dupiate forum :: Zobacz temat

jakich kremów uzywacie ?
aha, do jakiego typu skóry?
szukam czegos nowego, ostatnia nowość (Vichy) nie wpłynęła na stan mojej skóry pozytywnie i na portfel tez nie... :kwasny:

Dołączyła: 30 Mar 2005 Skąd: okolice

Ja jestem po dużym wrażeniem kremu Lirene (Irena Eris) z folacyną. Dostałam próbkę i nie mogłam się nadziwić, że to taki fajny krem. Potem kupiłam i znów zdziwko bo tani jak barszcz (kilkanaście złotków). Polecam. Pięknie się wchłania. Dla mnie to ważne bo nie cierpię się paćkać mazidłami. :|

Nie uzywalam kosmetykow z serii lirene jeszcze:)
czy do tlustej buzi maja takze specyfiki?

Dołączyła: 30 Mar 2005 Skąd: okolice

Szczerze mówiąc nie sprawdzałam. Do mojej cery zdecydowanie mieszanej jest idealny.

Ja uzywam zas seri nivea visage :) tylko ze wzgledu na to, ze mam zbyt wrazliwa skore na experymenty :/ mam wyprobowana wlasnie te serie i jakos sie jej trzymam... prawde mowiac kremy i takie tam trzeba po prostu wyprobowac :) bo to zawsze indywidualna sprawa jednej pomoze drugiej nie :)

owszem:) trzeba wypróbowac i tyle:)
wiec ja takze probowalam roznistych i jakos zaden mnie nie przekonal, ze jest tym wlasciwym
nivea visage takze mialam i mam nadal , jakos mi nie sluzy:)
poki co lirene:) chyba musze przetestowac :]

testuj testuj :) a takie serie z oriflame czy avone to mialas ? moze w tych firmach cos bedzie ciekawego... ale niestety tez przesadnie drogiego :)

nie lubie serii avon i oriflame:) mialam probki wielu rzeczy, jakos nie przemawiaja do mnie:)
jedynie 2 kosmetyki uwazam za rewelacyjne,
peeling antybakteryjny avon'u
i maseczka z glinka oriflame'u
co do kremow...straszna tłuścizna, na dodatek pachna tym samym , a mowią , ze każden na inna "przypadlość":P

hahahahhahaaaa :) nie no ja uzywam prawie wszystko z oriflamu na to badziewie przynajmniej nie jestem uczulona... moze kredki do oczu ale to inna rzecz :) mialam kiedys krem intensywnie nawilzajacy wlasnie z oriflamu ale nie wiem jak sie nazywal... przyznaje ze jest swietny :) niestety juz go wycofali :D

ja wole kupić kosmetyk w drogerii, nawachać się, napróbować ewentualnych testerów:) szeroki wybór :) ahhhh no i szukać jedynego kremu:) cud hehehe zeby zmienił mnie z ropuszki w księżniczkę :hyhy: :rotfl:

a tak jeszcze... czy krem pod maikjaz to nie podklad ? :D ? :D ? :D hehehehehee :D :D :D

hmmmm, dla mnie nie:)
krem pod makijaz nazywam bazą
fluid w kremie podkładem:) oto moje nazewnicwto:P ;)

baza jest fluid czyli krem pod makijaz :D

hmmmmm

na wielu stronach dot wizazu uzywaja okreslen baza dla kremow !!!
:P

fluid to nie jest krem pod makijaz:)
moze byc fluid w kremie, ale on jest juz czescia makijazu (kolor nakladany na twarz)
baza jest krem np nawilzajacy! ehhhh :P :D

no dobra mamy inne pojecia ale chyba kolejnosc wykonywania makijazu jest takia sama :D

Aither prawda jest taka, ze obie po czesci mamy racje:)
zdarza sie, ze fluidy sa nazywane baza, ale baza powinna okreslac kremy, maski, mikrokompresy, aby przygotowac skore na przyjecie fluidku:)

Wiesz ANIUS mam kuzynke kosmetyczke tez wiec sie jej zapytam jak jest po fachowemu :) nie wiem prawde mowiac i nie bede sie sprzeczac :) jak sie upewnie to dam znac :)
Dla mnie baza to jest podklad koloryzujacy czyli dla niektorych po prostu fluid :) natomiast przygotowanie cery do nalozenia podkladu to nie jest baza tylko zabieg pielegnacyjny :D :D :D bo takie nakladanie maseczek, kremow i innych bzdetow to ja robie dwa razy na tydzien :) a nie zawsze przed zrobieniem makijarzu :) ale zapytam fachowca to mi odpowie co i z czym sie to je :)

hmmm, ale krem nawizajacy wiele kobitek daje zawsze przed nalozeniem fluidu, np ja:)
a maska to nie jest to samo, co maseczka, ktore robia fakt 2 razy na tydzien:) maska to tzw krem-maska :)

p.s
zapytaj kuzynki

bez względu na to jak jest po fachowemu, moje warsterki na twarzy to :
krem( Bambino - taki dla dzieci bo na inne mam uczulenie)
fluid - czyli brazowe coś takie płynne :rotfl:
puder - w kamieniu nakładany pędzlem :)
i oto moja maska :rotfl: bez niej nie wychodze nawet do sklepu bo mam litość dla ludzi i nie chce ich straszyć ;) :rotfl: :rotfl: