|
|
dupiate forum
|
 |
Forum Ogólne - Polacy a ekologia
ziutek997 - Nie Lis 20, 2005 11:45 Temat postu: Polacy a ekologia Uważam że jest to jeden z dużych problemów wynikających z polskiej mentalnośći :)
Niby jesteśmy ekologiczni a jednak w każdym rowie, w krzakach znajdują się nieprzebrane ilośći śmieci wyrzucanych z samochodów... i nie robią tego stanowczo ludzie najbiedniejsi... bo to przecież właściciele prywatnych domków którym szkoda kilku złotych na wywiezienie odpadków... To jak wyglądają nasze miasta, osiedla woła o pomstę... wszędzie latają worki i papiery... na chodnikach pełńo niedopołków...
Podobny problem stanowią szamba bez dna.... spuszczane do kanalizacji deszczowej... do rowu czy do lasu... to przecież wielka bomba ekologicza...
W lesie stoją stre lodówki... smieci i niedopałki rzucamy pod nogi... w piecach palimy plastik, worki itd.. gdy w karajach zachodnich nie dopomyślenia jest aby spalic kolorwe czasopismo...
etc... itd.... :wsciekly: :cisza: :przestraszony:
O zgrozo!!!! Powninno się z tym jakoś walczyć starać sie zmieniać mentalność ludzi... ale na edukowanie dorosłych jest już za późno ale zawsze możemy edukować tych najmłodszych...
Gmeras - Nie Lis 20, 2005 12:23
stanowczo mało jest śmietników gdzie mały papierek po drodze mozna bylo by wyrzycić i dlatego w krzaki ladują papierki
a my nie jestesmy przyzwyczajonido sortowania śmieci
asik - Nie Lis 20, 2005 12:44
ziutek997, nawet jeśli segregujesz u nas śmieci to nie masz potem gdzie ich wrzucić, na niektórych osiedlach jest kilka odzielnych kontenerów na szkło, plastik i papier ale potem i tak jak przyjeżdza śmieciara to wszystko ląduje razem.. niestety..
kolejny problem to to że od jakiegoś czasu nie można wyrzucać na śmietnik lodówek i tego typu sprzętów, ale do tej pory jest bardzo mało albo praktycznie nie ma punktów gdzie taki sprzęt można oddać, a jak już nawet można to trzeba zapłacić za usługe w granicach 200 zł, paranoja jakaś..
teoretycznie w momecnie zakupu nowego sprzętu sklepy powinny przyjmować stary, a tak nikt nie robi i kółko znowu się zamyka..
ludzie w nocy wyrzucają cichaczem sprzęt.. tak żeby ich nikt nie widział bo mogą za to zapłacić karę..
ziutek997 - Nie Lis 20, 2005 13:28
Tak zawsze są jakieś ALE...
Jednak nie myślmy o tym czego nie damy rady "przeskoczyć" tylko o tym co moglibyśmy zrobić a nie robimy.....
Major - Nie Lis 20, 2005 17:35
asik napisał/a: | ziutek997, nawet jeśli segregujesz u nas śmieci to nie masz potem gdzie ich wrzucić, na niektórych osiedlach jest kilka odzielnych kontenerów na szkło, plastik i papier ale potem i tak jak przyjeżdza śmieciara to wszystko ląduje razem.. niestety.. |
I tu musze Cie uświadomić. Mimo, że te odpady lądują do jednej śmieciarki nie oznacza, że lądują razem. W śmieciarkach są specjalne przegrody gdzie segregowane odpady lądują. Zresztą pomyśl ile by kosztował wywóz śmieci gdyby po każdy rodzaj odpadu przyjeżdzał osobny pojazd. Może to na pierwszy rzut oka wygląda źle, ale jest tak jak napisałem. Kiedyś podobnie myślałem, ale pewna osoba mnie w tym kierunku uświadomiła.
trunks - Nie Lis 20, 2005 18:12
niestety świadomość ekologiczna Polaków jest bardzo niska i najwazniejszy jest dla nich rachunek ekonomiczny....takie krótkowzroczne myślenie sie oczywiscie zemsci w przyszlosci :chytry:
p4cz3k - Nie Lis 20, 2005 18:14
ziutek997 napisał/a: | To jak wyglądają nasze miasta, osiedla woła o pomstę... wszędzie latają worki i papiery... na chodnikach pełńo niedopołków... |
tu mamy do czynienia z dosc typowa sprawa...jest za malo koszy na smieci...sa one kamuflowane wrecz...na ul zwyciestwa...jest ich zaledwie kilka...
ziutek997 napisał/a: | W lesie stoją stre lodówki... smieci i niedopałki rzucamy pod nogi... w piecach palimy plastik, worki itd.. gdy w karajach zachodnich nie dopomyślenia jest aby spalic kolorwe czasopismo... |
ciekawy jestem czy kupujesz wszystko "przyjazne srodowisku" - mleko w szklanej butelce...piwko rowniez...gazety tylko drukowane na odzyskach...itd etc
Cytat: | O zgrozo!!!! Powninno się z tym jakoś walczyć starać sie zmieniać mentalność ludzi... ale na edukowanie dorosłych jest już za późno ale zawsze możemy edukować tych najmłodszych... |
zmiana mentalnosci polskiego spoleczenstwo = conajmniej dwa pokolenia
asik napisał/a: | teoretycznie w momecnie zakupu nowego sprzętu sklepy powinny przyjmować stary, a tak nikt nie robi i kółko znowu się zamyka.. |
do tej pory przyjmowanie starych lodowek/pralek itd bylo jedynie gestem dobrej woli ze strony dystrybutorow i sprzedawcow - obecnie (nie znam konkretnej daty...od kied..) ale w/w maja obowiazek przyjmowac sprzet
ziutek997 napisał/a: | Jednak nie myślmy o tym czego nie damy rady "przeskoczyć" tylko o tym co moglibyśmy zrobić a nie robimy..... |
i tu znowu musimy sie zastanowic...czy :
kupujemy produkty w ekologicznych opakowaniach
czy np zbieramy gazety z calego miesiaca i zanosimy je do skupu makulatury
to samo tyczy sie puszek
czy idac ulica poczekamy 5 - 10 minut aby znalesc kolejny kosz i wyzucic np papierek po cukierku
a inna kwestia sa sluzby pozadkowe...ktore powiedzmy sobei szczerze nei zawsze przykladaja sie do pracy...
dobrze ze wymogi ochrony srodowiska jesli chodzi o przemysl ciezki...sa bardziej rygorystycznie uformowane...
a co do poruszonego tematu zmiany mentalnosci i przyzwyczajen polakow...tak jak jzu pisalem na to potrzeba wielu lat...nie da sie nagle wyjsc na ulice i przestac smiecic...czy tez od razu robic wszystko zgodnie z zasadami ochrony srodowiska
ziutek997 - Nie Lis 20, 2005 18:20
p4cz3k ale Ty znowu mówisz o czymś innym niż ja... :P Ja nie mowię już o czymś takim jak kupowanie wszystkiego w ekologicznych opakowaniach itd... bo do tego nam jeszcze daleko... zacznijmy od prostszych rzeczy.... Jak już nie segregujemy śmieci to wywieźmy je przynajmniej na wysypisko a nie do lasu... stare kalosze i plastikowe butelki zamiast w piecu niech lądują w śmietniku a szambo wywozi się szambonurkiem a nie wpuszcza w ziemię czy do kanalizacji deszczowej!!
Jak samemu nie segregujesz śmieci to przynajmniej nie przeszkadzaj w tym innym i przynajmniej nie wrzucaj odpadków do pojemników na tworzywa segregowane... itd...
Zacznijmy od prostszych rzeczy potem pomyślimy dalej... :)
Aither - Nie Lis 20, 2005 20:38
Niestety ale uwazam ze nie potrafia... dowodem jest wielkie wysypisko smieci - oczywiscie nielegalne - na dzilkach jak sie idzie przez tory... Mieszkancy okolicznych domkow i dzialkowcy bardzo czesto wyrzucaja smieci przy drodze... zero poszanowania... zwazajac na to ze jakies 200m dalej jest smietnik osiedlowy...
ziutek997 - Nie Lis 20, 2005 20:45
No i to jest problem.. i to nie jest problem biedy tylko mentalności polskiej...
bo wywiezienie tych smieci kosztowałoby kilka złotych... i nikt mi nie powie że osoba która przyjeżdza eleganckim samochodem i po drodze do pracy śmieci zostawia w krzakach nie ma na to aby za to zapłącić...
Niestety w okół mojego osiedla są setki jak nie tysiące domków jednorodzinnych... wielokrotnie byłem bezsilnym świadkiem takeig procederu.. a pod każdym krzakiem w każdym zauku zalegają tony śmieci....
praz - Nie Lis 20, 2005 20:49
hmm może jak nam tak bardzo zależy na ekologii i porządku to może jakieś wspólne sprzątanie okolic zoorganizujemy?
Aither - Nie Lis 20, 2005 20:53
praz, jak zalatwimy dwie smieciarki to ja jestem za :) tego jest tak duzo i tak roznych rzeczy ze nie wiem jak do tego sie zabrac :D
telewizory, lodowki, potargane lezanki i fotele czasem szafki i komody :D normalnie cale zaopatrzennie kuchni, pokoju i czesto lazienek :)
ziutek997 - Nie Lis 20, 2005 20:55
Nic nie pomoże sprzątnie.. poprostu trzeba nie bałąganić...
ziutek997 - Nie Lis 20, 2005 20:57
Aither napisał/a: | praz, jak zalatwimy dwie smieciarki to ja jestem za |
to sporo kosztuje... ciekawe kto miałby to swinansować...
praz - Nie Lis 20, 2005 20:59
Aither napisał/a: | praz, jak zalatwimy dwie smieciarki to ja jestem za |
może nie trzeba od razu brać sie za sprzęt ciężki , jakbyśmu pozbierali papierki też by już było czyściej
Cytat: | Nic nie pomoże sprzątnie.. poprostu trzeba nie bałąganić... |
pewnie większośc tak myśli a bałagan jak był tak jest
Aither - Nie Lis 20, 2005 21:07
tia "nie balaganic" latwo powiedziec... ale czesto sie na samym gadaniu konczy... co z tego ze Ty nie rzucisz papierka skoro zrobi to setka innych ludzi... fakt bedzie o Twoj papierek mniej... ale poki nie zmieni sie myslenie ludzi to nic nie wskoramy z tymi smieciami :)
praz - Nie Lis 20, 2005 21:09
Aither napisał/a: | ale poki nie zmieni sie myslenie ludzi to nic nie wskoramy z tymi smieciami |
czyli nigdy :) a będzie jeszcze gorzej bo współczesne dzieci śmiecą ile wlezie, pomimo edukacji ekologicznej w szkołach
ziutek997 - Nie Lis 20, 2005 21:10
No i tu masz Bogusiu rację... nie chodzi tu o samo sprzątnie bo to nie ma sensu...
Ale gdy nie patrzmy na innych i sami dbajmy o porządek i nie śmiećmy itd....
p4cz3k - Nie Lis 20, 2005 21:12
ech...chcialem cos napisac ale sie ugryzlem w jezyk :=]
a moze zwiekszyc naklady na sluzby sprzatajace?:> mozna rowniez w ten sposob rozpatrywac ten problem
Aither - Nie Lis 20, 2005 21:13
praz, i wlasnie tutaj chyba jest jakis paradoX... bo jesli ucza w szkole to znaczy ze trzeba zrobic odwrotnie... bo przeciez szkola zawsze "zle uczy"... nie rozumiem tego prawde mowiac... no ale co... bede obcemu czlowiekowi zwracac uwage ze smieci ? Pierwsze lepsze upomnienie skonczy sie sierpowym ze strony upomnianego...
Mam czyste sumienie ze w miare mozliwosci nie smiece... perfidnie nie wyrzucam papierkow na ulice... i uwazam ze mam byc z czego dumna :)
ziutek997 - Nie Lis 20, 2005 21:15
p4cz3k tak ale z tego co wiem te nakłądy są chorendalnie wysokie... ale sprzajac niektóre miejsca poprostu robi się miejsce na nowe..... to się mija z celem.....
A ludzie którzy wywożą śmieci do przysłwiowego lasu będą czuli się rozgrzezseni... bo ktoś to posprząta a on nie musi płacić za wywóz....
Aither - Nie Lis 20, 2005 21:16
p4cz3k, czy zwiekszenie nakladu wg Ciebie zmieni myslenie ludzi ? bo mi sie wydaje ze jakos nie... mozna isc dalej... jesli jest wiecej osob sprzatajacych czy ludzie nie beda myysleli cos w desen "a niech maja co robic" albo "i tak sa od tego ludzie"... to jest wyreczanie sie kims innym... sadze ze takie rozwiazanie niczego nie poprawi... a jedynie zaszkodzi moze nie nam ale przyszlym pokoleniom...
praz - Nie Lis 20, 2005 21:18
p4cz3k napisał/a: | a moze zwiekszyc naklady na sluzby sprzatajace?:> |
o tym pewnie możemy jedynie pomażyć, zawsze znajdzie sięcoś ważniejszego na co przekażą pieniądze
a co do tego co ziutek 997 napisał, bez urazy ale jak każdy będzie tak myślał to się nic nie zmieni, zawsze będzie jakieś ale, bo nie ma kasy na wywiezienie śmieci, bo to nie ja śmiece tylko inni, czyli jednym słowem to nie mój problem, niech inni sie tym martwią
może jednak ktoś sie skusi na wspólne sprzątanie?:) no chyba, że nie lubicie sie brudzić :)
p4cz3k - Nie Lis 20, 2005 21:18
uczepiliscie sie tych papierokow na ziemi !!!! aaa !!!! a dbanie o otaczajacy nas swiat to nie tylko papierek na ulicy !! ktory predzej czy pozniej sprzataczka pozamiata !!!!
odwaze sie powiedziec ze ten "papierek" to kropla w morzu tego co naprawde zanieczyszcza otaczajacy nas swiat !!
ale ja mam male skrzywienie pod tym wzgledem:=] wiec juz nie bede sie wypowiadal :=]
nie wyrzucajmy papierkow na ulice :hyhy:
Aither - Nie Lis 20, 2005 21:20
haaalllooooo :cisza: moment mowimy ogolnie o smieciach... nie mozemy doczepic sie do fabrym samochodow czy czegos innego bo nie mamy na to praktycznie wplywu.... mowimy to co sami mozemy zrobic... a od wiekszych "smieciarzy" sa specjalne sluzby ekologiczne....
p4cz3k - Nie Lis 20, 2005 21:22
a przypomnialo mi sie jeszcze jedno :=] kiedys w amoku alkoholowym z kolegami wymyslilismy pewna teorie - nei jest to nic odkrywczego i mozliwe ze juz kiedys wczesniej tak powiedzial/napisal - ze czlowiek jest istota ktora nie wywodzi sie z planety Ziemia !! poprostu tu nie pasuje...gdyz jako jedyny z organizmow...zamieszkujacych ta planete ... sam swiadomie niszczy swoje srodowisko zycia :=]
moral z tego taki...kosmici robia sobie z nas "BigBrothera" czyzby jakis eksperyment :>
Aither...co do fabryk...elektrowni...itd etc...nie mamy sie do nich jak przyczepic...gdyz oni laduja tak przeogromna kase w ochrone srodowiska (ze mi sie nawte takie pieniazki nie snily) i sa nabierzaca sprawdzane...kazdy zaklad (mam tu teraz namysli elektrownie) ma limit emisji zanieczyszczen....i uwierz jest to przeszczegane ... jak bede w pracy moze znajde dokumenty potwierdzajace to co wyzej napisalem :=]
Aither - Nie Lis 20, 2005 21:23
Eeeeeeee ? :zdziwko: co za teorie.... ale fakt faktem niszczymy srodowisko... ja bym to powiedziala troszke inaczej... "czlowiek jest od niszczenia" :) obojetnie czego :)
ziutek997 - Nie Lis 20, 2005 21:25
Zgadza sie... cywilizacja poszła w takim kierunku w jakim poszła i tego nei cofniemy w kilka chcwil... ale przyrównajmy się do tych najlepszych i popatrzmy jaka dzieli nas przepaść...
I ja zakłądając ten temat nie miałe na myśli ekologii tylko mentalność Polaków którzy dla oszczęzdenia kilku zł wolą wpuścić szambo w ziemię... a niech się ich wnuki potrują... śmieci w las.... a niech się dzieci martwią itd....
p4cz3k - Nie Lis 20, 2005 21:25
jeszcze cos tam dodalem :P
Aither...ale powiedz sama...czy ta teoria nie ma w sobie choc ziarenka prawdy?
Aither - Nie Lis 20, 2005 21:32
p4cz3k, co do fabryk to powiedzialam ze sa od tego inne instytucje ekologiczne.... a to co zalezy od nas to jest wlasnie ten drobny papierek na ulicy, ktory "zamiecie sprzataczka" :P
trunks - Nie Lis 20, 2005 23:43
sprzątanie to dobry pomysł i nie zgadzam sie, ze to nic nie daje, bo jakby nikt nie sprzątał to by był niezły syf...
Major - Pon Lis 21, 2005 00:59
Te całe nieśmiecenie świadczy o własnej świadomości i dojżałości. Kiedyś śmieciłem i miałem to w poważaniu. Tak jak to robią w anglii. Zje w McDonaldzie jeb papierek za siebie i idzie nieskurszony dalej. Jakiegoś dnia stwierdziłem, że nie bede rzucał papierków na ziemie. Nauczyłem się. Teraz mam całe kieszenie śmieci, bo jak nie ma koszta to nie wyrzuce gdzie indziej. ?le się czuje jak musze gume do żucia wypluć na trawnik.
Nawet jak widze, że ktoś wyrzuci papierek to zwracam na to uwage. Raz widziałem jakiegoś gnojka tak z 10lat miał. Duże opakowanie po chipsach wywalil na ziemie mimo, że kosz miał 10kroków od siebie. Dlatego stwierdzam, że nawet jakby kosze stały co 2m na Zwycięstwa czy jakiejkolwiek ulicy to ludzie i tak będą śmiecić, bo brak im kultury.
(kurde coś sie ostatnio wylewam słownie :P)
espi - Pon Lis 21, 2005 11:40
Śmiecią są i będą, ale gdzie będą to juz inna sprawa. Edukacja to bardzo ważna rzecz i nie mieszajmy w to szkoły bo jak dziecko ma juz te 7 lt to juz po ptokach. Od małego trzeba wpajać te zasady. Moja córa nie rzuci papierka na ziemię. Dlaczego? Bo wie, że ja tak nie robię, więc tak nie wolno. Jak nie ma kosza to daje papierek mnie, a jak mnie nie ma to wkłada do kieszeni.
Drugą kwestią jest świadomość ekologiczna. Róbmy coś zeby nie produkować śmieci. Ja, jako ze jestem główną siłą zakupową w moim domu, kupiłam sobie torbę na zakupy i staram się nie brac w sklepach milionów woreczków i siatek. To już coś. Mam możliwość wyrzucania odpadków organicznych na kompost, więc to robię. Kartony idą do spalenia, ale już wszędobylskie folie i plastiki nie. Niestety w mojej miejscowości chyba ja jedna tak robię bo ciągle czuję plastik w powietrzu. :( Niestety dalsza segregacja odpadow jest u nas niemożliwa. :(
Major - Pon Lis 21, 2005 12:11
Słyszałem o jednym mieście (jeśli się nie myle to Żory, albo Żary). Prezydent miasta wpadł na pomysł jak zmusić ludzi do segregacji śmieci. W zamian za zniesienie opłat za wywóz śmieci ludzie zobowiązani są do posiadania 3ch kubełków na różne odpady. Podobno problem sam się rozwiązał właśnie taką decyzją i ludzie obecnie chętnie stosują się do takiej formy pozbywania się nieczystości.
Może prócz wychowania wystarczą dobre argumenty dzięki, którym ludzie zaczną dbać o ekologiczny porządek.
ziutek997 - Pon Lis 21, 2005 13:09
Major to jest częsta sytuacja :)
Ale uważam że najmniejszy problem jest w "wyrzucaniu papierków"....
Wytłumaczcie lepiej komuś kto wywozi odpadki do lasu że to żadna oszczędność... dla kilku złotych wyrządza wielką szkodę...
Szambo już jest droższe... ale ziemia w polsce naprawdę jestr bardzo mocno skażona fekaliami... Niestety prawdą jest że większość polskich szamb nie ma dna... ma przewy do studzienek deszczowych... lub jest wypompowywana w nocy nie wiadomo gdzie jeszcze... Biorąć pod uwagę skalę tego zjawiska to jest katastrofa ekologiczna..
za niedługo zginiemy pijąc ścieki zakopani górami odpadków...
Dorothea - Pon Lis 21, 2005 13:12
Ale jak sie buduje takie szambo to chyba ktos musi je odebrac(mam na mysli jakiegos specjaliste), musi ono miec zachowane jakies wymogi(wielkosc i takie tam), nie moze byc tak jak mowisz ziutku bez dna........Zupełnie sie na tym nie znam , ale chyba tak jest....
ziutek997 - Pon Lis 21, 2005 13:16
Dorothea teraz chyba przepisy są lepsze... ale sposoby są :) specjalista odbierze a potem....
A wiele szamb sprzed kilkudziesięciu lat było z założenia budowane bez dna :) A jednak większośc domów nie jest nowa :)
Najzabawniejsze jest to gdy ktoś ma szambo z wylotem w ziemie a obok studnię :) W koncu nie wszędzie są wodociągi ale wszędzie są szamba :P heheh :D
Dorothea - Pon Lis 21, 2005 13:24
Wiesz ludzie pewnie wypuszczaja te szmba gdzie sie da bo oproznienie go jest stosunkowo drogie i pewnie dlatego tak robia, nie mam pojecia ile razy w roku(a moze zadziej)oszczyszcza sie takie szambo i nie wiem jakich sa wielkosci, ale wiem ze oproznienie 1 metra szesciennego kosztuje około 14 złoty
Piotrulek - Pon Lis 21, 2005 13:43
Dorothea napisał/a: | oproznienie 1 metra szesciennego kosztuje około 14 złoty |
i tu jest kolejny problem w naszym mieście,po otworzeniu nowoczesnego wysypiska 3 lata temu drastycznie podskoczyły ceny wywozu gruzu i nieczystości wielko gabarytowych,nie jest to prowokacja do tworzenia dzikich wysypisk,prawda??
|
|
|