Parowar |
Autor |
Wiadomość |
alenda
Wysłany: Nie Wrz 26, 2010 20:10 Parowar
|
Imię: Olcia
Dołączyła: 08 Maj 2010 Skąd: ze wsi
|
Kto ma przepisy na parowar. I czemu to takie okropne? ;) gotowałam rybę i porażka, zero smaku. Warzywa wyszły mi półtwarde. Jak na razie jajka na parze są super :D
Ktoś się zna? Ktoś doradzi? |
|
|
|
|
bocianu
Wysłany: Pon Wrz 27, 2010 09:21
|
Imię: Wojtek
Dołączył: 07 Cze 2005 Skąd: Zubrzyque
|
e tam okropne :D
warzywa trzymałaś za krótko pewnie.
Rybę się doprawia po ugotowaniu a nie przed.
Przed - można lekko skropić cytryną, to lekko ją zetnie.
A rybę robiłaś mrożoną czy świeżą ?
ja uwielbiam brukselkę na parze - w porównaniu
z taką "z wody" to niebo i ziemia. |
|
|
|
|
alenda
Wysłany: Pon Wrz 27, 2010 09:52
|
Imię: Olcia
Dołączyła: 08 Maj 2010 Skąd: ze wsi
|
Morszczuk zamrożony był, doprawiałam po. Robiłam kalafor i był twardy, a brokuły bez smaku, ja akurat taki twardy lubię, ale moje dziecko nie (dziecko w ogóle nie lubi warzywa poza marchewką :( ) Robiłam tez marcheweczki i fasolkę. Właśnie mam zamiar robić brukselkę.
Chciałam warstwo robić rybę i warzywa to ryba była już ok a warzywa twarde :/ nie wiem jak gotowac używając kilku poziomów. Mam też taką miseczkę na ryż, ale je jeszcze nie robiłam ryżu (nie przepadam, dziecko tym bardziej a mąż ciągle w delegacji to po co) |
|
|
|
|
bocianu
Wysłany: Pon Wrz 27, 2010 10:47
|
Imię: Wojtek
Dołączył: 07 Cze 2005 Skąd: Zubrzyque
|
Ryby mrożone generalnie nie nadają się do niczego :D
EWENTUALNIE do smażenia albo do risotto. Na parze wychodzą kiepsko.
Chociaż zdarzyło mi się popełnić mrożonego łososia na parze
(w dzwonkach ze skórą - wtedy sie nie rozlatuje) i był całkiem dobry.
kalafior na parze wymaga czasu - btw, ja tez wole twardawego :D
Też nie wiem jak gotować używając kilku poziomów, bo mam jeden.
Jak robię rybę z warzywami to najpierw robię warzywa, a rybkę dokładam
na górę na ostatnie 5-10 minut. |
|
|
|
|
Frycek
Wysłany: Pon Wrz 27, 2010 17:45
|
Zaproszone osoby: 1
Imię: Mariusz
Dołączył: 25 Maj 2004 Skąd: Zabrze-Gliwice
|
a ja sobie ryż gotuje :P
rybka najpierw powinna byc rozmrozona :) |
|
|
|
|
alenda
Wysłany: Wto Wrz 28, 2010 20:03
|
Imię: Olcia
Dołączyła: 08 Maj 2010 Skąd: ze wsi
|
bocianu napisał/a: |
Też nie wiem jak gotować używając kilku poziomów, bo mam jeden.
Jak robię rybę z warzywami to najpierw robię warzywa, a rybkę dokładam
na górę na ostatnie 5-10 minut. |
Myślę, że jak dam warzywa na 1 poziom, a rybę na drugi to będzie ok, bo na 2 już jest mniej pary, a ja dałam na odwrót :P
Frycek napisał/a: | a ja sobie ryż gotuje :P
rybka najpierw powinna byc rozmrozona :) |
Była rzmorozona, ale wcześniej była zamrożona, w sensie, że nie świeża. A ryż jak długo? Na tym parowarze pisze, że 20 minut. A ciemny się pewnie dłużej gotuje, bo skoro w wodzie dłużej, to zapewne na parze też. |
Ostatnio zmieniony przez alenda Wto Wrz 28, 2010 20:05, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Frycek
Wysłany: Sro Wrz 29, 2010 19:11
|
Zaproszone osoby: 1
Imię: Mariusz
Dołączył: 25 Maj 2004 Skąd: Zabrze-Gliwice
|
Do pojemnika na ryz wsypujesz ryz i dolewasz wody, nastepnie wrzucasz na 20 minutek i sobie rosnie :)
moze rybka byla za bardzo glazurowana.
Ja tam sie tak znam, bardziej mojazonka jest obcykana w tym gotowaniu :) |
|
|
|
|
Admike
Wysłany: Sro Wrz 29, 2010 19:13
|
Imię: Adam (dla znajomych Adaś :-) )
Dołączył: 11 Sie 2005 Skąd: R-rz Brzezie/Wysoka
|
a ja często robię rybę mrożoną na parowarze i zawsze jest super! tylko,że najpierw trzeba ją rozmrozić w temperaturze pokojowej... |
|
|
|
|
alenda
Wysłany: Czw Wrz 30, 2010 21:04
|
Imię: Olcia
Dołączyła: 08 Maj 2010 Skąd: ze wsi
|
Admike napisał/a: | a ja często robię rybę mrożoną na parowarze i zawsze jest super! tylko,że najpierw trzeba ją rozmrozić w temperaturze pokojowej... |
to oczywiste, ale ponoć lepsze sa świeże. No nic jutro łosoś dziki się wyparuje, zobaczymy |
|
|
|
|
bocianu
Wysłany: Pią Paź 01, 2010 09:15
|
Imię: Wojtek
Dołączył: 07 Cze 2005 Skąd: Zubrzyque
|
o, łosoś dziki wychodził mi elegancko w parowarze - polecam.
natarłem go mieszanką ziołową do ryb z kamisa chyba wczesniej. |
|
|
|
|
alenda
Wysłany: Nie Paź 10, 2010 20:35
|
Imię: Olcia
Dołączyła: 08 Maj 2010 Skąd: ze wsi
|
oj tak łosoś jest smaczny, ja po parze dałam cytryne i przyprawę do ryb, mniam
a na parze smaczna jest fasolka szparagowa i brokuły, najlepiej mi zasmakowały, pyszości |
|
|
|
|
bocianu
Wysłany: Nie Paź 10, 2010 22:44
|
Imię: Wojtek
Dołączył: 07 Cze 2005 Skąd: Zubrzyque
|
a brukselke próbowałaś? :) polecam |
|
|
|
|
alenda
Wysłany: Pią Lut 25, 2011 17:25
|
Imię: Olcia
Dołączyła: 08 Maj 2010 Skąd: ze wsi
|
Brukselka jest najlepsza! I jajka się szybko gotują :) |
|
|
|
|
Admike
Wysłany: Pią Lut 25, 2011 21:22
|
Imię: Adam (dla znajomych Adaś :-) )
Dołączył: 11 Sie 2005 Skąd: R-rz Brzezie/Wysoka
|
nie ma to jak świeży filet z łososia, albo też pierś kurczaka bądź indyka pokrojona w kostkę |
|
|
|
|
Agatka2008
Wysłany: Sob Kwi 16, 2011 21:26
|
Dołączyła: 15 Mar 2009
|
ale wszystko też zalezy od samej ryby.. kiedyś robiłam w parowarze Pange z Tesco i byla pyszna, przyprawiłam ją już w parowarze , a pozniej kupilam Pange w biedronce i to taki shit, ze jeśc się tego nie da..., brokuł i kalafior pycha:D ryżu nie gotowałam jeszcze hmm..
a Parowar to fajna sprawa wrzucam wszystko i za 30 minut obiadek:D |
|
|
|
|
dzierlatka
Wysłany: Sob Sie 20, 2011 10:36
|
Dołączyła: 19 Lip 2011 Skąd: Gliwice
|
ziemniaki gotowane w garze na parze są doskonałe....obiad gotowy w pół godzinki...na dolny pojemnik kładę jarzyny..na górny udka....Gdy udka są ugotowane przekładam je na moment na patelnię i podsmażam.... |
|
|
|
|
alenda
Wysłany: Nie Lut 10, 2013 23:59
|
Imię: Olcia
Dołączyła: 08 Maj 2010 Skąd: ze wsi
|
to ja mam chyba parowar do du...y bo ziemniaki mi sie robią gozinę i są twardawe, ale mam taki garnek do gotowania na parze i jest ok :)
warzywa są super, robiłam brukselkę, fasolkę, kukurydzę, groszek, paprykę, kalafior, brokuły - wszystko pyszne. Ryby robie już tylko w parowarze. A łososia wolę z piekarnika, ale na parze też jet pyszny |
|
|
|
|
|