Piotrulek - Czw Lip 07, 2005 18:16 Temat postu: Jak powstrzymać narastający terroryzm na świecie?? Wypowiedzcie się ... i tyle,przecież chcemy żyć bezpieczniej,spokojnie wejść do autobusu,metra,samolotu...śmialo i bez cenzury... to Wasze forum i Wasze sprawy... truten - Czw Lip 07, 2005 18:20 Chyba to będzie b.trudne , jak do tej pory walczymy z terorystami a nie z teroryzmem. Politycy wszystkich krajów nie likwidują przyczyn które powodują powstawanie grup terrorystycznych ale walczą z ludźmi ( których zastępują następni ). Powinni zastanowić się nad przyczynami i rozwiązaniem ich . Piotrulek - Czw Lip 07, 2005 18:22
A może tym politykom wcale nie zależy na likwidacji terroryzmu,a tylko tak opowiadają na mównicach zbierajac glosy wyborców,jak uważasz?? truten - Czw Lip 07, 2005 18:26 Nie wiem czy wszystkim ale Amerykanie z kim by walczyli ? To dziwny kraj już nie raz pokazali że sami prowokują do różnych incydentów. Piotrulek - Czw Lip 07, 2005 18:32 Amerykanie nie są pępkiem świata,ich polityke też można zbojkotować,ale potrzeba na szczeblach politycznych jedności,a nie waśni...a tak kiepsko nasze politykowanie wygląda...Ameryka ma caly czas polityke ekspansywną i zaborczą,są najwięksi i mają najwięcej kasy,ale...wlasnie...zawsze pozostaje to ale... Piotrulek - Czw Lip 07, 2005 18:34 Ja mam taką malą,swoją teorię zlikwidowania gniazd terroryzmu na świecie,ale nie ukrywam,że nie jest to za bardzo humanitarne,ale jest to zawsze wyjście... Dev - Czw Lip 07, 2005 18:40 heh chyba nie ma takiej mozliwosci.... Chyba ze spuscic bombe atomowa... Tobi - Czw Lip 07, 2005 18:41 Piotrulek przychylam się do Twojej teorii. Trzeba zlikwidować zło w zarodku, a że przy tym zginą niewinni ludzie? Cóż, teraz też giną cywile, z tą różnicą, że w Zachodniej Europie czy Północnej Ameryce nie indoktrynuje się tych cywilów nienawiścią, fanatyzmem, a dzieci nie biegają z prawdziwą bronią. Piotrulek - Czw Lip 07, 2005 18:52
Witaj w klubie...realistów,Devbyłeś bardzo blisko prawdy... trunks - Czw Lip 07, 2005 20:47 Powstrzymac terroryzm mozna tylko w 1 sposób, a mianowicie zlikwidować jego źródło, chocby przez dążenie do zlikwidowania biedy w krajach 3-go swiata :oczami: Aither - Czw Lip 07, 2005 21:25 zrodlem terroryzmu nie jest bieda, ale wtracanie sie trzecich panstw w sprawy innego... ameryka sie ujela honorem bo chciala wyzwolic irak spod rzadow tyrana... okej zrobili to obalili go... ale na jego miejsce przyjda inni... moim zdaniem ameryka za bardzo "wtraca" sie w polityke swiata... jest ich za duzo na swiecie... Dorotka - Pią Lip 08, 2005 08:18 Nie wiem czy bardziej ameryka chciała wyzwolić Irak i biednych irakijczyków spod rządów tyrana czy ropę jaką Ci Irakijczycy mają - przypuszczam że gdyby Saddam rządził jakimś biednym głodującym państewkiem to nikt nigdy palcem by nie kiwnął żeby go usunąc. Niestety z terrorystami jest tak, że są gorsi od każdej innej zarazy. Ktoś kto zgadza się robić różne rzeczy dla pieniędzy jest mniej niebezpieczny niż ktoś kto kieruje się chorą ideologią. Piotrulek ma rację że należało by roznieść gniazda terroryzmu, nawet jeżeli miałby ucierpieć na tym ktoś niewinny - w ten sposób ucierpiałoby zapewne mniej niewinnych ludzi niż teraz ma okazjię ucierpieć w trakcie zamachów kisia - Pią Lip 08, 2005 08:47
pewnie mnie by ucierpiało , ale nikt nie podejmie takich działań bo nie chce mieć na sumieniu tych niewinnych ludzi Aither - Pią Lip 08, 2005 10:54 kisia czekaj czekaj... jesli Hamerykanie sie dowiedza gdzie owe kukulcze gniazda sa to jako pierwsi sie zajma planowaniem unicestwienia tych wylegarni... poza tym... najpierw niech poszukaja szpicow w swoim kraju... a nie na calym swiecie... niestety ale terroryzm nie tyczy sie tylko Iraku ale wszystkich kontynentow... kisia - Pią Lip 08, 2005 11:06
Kiedyś juz cos takiego zrobili komandosi jakichśtam oddziałów. Przeprowadzili akcję przeciwko IRA na Gibraltarze zginęło wtedy paru terrorystów.Państwa zachodnie były wtedy oburzone tymi poczynaniami , a rodziny zabitych wystąpiły do Trybunału Międzynarodowego w Strasburgu. Aither - Pią Lip 08, 2005 11:12 kisia teraz tak nie bedzie wiesz dlaczego? bo jest coraz wiecej zamachow... WTC potem Mardit a teraz Londyn nie wspominam o Tokijskim metrze bo to nie te ugrupowania o ktorych mowimy teraz... ale tez przeciez to terroryzm... duzo tego... jesli jeszcze zamach bedzie we Francji... mowie wam bedzie goraco... ziutek997 - Pią Lip 08, 2005 11:54 Ja sądzę że ten kto stoi za zamachami tak naprawdę kieruje ludźmi jak marionetkami, to jest tak naprawdę nie walka o wolność itp..... tylko to jest polityka i na pewno wielki biznes. Stabilizacja byłaby dla wielu czymś bardzo niekorzystnym bo nie można by robić lewych interesów i przekrętów. Oczywiście terroryści giną w dobrej wierze walki o wolność i religię ale zysku czerpią przywódcy. :przestraszony: zania - Pią Lip 08, 2005 11:56 mnie tylko zastanawia gdzie sa te wszystkie sztaby powolanych do tego ludzi, policja szpece d.s. terrorystow, wywiady. Zachod na wlasnej piersi wyhodowal terrorystow,niestety wilnosc i demokracja europy ma to do siebie ze moze byc wykorzystana wlasnie w taki sposob, niestety ziutek997 - Pią Lip 08, 2005 12:02 ciekawe co by się stało gdyby zarządzono w Iraku zakaz posiadania broni palnej, moze nie całkowity ale tak jak jest to w europie. Przecież także w Polsce po wojnie w wielu domach były karabiny czy granaty i sądzę ze na początku nie było łatwo tego wygzekwować. Przecież powoli da się zmienić mentalność ludzi. Bo to przecież jest przerażające że broń w iraku jest tak powszechna, i to nie jakies pistolety tylko kałasznikowy itp :przestraszony: :przestraszony: trunks - Pią Lip 08, 2005 13:00
Bieda jest bardzo ważnym czynnikiem powodującym terroryzm, bo tam gdzie nie ma perspektyw na lepsze życie jest podatny grunt, żeby zrobić z ludzi terrorystów. Wogle jest taka zależność, że biedniejsze państwa są bardziej religijne, np. Polska w porównaniu do Europy Zachodniej. Jak się komuś powodzi to nie ma czasu ani potrzeby praktykowaniem wiary. Aither - Pią Lip 08, 2005 14:06 ziutek997 tam czlowiek bez broni to jak u nas rolnik bez ziemi... to jest awykonalne... nie ma ujednoliconego prawa a to chyba jedna z glownych przyczyn chaosu... poza tym... rzad jest malo stabilny i nie ma poparcia... Irak to rozne nacje zachodnie tem nie bedzie zgody przez kolejna dekade... trunks zgodze sie ze w krajach biednych moze rosnac przestepczosc... ale do takich aktor terrorystycznych potrzeba niezliczonych i niewobrazalnych dla mnie pieniedzy... kupno broni w takich ilosciach to nie kupno lizaka dla dziecka. ziutek997 - Pią Lip 08, 2005 15:37 Ci ludzie to mają we krwi i to jest trudno całkowicie zlikwidować bo zawsze znajdą się grupy o poglądach fundametalisycznych. Ale w końcu w kulturze europejskiej mamy np. faszystow........ :zdegustowany: i jakoś narazie udaje sie utrzymac ich na marginesie....... Aither - Pią Lip 08, 2005 17:05 ziutek997 jestes pewny ? faszyzm nie ma poki co takiej "potegi" jak zachodnio europejskie ugrupowania... po rozpadzie Iraku maja teraz spore pole do popisu co gorsza ludzie sa tak zamotani, ze nie wiedza chyba sami o co tak do konca walcza... potrzebny jest silny rzad dla krajow irackich... rzad i przede wszystkim suwerennosc... wszystkie wojska sojusznicze mialy byc wycofane do konca 2004 potem przesuneli na poczatek 2005 a teraz? nie podaja juz konkretnej daty... poki tego panstwa nie opusci ostatni zolnierz obcych wojsk nie mamy co nawet marzyc o spokoju. Asienka - Pią Lip 08, 2005 18:13 Ja tylko powiem jedno , że wczoraj przeżyłam bardzo straszny dzień. Byłam w Londynie znajomych poznałam tam grpue zarąbistych ludzi i wiecie co musiałam czuć wczoraj..... Na szczescie są na tyle myślącymi ludzmi że jak przyszłam do domku to już czekały na mnie maile z informacją żę wszystko ok. :) Aither - Pią Lip 08, 2005 19:12 :) to dobrze :] kisia - Sob Lip 09, 2005 02:13
poniekąd racja, ponieważ zazwyczaj człowiek biedny jest mało wykształcony, można nim manipulować i wmawiac mu że walczy w słusznej sprawie, jednak sami przywódcy sa czesto osobami wykształconymi i zamożnymi
zgdza sie, Niestety organizacje terrorystyczne mają swoich sympatyków, którzy im ta broń kupuja
być moze i tak , ale czy mamy prawo zabijać ludzi tak bez sadu, procesu nawet jeżeli sa terrorystami :?: Wydaje mi sie że pokojowe i dyplomatyczne zwalczenie terroryzmu jest niewykonalne. Można oczywiście próbowac osłabic jego działanie poprzez np odcięcie ich od źródeł finansowania, czy pomoc krajom biednym i wciąganie słabno rozwiniętych krajów w procesy globalnego rozwoju, jednak nie da się go całkowicie zlikwidować. kisia - Pią Sie 11, 2006 01:21 i znowu strach sie bać :zalamany: h t t p;//fakty.interia, p l/fakty_dnia/news/Udaremniono_zamach_terrorystyczny,780024,2943 Jacek13 - Pią Sie 11, 2006 09:43 Amerykanom taki stan jest na rękę bo zawsze maję pretekst do wszczęcia nowej wojny.Dlatego terroryzm nigdy nie zostanie zlikwidowany :przestraszony: :przestraszony: :szok: :szok: :zakrecony: :zakrecony: :help: :help: p4cz3k - Pią Sie 11, 2006 13:26 moze sie myle, lub moj tok rozumowania jest nie do konca poprawny, ale dla mnie terroryzm nie jest niczym nowym. dla mnie terroryzm jest najzwyklejsza wojna, skoro swiat caly czas idzie do przodu to rowniez sposob prowadzenia dzialan wojenny sie zmienia, w "dawnych czasach" mianem terroryzmu mozna bylo nazwac podoboje juliusza cezara (przeciez on rowniez wystepowal przeciw niewiernym niczym dzisiejsi terrorysci) czy tez adolfa hitlera ktory "terroryzowal" europe, a nawet wojna partyzancka. Lecz wowczas te akcje byly prowadzone nieco innaczej nie bylo tak dobrej komunikacji wiec przemarsz kilkunasettysiecznej armi moglbyc zaskoczeniem tak samo jak dzis atak terrorystyczny. sredniowieczna europa to czasy krucjaty, obecny swiat islamu to taka "niby krucjata" w nieco inna strone, cele sa te same i zalozenia rowniez. patrzac na karty historii zawsze ludzie mieli do czynienia z tymi dobrymi i z tymi zlymi, wspomniany juliusz czy tez hitler, czy tez zjawisko zimnej wojny w 20 wieku, z kazdym z tych zjawisk ludzkosc sobie jakos radzila, nie ma juz imperium rzymskiego, rasiz i faszyzm to w zasadzie margines spoleczenstwa, a o zimnej wojnie mozna powiedziec ze juz zapomnielismy. Ale po kazdej takiej "pladze" przychodzi nastepna, nie chce tu byc fantasta ale co pozbedziemy sie terroryzmu i kto wie moze nastepnie najada na nas kosmici ;) . obecnie role sie odwrocily to nie my atakujemy islam i innowiercow lecz oni atakuja ten tzw cywilizowany kawalek swiata, czyli mamy powtorke z rozrywki to co napislem ma na celu jedynie powiedzenie tego iz terroryzm nie jest niczym nowym, moze nie w tym temacie czy tez na forum nikt nie nazwal tego bolaczka 21 wieku, lecz w wielu reportarzach czy wiadomoscia wlasnie takie miano nadaje sie tej dzialalnosci, wystepuja jedynie pod inna nazwa. a co do samego "terroryzmu" jak za kazda wojna stoja za tym ogromne naklady finansowe, amerykanie w swych raportach podaja liczby jakie wydaja na dzialalnosc tzw antyterrorystyczna, terrorysci milcza mozemy jedynie spekulowac ile wydaja na te cele i skad maja taka kase, sam osama niebylby wstanie sponsorowac wszystkiego, i jeszcze cos z innej beczki, dla nas oni sa terrorystami a my jestesmy tymi dobrymi, ale sprobujmy (wiem trudne) postawic sie w ich sytuacji, oni jedynie wypelniaja swoja tzw swieta misje tak samo jak sredniowieczna europa, nie ma co spekulowac na temat co by bylo gdybysmy nie zaczynali tego wszystkiego wieki temu, bo nie ma to sensu, ale my swojego czasu rowniez nie przebieralismy w srodkach, wiec owszem dzialalnosc terrorystyczna jest naganna ale widocznie sobie na to zasluzylismy, --- tak jak napisalem to jedynie moja opinia, mozliwe ze od czesci forumowiczow dostane po glowie ale tak wlasnie widze ten temat tuchałowa - Pią Sie 11, 2006 14:23 Kiedyś mieliśmy kiedyś taki temat wypracowania " czy konrad wallenrod postąpił zgodnie z zasadami etycznymi? Odwołaj się do przypadków dzisiejszych zamachowców samobójców" czy coś takiego ...dokładnie nie pamiętam...Tak po prawdzie to z tych wszystkich królów robi się wielkich bohaterów, co oni nie osiągnęli, a ile ludzi zabili to nikt nie zliczył. Dlatego chyba wszystko zależy od punktu widzenia. A taka propozycja (przynajmniej ja to tak odebrałam) żeby zniszczyć wszystkich islamczyków nie ma sensu, bo w naszym wspaniałym cywilizowanym świecie też jest wielu zasługujących na unicestwienie. Jeżeli nie ma być wojen na świecie, to chyba raczej tylko dobrem i metodami pokojowymi, choć może to brzmi jak utopia, ale wszystkim nam się wydaje, że jesteśmy bezsilni, bo owszem, nie zwalczymy terroryzmu, ale jakby tak każdy zmienił coś w swoim najbliższym otoczeniu, może coś tylko w sobie to o ileż ten świat byłby prostrzy :) fekete - Pią Sie 11, 2006 15:03 Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Ci sami ludzie przez jednych nazywani partyzantami, bojownikami o wolność, przez innych będą nazwani bandytami, terrorystami. I powtarzam: Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. :kwasny: Jacek13 - Wto Sie 15, 2006 10:04
manexxl - Sro Sie 16, 2006 12:54
Raczej nierealne. Bo jak ich wszystkich wyłapać. Są świetnie zorganizowani. I trzebaby wybić 3/4 arabów i muzułmanów. Major - Sro Sie 16, 2006 13:12
Plus wszystkich tych którzy ich wspierają, a w tym napewno wielu znanych i szanowanych polityków. Krótko mówiąc uratować nas może tylko i wyłącznie wybicie całej populacji ludzkiej. |
||||||||||||||||||||||||||||||
