dupiate forum :: Zobacz temat - do Mariusza

Dołączyła: 01 Lut 2005 Skąd: kiedyś Junaków

Witam :)

Zostałam oszukana na allegro, chcialabym spytać Mariusza od czego i gdzie zacząć. Bo musze to zgłosić na Policje ale oczywiście boje się :/

Skopiuje to co już pisałam na allegro :

:Dnia 21 marca br. kupiłam telefon h t t p;//w w w allegro, p l/item93497575_nowa_nokia_6630_kpl_kupiony_15_03_2006.html. Dnia 23 marca br. otrzymałam telefon, który jak sie okazało Nowy nie był :
1. obudowa - poobijana ( wskazuje na upadek telefonu )
2. folia na wyświatlaczu własnoręcznie wycięta i naklejona
3. wytarte napisy na aparacie fotograficznym ( nawet mój telefon po 1,5 roku użytkowania nie ma startych napisów ) - jak sie potem okazało syn Pana Sprzedającego sam sobie podmienił tatusiowi to kółeczko (?)
4. czas połączeń ( Nawiązanych 79 godzin, Odebranych 41 godzin)? Facet wymyślił, że łączy się przez GPRS ( tylko czy przez 6 dni siedział 24 h na komórce?).
5. i najważniejsze, telefon traci zasięg ( Pan wymyślił, że to normalne w nowych telefonach i jego nowy N70 także traci zasięg...w Bydgoszczy, wszaksze to wiocha z jednym domem.

Poszłam do serwisu zaraz po odebraniu telefonu bo wiedziałam, że to kant. Potwierdziły sie moje zarzuty, na co mam papierek. Więc po rozmowie z Panem wysłałam w tym samym dniu telefon z powrotem. Prosiłam na poczcie, że chce żeby ten Facet mógł otworzyć paczke przy listooszu bo mi nie wierzy, że mu odeśle ten sam telefon i czy w ogóle w paczce będzie telefon. Pani dała mi kwitek Potwierdzenia Odbioru za który dopłaciłam 1,9 zł. Jak się okazało, to nie to... Ręce mi opadają bo oczywiście poczta ostatnia się dowiaduje, że jest takie coś. No więc dalej... Wczoraj do Faceta przyszła paczka, której on odebrać nie chce bo mi nie wierzy, że tam coś jest. Mówie mu, że ja też mu uwierzyłam, że wysłał mi telefon a nie co innego. Dzwonił dzisiaj do mnie z poczty, rozmawiałam podobno z kimś u niego na poczcie i powiedzieli mi, że nie mogą otworzyć paczke. Mówie uprzejmie Facetowi, że ma w Gwarancji wbity IMEI telefonu, który może sprawdzić w telefonie a on na to, że może zmienić oprogramowanie i nie będe miała dowodu. Jestem skrajnie wściekła na to. Bo chciałam Nowy telefon jak Facet zapewniał a dostałam złom. Więc go zwróciłam. A on go nie chce odebrać. I telefon wróci do mnie."

Jestem też zapoznana z tym : h t t p;//w w w policja.katowice, p l/prewencja.php?zaw=/artykul/aukcje.htm]h t t p;//w w w policja.katowice, p l/prewencja.php?zaw=/artykul/aukcje.htm Problem w tym, że to była tranzakcja za pobraniem :(

Mariusz prosze pomóż mi bo nie chce mu popuścić.

ta strona allegro juz nie istnieje facet Cie puscil po prostu... radze isc na policje i zglosic to jak najszybciej a nie czekac, masz dowod wplaty, masz dowody przesylki dane goscia wiec czego chciec na policje i niech sie tym zajma...

Dołączyła: 01 Lut 2005 Skąd: kiedyś Junaków

h t t p;//w w w allegro, p l/item93497575_nowa_nokia_6630_kpl_kupiony_15_03_2006.html

czyli gwarancje tez masz czy jakies dane sie zgadzaja z karta gwarancyjna np numer seryjny komorki czy cos ? jak tak to sprawa zalatwiona

Dołączyła: 01 Lut 2005 Skąd: kiedyś Junaków

zgadza sie, IMEI, IMEI w komorce to jak kod DNA czlowieka, jedyny i niepowtarzalny, który jest w telefonie i na naklejce w gwarancji

Po prostu facet póścił cie kantem ja bym nie zaufał komus co ma mało komentarzy i handluje komórkami .....

mania, bez urazy moja droga,ale ty taki fachowiec z tyloma (370)komentarzami dalaś się podejść dupkowi z 3 czerwonymi gwiazdkami,wspolczuję...i podaj gnojka na policje.

Zaproszone osoby: 2 Dołączył: 19 Wrz 2005 Skąd: Londyn

Dołączyła: 01 Lut 2005 Skąd: kiedyś Junaków

Zaproszone osoby: 2 Dołączył: 19 Wrz 2005 Skąd: Londyn

zapomnialem napisac, ze zmiana jest karalna :P

Wystarczy troche poszerpać w necie i mozna naprawde wiele poradnikow odnosnie takich rzeczy znalesc, ale to nie istotne w tej sprawie.
Jest to kwota powyżej 300zł zatem nie powinno być większych problemów z rozpoczęciem sprawy. Przynajmniej nie uslyszysz tekstu typu "to jest niska szkodliwość społeczna i nie warto o to walczyć".

Dołączyła: 01 Lut 2005 Skąd: kiedyś Junaków

Zgłosić to trzeba i to bez wahania !
Jedyny plus w tej całej akcji to to, że byłaś kupującą, a nie sprzedającą. Masz tą pewność, że adres tego faceta jest prawdziwy.
Polecam iść na komendę przy ul. Powstańców Warszawy, u policjanta przy wejściu poprosić o skierowanie do sekcji do walki z przestępczością gospodarczą. Weź ze sobą kwitki wpłaty pieniążków.
Teraz nie wiem czy masz ten aparat u siebie, czy go odesłałaś i gdzieś po poczcie lata ? Jak masz to też go weź. Przecież to główna rzecz w tej sprawie. Bez tego możebyć ciężko i mogą Cię odesłać z powrotem do domu w przypadku, gdy go nie posiadasz. Dowodem przestępstwa nie mogą być same kwitki;)
Jeśli cała sprawa się zacznie to może troche potrwać. Policjanci skarżą się na to, że Allegro, a właściwie QXL ma burdel w papierach i na odpowiedź czeka się miesiącami ...

Zmykaj czym prędzej na komendę, na przesłuchanie, potem panowie powiedzą co dalej ...

Dołączyła: 01 Lut 2005 Skąd: kiedyś Junaków

Dziekuje Mariusz za odpowiedz i pozostale inne tez. Telefon jest juz w drodze powrotnej do mnie bo facet powiedzial mi, ze go nie odbierze. Mam nadzieje, ze juz samo zgloszenie sprawy na Policji go wystraszy.

Co do kwitów wpłaty pieniędzy to nie mam takowych, bo przesyłka była za pobraniem, mam za to papier z paczki, którą od niego otrzymałam,(na niej jest kwit) która była za pobraniem czyli, że za nią zapłaciłam i kwitek nadania paczki do niego, której on nie odbrał.

Zobaczymy co powiedzą panowie policjanci ;)

Dołączył: 05 Wrz 2005 Skąd: Gliwice

powiem ci co powiedza panowie policjanci. panowie policjanci powiedza ci, ze jesli przesylka byla ubezpieczona to najlepiej sprawe rozwiazywac na poczcie. poniewaz to ona byla posrednikiem w tej sprawie. oni nic nie moga zrobic gdyz sprzedajacy stwierdza, ze towar wyslal zgodnie z prawda (zawarta na allegro), nic mu nikt nie jest w stanie udowodnic, ze twoar byl trefny. poczta tez to oleje. pozostaje tylko zwykla uczciwosc sprzedajacego. na ktora przy takiej kwocie liczyc nie mozna.

Ach ten optymizm ...

;)

Dołączył: 21 Sty 2006 Skąd: Dawniej Trynek

Ja bym nie liczył zbytnio że Policja coś zrobi. Za 3 miesiące dostaniesz do domu list z Komendy Miejskiej Policji w którym napiszą że umarzają sprawę. Lepiej jak masz adres typa a mieszka stosunkowo niedaleko wziąść 4 kumpli i pojechac do niego rozmówić się :)

mania, jak masz adres kolesia, to naślij na niego paru dużych kolegów :krzeslem:

Dołączył: 21 Lis 2004 Skąd: Gliwice

wydaj drugie 700 zł ale bedziesz pewna ze koles juz nigdy zdrowymi nogami nie bedzie chodzil po ziemi :P

Dołączyła: 25 Wrz 2005 Skąd: Sośnica

wow jaka agresja :zdziwko:

ale chyba sie kolesiowi nalezy

mania, daj znac jak sie sprawa potoczyła