dupiate forum

Dział Motoryzacyjny - Niebezpieczne ulice Gliwic

Gmeras - Pią Paź 07, 2005 15:33
Temat postu: Niebezpieczne ulice Gliwic
Gliwice


ul. Pszczyńska – 17 wypadków (1 zabity, 22 rannych)

ul. Rybnicka – 13 wypadków (22 rannych)

ul. Toszecka – 12 wypadków (1 zabity, 12 rannych)

ul. Tarnogórska – 9 wypadków (16 rannych)

ul. Kozielska – 6 wypadków (1 zabity, 7 rannych)


wiecej
h t t p;//gliwice.naszemiasto, p l/wydarzenia/524237.html

Piotrulek - Pią Paź 07, 2005 19:09

Gmeras napisał/a:
ul. Pszczyńska – 17 wypadków (1 zabity, 22 rannych)

ul. Rybnicka – 13 wypadków (22 rannych)

ul. Toszecka – 12 wypadków (1 zabity, 12 rannych)

ul. Tarnogórska – 9 wypadków (16 rannych)

ul. Kozielska – 6 wypadków (1 zabity, 7 rannych)



łatwo zauważyć ,że to są same wylotowki z Gliwic...

Major - Pią Paź 07, 2005 19:10

Ale te dane dotyczą dnia wczorajszego, roku czy jak? Bo coś mi te dane małe się wydają.
Dorothea - Pią Paź 07, 2005 19:33

Major małe!!!!!!!!!! Mnie sie wydaja ogromne :niepewny: :zalamany:
Mariusz - Pią Paź 07, 2005 19:52

Zapewne roczne ...
Major - Pią Paź 07, 2005 19:54

Ale to pewnie z tego roku. Nie no zakpilem one nie sa małe. Jedynie kiedys na kozielskiej czesciej ktos ginal. Bo dosc dluga prosta droga. Byl kiedys przypadek ze dwoch kolesi na motorach sie zabilo i jakos tak sie trafialo ze tych motocyklistow wiecej sie rozwalilo w ciagu krotkiego okresu czasu.
Dorothea - Pią Paź 07, 2005 20:02

Motocyklisci to wogole wielkie zagrozenie na drogach wedłóg mnie :(
Major - Pią Paź 07, 2005 20:05

Mysle ze wiekszym zagrozeniem dla motocyklistow sa kierowcy samochodow niz na odwrot. Czesto bywa tak ze kierowcy ignoruja motory i traktuja je jako nie pojazdy o tych samych przywilejach co auta i czesto przez to powstaja wypadki. Są jednak tacy motocyklisci, ktorzy swiruja na swoich maszynkach.
Dorothea - Pią Paź 07, 2005 20:13

Major własnie takich swirujacych miałam na mysli, jedzie tyle ile ma na liczniku,zupełnie bez wyobrazni, jesli juz nie skrzywdzi nikogo to napewno kiedys san stanie sie ofiarą swojej brawury :(
Major - Pią Paź 07, 2005 20:14

Dlatego nie mam motoru. Balbym sie na tym smigac bo nie wiele trzeba zeby rozwinac ogromna predkosc. Wkoncu to prawie tylko silnik z doczepionymi kolkami.
Piotrulek - Pią Paź 07, 2005 20:44

Major napisał/a:
Dlatego nie mam motoru



A ja zazdroszę Darkesteinowi,że może poÂ?migać na motorze,kiedyÂ? jeÂ?dzilem ale to


bylo bardzo dawno temu,teraz też bym poprobowal,może kiedyÂ? pojadę... :D :D

Major - Pią Paź 07, 2005 20:47

Ja jedynie motorynki meczylem. Nawet taki motorek dawal frajde, ale motorow z silnikiem powyzej 500ccm a i mniejszych balbym sie. Jakos wole dookola siebie miec bude. Poza tym uwielbiam samochody.
Gmeras - Pią Paź 07, 2005 23:01

Major napisał/a:
Ale te dane dotyczą dnia wczorajszego, roku czy jak? Bo coś mi te dane małe się wydają.

na bank roczne ;) bo wczorajszego dnia to by była przesada ;)

Major - Sob Paź 08, 2005 10:42

To byłby wtedy tzw. carmageddon :)
frohike - Sob Paź 08, 2005 11:24

heh mieszkam na niebezpiecznej ulicy
FlashMan - Nie Paź 09, 2005 10:16

ul. Toszecka
ul. Pszyczynska
ul. Przyszowska

Gmeras - Nie Paź 09, 2005 19:36

Jakies 30 min temu na toszeckiej potrącony został roweżysta mysle ze zgon na miejscu nieudzelana została mu zadna pomoc rower powykręcany po całej ulicy czesci rozrzucone a człowiek na ulicy lezący
Dorothea - Nie Paź 09, 2005 19:53

Nie rozumiem tego- zupełnie nikt nie pomogł temu człowiekowi????
Zupełna znieczulica!!!!! :zdegustowany:

Gmeras - Nie Paź 09, 2005 19:59

Nie wiem nie znam dokładnych faktów ale swiadków zatrzymało się 4 samochody a 5 ten co potrącił może już nie było co pomagac ? ten na rowerze wygladał na takiego co lubiał wypic i moze to było tą przyczyna. Karetke podązająca w tamtym kierunku mijałem na Jana śliwki a to zdarzenie miało miejsce na Toszeckiej w tym lesie. Karetka dojeżdzała minimum 15 min
Mariusz - Nie Paź 09, 2005 20:36

Dorothea napisał/a:
Nie rozumiem tego- zupełnie nikt nie pomogł temu człowiekowi????
Zupełna znieczulica!!!!! :zdegustowany:

Niewielu ludzi zna zasady pierwszej pomocy w razie takiego wypadku, więc ludzie najzwyczajniej w świecie bojąc się, że mogą mu jeszcze zaszkodzić uciekają i udają, że nic nie widzieli ...
W każdym bądź razie przypominam, że za nieudzielenie pomocy ofiarze wypadku grozi odpowiedzialność karna ... a ustalenie np: właściciela auta przejeżdzającego w danym momencie nie jest trudne. W końcu nasze miasto jest obserwowane przez kamery, gdzie ich centrum mieści się w Komendzie Miejskiej Policji w Gliwicach na pierwszym piętrze w pokoiku z napisałem :"Dyżurny KMP", a także w komisariatach odpowiedzialnych za dane rejony.

Gmeras - Nie Paź 09, 2005 20:42

Ale az tyle ludzi tam było chodźby ktos koło niego stał i sprawdził czy zyje albo podtrzymywał na duchu kazdy stał minimum 10 metrów od niego
Piotrulek - Nie Paź 09, 2005 21:36

Mariusz napisał/a:
nieudzielenie pomocy ofiarze wypadku grozi odpowiedzialność karna



a niekompetentne udzielenie pomocy powodujące śmierć jest również ścigane z


paragrafu o nieumyśłne spowodowanie śmierci i co w tej chwili nasz forumowy

policjancie powiesz na to?? ... :?: :?: :?:

Czarnulka - Nie Paź 09, 2005 21:41

Gmeras, a ze się stak spytam...skoro tam byłeś to dlaczego nie podszedłeś? :suchy:
Mariusz - Nie Paź 09, 2005 22:14

Gmeras napisał/a:
Ale az tyle ludzi tam było chodźby ktos koło niego stał i sprawdził czy zyje albo podtrzymywał na duchu kazdy stał minimum 10 metrów od niego

Kolego, ale stanie koło ofiary i podtrzymywaniu jej na duchu nie ratuje jej życia. Jeszcze jak ofiara jest nieprzytomna. Nie uczyli na PO co się robi w takich sytuacjach ?
Po pierwsze duża przestrzeń, by ofiara mogła swobodnie oddychać. Żeby nie było tłumów ludzi ...
A potem w zależności od tego czy ofiara jest przytomna czy nie postępuje się według powszechnych zaleceń ...
Prosze bardzo:

Nagłe ustanie czynności układu krążenia w krótkim czasie prowadzi do śmierci klinicznej z następczym, nieodwracalnym ustaniem czynności ośrodkowego układu nerwowego.

Najczęstszą przyczyną zatrzymania krążenia jest choroba niedokrwienna serca. Innymi częstszymi przyczynami są urazy szczególnie klatkipiersiowej i ośrodkowego układu oddechowego, utonięcie, porażenie prądem, zatrucia, zaburzenia elektrolitowe, zaburzenia pracy serca spowodowane przedawkowaniemleków. W początkowym okresie zatrzymania krążenia najbardziej wrażliwa na niedotlenienie tkanka mózgowa wykorzystuje tlen zawarty we krwi. Jednak już po 3-4 minutach dochodzi do nieodwracalnych zmian w korze mózgowej.

Objawy

Aby rozpoznać zatrzymanie krążenia należy zbadać tętno na tętnicach szyjnych lub udowych. Podczas badania stwierdzamy brak tętna oraz utratę przytomności, która również może wystąpić w przypadku zatruć, urazów, krwawienia do mózgu, w napadzie padaczkowym. W ciągu kilkunastu sekund po zatrzymaniu krążenia dochodzi do zatrzymania oddechu. Aby to sprawdzić wystarczy przyłożyć swój policzek do nosa chorego tak, aby poczuć wydychane powietrze.

Udzielając pomoc potrzebującej osobie należy wykonać podstawowe czynnośći resuscytacyjne:

* A (ang. airway)- udrożnienie dróg oddechowych
* B (ang. breathing)- wentylacja płuc
* C (ang. circulation)- zewnętrzny masaż serca

Zanim jednak przystąpimy do udzielania pomocy powinniśmy upewnić się czy nic nam nie groźi np. niebezpieczne substancje chemiczne, zerwane przewody elektryczne. Jeżeli pomagamy ofiarom wypadku samochodowego powinniśmy odpowiednio zabezpieczyć miejśce, w którym doszło do wypadku, tak aby żaden samochód czy też inny środek lokomocji nie najechała na nas.

A: Udrożnienie dróg oddechowych

Aby nasze czynności były efektywne powinniśmy zapobiec niedrożności górnych dróg oddechowych do której najczęściej dochodzi w wyniku zapadania się języka blokującego wejście do krtani. Aby to zrobić należy:

* skontrolować jamę ustną usuwając z niej resztki pokarmu, protezy zębowe czy też muł ofiarom utonięć
* położyć chorego na wznak a następnie trzymając jedną dłoń na czole ofiary odchylić głowę do tyłu oraz jednocześnie dwoma palcami drugiej ręki unieść podbródek do góry
* przesunąć rzuchwę ku przodowi tak, aby zęby dolne znalazły się przed górnymi

Jeśli podejrzewamy uszkodzenie kręgosłupa szyjnego nie powinniśmy odginać głowy do tyłu. Możemy jednak przesunąć żuchwę do przodu oraz powinniśmy unieruchomić kręgosłup

Po wykonaniu powyższych czynności możemy rozpocząć sztuczne wentylowanie.

B: Sztuczna wentylacja

Wykonując sztuczną wentylację metodą usta- usta, usta- nos, usta-rurka, usta- maska chory najczęściej wentylowany jest powietrzem wydechowym osoby udzielającej pomocy. Metody te najczęściej nie wymagają dodatkowego sprzętu np. worka Ambu, zapewniają dostateczne dostarczenie tlenu do ratowanej osoby i są wykonywane w warunkach pozaszpitalnych przez osoby przygodne.

Wykonując sztuczną wentylację należy:

* ułożyć chorego na twardym podłożu z odchyloną do tyłu głową
* wdmuchiwać osobie dorosłej około 800-1200 ml powietrza
* wdmuchiwać powietrze z częstością 12/minutę u dorosłych oraz 20/minutę u dzieci
* w metodzie usta- usta po nabraniu wdechu objąć szczelnie swoimi ustami usta ratowanego, zacisnąc palcami nos poszkodowanego i po woli (1-1,5s) wdmuchiwać powietrze jednoczęśnie obserwująć ruchy klatki piersiowej (unoszeniu przy wdmuchiwaniu oraz opadanie w czasie nabierania powietrza)
* w metodzie usta- nos usta zamyka się ręką ułożoną pod brodą a powietrze wdmuchuje się do nozdrzy ratowanego.
* w metodzie usta- maska stosując specjalną maskę nakładaną na usta i nos ratowanego unikami bezpośredniego kontaktu z jego ustami
* w metodzie usta- rurka powietrze wdmuchujemy do rurki , która jednocześnie zapobiega zapadaniu się jezyka.
* zachować ostrożność i nie nabierać zbyt dużo powietrza, które może dotrzeć do żołądka i spowodować wymioty

Jeżeli podczas wentylacji nie zauważymy ruchów klatki piersiowej, może to oznaczać alba niedrożność górnych dróg oddechowych lub też nieszczelność w czasie wtłaczania powietrza do ust chorego.

Jeżeli nie wyczuwamy tętna na tętnicy szyjnej należy rozpocząć zewnętrzny masaż serca.

C: Zewnętrzny masaż serca

Wykonując masaż serca powinniśmy:

* ułożyć chorego na twardym podłożu z odchyloną do tyłu głową
* umieścić nałożone na siebie dłonie w 1/3 dolnej części mostka tak, aby palce byly lekko uniesione do góry i nie uciskały żebra; ręce powinny być wyprostowane w stawach łokciowych, a barki prostopadle nad dłońmi.
* wywierać nacisk na mostek powodując jego uginanie się na głębokość 4-5 cm następnie zwalniać nacisk jednak bez odrywania dłoni od mostka
* prowadzić masaż serca z częstością 80/minutę
* prowadzić jednocześnie sztuczną wentylację
1 ratownik: na każde 15 uciśnięć mostka 2 wdmuchnięcia powietrza
2 ratowników: na każde 15 uciśnięć mostka 2 wdmuchnięcie powietrza

Powienniśmy pamętać aby uciśniecia mostka oraz wdmuchnięcie powietrza nie były jednoczesne.

Błędy w czasie reanimacji

Aby przywócić prawidłową pracę serca powinniśmy unikać błędów podczas jego wykonywania.

Najczęściej dochodzi do zbyt długiej przerwy podczas czynności resuscytacyjnych. Dopuszczalna przerwa to 5 sec. Oprócz tego często osoby udzielające pomocy uciskają mostek w jego górnej części zamiast 1/3 dolnej lub okolicę przedsercową na lewo od mostka lub też odrywają dłonie od klatki piersiowej. Do złamań żeber nie dochodzi zbyt często. Zawsze ważniejsze jest przywrócenie krążenia krwi i uratowanie Komuś życia niż złamane żebro, które po kilku tygodniach zrośnie się.

Nie bójmy się udzielić pierwszej pomocy.





Piotrulek napisał/a:
Mariusz napisał/a:
nieudzielenie pomocy ofiarze wypadku grozi odpowiedzialność karna



a niekompetentne udzielenie pomocy powodujące śmierć jest również ścigane z


paragrafu o nieumyśłne spowodowanie śmierci i co w tej chwili nasz forumowy

policjancie powiesz na to?? ... :?: :?: :?:

No dokładnie, dlatego wielu ludzi boi się udzielić tej pierwszej pomocy.
Poza tym powinno się inwestować w tego typu akcje, bo to dla naszego dobra, ale kto to zorganizuje jak nie ma pieniedzy na nic ?

Gmeras - Pon Paź 10, 2005 14:51

=CzArNuLkA= napisał/a:
Gmeras, a ze się stak spytam...skoro tam byłeś to dlaczego nie podszedłeś?


1) Nie byłem bo przejezdzałem samocodem
2) Mialem takie mysli by pomuc
3) Byłem po sporzyciu alkoholu i w ten sposób mogłem byc oskarzony o niemumyślne spowodowanie smierci



Mariusz napisał/a:
Kolego, ale stanie koło ofiary i podtrzymywaniu jej na duchu nie ratuje jej życia. Jeszcze jak ofiara jest nieprzytomna. Nie uczyli na PO co się robi w takich sytuacjach ?
Po pierwsze duża przestrzeń, by ofiara mogła swobodnie oddychać. Żeby nie było tłumów ludzi ...
A potem w zależności od tego czy ofiara jest przytomna czy nie postępuje się według powszechnych zaleceń ...


Tak może jej zycia nieratuje ale uszkodzenie ciała poprzez niemoc udzielenia pomocy nie jest karane a patrzenie tylko jak ta osoba umiera jest tylko wtedy karane ... trzymanie na duchu jest to jeden z punktów pierwszej pomocy równowarzne z wezwaniem tej pomocy medycznej

Piotrulek napisał/a:
a niekompetentne udzielenie pomocy powodujące śmierć jest również ścigane z


paragrafu o nieumyśłne spowodowanie śmierci i co w tej chwili nasz forumowy

policjancie powiesz na to?? ...

Chec pomocy nie jest karane ale przejscie obok takiej osoby jest karane tak jak Mariusz powiedział kara pozbawienia wolności do lat 3

Mariusz - Pon Paź 10, 2005 16:23

Zgodze się, że więcej problemów byłoby w razie udzielania pomocy będąc pod wpływem alkoholu. Dlatego jeśli sam nie możesz to szukasz w najbliższym otoczeniu osoby, która się na tym zna i nie jest pod wpływem alkoholu.
"trzymanie na duchu jest to jeden z punktów pierwszej pomocy równowarzne z wezwaniem tej pomocy medycznej"
Za to o takim czymś nie słyszałem. Słyszałem natomiast o tym by nie puszczać ofiary do domu bez uprzedniego zbadania jej przez osobę do tego uprawnioną (czyt. lekarz).

Asienka - Pon Paź 10, 2005 17:49

frohike napisał/a:
heh mieszkam na niebezpiecznej ulicy


a ja niewiele dalej od ciebie :D czyli nedaleko niebezpiecznej :) smigam tam kilka r azy dziennie i co jakis czas sa tam jakies stłuczki

Czarnulka - Pon Paź 10, 2005 20:12

Mariusz napisał/a:
"trzymanie na duchu jest to jeden z punktów pierwszej pomocy równowarzne z wezwaniem tej pomocy medycznej"
Za to o takim czymś nie słyszałem

Wiec Ty też musisz wrócić do ksiazki z PO ;) :]

Mariusz - Pon Paź 10, 2005 21:20

Powiedz mi gdzie znajdziesz czas na uspakajanie ofiar wypadku jak każdy sobie stanie zacznie oglądać i nic nie zrobi, bo ... najzwyczajniej nie umie ?
A wokół Ciebie jeszcze dwie ofiary. Obie nieprzytomne z podejrzeniem uszkodzenia kręgosłupa ...

Gmeras - Pon Paź 10, 2005 21:51

To musisz tym gapowiczom powiedziec co maja robic
Gmeras - Czw Paź 13, 2005 11:30

Niebezpieczne ulice
• Pszczyńska: 20 wypadków, 76 kolizji, 2 osoby zginęły, 27 zostało rannych
• Toszecka: 14 wypadków, 76 kolizji, 1 osoba zginęła, 14 zostało rannych
• Rybnicka: 14 wypadków, 69 kolizji, rannych zostało 14 osób
• Tarnogórska: 12 wypadków, 47 kolizji, 20 osób rannych
• Daszyńskiego: 10 wypadków, 48 kolizji, 11 osób rannych
• Andersa: 8 wypadków, 37 kolizji, 8 osób rannych
• Nowy Świat: 5 wypadków, 19 kolizji, 6 osób rannych
• Orlickiego: 4 wypadki, 18 kolizji, 2 osoby zginęły, 3 zostały ranne.

(dane KMP dotyczą trzech ostatnich miesięcy)

nowe statystyki

Rafalka - Nie Paź 30, 2005 21:26

+
Jana Pawła II- moja kolizja drogowa :]

frohike - Pon Paź 31, 2005 15:05

Rafalka, to nie ulica jest niebezpieczna tylko ty jako kierowca :rotfl:
Rafalka - Wto Lis 01, 2005 19:02

:rotfl: w stłuczce uczestniczyly 3 pojazdy, a moje autko nie bylo na koncu, i moja osoba mandatu nie dostała :rotfl:
Gmeras - Wto Lis 01, 2005 19:04

Wiec to nie twoja wina jesli bytłas pierwsza ;]
Rafalka - Wto Lis 01, 2005 19:25

:rotfl: ups bylam w środku,
zachowalam odstep
ale mlody kierowca w duzym aucie przesunol mnie troszeczke do przodu

"kierowniczka" z 1 autka stwierdzila ze nie ma nic na swoim tyle i pojechal sobie po jakiejs 10 minutach

:rotfl:

Piotrulek - Wto Lis 01, 2005 20:09

Rafalka napisał/a:
bylam w środku



czyli tradycyjna"kanapeczka"ja w takiej bylem 5 lat temy tylko że ten z tylu mial 80km/h

jan - Pią Lis 11, 2005 22:23

Taka kanapeczke widziałem kilka lat temu na Pszczyńskiej w okolicy zjazdu na giełdę.
Gołoledź.Kilka samochodów cięzarowych,a pomiedzy nimi,raczej pod nimi beemka. Straszny widok kiedy dźwig podnióśł te kupę blachy, z dziury w podłodze wisiała noga kierowcy a moze pasazera. Zginął młody chłopak z dziewczyną. Markę auta mozna było poznac jedynie po znaczkach na kołach. :!: Gołoledź jest straszna



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group