Wielodzietne rodziny |
Autor |
Wiadomość |
LuKaSh
Wysłany: Sro Mar 02, 2005 17:15 Wielodzietne rodziny
|
Dołączył: 27 Lis 2004 Skąd: GLiWiCe
|
Co sądzicie o ludziach (rodzinach), które mimo skromnych środków finansowych decydują się mieć dzieci, chociaż wiedzą, że nie będą mieli ich z czego utrzymać :?::?:
Nie jeden przypadek jest już taki na świecie, że ludzie ze skromnymi funduszami mają często pięcioro, sześcioro dzieci .. Czy to jest normalne :?: .. Najpierw 'narobią' dzieci, a potem albo oddają je do domu dziecka, albo żyją w skrajnych warunkach .. w biedzie .. |
Ostatnio zmieniony przez LuKaSh Czw Mar 03, 2005 16:23, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
frohike
Wysłany: Sro Mar 02, 2005 17:47
|
Dołączył: 21 Lis 2004 Skąd: Gliwice
|
po pierwsze to zacznij pisac normalna czcionka bo ja oczopląsu dostaje czytajac twoje topici. |
|
|
|
|
Piotrulek [Usunięty]
Wysłany: Sro Mar 02, 2005 19:00
|
|
frohike, popieram twoją petycję,niczego nie można się doczytać,a temat jest bardzo ciekawy |
|
|
|
|
LuKaSh
Wysłany: Sro Mar 02, 2005 20:45
|
Dołączył: 27 Lis 2004 Skąd: GLiWiCe
|
aLe Ja LuBie TaKą :P:P To Co MaM To PrZePiSaC NoRMaLNa CzCioNKa :>:> :P |
|
|
|
|
ANIUS
Wysłany: Sro Mar 02, 2005 20:47
|
Dołączyła: 11 Lis 2004 Skąd: Gliwice-Os. Politechniki Śl.
|
mozna zwariowac czytajac to... |
|
|
|
|
Dana
Wysłany: Sro Mar 02, 2005 20:56
|
Dołączyła: 27 Gru 2004 Skąd: okolice Gliwic
|
LuKaSh proszeeeeeee........
fajnie czyta się twoje wypowiedzi ale w starej wersji druku proszeeeeeeeeeee...
jeśli chcesz żebym mogła wypowiedziec się w tym temacie pisz normalnie :twisted: |
|
|
|
|
AgnieszkaL
Wysłany: Sro Mar 02, 2005 20:59
|
Dołączył: 18 Paź 2004
|
tak mozna tym bardziej ze wchodzę na forum jak chce poprostu się trochę odpręzyc.mialam cięzki dzien boli mnie głowa i mieni mi się w oczach. cały dzien spedzam przed komputerem w pracy i muszę zwracac uwagę na szczególy więc jakbym chociaz na forum mogła pooszczedzac oczka bylabym wdzięczna a jesli chodzi o temat to nie rozumię takich ludzi przykro mi tym bardziej ze akurat często mam z nimi do czynienia, uwazam ze jest to tpowy problem ludzi z niskim wykształceniem dla ktorych jedyna przyjemnoscia zycia jest seks, widzę takich ludzi codziennie i tak naprawde oni nie maja nic do zaoferowania nie ma tematu na ktore mogą ze sobą rozmawiac i jedyne co ich zbliza do siebie to miłość fizyczna,wiem ze niektorzy mnie zlinczują ale wyrazam swoje zdanie, powszechnie wiadomo ze ludzie wykształceni nie maja wielu dzieci ( oczywiscie od kazdej reguly są wyjątki nie odpowiadam za sto procent populacji). tam gdzie jest bieda tam jest ich duzo ludzie p.... się bez zastanowienia nazywając pózniej swoje dzieci cyt. strupami mialam taki przypadek w pracy. szkoda tylko ze nie biorą pod uwagę ze te dzieci same się na swiat nie proszą. nie wiem o co chodzi przeciez te kobiety tez normalnie rodzą i chodzą do lekarzy a srodki antykoncepcyjne są tysiąc razy tansze niz utrzymanie i wychowanie dziecka. |
|
|
|
|
LuKaSh
Wysłany: Sro Mar 02, 2005 21:11
|
Dołączył: 27 Lis 2004 Skąd: GLiWiCe
|
Dobra już dobra pisze normalnie :P ale ja lubie tamte pismooooo :D:D ale cóż.. robie to dla was :P:P |
|
|
|
|
Dana
Wysłany: Sro Mar 02, 2005 21:22
|
Dołączyła: 27 Gru 2004 Skąd: okolice Gliwic
|
Biedna czy bogata rodzina
rodzina wielodzietna czy model rodziny dwa na dwa
Nie ma znaczenia jaki człowiek będzie znaczenie ma to jacy rodzice wychowuja dziecko czy dzieci ,co dziecko lub dzieci wyniosą z domu niemam namyśli majątku materjalnego
Mam dwie siostry i dwoch braci Niewyobrazam sobie życia gdyby ich nie było na świecie!!!!!!!!!!!!!!!!! |
|
|
|
|
Asienka
Wysłany: Sro Mar 02, 2005 21:22
|
Dołączyła: 22 Lip 2004 Skąd: Aktualnie niewiem
|
|
|
|
|
LuKaSh
Wysłany: Sro Mar 02, 2005 21:25
|
Dołączył: 27 Lis 2004 Skąd: GLiWiCe
|
|
|
|
|
AgnieszkaL
Wysłany: Sro Mar 02, 2005 21:29
|
Dołączył: 18 Paź 2004
|
nie mówię tu o rodzinach biednych czy bogatych tylko o tych krote cos robią ze sobą, wszyscy wiemy jak na dzisiejszym rynku jest z pracą jesli ktos ją ma i jest w stanie wychwac dzieci to niech ich ma nawet 50 mi to nie przeszkadza, ale wkurza mnie to jak ludzie nie maja pracy a rodzą im się kolejne dzieci wiem ze kiedyz mogło byc inaczej ale nie powinni się decydowac w chwili kiedy nie maja na to srodków a póziej mają pretensje do panstwa ze jest im zle |
|
|
|
|
Piotrulek [Usunięty]
Wysłany: Sro Mar 02, 2005 21:30
|
|
Agagatka, Podzielam całkowicie twoją opinię i spostrzeżenia i w pelni się z nią zgadzam.Znam również takich ludzi,o których mowisz,obrzydliwość. |
|
|
|
|
AgnieszkaL
Wysłany: Sro Mar 02, 2005 21:30
|
Dołączył: 18 Paź 2004
|
ja zdecyduje się na dziecko tylko wtedy kiedy będę wiedziala ze moge mu cos dac z siebie. |
|
|
|
|
AgnieszkaL
Wysłany: Sro Mar 02, 2005 21:32
|
Dołączył: 18 Paź 2004
|
miłośc jest wazna i pod tym wzgledem jestem gotowa przyjąc w swojej rodzinie dzidziusia ale wiem ze nie jestem jeszcze w stanie zapewnic mu odpowiednich warunków poza miłością. dziecko poza ciepłem rodzinnym potrzebuje ciepłego domu i bezpieczeństwa, a niestety to jest w stanie zapewnic tylko kasa |
|
|
|
|
LuKaSh
Wysłany: Sro Mar 02, 2005 21:32
|
Dołączył: 27 Lis 2004 Skąd: GLiWiCe
|
Jeśli jest dobrze i mają dużo dzieci ..a póÄ?niej z niewiadomych przyczyn nagle tracą majątek .. to jest ok .. ale jak świadomie..od początku pchają się w "bagno" to sorry .. |
|
|
|
|
AgnieszkaL
Wysłany: Sro Mar 02, 2005 21:39
|
Dołączył: 18 Paź 2004
|
o tym własnie mówię ja nie wiem jak będzie za dziesięc lat moze się okazac ze ja i mąż jesteśmy bezrobotni i nie ma nam kto pomóc, tak się zdarza, ale jesli od początku jest zle to po co mam się decydowac na dziecko przeciez jak juz będzie to wcale sytuaca się nie poprawi, będzie mała istotka jakze kochana ale jednak głodna i zmarznięta potrzebująca opieki i tu pojawia się problem samo zostac nie moze opiekunce trzeba zapłacic a kto ma zarabiac juz nie mówię na moje potrzeby bo wiadomo ze dorosli mogą sie ograniczac i to bardzo ale takie dziecko to przeciez skarbonka bez dna |
|
|
|
|
LuKaSh
Wysłany: Sro Mar 02, 2005 21:43
|
Dołączył: 27 Lis 2004 Skąd: GLiWiCe
|
i wtedy właśnie oddaje się te biedne, głodne i zmarznięte dzieci do domu dziecka.. takie dzieci są bez przyszłości .. ludzie..troche wyobraÄ?ni !!!! |
|
|
|
|
Frycek
Wysłany: Czw Mar 03, 2005 07:05
|
Zaproszone osoby: 1
Imię: Mariusz
Dołączył: 25 Maj 2004 Skąd: Zabrze-Gliwice
|
to ja tez sie wypowiem :]
Co slania ludzi do rodzin wielodzietnych...polskie prawo
Jak sami wiecie za urodzenie dziecka dostaje sie okreslona kwote ,ostatnio w TV mowili ze w warszawie nawet 5tys zlotych.
Tak wiec jesli komu sie powodzi ma dziecko a pozniej zaczyna mu sie nie ukladac w zyciu to zaczynaja"robic swoje" dostaja jednorazowa wyplate i to cih trzyma na jakis czas a dzieci oddaja albo co gorsza sprzedaja.
Ale sa tez rodziny ktore poprostu chca miec dzieci...fakt jesli ma sie jedno ,dwojke dzieci mozna jeszcze utrzymac ale mam kolege jest ich lacznie 13 osob w M5 - jak im sie wiedzie ?? z tego co widac jest dobrze ,dzieci sa zadbane,chodza do szkoly...ale wydaje mi sie ze 11 dzieci to przesada.
Polskie prawo jest takie ze zacheca do podniesienia populacji bo jak wiadomo od jakiegos czasu populacja maleje.....zacheca ,placi ale co dalej ??
Rodziny mieszkajace na Wsiach wychodza z zalozenia ze czym wiecej dzieci tym wiecej rak do pomocy..dlatego juz nie dziwi nikogo gdy w gospodarstwie "rolnym" jest minimum szesciorga dzieci .
Wszystko zalezy od zycia - zalezy to odnas.......ale czasem matka natura lubi platac psikusa :roll:
Bo kobieta jest w ciazy a tu nagle okazuje sie ze beda szescioraczki i czy wtedy jest ona czemus winna ?
Admin zabral glos.....duzo bym sobie jeszcze popisal ale praca mnie wlasnie goni :cry: |
|
|
|
|
kaszanna
Wysłany: Czw Mar 03, 2005 07:52
|
Dołączyła: 28 Paź 2004 Skąd: Gliwice
|
Takie są dzisiejsze czasy, każdy goni za pieniędzmi, każdy chce mieć więcej i więcej. Nie krytykuję, sama taka jestem :P Mamy większe wymagania, jest coraz więcej towaru na rynku, reklama.
Patrzę za strony rodziny wielodzietnej (mam dwie siostry). W naszym domu nigdy się nie przelewało. Nie mówię że byliśmy biedni. Był komputer, było tysiąc zabawek, jedzenia po uszy. Ale nie było samochodu, wycieczek zagranicznych, zmiany mebli co 2 lata, dżinsów z Levisa. Swoje dzieciństwo wspominam naprawdę cudownie. Nie wiem ile wyrzeczeń kosztowało to moich rodziców ale chyba niewiele skoro byli i są szczęśliwi ;) Nauczyli nas mniej materialnego podejścia do życia choć nigdy nie negowali że mieć kasę jest Ä?le :P
Potępiam nie same rodziny wielodzietne (z przykrością stwierdzam coraz częściej patologiczne) ale państwo za brak uświadamiania, za drogie środki antykoncepcyjne. Na moje pytanie do kobiety która była w ciąży z 6 dzieckiem, czemu się nie zabezpieczyli skoro narzeka że kolejne w drodze a kasy brak, jej odpowiedz była bardzo wyczerpująca: że co? :shock: |
|
|
|
|
|