|
|
dupiate forum
|
 |
Forum Ogólne - jak tam się ma wasze poczucie humoru?
praz - Pon Gru 05, 2005 18:43 Temat postu: jak tam się ma wasze poczucie humoru? jako urodzona "śmieszka", ale określenie huh, potrafie śmiać sie ze wszystkiego, z głupot najczęściej, i z samej siebie równiez
jak to jest z wami?
śmiejecie sie czy raczej częściej można od was uslyszeć "to nie jest śmieszne"
a co jeśli ludzie robią sobie żarty z was samych, jak reagujecie?
cinque - Pon Gru 05, 2005 18:46
praz napisał/a: | jeśli ludzie robią sobie żarty z was samych, jak reagujecie? |
staram się pośmiać z samej siebie, to często dobrze robi :D
ale to zalezy kto sie śmieje, oczywiście, różnie to bywa ;)
generalnie: śmieję się, śmieję ile wlezie :D
Major - Pon Gru 05, 2005 18:54
Ja problemów z humorem nie mam. Najczęściej jest tak, że się nie potrafie zbyt długo martwić. Szybko odreagowuje stres i czasem po godzince jestem w pełnym humorze. Niektórych to drażni, ale taki już jestem.
cinque - Pon Gru 05, 2005 18:56
Major napisał/a: | Szybko odreagowuje stres i czasem po godzince jestem w pełnym humorze. Niektórych to drażni, ale taki już jestem. |
ja tez tak mam :) zloszcze sie krotko i tresciwie, zaraz mi przechodzi i juz powinno byc wszystko ok :) niestety nie jest, bo czesto druga strona dalej trwa w gniewie... :(
ale ile rzeczy mnie rozsmiesza... na wolowej skorze by nie spisal :D
Piotrulek - Pon Gru 05, 2005 19:31
praz napisał/a: | i z samej siebie równiez |
i to jest bardzo wielka zaleta i dobra cecha,umieć się śmiać z siebie...
Bea.tka - Pon Gru 05, 2005 20:12
>>
Piotrulek napisał/a: | i to jest bardzo wielka zaleta i dobra cecha,umieć się śmiać z siebie... |
to posiadam jedna zalete :P buehe
Gmeras - Pon Gru 05, 2005 20:33
Piotrulek napisał/a: | i to jest bardzo wielka zaleta i dobra cecha,umieć się śmiać z siebie... |
ale moze byc odwrucona przeciwko tobie i kazdy bedzie sie z ciebie smiac wiec nie pownnno sie tej cechy naduzywac
klaus - Pon Gru 05, 2005 21:09
na spotkaniu zobaczycie ,jak sie rozkrece to bedzie masakra .
generalnie jestem stworzony do tego aby sie smiac i cieszyc innych ,umiem i lubie nawet smiac sie z siebie zwłaszcza z mojej głupoty(czasem sie zdarza hihi)
troche próbowałem na skale domowa smiechoterapii ,i daje to efekty :) :) :) :D
asik - Pon Gru 05, 2005 21:12
a może by ktoś chciał założyć kabaret jakiś;) chętnie do niego wyślę praż :rotfl:
Bea.tka - Pon Gru 05, 2005 22:15
>> kiedys chciałam stworzyc swój własny kabaret :P ... cos mi przeszło albo moze nie za mocno chciałam :)
asik - Pon Gru 05, 2005 22:17
D_y_s_z_k__a, to bardzo dobrze bo praż też;) może się dogadacie jakoś;)
Major - Pon Gru 05, 2005 22:46
Ja mam troche brutalny żart bo głównie polega na do***iu komuś. Z dużym czasem i bardzo dobrze znając osobe moge troche przesadzić i to jest mój problem jeśli chodzi o przesadny humor.
trunks - Pon Gru 05, 2005 23:05
ja tez sie czesto smieje z wielu rzeczy i z siebie tez umiem
Szamanka - Pon Gru 05, 2005 23:09
jestem takim zywiolem.....prawdziwym zodiakalnym barankiem ;)
uwielbiam sie smiac i jezeli mam do tego powody,robie to czesto i gesto.
Potrafie smiac sie nie tylko z innych ale i z siebie i popelnionych gaf,nie padam w panike
Przykladem chyba moze byc tu piatkowe spotkanie swiateczne z pracy gdzie na prezent dostalam jakiegos pijanego elfa,ktory po wlaczeniu fantastycznie sie kiwal a jak razem z nim placzac ze smiechu( pochwale sie tym,iz zarazilam swoja radoscia cala reszte)
Admike - Wto Gru 06, 2005 07:43
ja uwielbiam się śmiać i potrafię również się śmiać z samego siebie. :D :rotfl: :D
Najbardziej śmieszy mnie nasz GRÓNOŚL?SKI :ok: :super: :hurra: humor i komedie:im bardziej porąbana komedia tym dla mnie lepsza (np."Czacha dymi")
Bea.tka - Wto Gru 06, 2005 20:53
asik, a mozna pomyslec :P;)
Olaa - Sro Gru 07, 2005 00:13
ja tam lubie sie smiac i lubie jak to jest najszczerszy nieopanowany smiech- smiac z siebie sie chyba umiem ale ma to swoje granice :D a jak to dokladnie jest to chyba musza powiedziec osoby z otoczenia ale ponoc sporo sie usmiecham :)
Szamanka - Sro Cze 21, 2006 10:01
W tej chwili...usmiecham sie do wszystkiego i wszystkich...moja dusza chce spiewac...a moja radosc nie ma konca :zawstydzony:
Usmiecham sie do telefonu, do monitora....piszac wiadomosc i ja czytajac ( nie myslec ze zwariowalam) :rotfl:
I jakos pare dni temu moj smich byl glosny....a mowia ze sms-ki nie potrafia zdzialac cuda.
Moral z tego taki, ze smieje sie z malej i wielkiej rzeczy :D
tuchałowa - Nie Lut 11, 2007 13:30
Najbardziej lubię się śmiać z różnych sytuacji życiowych (moich), natomiast rzadko rozśmieszają mnie komedie czy kabarety. Najgorsze są napady śmiechu właściwie bez powodu- to też mi się zdarza. ;)
p4cz3k - Nie Lut 11, 2007 14:00
tuchałowa napisał/a: | Najgorsze są napady śmiechu właściwie bez powodu- to też mi się zdarza. ;) |
wcale nie takie najgorsze ;) mozna sie przyzwyczaic ;]
Basiorek - Nie Lut 11, 2007 19:06
mam ironiczne poczucie humoru i łapię za słówka tzw. odbijając piłeczkę :) wytrzymują to tylko najlepsi :D
Szamanka - Nie Lut 11, 2007 20:31
Basiorek to koniecznie musimy sie kiedys spotkac..uwielbiam taka " gre slow" i zwiazane z tym skojarzenia ( oczywiscie wszystko bierzemy jako humor)
Basiorek - Nie Lut 11, 2007 22:58
:D jaka to radość spotkać osobę, która nie boi się zjadliwej ironii i nie bierze tego serio, prawda? ;)
Szamanka - Nie Lut 11, 2007 23:01
a no...i przy okazji mozna przy tym sie niezle ubawic :D
p4cz3k - Nie Lut 11, 2007 23:06
Szamanka napisał/a: | a no...i przy okazji mozna przy tym sie niezle ubawic :D |
oj to roznie bywa :) ja np mam dosc specyficzne poczucie humoru...czasem nagle zaczynam sobie zartowac w taki sposob ze stoje na granicy zabawy i chamstwa... nie kazdemu to odpowiada :=]
Basiorek - Nie Lut 11, 2007 23:08
muszę przyznać, że jestem prawdziwą szczęściarą- 4 najbliższych mi osób ma identyczne poczucie humoru :)
Szamanka - Nie Lut 11, 2007 23:10
ponczus no wiesz to zalezy jak daleko sie posuwasz z owym chamstwem i czy druga osoba naprawde bedzie sie czula urazona.
Dlatego Basiorek napisala Cytat: | jaka to radość spotkać osobę, która nie boi się zjadliwej ironii i nie bierze tego serio | , bo jesli taka persona Cie zna i wie ze nie robisz czy tez mowisz tego zlosliwie, to napewno potrafi sie usmiac
tuchałowa - Pon Lut 12, 2007 00:00
Ironia często bywa zgubna. Ja znam przynajmniej dwie takie osoby, które moje żarty wzięły na serio, a przecież były tylko żartami.
Dlatego najbezpieczniej kierować je w stosunku do osób, które dobrze się zna, z którymi jest się w miarę dobrych stosunkach i wie się, że odpłacą tym samym z nawiązką ( mam tu na myśli np. Basiorka) :P
p4cz3k - Pon Lut 12, 2007 00:09
Cytat: | ponczus no wiesz to zalezy jak daleko sie posuwasz z owym chamstwem i czy druga osoba naprawde bedzie sie czula urazona. |
no wlasnie ;) z osobami ktore znam od lat moge pozwolic sobie na cos takiego totalny hyde park slowny ... ;) czasem niestety za pozno gryze sie w jezyk ... ale to juz chyba niestety skaza na moim charakterze... :)
tuchałowa - Pon Lut 12, 2007 00:15
To nie jest skaza, chyba każdy z nas ma jakiś pierwiastek wredoty w swoim organizmie i każdy pragnie dogryźć nieraz innym tylko pytanie czy robi to, bo go nie lubi czy może bo go za bardzo lubi :]
|
|
|