Absurdy... |
Autor |
Wiadomość |
Piotrulek [Usunięty]
Wysłany: Sob Kwi 23, 2005 19:58
|
|
Ale z drugiej strony to nie ja jestem Dyrektorem marketingu takiego Tesco i nie biorę wyplaty z 15tyś.zł(netto) i nie bedę podsuwal takiemy "kształconemu"swoich pomysłów... :) :P |
|
|
|
|
ANIUS
Wysłany: Sob Kwi 23, 2005 20:01
|
Dołączyła: 11 Lis 2004 Skąd: Gliwice-Os. Politechniki Śl.
|
noooo nie:) ale skoro skrytykowałeś tę nazwę tutaj i kierujesz mnie i kisie na kurs języka polskiego, pytam Ciebie: podaj jakiś inny pomysł na tę nazwę, bo ja nie mam w tej chwili zielonego pojęcia jak inaczej nazwać gratisy:) |
|
|
|
|
Piotrulek [Usunięty]
Wysłany: Sob Kwi 23, 2005 20:03
|
|
Punkty Wydawania Prezentów.Zakupileś coś ekstra dostaniesz prezent,a nie gratis.To jest coś co przyszlo mi natychmiast na myśl... :) :) :) |
|
|
|
|
Piotrulek [Usunięty]
Wysłany: Sob Kwi 23, 2005 20:04
|
|
A jak mi ktoś zaplaci 15 tyś miesięcznie (netto)to bedę myślal nawet po nocy... |
|
|
|
|
ANIUS
Wysłany: Sob Kwi 23, 2005 20:07
|
Dołączyła: 11 Lis 2004 Skąd: Gliwice-Os. Politechniki Śl.
|
Piotrulek, ka kilka postów wyżej uzyłam słowa prezent , ale obawiam się, że prezent nie jest najlepszym słowem na zastapienie gratisa, dlatego,żę prezent to upominek, dar, który daję się przeważnie z jakiejś okazji, nawet słowniki pwnowskie podają to słowo z kolokacji z świateczny,urodzinowy, imieninowy...itd....nie bardzo gratis jako dodatek do zakupu książki .... |
|
|
|
|
Piotrulek [Usunięty]
Wysłany: Sob Kwi 23, 2005 20:10
|
|
ANIUS napisał/a: | prezent to upominek, dar |
Bo to jest praktycznie dar za to,że kupilaś coś co oni chcą sprzedać szybciej... :zdegustowany: :/ |
|
|
|
|
ANIUS
Wysłany: Sob Kwi 23, 2005 20:12
|
Dołączyła: 11 Lis 2004 Skąd: Gliwice-Os. Politechniki Śl.
|
no tak to jest "dar", ale kwestia tej kolokacji np prezent urodzinowy, to jak nazwiesz to "prezenty za zakup miesięcznika Moje dziecko" ...brzmią strasznie koślawo... :] |
|
|
|
|
ANIUS
Wysłany: Sob Kwi 23, 2005 20:14
|
Dołączyła: 11 Lis 2004 Skąd: Gliwice-Os. Politechniki Śl.
|
Hmmm, póki co mnie nie przekonałeś do Punktu Wydawania Prezentów ...hmmm więć zosatńmy przy Punkcie Wydawania Gratisów....
a z drugiej strony Ty nigdy nie uzywasz w swoim zyciu codziennym słów, które pochodzą z innych języków? |
|
|
|
|
Nelvana
Wysłany: Sob Kwi 23, 2005 20:22
|
Dołączyła: 30 Mar 2005 Skąd: okolice
|
Pragnę zauważyć, że słowo "gratis" nie jest rzeczownikiem. No chyba, że coś się ostatnio zmieniło. :niepewny: |
|
|
|
|
ANIUS
Wysłany: Sob Kwi 23, 2005 20:27
|
Dołączyła: 11 Lis 2004 Skąd: Gliwice-Os. Politechniki Śl.
|
Ahhh, zadałam sobie troszkę trudo,żeby pokazac Ci Piotrulek , że Ty także w swoich wypowiedziach uzywasz wielu słów, które pochodzą z łaciny, tak jak gratis , a które wpisały sie do naszego języka...tak jak gratis, a do tej pory one Ci nie przeszkadzały, ale jakos gratis Ci przeszkadza:) wiem, jestem upierdliwa:)
zobacz:
Piotrulek: Jasne,nie ważne kto odkurza a kto myje naczynia,ale ktoś musi zarządzić,że ty odkurzasz a ja myje naczynia,więc ta osoba ktora tego dokonuje jest "szefem",gdyż idealne partnerstwo jest najnormalniejszą utopią. utopia z j. łacińskiego
dalej: Bez urazy,ale ja rownież w 2 lata po ślubie widzialem tylko same superlatywy i jasne strony związku...
od superlativus z łaciny
znowu Moje gratulacje kisiu,mi się to nie udalo.
czemu nie uzyć slowa winszować?? znów z laciny gratulor...
I co:)? te słowa Ci nie przeszkadzają :rotfl: :rotfl: :rotfl: |
|
|
|
|
ANIUS
Wysłany: Sob Kwi 23, 2005 20:29
|
Dołączyła: 11 Lis 2004 Skąd: Gliwice-Os. Politechniki Śl.
|
Nelvana niestety
słowo gratis pełni 2 funkcje
a/ rzeczownik : rzecz dana bezpłatnie
b/ przysłówek : darmo, bezpłatnie :P |
|
|
|
|
ANIUS
Wysłany: Sob Kwi 23, 2005 20:29
|
Dołączyła: 11 Lis 2004 Skąd: Gliwice-Os. Politechniki Śl.
|
przepraszam, że tak sie czepiam słówek, ale jestem językowcem i to takie małe zboczenie zawodowe:) mogłabym uzyc słowa dewiacja , ale znów bedzie, ze to ja nie uzywam słowek rdzenno polskich, dewiacja tez jest z łaciny ;) ;) ;) |
|
|
|
|
Nelvana
Wysłany: Sob Kwi 23, 2005 20:33
|
Dołączyła: 30 Mar 2005 Skąd: okolice
|
No to znaczy, że język ewoluuje w niekoniecznie pożądanym przeze mnie kierunku. :kwasny: |
|
|
|
|
ANIUS
Wysłany: Sob Kwi 23, 2005 20:37
|
Dołączyła: 11 Lis 2004 Skąd: Gliwice-Os. Politechniki Śl.
|
;) rozchmurz się , każdy popełnia błędy, albo tkwi w błędnym przekonaniu:) |
|
|
|
|
Nelvana
Wysłany: Sob Kwi 23, 2005 20:42
|
Dołączyła: 30 Mar 2005 Skąd: okolice
|
Nie chodzi o to, żeby nie używać słów pochodzenia obcego, bo się zwyczajnie nie da. Sama wiesz ANIUS, jako językowiec (hmm...), że były przeprowadzane próby zastąpienia słów pochodzenia obcego słowami rdzennie polskimi. Takich głupot jak wtedy już później nikomu się nie udało wymyslić. Wystarczy wspomnieć osławiony "zwis męski". :rotfl: Mnie gratis jako rzeczownik nie pasuje i go nie używam. :P |
|
|
|
|
Nelvana
Wysłany: Sob Kwi 23, 2005 20:51
|
Dołączyła: 30 Mar 2005 Skąd: okolice
|
ANIUS napisał/a: | ;) rozchmurz się , każdy popełnia błędy, albo tkwi w błędnym przekonaniu:) |
Wrrrrrrrr ANIUS nie :cenzura: mnie. Napisałam wyraźnie: "No chyba, że coś się ostatnio zmieniło", więc mi tu błędów nie wytykaj.
Poza tym nie zamierzam stosować słowa "gratis" w funkcji rzeczownika. Nigdy. :wsciekly: |
|
|
|
|
ANIUS
Wysłany: Sob Kwi 23, 2005 20:52
|
Dołączyła: 11 Lis 2004 Skąd: Gliwice-Os. Politechniki Śl.
|
nelvana, dokładnie. Mnie nie przeszkadza uzywanie spolszczonych słów, czy nawet obcych, które sie jakos zakorzeniły w polskim. Ja nie uciekam od nich. Tylko przyczepilam sie Piotrulka, skoro on przyczepil się słowka gratis, ze nie najlepiej brzmi:)...
taaa , aa slyszłas formy takie jak: podgardle dziecięce? albo pedałowiec biurowy? noooo to jest dopiero polskie ;) |
|
|
|
|
ANIUS
Wysłany: Sob Kwi 23, 2005 20:54
|
Dołączyła: 11 Lis 2004 Skąd: Gliwice-Os. Politechniki Śl.
|
nelvana, ale istnieje gratis jako rzeczownik :) nikt nie każe Ci go uzywać:)
a poza tym zawsze moge się zagłębic w szukanie od jak dawna funkcjonuje jako rzeczownik, a od jak dawna jako przysłówek:))) chyba nie o to Ci chodzilo:)))) |
|
|
|
|
ANIUS
Wysłany: Sob Kwi 23, 2005 20:56
|
Dołączyła: 11 Lis 2004 Skąd: Gliwice-Os. Politechniki Śl.
|
ahhh, uwielbiam takie dysputy lingwistyczne :evil: |
|
|
|
|
cinque
Wysłany: Pon Kwi 25, 2005 11:27
|
Dołączyła: 12 Lip 2004 Skąd: srodmiescie
|
Słowo "gratisy" spolszczyło nam się już. Mnie tez wydawało się dziwaczne, ale stykam się z nim w pracy i z gratisami w Tesco również, dlatego spowszechniało, niemniej jednak dalej mnie śmieszy. |
|
|
|
|
|