dupiate forum

Z życia wzięte ;) - Całujące się pary na ulicy ....

madi - Sob Paź 22, 2005 22:26
Temat postu: Całujące się pary na ulicy ....
j/w ... czy przeszkadza wam ich widok, jak reagujecie na nich. Mówię tu oczywiście o całowaniu a nie dawaniu buziaczków. Powiem szczerze, że w pewnych sytuacjach aż mnie korci zwrócić im uwage tak żeby im w pięty poszło :mad:
Dana - Sob Paź 22, 2005 22:29

mnie nic nie korci niech sie całują jeśli właśnie na to mają ochotke - dlaczego nie :calus:
praz - Sob Paź 22, 2005 22:30

ja to im nawet zazdroszcze :D
asik - Sob Paź 22, 2005 22:37

mi też nie przeszkadza ;)
kobi - Sob Paź 22, 2005 22:52

Niech robią co chcą, sam tego nie unikam ;) Ale... niektórzy prawie seks uprawiają w miejscu publicznym, wywalanie języków na wierzch może kogoś obrażać. Nie zmuszam nikogo do oglądania tego co robię, dlatego staram się to robić w miarę delikatnie :) Zmysłowo... :zawstydzony: :oczami: :zawstydzony: :oczami: :zawstydzony: :oczami:
Czarnulka - Sob Paź 22, 2005 23:20

Uffff.....bałam sie,ze strasznie tutaj pojedziecie i będę musiała się chować na ulicy :D
Ja w sumie... :zawstydzony: Całuję się na zewnątrz,ale zwracam uwagę nadzieci i starsze osoby :P Chociaż w sumie nigdy nie robię czegoś co mogło by krępować.
A widok całujących się par mnie cieszy :D

Major - Nie Paź 23, 2005 00:17

Jeśli się całują to wporządku. Miło jak rozkwita miłość i widać w tym uczucie. Niestety zdarzalo mi się widzieć pary, które robiły to w sposób wulgarny i ochydny i nie miałem zamiaru na nich patrzeć, do tego jeszcze efekty akustyczne i na niskim poziomie komentarze zniechęcają do takiego widoku. Jak wszystko w życiu z umiarem da się akceptować.
kisia - Nie Paź 23, 2005 00:27

Dokładnie jeżeli jest to z umiarem to nie przeszkadza.
Miło popatrzeć na szczęścliwe i zakochane osoby. Jeżeli jednak zachowuja sie zbyt obscenicznie to podchodze i zwracam im uwage, zwłaszcza gdzy w pobliżu sa moje czy niemoje dzieci.

Piotrulek - Nie Paź 23, 2005 08:44

Piękny i delikatny pocałunek nie jest niczym złym,mi to kompletnie nie przeszkadza,a

gdy widzę całującą się parę to jest mi smutno,że idę w tym momencie sam...bo gdy

nie idę sam to...to...to...idę z kimś... :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:

Aither - Nie Paź 23, 2005 09:25

=CzArNuLkA= napisał/a:
zwracam uwagę nadzieci i starsze osoby

czy to znaczy ze starsze osoby juz nie moga sie calowac i okazywac sobie milosci? a dzieci? co masz na mysli piszac o dzieciach...

Osobiscie uznaje zasade "co miejsce publiczne to miejsce publiczne" Nie caluje sie w miejscach ogolnie dostepnych dla wszystkich... ale czasem lamalo mi sie te zasade w parku Chopina :zawstydzony: Nie przeszkadza mi to :) to milo poptarzec na kochajaca sie pare :) ale jak we wszystkim sa pewne granice :)

Gmeras - Nie Paź 23, 2005 10:49

Mi to tam nieprzeszkadza tak jak ktos juz powiedział z umiarem :)


Aither napisał/a:
czy to znaczy ze starsze osoby juz nie moga sie calowac i okazywac sobie milosci? a dzieci? co masz na mysli piszac o dzieciach...


Mysle ze czarnulce chodziło ze sie niecałuje przy dzieciach i starszych osobach ;)

Aither - Nie Paź 23, 2005 10:53

chyba ze :) ale tez tego nie rozumiem :) to nic wstydliwego pocalunek to swieta rzecz :)
ziutek997 - Nie Paź 23, 2005 11:07

Nie mam nić przeciwko pocałunkom w miejscach publicznych... ale pewne granice są....
jednak "ślimaczenie" i obmacywanie się na przystanku lub w autobusie to juz przesada...

frohike - Nie Paź 23, 2005 12:48

mi tez zawsze jest smutno ze nie jestem na ich miejscu :]

a ogolnie calowanie mi nie przeszkadza jak jest to calowanie z gustem

Bary i swinki - Nie Paź 23, 2005 14:34

Póki wszystko estetycznie wygląda nie kapie nikomu ślina z pyska jest okej :) Nie powiem że lubie na to patrzeć ale nieprzeszkadza mi to no może czasem jak sobie przypomne że jestem sam :P
madi - Nie Paź 23, 2005 19:50

eh zgadzam się z wami ... wszytko pięknie ale do czasu ... gdy jest pięknie to mi nie przeszkadza widok całującej się pary, ale tylko robi mi się smutno .... zazdroszczę im że mają się do kogo poprzytulać, potrzymać kogoś za rękę lub pocałować ... aj smuty wychodzą ... więcej nie bedę się rozpisywać i zakładać takich postów :/
darkenstein - Nie Paź 23, 2005 19:55

jestem za .
Meggi - Nie Paź 23, 2005 20:15

Widok całującej się pary przyjmuję za ok.
Ale jak się ludzie "zjadają" na ulicy, to jest niesmacznie.
Osobiście nie lubie się całować tak, żeby wszyscy widzieli, słuszeli itp.

darkenstein - Nie Paź 23, 2005 20:30

no w zasadzie to lubie sie calowac na ulicy czasami nawet troche bardziej niz troche zalezy od dnia i osoby z ktora jestem .
Meggi - Nie Paź 23, 2005 20:39

darkenstein napisał/a:
no w zasadzie to lubie sie calowac na ulicy czasami nawet troche bardziej niz troche zalezy od dnia i osoby z ktora jestem

Mój facet też lubi "bardziej niź trochę" ;) ale on zawsze, nie ma "zależy" ;)

darkenstein - Nie Paź 23, 2005 20:53

ale chyba najbardziej lubie to robic w m,iejscach calkowicie zakazanych lub nietypowych oczywiscie jak nikogo poza nami tam niema.
Meggi - Nie Paź 23, 2005 21:11

darkenstein napisał/a:
ale chyba najbardziej lubie to robic w m,iejscach calkowicie zakazanych lub nietypowych oczywiscie jak nikogo poza nami tam niema

Taaa.... :D

Dorotka - Pon Paź 24, 2005 08:57

własnie sobie pomyślałam, że już strasznie dawno nikt mnie nie pocałował na ulicy.... :( ani w żadnym innym publicznym miejscu
kaszanna - Pon Paź 24, 2005 09:44

Wisi mi jeśli to zwykły całus, buziak. Ślimtania się nie cierpię. Dzisiaj na przystanku jakaś parka całowała się tak, jakby zaraz miała się seksić ;) Aż na wymioty brało od tych odgłosów :/ Gaba patrzyła i wołała "Mamo, co to? Fuuj..." Naprawdę, odgłosy były takie że moje dziecko nawet zniesmaczyły ;) :rotfl:
Meggi - Pon Paź 24, 2005 11:11

Cytat:
Dzisiaj na przystanku jakaś parka całowała się tak, jakby zaraz miała się seksić Aż na wymioty brało od tych odgłosów Gaba patrzyła i wołała "Mamo, co to? Fuuj..." Naprawdę, odgłosy były takie że moje dziecko nawet zniesmaczyły

Ja się "Małej" nie dziwię, mnie też ODRZUCA w takich momentach :)
Też jestem po takiej sytacji dzisiaj ale w autobusie, zniesmaczenie rosło z każdą chwilą.

Aither - Pon Paź 24, 2005 18:10

hehehehee jak widac... ludzie nie znaja umiaru :) chociaz prawde mowiac sami nie wiemy jak bysmy sie zachowali a moze ktores z nas sie tez zapomni? :) hehehee ) nie wykluczone :)
darkenstein - Pon Paź 24, 2005 23:29

Aither, zgadzam sie z Toba nikt tak naprawde nie wie co w nim siedzi gdzies gleboko tam... :D
Szamanka - Pon Paź 24, 2005 23:45

Jakos nie przeszkadzaja mi zakochane pary,pokazujace swe uczucia calemu swiatu(oczywiscie w pewnych granicach)....przeciez milo sie na to patrzy.Wtedy radosnie na serduchu i mysli sa cieplejsze i gdzies zazdrosc sie pojawi,ze te czasy uniesien minely


Jedynie co mi przeszkadza,to obciskiwanie sie w miejscach publicznych(nawet przez znajomych)

jakos czuje sie nieswojo gdy ktos ze znajomych w moim towarzystwie uprawia,(ze tak powiem) "sex na sucho"..wyglada to naprawde nie smacznie


a calowac to nie grzech i niech wychodzi zakochancom na zdrowie :D

madi - Pon Paź 24, 2005 23:45

taaa ale dzisiejsza moja podróż przebije wszystkie ulice :) ... połowe drogi czyli około 3h siedziałam w przedziale między innymi z parąm -raz ona na nim leżała raz on na niej ... a ja bidna przyklejona do szyby i rozpacz w oczach kiedy bedzie mój przystanek .... drugi pasażer też krempacja i nos do szyby ... kiszka
Czarnulka - Wto Paź 25, 2005 18:40

Aither napisał/a:
czy to znaczy ze starsze osoby juz nie moga sie calowac i okazywac sobie milosci? a dzieci? co masz na mysli piszac o dzieciach...

To mam na myśli,ze poźniej te dzieci robią to samo...na ulicy,bo sobie próbują.Albo to,ze przy dzieciach są zazwyczaj rodzice,którzy nie lubią jak ich dzieci to widzą.
A osoby starsze zawsze krzywo sie patrzą.

kaszanna - Sro Paź 26, 2005 08:04

Aither napisał/a:
hehehehee jak widac... ludzie nie znaja umiaru :) chociaz prawde mowiac sami nie wiemy jak bysmy sie zachowali a moze ktores z nas sie tez zapomni? :) hehehee ) nie wykluczone :)


Raczej mam tyle oleju w głowie żeby w miejscu publicznym się nie zapomnieć ;) Staram się myśleć o tym żeby nikt nie poczuł się urażony wybuchem uczuć.

Dana - Sro Paź 26, 2005 13:07

........taka ładna pogoda na całowanie się w plenerku :oczami:
Aither - Sro Paź 26, 2005 18:31

Ech :) jakis spacerek :) czy po parku czy po lesie ^^ i juz mozna sie zapomniec :) :oczami:
Dana - Sro Paź 26, 2005 19:03

Aither napisał/a:
i juz mozna sie zapomniec



Aither, zapominalska powiec czy fajnie było - pochwal się nie Ci zazdrościmy :calus: na spacerku :P

kisia - Sro Paź 26, 2005 23:41

madi, to dlaczego nie zwróciłaś im uwagi :?: w końcu przedział pociągu to nie prywatna sypialnia. Ja bym im cos ostro powiedziała :kwasny: :mad:
ziutek997 - Sob Paź 29, 2005 13:28

kisia czemu odrazu ostro?? może wystrarczyłoby coś zasugerować?? Agresja rodzi agresję :)
Aither - Wto Lis 01, 2005 19:57

Dana, emmm... faaaaajnie bylo :luka: ale jak nikt nie patrzyl :P
Olaa - Czw Lis 10, 2005 00:48

a ja nie znosze jak ludzie sie ciamkaja przesadnie w miejscach publicznych- sama tego nie robie dopuszczam tylko metode buziaczkowania- zapomniec sie mozna a i owszem ale tylko tam gdzie nie ma ludzi :)
kisia - Czw Lis 10, 2005 02:12

a ja dzis sie całowałam na ulicy :hyhy: :D
Bea.tka - Pią Lis 11, 2005 00:01

>> Nie powiem zdarzaja mi sie chwile zapomnienia ale bez przesady.
Raczej nie bardzo przyjemny jest widok miziajacych sie par w miejscach publicznych
Do Buziaczków nie mam zaś wogóle zastrzezen :):P

Krzysio - Czw Lis 24, 2005 09:37

Cytat:
A osoby starsze zawsze krzywo sie patrzą.

tak, starsze osoby sa cholernie konserwatywne...
Cytat:
Raczej nie bardzo przyjemny jest widok miziajacych sie par w miejscach publicznych

to zalezy czym sie mizaja ;-)

RaFeN - Nie Gru 11, 2005 18:49

Cytat:
Raczej nie bardzo przyjemny jest widok miziajacych sie par w miejscach publicznych
Mi to tam nie przeszkadzqa nie zwracam poprostu na nich uwagi :)
Big Ben - Sro Gru 14, 2005 17:19

Wcale ale to wcale mi to nie przeszkadza jak juz ktos nadmienil czasami gdy jestem sam i cos takiego widze nawet troszke im zazdroszcze :) Czemu kogos razi okazywanie uczuc jakos nikt juz nie reaguje na klotnie i chamstwo na ulicy wiec takie cos jest mila odmiana :):):)
Szaganka - Wto Sty 24, 2006 14:42

ziutek997 napisał/a:
pewne granice są.... "ślimaczenie" i obmacywanie się na przystanku lub w autobusie to juz przesada..


o to to to... ziutek, to to to... :...:

Szamanka - Pon Wrz 14, 2009 19:19

Nie tak dawno widzialam pare nastolatkow....nie wiem ile mogli miec lat, ale wygladali na nie wiecej niz 14-nascie. Sciskali sie, " slimaczyli" jak to ladnie tu zostalo napisane.....to jeszcze nic, oni jakby mogli to by uprawiali suchy seks na srodku drogi :kwasny:
Troche niesmacznie to wygladalo,

Matrix - Sob Sty 02, 2010 12:38

szczerze to nie zwracam uwagi na takie incydenty, niech sobie kazdy robi co chce, zyjemy w wolnym kraju i nie jestesmy krajem w ktorym panuje szariat(bo tam nie wolno takich rzeczy robic na ulicy) swoja droga to naprawde wieksze problemy ludzie maja niz zwracanie tylko uwage innym na wszystko co robia, no ale coz upierdliwi ludzie tez muszą zyc na swiecie jak widac
krystian - Sob Sty 02, 2010 19:07

a jak ogladacie film i w nim pary sie caluja i uprawiaja seks to tez odwracacie glowe do szyby albo moze zwracacie im uwage?:P
trunks - Sob Sty 02, 2010 23:47

zakrywamy oczy dzieciom...
Arex30 - Nie Sty 03, 2010 10:14

zawsze można się dołączyć :))
look - Pon Sty 04, 2010 10:17

Arex30 napisał/a:
zawsze można się dołączyć :))


Popieram:)usmiecham się i myślę że to bardzo fajne tak publicznie demonstrować swoje uczucie, chyba bez niego nie chcieliby pokazywać swoich pocałunków...

Bebe - Pon Sty 04, 2010 11:08

Matrix napisał/a:
szczerze to nie zwracam uwagi na takie incydenty, niech sobie kazdy robi co chce, zyjemy w wolnym kraju i nie jestesmy krajem w ktorym panuje szariat(bo tam nie wolno takich rzeczy robic na ulicy) swoja droga to naprawde wieksze problemy ludzie maja niz zwracanie tylko uwage innym na wszystko co robia, no ale coz upierdliwi ludzie tez muszą zyc na swiecie jak widac


Zgadzam się z tym w zupełności. Skoro ktoś chce się pocałować na ulicy, tramwaju czy w parku na ławce - voilà!

plusz0wy - Pon Sty 04, 2010 13:55

ale jest całowanie i CA?OWANIE. Niestety niektóre pary nie zachowują się trochę...jak ktoś wcześniej napisał niesmacznie...
krzys - Pon Sty 04, 2010 14:59

wiadomo, wsio mo swe granice.
krystian - Pon Sty 04, 2010 20:30

najlepiej nie zwracac uwagi na takie pierdoły. Kazdy ma swoje problemy i chyba szkoda mi czasu na zagladanie na innych i ocenianie ich zachowan. Ciekawa sprawa, ze ludzie zwracaja uwage na calujace sie pary na ulicach, a nikt nie widzi co sie dzieje chociazby na ulicy Dubois w okolicach rur grzewczych, zaraz za targiem. Dzieci z klejem w rekawach robiace to co dzieci robic nie powinny. Tego nikt nie widzi, a calujaca sie pare widza wszyscy:)
MissIndependent - Sro Maj 05, 2010 20:55

bo dużo wiecej ludzi przechodzi ulicą powiedzmy Zwycięstwa niż idzie za targ sprawdzic, co się tam wyprawia. nie wiem, mnie raczej te rejony nie interesują, zeby miała zwracać na to większą uwagę. raczej zwróce uwage na to, co mi 'daje' po oczach.

mnie całujące sie pary nie przeszkadzają. w sumie uważam, że to miłe. oczywiście w pewnych granicach. nie widze nic złego w pocałunku na ulicy. niesmacznie zaczyna sie robić, jak para zapomina, że jest w miejscu publicznym :looka: na szczęście policze na palcach jednej ręki, kiedy na coś takiego natrafiłam wzrokiem.

alenda - Pon Maj 24, 2010 22:37

Mi tam nic nie przeszkadza, niech robią co chcą, a jeśli to kogoś zniesmacza to niech się nie patrzy ;) a serio to całowanie ok, ale niektórzy nie panują nad sobą po prostu.
Trochę tylko niesmacznie bywa jak ktoś się liże i maca przy przedszkolakach, albo gimnazjalistach (potem niunie małe siedzą w domu i też tak chcą :oczami: ) No i jak ktos przegina, widziałam już parę bzykającą się na przystanku, dziewczyne robiąca loda kolesiowi w autobusie i chłopaka użyczjacego paluszków kolezance w pociągu. Ale rozumiem ich wszystkich, to bywa kręcące, aczkolwiek nie każdy chce oglądać kawałk ciała innych ludzi i ich emocje na twarzy...

(sorry za literówku, okularów nie mam i nie widze)

kajusiaw - Wto Maj 25, 2010 11:35

krystian Przeważnie ludzie zajmują się tym, co nie potrzeba a jestem ciekawa jakby się komuś coś stało w miejscu publicznym, czy wtedy by zareagowali? Ostatnio będąc w Zabrzu miałam taki przypadek, iż stała grupka kolesi 4 osoby i znęcali się nad znakiem drogowym jakoś nikt nie mógł im zwrócić uwagi
alenda - Wto Maj 25, 2010 15:06

No wiesz ja też bym nie zwróciła uwagi 4 pogiętym kolesiom, nie wiadomo co im do łba przyjdzie. Niestety należę do tych osób, które maja wiecznie otwarty pysk i potrafię zwróćić uwagę gdy coś mi przeszkadza. Jestem jedną z tych osób, które jako jedyne zwracaja uwagę na nieprzytomną osobę, zwłąszcza piajaną i zatrzymują auto, gdy widzą kogoś w potrzebie. i wiesz co, mam przez to (...) w życiu. Byłam już wyzwana od wszystkich możliwych k.., pi... itd, a nawet dostałam. Więc nie dziwcie się, że ludzie nie zwracają uwagi wąchaczom kleju i agresywnym desperatom :/ Ja zwracam uwagę jak ktoś mi dmucha dymem w twarz, ale jak ktoś wącha klej czy daje se w żyłę to też bym nie zwróciła. Co mnie to? Nie moja debilna głowa. W przypadku dzieci mogę co najwyżej wezwać straż/policję (które zwykle przyjeżdzają za pół godziny, a koljene pół spisują mnie jako jako świadka, którym jeszcze nigdy nie byłam :kwasny: )
Karlus - Wto Maj 25, 2010 15:50

alenda napisał/a:
Trochę tylko niesmacznie bywa jak ktoś się liże i maca przy przedszkolakach, albo gimnazjalistach (potem niunie małe siedzą w domu i też tak chcą :oczami: ) )

Te gimnazjalistki (niunie) czesto wiedzą więcej o takich sprawach niż dorośli ludzie, co oczywiście jest :dobani:

alenda - Sro Maj 26, 2010 21:57

Karlus napisał/a:
alenda napisał/a:
Trochę tylko niesmacznie bywa jak ktoś się liże i maca przy przedszkolakach, albo gimnazjalistach (potem niunie małe siedzą w domu i też tak chcą :oczami: ) )

Te gimnazjalistki (niunie) czesto wiedzą więcej o takich sprawach niż dorośli ludzie, co oczywiście jest :dobani:


Ano właśnie, ale często wiedzą głupoty, słyszałam w autobusie kiedyś mądrość ludową "no co ty głupia, jak jesteś dziwicą nie zajdziesz w ciążę, po co ci prezerwatywa - to jaklizanie loda przez szybę, a od pigułek przytyjesz, za pierwsyzm razem nikt w ciążę nie zachodzi kretynko: :szok: :przestraszony: wtrąciłam się, bo nie wytrzymałam, wzniosły oczy do góry i mnie olały, ale mam nadzieję, że trafiło do tępych móżdżków.
Małolaty często znają wszystkie techniki robienia loda, ale nie wiedzą podstawoych kwestii dotyczących zabezpieczenia, płodności, cyklu i zapłodnienia :dobani:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group