :idiota: :idiota: :idiota: :idiota:
manexxl - Wto Cze 27, 2006 14:19

Ja kiedyś czytałem świerszczyk a czasami Nowiny Gliwickie ale coraz więcej tam reklam a coraz mniej dobrych artykułów. No cóż takie czasy. I w sumie na tym się skończyła moja przygoda z czytaniem prasy. Za to bardzo chętnie czytam wpowiedzi braci i sióstr z naszego Forum :):):)
Major - Wto Cze 27, 2006 14:32

Teraz zauważyłem, że post który napisałem na pytanie: czy czytałem jakiś numer Faktów i Mitów? Odpowiedź brzmi: tak. Czytałem i to nie jeden numer. Kolega namiętnie to kupował i czytywał. Wiem co tam jest napisane i jeśli ktoś jest zawziętym antyklerykiem to napewno wszystko tam napisane będzie faktem. Tylko trzeba mieć też porównanie z rzeczywistością i bardziej otwarty umysł, żeby część z tego podważyć.
atena - Wto Cze 27, 2006 16:38

Jacek13 napisał/a:
atena nie zmuszaj mnie do tego abym stał się niemiły w stosunku do ciebie.Zakończyłem temat i basta.Jeśli tego nie rozumiesz to pogadamy inaczej
_________________

Grozisz mi?!
A swoja droga to czy bedziesz mniej lub bardziej mily jest mi absolutnie obojetne!

Mariusz - Wto Cze 27, 2006 16:43

Jacek13 napisał/a:
eśli tego nie rozumiesz to pogadamy inaczej :idiota: :idiota: :idiota: :idiota: :idiota: :idiota: :idiota: :idiota: :idiota: :idiota: :idiota: :idiota: :idiota: :idiota: :idiota:

No ja nie wiem czy to akurat Tobie nie należy pokazać avatar oznaczony zwrotem "idiota".
Gdzie szacunek dla kobiety ?
Tylko nie wyskakuj do mnie z hasłami typu:"Za młody jesteś !", itp., bo mnie to już nie bawi, rozumiesz ? To tylko tak nawiasem ujmując.
Wtedy ja z Tobą inaczej porozmawiam.

Krzysio - Wto Cze 27, 2006 17:08

Mariusz napisał/a:
Wtedy ja z Tobą inaczej porozmawiam.

wrrry, Mariusz jaki ty grozny :P z banki mu z banki :D

Jacek13 napisał/a:
tylko dlaczego mi wypomniano że czytam Fakty i Mity???????????????????????????????????????????? :hyhy: :hyhy: :hyhy: :hyhy:

nie wiem, widocznie ktos czyta fakty bez mitow lub mit bez fatkow a goscia niedzielnego tylko ja :P

atena - Wto Cze 27, 2006 19:00

Mariusz, mysle, ze u niektorych pewne tematy wywoluja zbyt wielkie emocje i nie potrafia nad soba panowac :wsciekly: . Troche to smutne :/ i niegodne doroslej( rzekomo) osoby.
Mariusz - Wto Cze 27, 2006 19:17

Pomimo wysokiej temperatury jaką mamy na zewnątrz, mam nadzieję, że ostudziłem zapał tego pana ... ;)
Krzysio - Wto Cze 27, 2006 19:21

Mariusz napisał/a:
że ostudziłem zapał tego pana ...

zapomniales dodac starszego :P
to my jestesmy piekni i mlodzi :hyhy: :D :hurra:

kobi - Wto Cze 27, 2006 19:39

Widzę, że porządek zaprowadzony ;)

To może wrócimy pszczółki do właściwego tematu? ;)

Dorotka - Sro Cze 28, 2006 10:31

Mariusz napisał/a:
No ja nie wiem czy to akurat Tobie nie należy pokazać avatar oznaczony zwrotem "idiota".
:zdziwko: :niepewny: a Ty co?
krystian - Sro Cze 28, 2006 15:30

uhahah coz za ozywiona dyskusja tutaj panuje:) az milo poczytac:P takich akcji to nawet ja nie mialem:P
Mariusz - Sro Cze 28, 2006 18:31

A Wy co ?
Na publiczność za późno :P

Dorotka - Sro Cze 28, 2006 20:09

krystian napisał/a:
takich akcji to nawet ja nie mialem
bo Ci przypomnę ;)
Mariusz napisał/a:
Na publiczność za późno
jak chodziło Ci o puibliczność to jeszcze gorzej :zly:
Mariusz - Sro Cze 28, 2006 20:28

Marudna się robisz :P
Dorotka - Sro Cze 28, 2006 20:48

Mariusz napisał/a:
Marudna się robisz
takie moje prawo :hyhy: nie złość się Wielkoludzie :)
Major - Sro Cze 28, 2006 21:14

Reszte rozmówek przenieście na PW, a my powrócimy do tematu Radio Maryja i TV Trwam
Piotrulek - Sro Cze 28, 2006 21:23

Mariusz, Dorotka, do porządku Was kochani przywracam... :cisza: :cisza: :cisza: :cisza: :cisza: :cisza:
Jacek13 - Czw Cze 29, 2006 12:31

Mariusz napisał/a:

No ja nie wiem czy to akurat Tobie nie należy pokazać avatar oznaczony zwrotem "idiota"
Jestem ciekawy czy będziesz "taki błyskotliwy"jak spotkamy się na żywo.
Mariusz napisał/a:
Gdzie szacunek dla kobiety
Agdzie szacunek dla starszych???????????????????????????????????????
Cytat:
zapomniales dodac starszego :P
to my jestesmy piekni i mlodz
i nie bardzo rozgarnięci :rotfl: :rotfl: :rotfl :zakrecony: :zakrecony: :zakrecony:
Krzysio - Czw Cze 29, 2006 18:14

Jacek13 napisał/a:
i nie bardzo rozgarnięci

chyba widac bardziej kto tu jest nierozgarniety :P no coz nie bede pokazywalem palcem na ciebie ale kazdy widzi :rotfl:

Major napisał/a:
a my powrócimy do tematu Radio Maryja i TV Trwam

ten tamet to podpucha :D przeciez mielismy tu rozmawiac o wierze i naszym stosunku do wiary i religii :P

kiedys ogladalem zagadke kodu leonarda da vinci :P
jak mysliscie czy jezus mogl miec dziecko ? :] jakby to wplynelo na wasz stusunek do wiary gdybyscie sie dowiedzieli ze przez te wszystkie lata kosciol zatajal prawde ? :P teoretycznie tylko pytam, wcale nie twierdze ze to moze byc prawda :p

atena - Czw Cze 29, 2006 19:12

Bzyki, Słonko!
Ale tylko Prawda jest ciekawa! :super:

Mariusz - Czw Cze 29, 2006 19:50

Jacek13 napisał/a:
Jestem ciekawy czy będziesz "taki błyskotliwy"jak spotkamy się na żywo.

No oczywiście. Nie rzucam słów na wiatr.

Jacek13 napisał/a:
A gdzie szacunek dla starszych??


Nie odpowiadaj pytaniem na pytanie. Pisałem Ci wyżej, żebyś mi nie wyskakiwał z takimi tekstami. To żenujące ...

Jacek13 napisał/a:
i nie bardzo rozgarnięci :rotfl: :rotfl: :rotfl :zakrecony: :zakrecony: :zakrecony:

Wyluzuj człowieczku.

KONIEC.


Powracając do tematu:
Słyszeliście, że w jakimś mieście urządzono zabawę rzutu moherowym beretem i pewien Pan (chyba radny owego miasta) wyraził swoje niezadowolenie. Chciał to zgłosić na jakimś tam zebraniu, bo to godzi w jego pogląd na świat i coś tam coś tam. Porażka :suchy:

Major - Pią Cze 30, 2006 00:19

Gdzieś kiedyś słyszałem, że Jezus mógł mieć dzieci, możliwe że jakieś herezje teraz prawie, ale słyszałem to ze strony ambony. Życie Jezusa zapewne mogło wyglądać troche inaczej, my znamy tylko pewne etapy z jego życia. Chociaż nie wiem jak to jest, bo nie studiuje pisma świętego.
kobi - Pią Cze 30, 2006 17:51

Bardzo proszę o powrót do właściwego tematu. Każde kolejne obraźliwe posty będą kasowane - jeżeli nie przyniesie to skutku, to będą kolejne kroki :P :offtopic:
Piotrulek - Pią Cze 30, 2006 18:59

Major napisał/a:
Gdzieś kiedyś słyszałem, że Jezus mógł mieć dzieci, możliwe że jakieś herezje teraz prawie



chyba w piekle byleś...bez urazy proszę...

atena - Pią Cze 30, 2006 20:59

Dla zainteresowanych tym watkiem polecam pojawiajace sie co jakis czas swietne dokumenty na DISCOVERY i na NATIONAL GEOGRAPHIC (tu juz jutro o 22:00 "Zlamanie kodu Leonarda da Vinci). Wyjasnienia opieraja sie na dokumentach analizowanych przez historykow sztuki, teologow, filozofow, zarowno wierzacych, jak i ateistow, a wiec sa obiektywne i bazuja na konkretach. Ogladalam na obu tych kanalach (to sa dwie rozne propozycje) i udalo mi sie uzyskac odpowiedz na wiekszosc watpliwosci.
Krzysio - Nie Lip 02, 2006 00:45

atena napisał/a:
i udalo mi sie uzyskac odpowiedz na wiekszosc watpliwosci.

czyli jezus mial nieslubne dziecko ? :D no ladnie ladnie,<ciach> a potem prosil ojca o wybaczenie :P
czujecie ten czad, byc potomkiem jezusa ? :D

Gmeras - Nie Lip 02, 2006 09:05

Bzyki napisał/a:
czujecie ten czad, byc potomkiem jezusa ?
nie czuje czadu sprawdź czy masz sprawny junkers :P
atena - Nie Lip 02, 2006 12:19

Cytat:
czyli jezus mial nieslubne dziecko ? no ladnie ladnie, podupczyl sobie a potem prosil ojca o wybaczenie
czujecie ten czad, byc potomkiem jezusa ?
_________________

Bzyki!!! Juz mi brak sil do Ciebie... :(

Krzysio - Nie Lip 02, 2006 12:55

Cytat:
Bzyki!!! Juz mi brak sil do Ciebie... :(

no czo ? :P ze mna to tak jak walka z lucyferem, tylko ze jeszcze gorzej bo ja istnieje naprawde :evil: ave satan :oblicze:

Gmeras napisał/a:
czy masz sprawny junkers :P

nie mam junkersu :P za duzo czadu bylo :rotfl:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group