|
|
dupiate forum
|
 |
Z życia wzięte ;) - ufnośc a naiwnosc
ANIUS - Wto Sie 16, 2005 21:53 Temat postu: ufnośc a naiwnosc jaka i gdzie jest granica miedzy ufnoscia, a naiwnoscia...?
nurtuje mnie to pytanko, bo staram sie ocenic pewna oja sytuacje zyciowa, a wciaz przychodza mi do glowy sprzeczne mysli ...
morigan - Sro Sie 17, 2005 09:06
naiwnosc a ufonosc to zupełnie inne rzeczy. Dla bliskiej osoby mozna zrobic wiele bez mysli ze jestem naiwna ze to robie czy jestem naiwna ze mu wierze, jezeli nikt nigdy twojego zaufania nie zachwial to mozna tu mowic raczej o ufnosci, zalezy o jaka sytuacje chodzi.
ANIUS - Nie Sie 21, 2005 21:45
morigan napisał/a: | jezeli nikt nigdy twojego zaufania nie zachwial to mozna tu mowic raczej o ufnosci |
nooo, nie do konca, to fakt, zalezy od sytuacji
a co w momencie naszego podejscia do slow nowopoznanej osoby, przyjmujac je za prawde jest to ufnosc, czy naiwnosc?
morigan - Wto Sie 23, 2005 22:16
to tez od sytuacji zalezy, i od tego co dany człowiek mówi, po niektorych odrazu widac czy są warci zaufania. Kazdemu zaufanie sie nalezy dopuki go nie złamie. O naiwnosci mowimy raczej wtedy jezeli wierzymy komus kto nas ze 100 razy okłamał.
Czarnulka - Nie Wrz 04, 2005 14:34
Trudny temat :|
Ale nie mogę się wypowiedzieć,bo akurat w moim przypadku...niekomu nie ufam,na każde słowo biorę poprawkę.
kisia - Nie Wrz 04, 2005 15:31
ufa się do momentu gdy ten ktoś nie nadużyje zaufania, nie oszuka, gdy to zrobi i nadal mu ufa to już jest naiwność
Czarnulka - Pon Wrz 05, 2005 22:08
Ale każdy człowiek popełnia błędy Kisiu...nie wiem czy po pierwszym zawodzie można mówić od razu o naiwności.
Asia_:) - Wto Wrz 06, 2005 15:32
sa tez szanse...
albo ja komus dajesz albo nie
jesli dajesz to musial na nia zasluzyc chyba ze jestes naiwna...
ale sa tez posredniaki miedzy ufnoscia i naiwnoscia
np u ludzi dobrego serca
niektorzy nie ważą swojej ufności, obdarowywują nią nie myśląc o konsekwencjach, bo nie są dla nich istotne
gdy coś się psuje myslisz: ale byłam głupia ze zaufałam albo
ale byłam naiwna
to wszystko w zależności czy psuje sie na ten sam sposob co kilka razy wcześniej czy jest to całkiem nowy model ;)
bywalec - Wto Wrz 06, 2005 17:07
Zaufanie wiadomo, wierzysz drugiej osobie bezgranicznie i stawiasz na tą osobę bo wierzysz nawet gdy inny mówią, że jest inaczej.
Naiwność odwrotnie, nie bardzo wierzysz, że to może być prawdą ale i tak postawisz mając cichą nadzieję...
Tak to widzę.
|
|
|