gdzie sie podziali wszyscy normalni mezczyzni? |
Autor |
Wiadomość |
katjoshka
Wysłany: Sro Cze 10, 2009 20:45 gdzie sie podziali wszyscy normalni mezczyzni?
|
Imię: Katinka
Dołączyła: 09 Cze 2009 Skąd: Z matplanety:)
|
Pytam, po prostu ot tak banalnie, co się dzieje, ze nie mozna utrafic normalnego faceta?
Trafiam na żonatych lub popapranych, którzy nie majądo konca rozwiązanych tematów z przeszłosci?
Czy są normalni, faceci ok 30tki? ? ? Pytam, bo chcę zeby sie męskie grono oburzyło:) |
|
|
|
|
hosik
Wysłany: Sro Cze 10, 2009 20:56
|
Imię: Maciek
Dołączył: 01 Cze 2009 Skąd: z szarego końca...
|
Jak widać nie takie banalne pytanie :P albo nie ma normalnych... albo Ci normalni to żonaci (oczywiście to tylko ironia) hymmm... a co rozumiesz pod pojęciem "popapranych" ???
ulalalala.... męskie grono chyba nie będzie miało powodów ku temu aby się oburzyć :) |
|
|
|
|
katjoshka
Wysłany: Sro Cze 10, 2009 21:04
|
Imię: Katinka
Dołączyła: 09 Cze 2009 Skąd: Z matplanety:)
|
nieodpowiedzialni, rozpieszczeni nadmierną miłoscią mamusi, wspominający byłe dziewczyny, zdradzający, albo nadmiernie zazdrosni....
generalnie odnosze wrazenie, ze mezczyzni sa jacys tacy zniewiesciali, niezdecydowani, nie wiem moze ja tak trafiam,ale naprawdę już nie mam pojęcia gdzie są fajni faceci...uciekli czy jak? |
|
|
|
|
kisia
Wysłany: Sro Cze 10, 2009 21:50
|
Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004 Skąd: Gliwice
|
hehe a faceci twierdzą że nie ma juz normalnych kobiet :D
katjoshka napisał/a: | Czy są normalni, faceci ok 30tki? | na pewno są, znam ich sporo, ale każdy normalny facet w tym wieku jest już zajęty. Ma już żonę lub dziewczynę. Jeżeli facet ma 30 lat i nie ma koło siebie bliskiej kobiety, to chyba tak do końca normalny nie jest ;) |
|
|
|
|
trunks
Wysłany: Sro Cze 10, 2009 22:59
|
Imię: Jakub Piotr Aleksander :]
Dołączył: 24 Maj 2005 Skąd: z nienacka
|
haha co za temat...to taki zawaluowany sposób na ewentualne zapoznanie jakiegos "normalnego" ? Nie ma co, jego tytuł napewno bedzie przyciągał płec brzydką na zasadzie "uderz w stół.."
kisia napisał/a: | a faceci twierdzą że nie ma juz normalnych kobiet |
oczywiscie....caly swiat jest wogle nienormalny, nie ma normalnych kobiet, mezczyzn, rodzicow, polityków, pór roku itp itd -_-
kisia napisał/a: | Jeżeli facet ma 30 lat i nie ma koło siebie bliskiej kobiety, to chyba tak do końca normalny nie jest |
plemizował bym ale oczywiscie kazdy inaczej rozumie normalność. Nienormalne jest szukanie na siłe - bo wypada kogos miec.
katjoshka, po prostu pecha mialas i tyle, pozatym wiecej wyrozumiałości musisz miec, o sprawach z przeszlosci napewno by facet zapomnial, jakby wam dobrze bylo ! Z przywiązaniem do matki prawdopodobnie tak samo. A na zdrade to różne czynniki wpływają....i pozatym czy potrafisz tez spojrzec na siebie i dostrzec jakies wady, czy uwarzasz sie za osobe idealną i tylko facetów winisz za swoje niepowodzenia ? ;> |
|
|
|
|
hosik
Wysłany: Czw Cze 11, 2009 08:41
|
Imię: Maciek
Dołączył: 01 Cze 2009 Skąd: z szarego końca...
|
katjoshka napisał/a: | nieodpowiedzialni, rozpieszczeni nadmierną miłoscią mamusi, wspominający byłe dziewczyny, zdradzający, albo nadmiernie zazdrosni....
generalnie odnosze wrazenie, ze mezczyzni sa jacys tacy zniewiesciali, niezdecydowani, nie wiem moze ja tak trafiam,ale naprawdę już nie mam pojęcia gdzie są fajni faceci...uciekli czy jak? |
faktycznie w przeszłości musiałaś trafiać na nieodpowiednich facetów :P bo fakt faktem na jednego nieodpowiedzialnego faceta przypadnie jedna nieodpowiedzialna kobietka :)
Już nie będę wspominać że facet jako dziecko to synek mamusi i albo to zostaje albo się z tego wyrasta :D dokładnie tak samo jest z dziewczynkami... "córcia tatusia"
Jeśli chodzi o wspominanie przeszłości czyli ów byłych dziewczyn tj. deczko nie na miejscu... bo wiadomo że kobietka to wrażliwa dusza... i mało taktowne jest takie zachowanie jeśli chodzi o faceta...co nie zmienia faktu że kobiety tak nie robią... może w analizie procentowej wypadniecie lepiej :P
ech... ja odnoszę wrażenie że nie miałaś okazji jeszcze poznać normalnego faceta :) trafiło Ci się parę sztuk tego ewenementu i teraz się zraziłaś :) ale głowa do góry... ja Ci to mówię :P |
|
|
|
|
MajkeL
Wysłany: Czw Cze 11, 2009 09:47
|
Dołączył: 28 Wrz 2004 Skąd: Gliwice - peryferia
|
Zanim przejdę do rzeczy......
kisia napisał/a: | Jeżeli facet ma 30 lat i nie ma koło siebie bliskiej kobiety, to chyba tak do końca normalny nie jest |
Kisia nie przesadzaj ;)
A teraz na temat..........
Odp. (krótko) NIE MA. (kropka)
Bo czy normalny mężczyzna to .......
A. Facet śmiejący się, który czasem zdenerwuje się, a jak już nie wytrzymuje to nawet i zapłacze w swojej bezsilności. On również odczuwa przykrość, ból, rozczarowanie, rozgoryczenie, ale panuje nad swoją agresją. Tak werbalną jak i fizyczną. Wszyscy znamy swoje słabe punkty. Mężczyzna złośliwy z natury będzie je podrażniał, normalny - omijał wielkim kołem. Normalny facet, jeżeli zdarzy mu się obrazić, poniżyć, to będzie mu potem niewymownie niezręcznie. Taki mężczyzna wyciąga wnioski i są to wnioski konstruktywne.
B. Normalny facet - musi czasami pobyć sam na sam ze sobą, coś przemyśleć, odreagować problemy w pracy, być może odpocząć od partnerki lub po prostu pobyć z przyrodą intymnie. Co wtedy robi? Jedzie na ryby, idzie z psem na spacer, na mecz, na piwo, na karty, siada przed komputerem odpalając ulubioną grę komputerową. Wszystko w granicach normy.
Czy może....
C. Normalny mężczyzna pragnie przejść przez życie w miarę bezstresowy sposób z kobietą, którą kocha, ceni, o którą uczy się dbać. Interesuje się jej zdrowiem, samopoczuciem. Wie, jak zrekompensować, nadrobić, przeprosić. Wie, kiedy zejść z oczu, a kiedy przymilić się. Chce spełniać się prywatnie i zawodowo, mieć dzieci, wychować je i być ojcem 24 godziny na dobę. Popracować, ale i poleniuchować. Normalny facet zna granice, wie bardzo dobrze, jak daleko może posunąć się za daleko.
Odpowiedz należy do Ciebie.....
Powodzenia :oczami:
Jak będziesz rozmyślała nad odpowiedzią proponuję w tle posłuchać h t t p;//martynkaa.wrzuta, p l/audio/0bcUmUnDyMy/danuta_rinn_-_gdzie_ci_mezczyzni]utworu, śpiewaną przez Danute Rinn :) |
|
|
|
|
sebek
Wysłany: Czw Cze 11, 2009 10:31
|
Dołączył: 28 Paź 2008 Skąd: daleka
|
ja bym tu dodał jeszcze to, że facet zawsze jest dzieckiem, tyko zabawki się zmieniają
nie sądziłem że mojemu ojcu (trochę lat już ma) będzie sprawiać frajdę pomoc przy naprawie mojego auta (po wypadku), inna kwestia że ja przeginam już z tym autem, ojciec odpuścił i zostawił mnie z tym "żebym się sam wyleczył" i chyba to był jedyny sposób :zawstydzony: |
|
|
|
|
Grabarz
Wysłany: Czw Cze 11, 2009 10:31
|
Imię: Jak wyżej ;)
Dołączył: 06 Mar 2007 Skąd: Gliwice
|
Generalnie zgadzam się z Kisią - jeśli facet (ale w sumie i kobieta) koło 30 no i wyżej jest solo, to albo ma zbyt wyidealizowany obraz kobiety, ale żadna kobieta go nie akceptuje na dłużej (czyt. jest popaprany) albo jest typem hulaki, albo uważa, że nie ma już normalnych kobiet w tym wieku.
Najlepiej znajdź sobie jakiegoś 20-sto latka, jeszcze nie są tak przebrani :D |
|
|
|
|
Frycek
Wysłany: Czw Cze 11, 2009 10:45
|
Zaproszone osoby: 1
Imię: Mariusz
Dołączył: 25 Maj 2004 Skąd: Zabrze-Gliwice
|
To moze pytanie takie : :) :P
"Pytam, po prostu ot tak banalnie, co się dzieje, ze nie mozna utrafic normalneej kobiety?
Trafia się na mezatki lub popaprane, które nie mają do konca rozwiązanych tematów z przeszłosci?
Czy są normalne, kobiety ok 30tki? Pytam, bo chcę zeby sie żeńskie grono oburzyło:)
:rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: |
Ostatnio zmieniony przez Frycek Czw Cze 11, 2009 10:45, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
kisia
Wysłany: Czw Cze 11, 2009 13:31
|
Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004 Skąd: Gliwice
|
Frycek napisał/a: | Pytam, bo chcę zeby sie żeńskie grono oburzyło:) | no ja się bardzo oburzę ale o to że nie piszesz na temat :P Frycek napisał/a: | Czy są normalne, kobiety ok 30tki? | nie ma bo tak jak zauważył Grabarz, wszystko to co napisałam o facecie około 30-tki można równiez odnieść do kobiety. |
Ostatnio zmieniony przez kisia Czw Cze 11, 2009 13:33, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
katjoshka
Wysłany: Czw Cze 11, 2009 16:43
|
Imię: Katinka
Dołączyła: 09 Cze 2009 Skąd: Z matplanety:)
|
[quote="trunks"]haha co za temat...to taki zawaluowany sposób na ewentualne zapoznanie jakiegos "normalnego" ?
Z przykroscia stwierdzam, że mnie rozszyfrowałes, naprawdę nie marzę o niczym innym jak o poznaniu jakiegos zupełnie normalnego faceta ok 30 i w tym własnie celu jestem na tym forum:)))Uważam nawet, że zawieranie znajomości przez internet jest rzeczą przecudną i że na pewno nigdy nikt się tym sposobem nie rozczarował....
Dodam jeszcze, że oczywiscie znam swoje wady i na wymienianie ich tutaj nie starczy mi czasu... nigdy nie uwazałam się za osobą idealną...
Coreczką tatusia też nie jestem, chociaz całe życie chciałam nią byc....
Po prostu może faktycznie źle trafiam, ale ta normalnosc a raczej jej brak nie odnosi sie tylko i wylacznie do moich partnerów, widzę, po moich znajomych, męzach kolezanek, albo ich chlopakach, ze wiekszosc z nich nie ma równo pod deklem... coz moze pora zmienic grono znajomyc:) |
|
|
|
|
trunks
Wysłany: Czw Cze 11, 2009 19:30
|
Imię: Jakub Piotr Aleksander :]
Dołączył: 24 Maj 2005 Skąd: z nienacka
|
katjoshka napisał/a: | zawieranie znajomości przez internet jest rzeczą przecudną i że na pewno nigdy nikt się tym sposobem nie rozczarował.... |
niepotrzebny sarkazm - wiele par sie przez neta poznało (zeby daleko nie szukac są małżeństwa zapoznane dzieki TEMU forum, wiec moja uwaga nie byla calkiem wyssana z palca)...pozatym jak narazie to rozczarowana jestes poznawaniem w realu (jak przypuszczam)....krótko mówiąc, miejsce gdzie poznajesz partnera nie jest takie istotne.
katjoshka napisał/a: | Po prostu może faktycznie źle trafiam, ale ta normalnosc a raczej jej brak nie odnosi sie tylko i wylacznie do moich partnerów, widzę, po moich znajomych, męzach kolezanek, albo ich chlopakach, ze wiekszosc z nich nie ma równo pod deklem |
skoro tak to albo masz naprawde wygórowane wymagania, albo faktycznie zmień to grono znajomych, bo wokół mozna zobaczyc sporo normalnych par. Przypuszczam, ze to raczej to pierwsze - malo prawdopodobne, ze caly czas spotykasz tylko takich "popapranych".
Grabarz napisał/a: | Generalnie zgadzam się z Kisią - jeśli facet (ale w sumie i kobieta) koło 30 no i wyżej jest solo, to albo ma zbyt wyidealizowany obraz kobiety, ale żadna kobieta go nie akceptuje na dłużej (czyt. jest popaprany) |
Grabaż a nie pomyslales, ze ktos moze chciec byc sam ? |
|
|
|
|
katjoshka
Wysłany: Czw Cze 11, 2009 19:53
|
Imię: Katinka
Dołączyła: 09 Cze 2009 Skąd: Z matplanety:)
|
Poki co piszę o sobie, a nie o osobach, które się na tym np forum poznały... dla mnie internet nie jest odpowiednim sposobem do poznawania partnerów... rozczarowana jestem i owszem, ale nie uważam, ze nie ma normalnych par na swiecie, są i wyobraź sobie ze nawet takie znam.
Co do moich wymagań ... nie sądzę aby były wygórowane, ale to moze byc tylko moje zdanie,
czy oczekiwanie od mezczyzny czułosci, zainteresowania i samodzielnosci to duzo?
Czy wygórowanym wymaganiem jest to, zeby moj facet potrafil zamontowac zyrandol, ew podłaczyc pralkę???
Wyobraz sobie, ze nie kazdy facet to potrafi... znam takich, dla których problemem jest wymiana zarówki( w domu nie w aucie, zeby nie było:))
Niestety faceci, którzy maja dwie lewe rece i nie potrafią wykonac tzw. męskich zadan, za które ja się chętnie biorę... są delikatnie mowiac lekko zniewiesciali...
Teraz pewnie napiszesz o równouprawnieniu.... przewidywalne.... |
|
|
|
|
sebek
Wysłany: Czw Cze 11, 2009 21:03
|
Dołączył: 28 Paź 2008 Skąd: daleka
|
katjoshka napisał/a: | Poki co piszę o sobie, a nie o osobach, które się na tym np forum poznały... dla mnie internet nie jest odpowiednim sposobem do poznawania partnerów... rozczarowana jestem i owszem, ale nie uważam, ze nie ma normalnych par na swiecie, są i wyobraź sobie ze nawet takie znam.
Co do moich wymagań ... nie sądzę aby były wygórowane, ale to moze byc tylko moje zdanie,
czy oczekiwanie od mezczyzny czułosci, zainteresowania i samodzielnosci to duzo?
Czy wygórowanym wymaganiem jest to, zeby moj facet potrafil zamontowac zyrandol, ew podłaczyc pralkę???
Wyobraz sobie, ze nie kazdy facet to potrafi... znam takich, dla których problemem jest wymiana zarówki( w domu nie w aucie, zeby nie było:))
Niestety faceci, którzy maja dwie lewe rece i nie potrafią wykonac tzw. męskich zadan, za które ja się chętnie biorę... są delikatnie mowiac lekko zniewiesciali...
Teraz pewnie napiszesz o równouprawnieniu.... przewidywalne.... |
to zdecydowanie musisz szukać faceta ZE WSI, bo tam niestety, ale od małego się zapierdziela wokół domu ... |
|
|
|
|
Grabarz
Wysłany: Czw Cze 11, 2009 21:49
|
Imię: Jak wyżej ;)
Dołączył: 06 Mar 2007 Skąd: Gliwice
|
trunks napisał/a: | Grabaż a nie pomyslales, ze ktos moze chciec byc sam |
Szczerze ? Nie. Jednak myślę, że dyskusja toczy się o osobach, które właśnie nie chcą być same (jak autorka tematu), a o singlach z wyboru. Możemy w to wciągnąć także wszystkich, których obowiązuje celibat lub coś podobnego. Nie nie - chodzi o osoby, które nie chcą być same a są. |
|
|
|
|
Harcerka
Wysłany: Czw Cze 11, 2009 22:04
|
Dołączyła: 03 Gru 2005 Skąd: Gliwice
|
podsumowujac....
wszyscy faceci sa generalnie nienormalni:) |
|
|
|
|
trunks
Wysłany: Czw Cze 11, 2009 23:16
|
Imię: Jakub Piotr Aleksander :]
Dołączył: 24 Maj 2005 Skąd: z nienacka
|
katjoshka napisał/a: | dla mnie internet nie jest odpowiednim sposobem do poznawania partnerów |
oczywiscie kazdy ma swoje zdanie, ale czy jest jakis konkretny powód tego negatywnego nastawienia ? Wg mnie zawsze to wiecej mozliwosci (zwlaszcza w dzisiejszych czasach), kto wie, czy po drugiej stronie kabla nie kryje sie wymarzona druga połówka ;).
katjoshka napisał/a: | czy oczekiwanie od mezczyzny czułosci, zainteresowania i samodzielnosci to duzo? |
w sumie nie...choc wiadomo - kazdy ma slabosci...zalezy jak restrykcyjnie wymagasz tego wszystkiego :). Mowisz tam o różnych czynnościach praktycznych, ale najwazniejsza chyba jest miłość co nie ? ;)
katjoshka napisał/a: | Teraz pewnie napiszesz o równouprawnieniu.... przewidywalne... |
a tak ! w związku sie trzeba uzupelniac, jak kobita wykonuje jakies czynnosci 'meskie' to facet juz niekoniecznie musi i na odwrot ;p
Harcerka napisał/a: | wszyscy faceci sa generalnie nienormalni:) |
czy męża też w to wliczasz ? ;) |
|
|
|
|
Lama71
Wysłany: Sob Cze 13, 2009 19:16
|
Dołączył: 29 Sie 2006 Skąd: Gliwice
|
kisia napisał/a: | ale każdy normalny facet w tym wieku jest już zajęty. Ma już żonę lub dziewczynę. Jeżeli facet ma 30 lat i nie ma koło siebie bliskiej kobiety, to chyba tak do końca normalny nie jest |
wiesz kisia, ma mój spaczony gust, to działa w obie strony.
katjoshka napisał/a: | i że na pewno nigdy nikt się tym sposobem nie rozczarował.... |
ja kilkakrotnie się rozczarowałem.
katjoshka napisał/a: | czy oczekiwanie od mezczyzny czułosci, zainteresowania i samodzielnosci to duzo?
Czy wygórowanym wymaganiem jest to, zeby moj facet potrafil zamontowac zyrandol, ew podłaczyc pralkę??? |
a czy Ty potrafisz ze swej strony ofiarować czułość, ,zachowujesz się jak kobieta wobec faceta? Nie mam tu na myśli jakiejś łatwej panienki.
Może napisz coś o sobie, katjoshka napisał/a: | Niestety faceci, którzy maja dwie lewe rece i nie potrafią wykonac tzw. męskich zadan, za które ja się chętnie biorę... są delikatnie mowiac lekko zniewiesciali... |
tja... a kobiety które nie umieją gotować, są delikatnie mówiąc zbyt męskie :/
wiesz... ciekawe masz podejście do ludzi. Ja umiem np. szyć. Robię to całkiem nieźle, choć tego nie lubię. albo potrafię odkurzać, umyć okna, ba, nawet dywan wyprać. Nie mówiąc już o praniu bez użycia pralki. A własnego samochodu sie prawie nie tykam, co prawda go myję i sprzątam, wymieniam żarówki, ale to wszystko. Znaczy że jestem zniewieściały?
może trafiasz jak trafiasz, bo lecisz na banały, różne gładkie śliczne opowieści? W które chcesz wierzyć, puki CI się oczka nie otworzą? |
|
|
|
|
hosik
Wysłany: Sob Cze 13, 2009 20:21
|
Imię: Maciek
Dołączył: 01 Cze 2009 Skąd: z szarego końca...
|
hahahahaha..... wypowiedź przedmówcy jest dość konkretna i z mojej strony zgadzam się z tym co napisałeś w 99% :) lecz zawsze pozostanie niedosyt...
Facet posiadający dwie lewe ręce może jakoś przetrwa w tym zgiełku tak jak kobieta mająca dwie prawe łapcie... i niestety nie ma ideałów bo świat byłby monotonny... choć sami sobie kreujemy w głowie swój własny ideał i wg niego szukamy....
Czasami na pozór banalny problem Nas przerasta... dokładnie tak samo jest z Wami... no ludzie problem żyrandola nie polega tylko na tym żeby powiesić go na haczyku.... trzeba to jeszcze podłączyć a z autopsji wiem że samo podłączenie kabelków... kosteczek etc... może nie przynieść pożądanych efektów...siła wyższa i to jest nazywane mianem faceta zniewieściałego....
Nasuwa się pytanie.... ile Ty jesteś wstanie zrobić męskich rzeczy od tak zbiegu... podobno bardzo je lubisz :) zapraszam do siebie... wymienisz mi żarówkę w aucie bo z przykrością muszę powiedzieć że ja sobie rady nie dam bez fachowej pomocy :) |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|
|
|
|