"dress code" w Waszym miejscu pracy |
Autor |
Wiadomość |
kisia
Wysłany: Nie Wrz 30, 2007 14:16
|
Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004 Skąd: Gliwice
|
Obi Wan napisał/a: | Krew schodzi właśnie w zimnej wodzie z obojętnie jakim detergentem. | odn razu tak, ale jak jest juz wyschnieta, niestety nie chodzi całkowicie.
Jednak nie piszemy tu o sposobach pranie plam a o ciuchach noszonych w pracy :) |
|
|
|
|
Major
Wysłany: Nie Wrz 30, 2007 19:21
|
Zaproszone osoby: 2
Dołączył: 19 Wrz 2005 Skąd: Londyn
|
Admike napisał/a: | mocno różową koszulkę polo... |
w anglii tez. Rozowy jest fajny i calkiem dobrze wyglada jako koszula do pracy czy tez polo, na koszulkach róz dla faceta juz odpada w moim mysleniu :P
Ja powinienem nosic garnitur, albo tzw smart wear ale wiele osob nosi sie normalnie ubrana. Ja juz jakos przywyklem do garniaka i nawet zaczalem sie w nim dobrze czuc, wiec nie narzekam :) |
|
|
|
|
ikuko0o
Wysłany: Wto Paź 23, 2007 13:59
|
Imię: Agnieszka
Dołączyła: 04 Cze 2007 Skąd: z erotycznych snów
|
obecnie militarnie ale tylko do końca października :D |
|
|
|
|
katarzyna35k-ce
Wysłany: Wto Paź 23, 2007 15:58
|
Dołączyła: 09 Sie 2006 Skąd: katowice
|
jestem w trakcie zakupowania czarno-białych rzeczy |
|
|
|
|
kisia
Wysłany: Wto Paź 23, 2007 22:28
|
Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004 Skąd: Gliwice
|
ikuko0o napisał/a: | militarnie | do wojska się zaciągnęłaś ? :D |
|
|
|
|
kajusiaw
Wysłany: Pią Maj 28, 2010 12:48
|
Imię: Ania :)
Dołączyła: 27 Cze 2007 Skąd: Gliwice Łabędy
|
Ja niedawno zaczęłam pracę jako sekretarka w firmie w Zabrzu jest to mała firma zatrudnia 7 osób mimo, iż pracuję na takim stanowisku nikt nie wymaga ode mnie spódniczki i obcasów. Mogę sobie chodzić w dżinsach i adidasach. Podoba mi się taki strój, gdyż czuję się wtedy bardzo luźno :) |
|
|
|
|
trunks
Wysłany: Pią Maj 28, 2010 22:34
|
Imię: Jakub Piotr Aleksander :]
Dołączył: 24 Maj 2005 Skąd: z nienacka
|
jednak w spodnicy i obcasach jest lepsza prezencja i jakos pasuje to do tej posady... |
|
|
|
|
kisia
Wysłany: Pią Maj 28, 2010 22:56
|
Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004 Skąd: Gliwice
|
trunks napisał/a: | jednak w spodnicy i obcasach jest lepsza prezencja | tak własnie chodzę, ale nie z konieczności, gdyż nie ma przymusu, to mój codzienny ubiór bo tak lubię
:) nie mam w domu innych butów niż na 10-12 cm obcasie |
|
|
|
|
Harcerka
Wysłany: Pią Maj 28, 2010 23:01
|
Dołączyła: 03 Gru 2005 Skąd: Gliwice
|
:) ja w pracy przebieram butki:)
jakokierowca wole jechac w normalnych butkach do pracy - potem biegam na szpilkach i wracam normalnie;)
alebluzka z kolnierzykiem i spodnie na kancik to taka podstawa mojego ubioru:) |
|
|
|
|
kisia
Wysłany: Pią Maj 28, 2010 23:42
|
Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004 Skąd: Gliwice
|
ja prowadzić samochodu nie potrafię w normalnych butach, do tego też szpilki wole :D |
|
|
|
|
Harcerka
Wysłany: Sob Maj 29, 2010 00:26
|
Dołączyła: 03 Gru 2005 Skąd: Gliwice
|
ja wlasnie jeszcse na takich 10cm nie probowalam
ale to chyba zalezy tez od samochodu:))) |
|
|
|
|
espi
Wysłany: Sob Maj 29, 2010 09:01
|
Imię: Ania
Dołączyła: 06 Gru 2004 Skąd: z mamy ;)
|
W moim autku jest już dziura od szpilki koło gazu. To zależy tylko od nastawienia ;) chociaż mówię tu o osobówkach. Tira nie próbowałam w szpilkach prowadzić.
Wracając do tematu chętnie dałabym się ubrać w jakiś mundurek byle tylko dobrą pracę znaleźć... :/ |
|
|
|
|
alenda
Wysłany: Pon Maj 31, 2010 20:57
|
Imię: Olcia
Dołączyła: 08 Maj 2010 Skąd: ze wsi
|
Prowadzę auto w małych obcasach (3-5 cm) i tak mi lepiej, na płasko nie lubię.
W pracy mam biały fartuch, a nie ładnie mi w bieli :( za to buty mam w kwiatki, takie klapki jakby ogrodowe z dziurkami, wicie jakie? Chodaków nie lubię, a te szpitalne, które dostajemy są obleśne i noga się w nich poci :przestraszony:
W poprzednich pracach jako sprzedawca mogłam być ubrana dowolnie, w sumie mgoę mieć mundury, żakiety, wszystko byle nie dresy, źle się czuję na sportowo.
Tak krew schodzi pod zimną wodą, ale na świeżo. |
Ostatnio zmieniony przez alenda Pon Maj 31, 2010 21:00, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Szamanka
Wysłany: Pon Lip 19, 2010 21:13
|
Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005 Skąd: kiedys Gliwice
|
Z racji upalow dostalismy pozwolenie na lekkie ubrania, czyli jakies podkoszulki lub bluzeczki, oczywiscie zapiete pod sama szyja :D , spodnie do kolan.
Kurcze mam ochote kiedys zalozyc sobie mini :D :D :D |
|
|
|
|
GosiaO
Wysłany: Pon Lip 19, 2010 22:51
|
Imię: Gosia
Dołączyła: 30 Maj 2010 Skąd: Gliwice
|
Ja w pracy mam koszulkę z Żabki :) :) a dół dowolnie, ale zawsze chodzę w dżinsach ( w spódnicy jak się schylę to...... w krótkich spodenkach nie musze, mamy klime :), a dresów nie lubie). a Buty? Albo adidasy albo klapki, zależy od pogody. Szpilki odpadają.
Ale gdybym pracowała jako sekretarka nawet w małej firmie to ubierałabym sie jak sekretarka nawet przy wolnym doborze ubioru. :looka: Może jestem dziwna, ale każda praca i stanowisko powinno mieć jakieś normy ubioru. :P |
|
|
|
|
Klementynaaa
Wysłany: Wto Lip 20, 2010 17:37
|
Imię: Klaudyna
Dołączyła: 07 Gru 2009
|
Ja pracuję na dziale handlowym w firmie elektronicznej. Ubiór dowolny, bo klienci to wpadają od święta. Staram się ubierać elegancko, ale bez przesadyzmu. Czasami mnie kusi założyć mini (na dziale mam samych chłopaków ;-)), zdębieli by zapewne...
Ale mimo wszystko uważam, że nie wypada nosić mini w tym zawodzie. Ani bluzki na ramiączkach... |
|
|
|
|
Major
Wysłany: Sro Lip 21, 2010 16:24
|
Zaproszone osoby: 2
Dołączył: 19 Wrz 2005 Skąd: Londyn
|
Klementynaaa, zalezy co masz na mysli mini. Nie widze zadnych przeciwskazan na krotka spodnice, tym bardziej w dziale handlowym, ktory jesli ma klientow nawet ulatwia pierwszy kontakt. Jako handlowiec powinnas wiedziec ze nawet najdrobniejsze szczegoly (chociaz ten drobny nie jest) ulatwia sprzedaz produktu. W przypadku kobiet dobry wyglad i troche wyzywajacy (nie jak pani spod latarni) ubior zawsze przyciaga mezczyzn, ktorzy z wielka przyjemnoscia wysluchaja co ma kobieta do zaoferowania :)
Nie ma nic zlego w krotkiej spodniczce i krotkim rekawku jesli jest to odpowiednia pora roku. Chociaz sa miejsca gdzie ostro zabronione sa pewne ubrania, albo prosciej bardzo sprecyzowane jest co mozna nosic, ale jest takich miejsc nie wiele i w calym londynie mowi sie tylko i wylacznie o City (centrum finansowym londynu), gdzie nawet podczas upalow tam dopuszczono do noszenia krotkiego rekawa. |
|
|
|
|
Klementynaaa
Wysłany: Sro Lip 21, 2010 21:46
|
Imię: Klaudyna
Dołączyła: 07 Gru 2009
|
W mojej firmie jest niepisana zasada, że spódniczek powyżej połowy uda nie powinno się nosić, tak jak mężczyźni nie powinni nosić krótkich spodenek do pracy (chodzi mi cały czas o dział handlowy). Mamy bardzo konserwatywnego Dyrektora. Sam fakt faktem zawsze świeci przykładem więc nie wypada się wyłamywać. |
|
|
|
|
Major
Wysłany: Czw Lip 22, 2010 14:10
|
Zaproszone osoby: 2
Dołączył: 19 Wrz 2005 Skąd: Londyn
|
Klementynaaa napisał/a: | że spódniczek powyżej połowy uda nie powinno się nosić |
A to zrozumiale, ok, myslalem ze ogolnie powiedziane ze tylko spodnie i nic wiecej, bo i tak sie czasem trafia w dziwnych firmach.
Klementynaaa napisał/a: | mężczyźni nie powinni nosić krótkich spodenek do pracy |
Nie chcialbym tego ogladac na codzien, ubaw pewnie po pachy, czulbym sie jak w Bawarii :P |
|
|
|
|
Klementynaaa
Wysłany: Sro Lip 28, 2010 20:31
|
Imię: Klaudyna
Dołączyła: 07 Gru 2009
|
Najgorsze jest to, ze nie mamy klimy w pracy i w tych upałach pomieszczenie nagrzewało się do temperatury ponad 33st. Ja tam się wbijałam w kieckę i jak patrzyłam na kolegów w długich spodniach i pełnych butach to szczerze żal mi się ich robiło. Ale taka praca. I jej uroki... ;) |
|
|
|
|
|