dupiate forum

Forum Ogólne - Ku Pamięci Justynki....

Frycek - Pią Paź 07, 2005 20:32
Temat postu: Ku Pamięci Justynki....
Dzisiaj dnia 07 pazdzernika o godzinie 17.15 po 23 dniach życia odeszla od nas

Nasza Coreczka Justynka Dorotka Frydrycka.



14 wrzesnia 2005 o godznie 16.45 - 07 pazdzernik 2005 17.15

Wszystkich z Was prosze o modlitwe za Nia , za jej duszyczke , napewno jest juz z aniolkami i wszystkim dokucza, patrzy na nas z gory.
Bedzie z nami do konca, w naszych sercach i pamieci.

...nasza ksiezniczka...




Śpij spokojnie Kochana Córeczko :)

Prośba aby w tą niedziele osoby które będą sie modlić za jej duszyczke zapaliły (świeczke)płomyczek do nieba
o godzinie 16.45 i zgasic o 17.15



Dusza Moja spoczywa tylko w Bogu,
Od Niego przychodzi Moje zbawienie.
On jedynie skała i zbawieniem Moim,
Twierdzą Moją, więc się nie zachwieje.
Spocznij jedynie w Bogu,Duszo Moja,
Bo od Niego pochodzi Moja Nadzieja.
On jedynie skała i zbawieniem Moim
On jest twierdzą Moją ,więc się nie zachwieje.


Ps 62,2-3;6-7

kobi - Pią Paź 07, 2005 20:34

[`]

:rozpacz:

asik - Pią Paź 07, 2005 20:37

[']
mania - Pią Paź 07, 2005 20:37

Szczere kondolencje dla rodziców... [*]

:( :( :( :( :( :( :( :( :(

Major - Pią Paź 07, 2005 20:42

Bardzo mi przykro z tego powodu. Szczere kondolencje :zalamany:
Bacowna - Pią Paź 07, 2005 20:51
Temat postu: Ku pamięci
:zalamany: Wielkie współczucie dla Was kochani :zalamany:
Mariusz - Pią Paź 07, 2005 20:52

O jejku :(
Czym to maleństwo sobie zasłużyło na to :(

[']

Fenix - Pią Paź 07, 2005 20:52

Też mi jest bardzo smutno :( szczere kondolencje. :(
Dorothea - Pią Paź 07, 2005 20:53

Nie wiem co powiedziec...........Bo co tu mozna powiedziec, straszny smutek zaleł serce moje :( BARDZO WAM WSPO?CZUJE
kisia - Pią Paź 07, 2005 20:59

Asiu i Frycku w imieniu swoim i rodziny składam szczere wyrazy współczucia.
Tak strasznie mi przykro, placze i smuce sie z Wami Kochani :( Niech Bóg ma w opiece Justynke [']

Szamanka - Pią Paź 07, 2005 21:01

:( :( :( :(


[´]

Piotrulek - Pią Paź 07, 2005 21:12

Nasjszczersze wyrazy współczucia sklada Piotrulek z rodziną:rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz:
Ana - Pią Paź 07, 2005 22:29

współczuję Wam Kochani :(



[ ' ]

kinga - Pią Paź 07, 2005 22:39

:((((((((((((((((((((((((((((((((((((((
Czarnulka - Pią Paź 07, 2005 23:08

Brak mi słów...to jest niesprawiedliwe :(
Jest mi strasznie przykro :rozpacz:

MajkeL - Pią Paź 07, 2005 23:10

:( Szczere wyrazy współczucia

(')

trunks - Pią Paź 07, 2005 23:45

strasznie to smutne :(, wyrazy wspólczucia [']
p4cz3k - Pią Paź 07, 2005 23:47

przykro mi...
bocianu - Sob Paź 08, 2005 00:26



brak mi słów...

darkenstein - Sob Paź 08, 2005 01:16

:(
Dana - Sob Paź 08, 2005 06:12

:zalamany:
niezgrzeszona Stysia - Sob Paź 08, 2005 07:01

:zalamany: :( ...
Dev - Sob Paź 08, 2005 09:42

DLACZEGO ???!!!!


:(

[*]

Tobi - Sob Paź 08, 2005 10:18

Aż serce boli :( :( :( Jesteśmy z Wami.
Yeti - Sob Paź 08, 2005 10:19

Wobec Waszego bólu jakiekolwiek słowa wydają się banalne...
Przyjmijcie więc wyrazy współczucia! :(

Zapewniam, że pomodlę się za duszę Justynki,... ale i siłę dla Was, bo to chyba jest potrzebniejsze! Ona już jest Aniołkiem! :serce:

ziutek997 - Sob Paź 08, 2005 11:57

:zalamany: [']
Appo - Sob Paź 08, 2005 16:17

:/ Właśnie sie dowiedziałem ;(

[*] Przykro mi ;(

Frycek - Sob Paź 08, 2005 16:35

Dziekujemy wszystkim za slowa otuchy.., za smsy,telefony, dziekuje ze jestescie z nami w tych trudnych dla nas chwilach.
W poniedzialek bedziemy zalatwiac wszystkie formalnosci i napewno o wszystkim poinformujemy.

Pomodlcie sie jutro ( w niedziele) za jej duszyczke,zapalcie swiatelko ......

malusi - Sob Paź 08, 2005 16:49

wiesz stary bardzo mi i mojej żonie przykro z tego powodu ................ [*] :(
grzech_art_team - Sob Paź 08, 2005 16:50
Temat postu: +++
wyrazy współczucia, trudno mi cokolwiek napisać.....
Gmeras - Sob Paź 08, 2005 17:12

mi także trudno cos napisać
:( współczuje

FlashMan - Sob Paź 08, 2005 22:33

Frycek, pomimo tego, że nie jestem tutaj aż tak częstym gościem jak pozostali, czuję jednak zarówno z Toba, Twoją żoną jak i tutaj wszystkimi jakąś więź, w tej chwili chcemy być z Toba i Twoją żoną. Zobaczysz, z pewnością nie będziecie się czuć ludźmi samotnymi. Ja dzisiaj się za tego małego aniołka pomodlę. Zastanawia mnie jedna rzecz..., dlaczego taka mała istotka, taki robaczek, taki niczemu niewinny bobasek odszedł. Za co?! Chyba nikt mi nie odpowie na to pytanie... :( :rozpacz:
Marzena - Nie Paź 09, 2005 09:17

współczuję
[']

Basia - Nie Paź 09, 2005 12:14

Wyrazy Współczucia....To niesprawiedliwe, lecz trzeba ŻYć DALEJ.....JUSTYNKA NAPEWNO PATRZY NA SWOICH RODZICÓW Z GÓRY I CZUWA NAD NIMI.. :rozpacz: . :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz:
Olaa - Nie Paź 09, 2005 12:49

najszczersze wyrazy wspolczucia ['] :( :( :(
Bary i swinki - Nie Paź 09, 2005 13:19

Ja również dołanczam swoje wyrazy współczucia, nie jestem z wami długo ale również smutek mnie przepełnia :(
Aither - Nie Paź 09, 2005 13:24

wiem Kochani co czujecie... Ja i moja Mama jestesmy myslami przy Was... dlaczego moja Mama ? bo tak jak Wy starcila jedna corke [a ja siostre] i dobrze wie co teraz czujecie... badzcie silni i pamietajcie ze nie jestescie Sami...
Kochamy Was... :serce:

Basik - Nie Paź 09, 2005 15:29

Najszczersze wyrazy wspolczucia. Kochani jestem z Wami...
Strasznie mi smutno :( :rozpacz:

[']

FlashMan - Nie Paź 09, 2005 15:54

Frycku, wybacz, że zapytam... - a kiedy odbędzie się nabożeństwo żałobne?
madi - Nie Paź 09, 2005 17:57

kochani, dowiedziałam się dzisiaj, przed chwilą ... wczoraj rozmawiałam z wami nie wiedząc co się stało, przepraszam jeśli zachowałam się nie taktownie. Pisze i łzy spływają mi po policzkach. Bóg jest nieodgadniony w swoich decyzjach ... przyjmijcie tą decyzje z pokorą i radością, bo ona już żyje w spokojnym, radosnym niebie spoglądając w piękne oblicze Boga ... swoją piątkowo - sobotnią pielgrzymkę na górę św. Anny dedykuję jej i wam ...
Agacisko ;-) - Nie Paź 09, 2005 19:11

[']
Frycek - Nie Paź 09, 2005 20:00

FlashMan napisał/a:
Frycku, wybacz, że zapytam... - a kiedy odbędzie się nabożeństwo żałobne?

poniewaz trzyma nas weekend, jutro dopiero bedziemy wszystko zalatwiac.
Najbardziej prawdopodobny termin to wtorek , środa......o wszystkim poinformujemy

Dziekuje wszystkim kturzy zapalili dzisiaj swiatelko w intencji Justynki.

Jak zauwazyliscie forum zmienilo kolory....żałoba będzie trwać do Piątku 14 października do godziny 16.45 kiedy to Justynka obchodziła by miesiączek...

FlashMan - Nie Paź 09, 2005 21:36

Frycku, nie musisz się nam wcale tłumaczyć ile czasu będzie trawła na naszym forum żałoba. My i tak zawsze będziemy z Wami.
Appo - Nie Paź 09, 2005 23:40

W takich chwilach załamuję się ... z własnej bezsilności ;(
Tak naprawdę mi przykro...

Admike - Pon Paź 10, 2005 06:59

['] do mnie ta wiadomość dotarła dopiero dziś... :(
cinque - Pon Paź 10, 2005 09:12

['] :serce:
Dorothea - Pon Paź 10, 2005 09:15

Ja natomias wiem o tym od samego poczatku lecz nadal to do mnie nie dotarło........... :niepewny: :zalamany:
Meggi - Pon Paź 10, 2005 13:24

[']
FlashMan - Pon Paź 10, 2005 13:41

[']
michalinski - Pon Paź 10, 2005 16:13

[']
Asienka - Pon Paź 10, 2005 17:55

['] dopiero dzisiaj bo nepotrafilam wejsc na forum..............i patrzec na to.........
Niedźwiedź - Pon Paź 10, 2005 22:54

[*] Współczuje...
kaszanna - Wto Paź 11, 2005 07:39

Tak strasznie mi przykro... [`]
Dorotka - Wto Paź 11, 2005 08:44

przeczytałam o tym wczoraj i dalej nie potrafię znaleźć słów, które mogłyby wyrazić co czuję :( w chwili gdy odchodzi ktoś tak bliski oczekuje się że świat na chwilę przestanie sie kręcić, że wszyscy przystaną i zapłaczą. Wiem co znaczy śmierć dziecka, które jeszcze się nie urodziło, więc nawet nie jestem w stanie wyobrazić sobie rozpaczy po utracie kruszynki, która już była z Wami, już dała tyle radości i szczęścia. Pewnie będzie musiało upłynąć bardzo wiele czasu zanim ból zmienjszy sie do tego stopnia, że pozwoli normalnie żyć. Jestem z wami myślami i sercem.
Dana - Wto Paź 11, 2005 08:52

[']
Olaa - Wto Paź 11, 2005 23:00

nieststy nie bede mogla jutro byc :zalamany: ale pamietajcie ze jestesmy z Wami Kochani :(
Frycek - Czw Paź 13, 2005 18:07

Justynke już pożegnaliśmy , na zawsze zostanie w naszych sercach.
Obi Wan - Pią Paź 14, 2005 11:02

Nieczęsto już tu wpadam, dziś przeczytałem ....
Przyjmijcie moje szczere wyrazy współczucia i otuchy.

Z sercem pogrążonym w głebokim żalu
ObiWan

[']['][']

Św. Jan [Vt-6,19]
Niech się nie trwoży serce wasze. Wierzycie w Boga? I we Mnie wierzcie!
W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Idę przecież przygotować wam miejsce.
A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem.

Asia_:) - Pią Paź 14, 2005 13:06

dziekujemy :rozpacz:
Frycek - Sob Paź 07, 2006 11:23

Dzis mija rok od smierci mojej coreczki :(
dziwnie sie czuje na mysl ze moglaby teraz biegac po domu.
Uslyszec jej pierwsze slowa :(

Co sie zmienilo z moim zyciu....wszystko :(
Wydawalo sie ze robi sie dobrze ,a nie dostrzegalo sie pewnych waznych spraw.

Brak mi slow co by napisac, brak osoby aby o tym porozmawiac. Zycie wywrocone o 180 stopni

Kto mi kiedys powiedzial "Badz silny " "Badz soba" i co mam?? Samotnosc bo to aby byc silnym przyslanialo mi caly swiat.

nikomu nie zycze teg co mnie spotkalo.- i zyje nadzieja ze bedze lepiej......
Bo przeciez chyba juz gorszego nie ma na tym swiecie jak przezyc smierc swojego dziecka :(

Aither - Sob Paź 07, 2006 13:18

Kazde Drzewo ma to do siebie, ze zawsze moze zakwitnac i zaowocowac po dlugo trwajacej suszy.

Pamietaj o tym

[*]

Morqana - Sob Paź 07, 2006 14:26

Kużwa, aż mi się smutno zrobiło... :(

Frycku, mam nadzieje, że w Twoim życiu zagości jeszcze na nowo szczęście.Wiem takie słowa nic nie zdziałają.To już rok...Wieczorem pomodle się za malenką i zapale świeczke [*]:(

De_Luca - Sob Paź 07, 2006 16:22

Frycku.. no po prostu nie da sie wypowiedzieć tego co się czuje czytając co Cie spotkało.. i naprawde nie wiem co powiedzieć.. jesteśmy z Tobą

[*]

Szamanka - Sob Paź 07, 2006 17:34

Frycek strata dziecka to najwiekszy bol dla rodzicow......tak naprawde nikt nie wie co czujecie, co przezywacie...
zawsze zostanie w naszej pamieci

[*]

Monique - Sob Paź 07, 2006 17:55

:rozpacz: jest mi bardzo przykro.. z tego powodu.. mojej przyjaciolki corka dzisiaj obchodzi swoje pierwsze.. urodziny.. to straszne.. naprawde.. Frycku trzymaj sie.. i nie poddawaj.. bedziemy z Toba i Justynka
Alinka - Sob Paź 07, 2006 23:20

Wszyscy pisza tylko słowa do Frycka.. a jest jescze Asia..
kisia - Nie Paź 08, 2006 00:01

Frycek, ściskam Cię mocno w tak trudnym dla Ciebie dniu :przytul:
Nikt nie zna odpowiedzi na pytanie "Dlaczego?" :-( Dlaczego takie maluszki odchodzą, Dlaczego tym, którzy najbardziej na te małe istotki czekali, zostają one tak szybko zabrane... Pytanie Dlaczego? pozostanie bez odpowiedzi, bo takich rzeczy nikt nie potrafi wyjaśnić, a już na pewno nie da się tego wytłumaczyć rodzicom.
['] Justynko, rok temu powiększyłaś grono aniołków, szkoda że tak szybko [']

MajkeL - Nie Paź 08, 2006 00:17

Pamiętamy.......
(*)

Asienka - Nie Paź 08, 2006 09:52

:( bardzo paniętamy
super_sonic - Nie Paź 08, 2006 11:06

:(
Bożka - Nie Paź 08, 2006 15:13

(*)

Tam gdzie znają się ANIO?Y
bólu nie ma.
Są oczy Niebieskie
i dużo chleba...

Jest jasność przejrzysta
i plac zabaw duży,
jest Dziadek, Bóg Dobry,
który dzieciom służy...

Jest ekran wielki
na stronnicach Nieba,
w którym myśli widzą,
co kochanym trzeba...

Jest i tęskne miejsce,
którego nie dadzą nikomu.
Jest tam drabina, którą
rodzice wrócą do domu...

ANIO?Y wiedzą,
że czas powrotu krótki,
bo muszą ich kochani
wyleczyć duszy smutki.

Pilnując naszych snów i marzeń
stróżują nam codziennie,
byśmy nie zboczyli z drogi
i żyli niepodzielnie...

Miłością wielką i oczekiwaniem,
Nadzieją i wiarą w spotkanie.
Spełnienia marzeń Aniołów
życz nam Dziadku, Boże Panie.......

Anula - Nie Paź 08, 2006 22:27

Brak mi słów, czytam to wszystko po raz pierwszy i składam połony Tobie Fryku i Asi. Nawet nie jestem w stanie wyobrazic sobie co przeżyliście. Nie chce nawet o tym myśleć.
Życzę Wam dużo szczęścia i miłości w życiu. :przytul:

nowakm - Pon Lis 13, 2006 09:54

Jest mi niezmiernie przykro, dzieci są takie kochane, a Wam nie było dane nacieszyć się własnym Kochaniem :( czas mija szybko, podobno leczy rany, ale tak naprawdę tylko Wy wiecie jak jest... to nie jest takie proste. ['][']['] Iskierka nadzieji zawsze pozostaje


"Chociażbym chodził ciemną doliną, zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną. Twój kij i Twoja laska są tym, co mnie pociesza..." :serce:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group