Nowa Matura 2005, a jak to było kiedyś |
Autor |
Wiadomość |
kisia
Wysłany: Pon Kwi 18, 2005 02:16 Nowa Matura 2005, a jak to było kiedyś
|
Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004 Skąd: Gliwice
|
Tegorocznym maturzystom, a zwłaszcza naszemu Dev-owi, życzę tradycyjnie "połamania pióra" na egzaminie dojrzałości :)
Licze, że za kilka dni opowiesz nam o swoich wrażenia oraz pochwalisz się pozytywnymi ocenami !
Jestem bardzo ciekawa jak to teraz wygląda ??
Dla starszych forumowiczów mam propozycje. Może powspominamy jak to było za naszych czasów ??? :D |
|
|
|
|
Dana
Wysłany: Pon Kwi 18, 2005 07:42
|
Dołączyła: 27 Gru 2004 Skąd: okolice Gliwic
|
oj........jjjjjjj stare czasy
Było eksperymentalnie wprowadzono nowe przedmioty do zdawania np. propedełtyka i zaraz w następnym roku zrezygnowano z tego
reszta normalnie
J.polski - pisemny i ustny
matematyka - _"- -"-
wybrany język ,przedmiot
Mały stresik przed - Duża radość po :) |
|
|
|
|
Piotrulek [Usunięty]
Wysłany: Pon Kwi 18, 2005 07:55
|
|
Ja zdawalem maturę w 1982 roku,czyli niecałe pół roku po wprowadzeniu stanu wojennego,napięcie było spore,trema też,ale dzięki naszej"matce"Pani Profesor Teresie Nowak wszystko był ekstra i troszkę ściągnąć było można(wspominam teraz matury pisemne) :padam: .Z polaka pisałem na wolny temat:Twoja ulubiona książka,czytelnicze fascynacje...i coś tam jeszcze już nie pamiętam.A w związku z tym ,że bylem obryty z romantyzmu to oczywiście moją "ulubioną"książką był "Pan Tadeusz",ocena z pisemnej matury - 3+.Potem matematyka i ponownie Pani Profesor pracowala z nami równo,ocena 4. :hyhy:
Następnie kilka dni przerwy i matura ustna,ja odpowiadalem z j.polskiego i j.rosyjskiego,oceny odpowiednio 3+ i 4. :D :D
J.rosyjskiego uczyla mnie Pani Profesor Zgoda-Zgodzińska,jak się nie mylę na imię miala Ewa,kolejny wspanialy pedagog,ktory stanął na mojej edukacyjnej ścieżce,do dzisiaj powtarzam anegdotę z tamtego okresu,że podczas moich odpowiedzi na maturze ustnej z j.rosyjskiego tylko ja i Pani Profesor wiedzieliśmy o czym ja mowię,poza tym nikt z komisji i dla tego zdalem. :D :D |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Pon Kwi 18, 2005 08:08
|
Smoczyca
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
Uo... to ja zaś pamiętam tylko tydzień przed maturami :D
0 jedzenia tylko sama kawa i jazda !!! :hyhy: ostry żywioł.
polski - obowiązkowy ustny i pisemny :D pamiętam nawet tematy :) pisemny to był "książka uczy, bawi i irytuje - na podstawie wybranych utworów literackich" moja praca zajmowała jakieś 25-30 stron papieru kancelaryjnego skłądanego na pół. oj nie postarałam się wtedy :zdegustowany: i w dodatku siedziałam przy komisji w ławce 13 :rotfl:
ustny to miałam bogurodzicę i wiersz Tadzia Różewicza "Ocalony" :zalamany: przepiękny wiersz...
matematyka - obowiązkowo była pisemna ale zadań za grosz nie pamiętam :D było coś z wielomianów na 100% [jak co roku] i geometria przestrzenna :) siedziałam w przodu przy dyrektorze w ławce 15 albo 16 tego już pewna nie jestem... ale ból był taki, iż dostaliśmy zadania z mat-fizu i połowa mojego rocznika poległa na macie pisemnej. Ktoś się po prostu w kuratorium "majchnął"... powtórzyć matur nie chcieli niestety.
No i jeden był do wyboru ustny... a że ja to ścisła bestia jestem wzięłam sobie matematykę ustną... i co gorsza poległam na "zbiorach" ale uratowały mnie wielomiany... bleh zbiorów nie lubię.
Ogólnie to chciałabym spróbować zdać tę nową maturę :) z tego co widziałam zadania to nie są aż tak strasznie trudne :D |
|
|
|
|
Dev
Wysłany: Pon Kwi 18, 2005 09:27
|
Dołączył: 24 Wrz 2004 Skąd: centrum
|
ehh musieliscie przypominac znow o maturach :hyhy:
Thx Kisia:*
ymm.. ja zaczynam za 2 dni.....w srode :( najpierw ustna z polaka, pozniej 28 IV angol ustny no i w maju pisemne...
:zdziwko: :zdziwko: :zdziwko: |
|
|
|
|
kaszanna
Wysłany: Pon Kwi 18, 2005 09:32
|
Dołączyła: 28 Paź 2004 Skąd: Gliwice
|
Maturę wspominam tak średnio na jeża. Mimo że uczyłam się nieźle :hyhy: i do nauki się zbytnio nie przyłożyłam bo nie musiałam, nerwowa atmosfera którą wprowadzili nauczyciele bardzo mi się udzieliła. Polski pisemnie machnęłam w 3 godziny i poszłam do domu. Nie pisałam na 25-30 stron :zdziwko: , napisałam co miałam do napisania i tyle ;) Dostałam db niestety, bo mimo że w pierwszej wersji miałam mieć bdb, jakieś nauczycielce podobno nie podobała się moja zapalczywość :). Ustnie super szybko i na bdb, mimo że miałam analizę wiersza (nie rozumiem wierszy ni w ząb). Cosik powiedziałam nie na temat ale chyba mnie nikt już nie słuchał ;)
Matematykę wspominam koszmarnie. Wylosowałam miejsce w klasie a nie na dużej hali gdzie pilnowała najgorsza matematyczka w szkole. Faceci się nawet jej bali... Z całej naszej salki zdałam ja i dziewczyna za mną na mierny :zawstydzony: Nawet nie wiem czemu. Przepisałam zadania i coś tam nabazgrałam, jakieś wzory i rysuneczki. Babka nie pozwoliła korzystać z kalkulatorów i tablic matematycznych, nie wolno za bardzo było się nachylać nad kartką, głębszy oddech był upominany. Terror, czysty terror. Po niecałych dwóch godzinach wyszłam załamana. Ustne super, bo matma jednak nieźle mi szła, na db. |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Pon Kwi 18, 2005 09:37
|
Smoczyca
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
Dev [powtarzam się :D ] Trzymamy kciuki :] i co masz już przygotowane czerwone stringi ? :D
A właśnie... jakie rzeczy mieliście ze sobą jak pisaliście matury ? :) |
|
|
|
|
of
Wysłany: Pon Kwi 18, 2005 09:57
|
Dołączył: 23 Paź 2004 Skąd: nadchodzi Mikołaj?
|
a ja mature wspominam bardzo dobrze :)
polski pisemny 5 (zwolniony z ustengo)
matematyka pisemny 5
fizyka ustny 5
pamietam ze glupio zrobilem, zamiast jako dodatkowy
przedmiot ustny wybrac matme (bylbym zwolniony) to sobie
wzialem fizyke... ale na szczescie i tak dobrze poszlo :)
no i praca dyplomowa na 6 :D
takiej sredniej jak na swiadectwie maturalnym nie mialem
nigdy na zwyklych, rocznych cenzurkach |
|
|
|
|
Dev
Wysłany: Pon Kwi 18, 2005 10:17
|
Dołączył: 24 Wrz 2004 Skąd: centrum
|
kciuki dopiero w SRODE!!! :)) jeszcze jutro przypomne!! :rotfl:
Stringi ? uyyyyyyyyyyyy eeeeeeeeeeeeee :rotfl: |
|
|
|
|
frohike
Wysłany: Pon Kwi 18, 2005 10:19
|
Dołączył: 21 Lis 2004 Skąd: Gliwice
|
Ja uczylem sie w technikum wiec zamiast 3 przedmiotu robilem prace dyplomowa. Zrobilem makiete do madania wlasciwosci wzmacniaczy operacyjnych, a poniewaz jestes powszechnie lubiana osoba nie mialem problemu obronic tej pracy i 5 wpadla od razu. Gdyby moja praca byla drozsza to i 6 by sie znalazla na swiadectwie.
Maturke pisalem z polskiego i matematyki.
Jezyk polski, nigdy nie nalezal do moich mocnych stron, pisalem w 2 lawce w malej sali, jadnekze kilka sprawdzonych metod sciagania plus cudowny umysl spowodowal ze bylo dobrze podczas oddania wynikow.
Matematyka, heh jakos nie mialem problemow z nia nigry, tutaj uklon dla mojej nauczycielki Pani Mąka, rewelacyjnie nas przygotowala. Wylosowalem miejce na auli w pierwszej łace, wrrr ale bylem naumiany i z pomoca malutkich odpowiedzi ktore o dzio do mnie dotarly wszystko zrobilem poprawnie no i cz tez bylo dobrze. Pytania standardowo byly, jakias bryła, uklady rownan, i rachunek prawdopodobienstwa.
Tak wiec maturka byla w miare luzna ale wiem ze stresow troszke przy niej jest
Trzymaj sie Dev |
|
|
|
|
ANIUS
Wysłany: Pon Kwi 18, 2005 10:24
|
Dołączyła: 11 Lis 2004 Skąd: Gliwice-Os. Politechniki Śl.
|
hmm, ja swoich tematow nie pamietam:) ale ocenki owszem
polski pisemny 5 (zwolnienie z ustnego)
angielski pisemny 4
angielski ustny 5
rosyjski ustny 5
polski ustny (automatycznieee hihih) 5
ehhhhh :) bylo nerwowo:) |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Pon Kwi 18, 2005 11:34
|
Smoczyca
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
Dev no ale takie Twoje wiesz.... a nie babskie :P |
|
|
|
|
Dev
Wysłany: Pon Kwi 18, 2005 12:02
|
Dołączył: 24 Wrz 2004 Skąd: centrum
|
a co w babskie nie wejde? ;) ;) hyhyhyhyhy |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Pon Kwi 18, 2005 12:30
|
Smoczyca
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
ROTFL nie no przypomina mi się pinokio ze shreka... :D ROTFL Dev Tobie też tak rośnie jak kłamiesz ? :) :hyhy: :) :rotfl: :hyhy: :) |
|
|
|
|
frohike
Wysłany: Pon Kwi 18, 2005 12:34
|
Dołączył: 21 Lis 2004 Skąd: Gliwice
|
cos mogloby ci wystawac po bokach |
|
|
|
|
kazidelko
Wysłany: Pon Kwi 18, 2005 12:41
|
Dołączył: 24 Lip 2004 Skąd: Zatorze
|
:zawstydzony: ....boszsz...chlopakowi ma rosna srednia ocen a nie ... :zawstydzony:
Mature zdawalem na bardzo starych zasadach.Nie mialem zbyt pieknych ocen-dlatego sie nie pochwale. :P (bo nie ma czym).Jedynie dodam,ze to bylo mocne przezycie dla mnie. :) |
|
|
|
|
frohike
Wysłany: Pon Kwi 18, 2005 12:51
|
Dołączył: 21 Lis 2004 Skąd: Gliwice
|
w jego wieku wszystko powinno rosnac prawidlowo |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Pon Kwi 18, 2005 13:12
|
Smoczyca
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
ej ale z was zboki... :zdegustowany:
powrót do tematu frohike a nie o niewiadomo czym klepanie :P |
|
|
|
|
cinque
Wysłany: Pon Kwi 18, 2005 16:30
|
Dołączyła: 12 Lip 2004 Skąd: srodmiescie
|
Piotrulek napisał/a: | .rosyjskiego uczyla mnie Pani Profesor Zgoda-Zgodzińska,jak się nie mylę na imię miala Ewa,kolejny wspanialy pedagog,ktory stanął na mojej edukacyjnej ścieżce,do dzisiaj powtarzam anegdotę z tamtego okresu,że podczas moich odpowiedzi na maturze ustnej z j.rosyjskiego tylko ja i Pani Profesor wiedzieliśmy o czym ja mowię,poza tym nikt z komisji i dla tego zdalem. |
Toż to moje przeżycia maturalne toczka w toczkę :) :) :)
My tu wlasnie z moją klasą organizujemy spotkanie rocznicowe...już...niestety...
Faaaaaajnie było :D |
|
|
|
|
cinque
Wysłany: Pon Kwi 18, 2005 16:36
|
Dołączyła: 12 Lip 2004 Skąd: srodmiescie
|
A propos - wlasnie - kto zdawal mature w roku...yyyy....yyyy..o matko...1995 .... w V LO w klasie F??? Kontakty sie pourywały przez lata, a chcemy sie spotkac. Moze tu ktos zaglada?
Kurczę, czy to na pewno była klasa "F"???
No tak, i pamięć też już nie ta co dawniej... Wychowawczynią była Pani Paszula, potem Pani Lazarowicz. |
|
|
|
|
|