dupiate forum :: Zobacz temat - Sprawdzą sensowność odbudowy wąskotorówki do Rud

Dołączył: 17 Sty 2013 Skąd: z Hajduk

Cytat:

Sprawdzą sensowność odbudowy wąskotorówki do Rud
luc 17.05.2013 10:20

W internecie pojawiła się ankieta, w której chętni mogą wyrazić swoje stanowisko na temat odbudowy kolejki wąskotorowej z Gliwic do Rud. Jest to część wstępnego studium wykonalności dla tego projektu.
Temat reaktywacji połączenia powraca co jakiś czas. Pesymiści traktują go jak primaaprilisowy żart. Odtworzenie 20-kilometrowego odcinka wąskiego toru pomiędzy Gliwicami a Rudami od kilku lat się ślimaczy. Mimo to przedstawiciele gmin liczą, że kolejka będzie wielką atrakcją turystyczną, nie tylko w regionie. Samorządowcy chcieliby, by wzdłuż linii powstała ścieżka rowerowa. Planami związanymi z wąskotorówką żywo zainteresowane są także władze Rybnika, które chciałyby wybudować nowy tor z Rud nad Zalew Rybnicki.

Długa droga, by te plany zrealizować

Póki co trwają przygotowania do wstępnego studium wykonalności dla projektu rewitalizacji kolei wąskotorowej na trasie od Gliwic przez Rudy aż do Rybnika. Osoby zainteresowane odtworzeniem linii mogą wypełnić specjalną ankietę, której celem jest zbadanie preferencji mieszkańców gmin, przez które kolejka miałby kursować. Co ciekawe, studium ma dać także odpowiedź na opłacalność budowy nowego odcinka torów do parku handlowego Europa Centralna przy ul. Pszczyńskiej w Gliwicach.

Ankieta składa się z trzech części. Pierwsza dotyczy planowanego uruchomienia nowoczesnego szynobusu jako środka codziennego transportu. Pozostałe odnoszą się do funkcjonowania atrakcji wzbogacających dotychczasową ofertę turystyczną regionu.

Połączenie kolejowe pomiędzy Gliwicami a Rudami Raciborskimi powstało w 1899 roku. Środek transportu zyskiwał na popularności, aż do lat 60-tych ubiegłego wieku. Rekordowy był rok 1954, kiedy to z wąskotorówki skorzystało ponad 1,8 mln pasażerów. W ostatnim roku kursowania przejechało nią jedynie 90 tys. osób. Całkowite zawieszenie połączeń osobowych nastąpiło 4 listopada 1991 roku. Kilka miesięcy później wstrzymano także ruch towarowy.

Źródło: h t t p;//gliwice.gazeta, p l/gazetagliwice/1,95519,13926801,Sprawdza_sensownosc_odbudowy_waskotorowki_do_Rud.html?bo=1]h t t p;//gliwice.gazeta, p l

h t t p;//ankieta.szkic.net/index.php/724397/lang-pl]Ankieta tutaj

Co o tym myślicie??
IMHO pomysł bardzo fajny - dobrych kilka (naście) lat temu jechałem jako opiekun z dziećmi szkolnymi wąskotorówką z Chorzowa do Tarnowskich Gór (teraz to tylko możliwe tylko od Bytomia, bo odcinek z Siemianowic do Bytomia zlikwidowali (chyba głównie złomiarze)) :(

Dołączyła: 22 Lut 2008 Skąd: Gliwice

Bardzo fajny pomysł.

po 1 atrakcja
po 2 Rudy są fajnym miejscem na wypad w weekend
po 3 jestem ZA wszystkim, co sprzyja ruszeniu dupy z domu ;)

Dołączył: 28 Paź 2008 Skąd: daleka

Ja się tylko zastanawiam, czemu w naszym kraju zawsze wszystko robi się od za przeproszeniem dupy strony. Coś istnieje, musi upaść, zniknąć, a po kilku latach ktoś dochodzi do wniosku że jednak to fajne było i mogłoby wypracowywać jakiś zysk. Ja jestem jak najbardziej ZA takimi projektami.

Dołączyła: 22 Lut 2008 Skąd: Gliwice

Tak już mamy chyba.

Najpierw zdechły nam tory i tramwaje, a potem zaskoczenie, że miasta nie stać na renowację. Teraz zdycha nam wieża ciśnień.
Tniemy drzewa na potęgę. Następna władza będzie sadzić...

Rzygać się czasem chce.
No ale tak mamy.

Imię: Krzysztof Dołączył: 27 Sty 2006 Skąd: Gliwice

Pomysł super. Dosłownie pół godziny temu rozmawiałem na ten temat z kolegą z Warszawy, który wybiera sie na śląsk m.in. do muzeum w rudach.
Szkoda tylko, że część terenów po kolejce zostało już zajętych przez inne inwestycje - ciekawe jak poprowadzą linie w obrębie miasta.

Dołączyła: 22 Lut 2008 Skąd: Gliwice

Ja też się wybieram do Rud, ale tam kolejka jeździ. Nie do Gliwic, ale jeździ. :)

Nawet ma dwie trasy. :)

Dołączył: 16 Lut 2009

1. Co do części zajętej przez inne inwestycje - a które? Czy chodzi Ci o stacje benzynowe przy Pszczyńskiej? Bo gdzieś słyszałem, że jak budowali autostrady, to przejazdy dla kolejki są.

2. Drzewa... tu nie chodzi, że są be, ale drewno dobrze się sprzedaje - choć nie orientuje się, które gatunki, ale ponoć, przydrożne z polskich poboczy znikają tym szybciej, im droższe jest drewno danego gatunku drzewa.

3. Kolejka jako atrakcja - super rzecz! czy jest zapotrzebowanie? na pewno sądząc ile osób jeździ z Gliwic do Rud samochodami w ładne weekendy, piękne tereny, nawet żeby dostać się tam z centrum i tam sobie pojeździć po lasach na rowerze (nie każdemu się chce, ma sił (wiek)) aby dojechać w tamte rejony o własnych siłach.

4. Kolejka jako środek transportu musi jeździć szybko, często (co z tego, że dojedzie się do pracy, gdy nie będzie jak wrócić?) i być dobrze skomunikowana z centrum Gliwic - lub jakimś centrum przesiadkowym, co z tego, że ludzie nią dojadą na peryferia Gliwic? To by świetnie działało z systemem rowerów miejskich, dojeżdża się (choćby nawet na tą Pszczyńską) wypożycza rower (zwykle pierwsze 20 min za darmo) jedzie do centrum tam zostawia rower i do pracy, szkoły, (to działa! w wielu krajach Europy, a w Polsce też już powstają sieci rowerów miejskich - w Gliwicach też kiedyś były jakieś zapowiedzi, ale nie wiem co z tego wyszło / wyjdzie) a dla tych którzy nie chcą jechać rowerem to autobus/y objeżdżający/e całe centrum.
Stanie w korkach od strony Rybnickiej to codzienna strata czasu!

Przedłużenie do Rybnika... o ile przez Rudy będzie taka kolejka szybko jechała...
Kiedyś było połączenie kolejowe z Rybnikiem przez Knurów, nawet kiedyś patrzyłem na mapy kolejowe z nadzieją gdy startowały Koleje Śląskie, ale obecnieto na Koleje Śląskie nie liczyłbym w najbliższych latach.

Zapotrzebowanie na połączenie Gliwic z Rybnikiem JEST! Jeżdżę po tej trasie stopem, wielu kierowców jechało by komunikacją zbiorową, gdyby mięli jak wrócić, jak dojechać rano (zwłaszcza, że zostawiają i tak auto w Gliwicach, bo dalej jadą pociągiem), czy jeżdżą odebrać kogoś z dworca w Gliwicach, bo nie mają jak dojechać.
Obecnie w święta nie jeździ ŻADEN autobus na trasie Gliwice - Rybnik (pomijam święta w które ludzie jeżdżą w góry - wtedy jedzie 1x czy 2x dziennie PKS do Wisły przez Rybnik), trzeba jechać pociągiem przez Katowice co sprawia, że odległość ok 20-25Km pokonujemy w kilka godzin płacąc przy tym za ok 60Km.
Alternatywą może być autobus do Dębieńska i dalej pociągiem, lub autobusem MZK Jastrzębie, ale koszty tego niewiele niższe niż pociągu + długie czasy przesiadki (brak ławek, wiaty itp na dworcu) a komfort jazdy dużo gorszy niż pociągiem (czas niewiele krótszy często niż przez K-ce)

Pomijam już komunikację z Raciborzem (choć tam jeżdżą czasem PKSy) czy Wodzisławiem Śląskim (1 autobus dziennie) a wiem, że ludzie jeżdżą do pracy, na uczelnię do Gliwic, wystarczy postać ok godz. 15 przy rybnickiej i popatrzeć na rejestrację SR, SRB, SRC, SWD.