"dress code" w Waszym miejscu pracy |
Autor |
Wiadomość |
kaszanna
Wysłany: Wto Maj 10, 2005 07:52
|
Dołączyła: 28 Paź 2004 Skąd: Gliwice
|
To zależy od mojego humoru i czasu rano. Czasami jestem elegancka, czasami idę w dżinsach i adidasach. Klienci raczej kontaktują się telefonicznie więc nikt do nas nie zagląda. Szef zawsze w garniturze żeby się odróżniał od nas ;) Bo siedzimy w trójkę w jednym pokoju. |
|
|
|
|
Szamanka
Wysłany: Czw Sie 25, 2005 01:05
|
Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005 Skąd: kiedys Gliwice
|
Obowiazuje....biale,czyste :rotfl:
przesadzam
ale obowiazuja buty....w miare skromne ubranka....bez dekoldow, wyciec...golych ramion
szef ma na to wielkie uczulenie :rotfl:
no i wazne...wygodne... |
|
|
|
|
Admike
Wysłany: Czw Sie 25, 2005 07:55
|
Imię: Adam (dla znajomych Adaś :-) )
Dołączył: 11 Sie 2005 Skąd: R-rz Brzezie/Wysoka
|
nikt mi nigdy nic nie powiedział,jednak dyrektorzy naszej firmy ciągle powtarzają,że marketing to wizytówka zakładu,tak więc co może ubrać specjalista ds. marketingu rodzaju męskiego?
no jasne,że tak! elegancka koszula,krawat,marynarka,spodnie na kancik i do tego eleganckie buty.Nie zawsze tak chodzę,czasem ubieram dżinsy itp.,ale przeważnie jestem ubrany elegancko (przynajmniej tak mi sie wydaje) :zawstydzony: |
|
|
|
|
frohike
Wysłany: Czw Sie 25, 2005 08:10
|
Dołączył: 21 Lis 2004 Skąd: Gliwice
|
u mnie w pracy smigam w ubranku roboczym |
|
|
|
|
asik
Wysłany: Czw Sie 25, 2005 08:33
|
Dołączyła: 16 Cze 2005 Skąd: Gliwice - Kopernik
|
u mnie nie ma jakiś zasad co do ubierania:>
księgowy czasem nawet w krótkich spodenkach chodzi:)) szef na to nie zwraca za bardzo uwagi, no chyba że ktoś jedzie na jakąś delegację albo jakieś delegacje przyjeżdzają do nas to wtedy wszyscy z biura ubrani w marynarki i takie tam:)) |
|
|
|
|
kobi
Wysłany: Czw Sie 25, 2005 09:07
|
Imię: Bożydar :]
Dołączył: 31 Lip 2005 Skąd: G-ce
|
W normalny dzień chodzę ubrany wygodnie, ale nie przesadzam z luzem. Gdy mam wyjazdy to trzeba się odwalić na maxa :D Ale lubię to więc nie narzekam :D |
|
|
|
|
Szamanka
Wysłany: Pon Wrz 24, 2007 10:23
|
Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005 Skąd: kiedys Gliwice
|
Kolezanka z pracy ostatnio nadziala sie na szefa.
Byla niedziela, wiec normalnie ma on wolne i wybywa na rybki, wiec mozna wtedy sobie pozwolic na maly luzik....rozpuszczone wlosy, jakis lancuszek, zegarek i stroj inny niz na codzien.
Owa kolezanka, tez tak mniej wiecej wygladala, do tego zamiast bialego fartucha to zalozyla rozowa bluzeczke....no i pech....szef zrobil sobie " nalot"...oj ale jej sie oberwalo a nasz oddzial dostal przy okazji list z pouczeniem jak nalezy wygladac na miejscu pracy. |
|
|
|
|
nemo1125
Wysłany: Pon Wrz 24, 2007 10:48
|
Dołączył: 12 Paź 2006 Skąd: Zabrze
|
Ja na szczęście do pracy od kilku lat garnituru nie ubrałem :-) i ubieram się jak chcę :] |
|
|
|
|
Szamanka
Wysłany: Pon Wrz 24, 2007 11:04
|
Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005 Skąd: kiedys Gliwice
|
|
|
|
|
Admike
Wysłany: Pon Wrz 24, 2007 13:24
|
Imię: Adam (dla znajomych Adaś :-) )
Dołączył: 11 Sie 2005 Skąd: R-rz Brzezie/Wysoka
|
my w eldżi niby mamy coś takiego (że niby nie powinno się nosić dżinsów itd.),ale wszyscy to olewają,bo skoro nasi azjatyccy bracia mogą to czemu my niby nie?
najlepiej było, jak mój menedżer (facet) przyszedł ubrany w mocno różową koszulkę polo...wszyscy lali na maxa :rotfl: a w tej Koreii to niby nic nadzwyczajnego :rotfl: |
|
|
|
|
espi
Wysłany: Pon Wrz 24, 2007 14:23
|
Imię: Ania
Dołączyła: 06 Gru 2004 Skąd: z mamy ;)
|
U mnie w firmie własciwie wszystkie chwyty dozwolone, no może prócz bikini bo to byłaby przesada, ale w mini popylałam całe lato i było ok. Jedyną osobą, która narzekała była moja teściowa, która mnie przyszła odwiedzić. :rotfl: |
|
|
|
|
praz
Wysłany: Pon Wrz 24, 2007 18:35
|
Dołączyła: 25 Sie 2005 Skąd: stąd
|
u mnie od poniedziałku do czwartku strój oficjalny czyli bez jeansów, kolorów itp a w piątek już bardziej na luzie, choć bez przesady |
|
|
|
|
Piotrulek [Usunięty]
Wysłany: Pon Wrz 24, 2007 18:45
|
|
nemo1125 napisał/a: | Ja na szczęście do pracy od kilku lat garnituru nie ubrałem :-) i ubieram się jak chcę |
zależy jaki zawód wykonujesz...
Admike napisał/a: | ale wszyscy to olewają,bo skoro nasi azjatyccy bracia mogą to czemu my niby nie? |
ja do takich braci bym sie nie przyznawal,ale skoro sie przyznaleś to powinieneś wiedzieć,że TWOI bracia nie maja nic innego do ubrania oprócz jeansów... |
|
|
|
|
trunks
Wysłany: Pon Wrz 24, 2007 20:55
|
Imię: Jakub Piotr Aleksander :]
Dołączył: 25 Maj 2005 Skąd: z nienacka
|
Piotrulek napisał/a: | TWOI bracia nie maja nic innego do ubrania oprócz jeansów... |
no bez przesady, przeciez oni zarabiają w Polsce napewno wiecej jak Polacy w tym całym LG...a, że pewnie żyja skromnie i na ciuchy nie wydają to inna sprawa... |
|
|
|
|
Szamanka
Wysłany: Pon Wrz 24, 2007 20:56
|
Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005 Skąd: kiedys Gliwice
|
Od dawien dawna jest wiadomo, ze jeans to najlepsze ubranie....pasuje do koszuli , swetra i polo....elegancki pod kazdym wzgledem. |
|
|
|
|
Piotrulek [Usunięty]
Wysłany: Pon Wrz 24, 2007 21:09
|
|
Szamanka napisał/a: | Od dawien dawna jest wiadomo, ze jeans to najlepsze ubranie....pasuje do koszuli , swetra i polo....elegancki pod kazdym wzgledem |
pod jednym warunkiem Beatko,...ze zajmuje sie miejsce pracy,gdzie jeans jest strojem obowiazujacym na codzień i od świeta... |
|
|
|
|
Szamanka
Wysłany: Pon Wrz 24, 2007 21:14
|
Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005 Skąd: kiedys Gliwice
|
Piotrulek, ale Admike napisal, ze u niego w pracy pozwalaja sobie na noszenie tego typu stroju, bo niby gdzies tam ktos dal zasade ktora nie weszla w zycie....i widocznie osoba tam pracujacym jest wygodniej a Ty wyskakujesz z tekstem Cytat: | ja do takich braci bym sie nie przyznawal,ale skoro sie przyznaleś to powinieneś wiedzieć,że TWOI bracia nie maja nic innego do ubrania oprócz jeansów... | ...troche dziwnie i niesmacznie zabrzmialo :kwasny: |
|
|
|
|
Piotrulek [Usunięty]
Wysłany: Pon Wrz 24, 2007 21:22
|
|
Szamanka napisał/a: | ...troche dziwnie i niesmacznie zabrzmialo |
mialem doczynienia swego czasu"z braćmi"żółtymi chodzącymi w jeansach i nic niesmacznego z ich zachowania nie zabrzmialo...a piliśmy nawet wódke i to w dość wielkich ilociach i wielkich kieliszkach,zagryzanych wielką zakąską polsko-wietnamską...a jezykiem wiodącym był...jezyk rosyjski...dzioeki temu wiedzialem wszyastko to co mowil do mnie... |
|
|
|
|
Szamanka
Wysłany: Pon Wrz 24, 2007 21:24
|
Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005 Skąd: kiedys Gliwice
|
No to ja juz nic nie rozumie...piszesz, ze z nimi piles,ze towarzystwo bylo ok, a nie podoba Ci sie to, ze chodza w jeansach i proponujesz Admike by sie do nich nie przyznawal.....czy tylko z tego powodu, ze w miejscu pracy nie nosza garniturow? |
|
|
|
|
trunks
Wysłany: Pon Wrz 24, 2007 23:26
|
Imię: Jakub Piotr Aleksander :]
Dołączył: 25 Maj 2005 Skąd: z nienacka
|
ale Ci azjaci z bazaru to nie Ci sami co w takim LG robią....wiec o co chodzi ? :oczami: |
|
|
|
|
|