Poprzedni temat «» Następny temat
Dlaczego mężczyźni boją się kobiet?
Autor Wiadomość
Aither 
Wysłany: Pią Kwi 08, 2005 14:54   Dlaczego mężczyźni boją się kobiet?  
Smoczyca



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005
Skąd: Grottgera
Zastanawia mnie jedna myśl już od bardzo dawna...

Czy i dlaczego mężczyźni boją się "silnych" i zdecydowanych kobiet?

Jesteś młoda a masz już jakieś doświadczenie nie koniecznie wyuczone, wiesz czego chcesz od życia i dążysz do tego aby swoje cele i pragnienia zeralizować samemu, a nie aby ktoś za Ciebie to uczynił. Każdego ranka widząc się w lustrze możesz powiedzieć sobie w oczy, że to kolejny dzień Twojego skucesu a wieczorem cieszysz się, że to co zaplanowałaś udało się wykonać. Jesteś zdecydowana i masz obraną jedną dorgę, która w przyszłości czy to bliskiej czy dalszej będzie procentować w zyski... jestes stanowcza i zdecydowana, nie podejmujesz zbędnego ryzyka wiedząc, że zyski nie opłacają się... myślisz racjonalnie i na życie patrzysz przez pryzmat racjonalności... czy to kwestia wychowania? od czego to wszystko zależy? Dlaczego mężczyźni poznając taką kobietę momentalnie podwijają ogon i "uciekają" ? Czego się boicie?
Ostatnio zmieniony przez kisia Sro Maj 12, 2010 22:45, w całości zmieniany 1 raz  
Profil
PW Email Cytuj
frohike 
Wysłany: Pią Kwi 08, 2005 15:56     



Dołączył: 21 Lis 2004
Skąd: Gliwice
hihi Aither powinnas pisac wypracowania ludziom ;)

a wracajac do tematu,
wiekszosc facetów lubi byc góra w zwiazku, tak po prostu i tyle
Profil
PW Email Cytuj
Aither 
Wysłany: Pią Kwi 08, 2005 16:05     
Smoczyca



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005
Skąd: Grottgera
Czy faktycznie chodzi tutaj o to by być "górą"? Nie potrafię tego zrozumieć. Skończyły się czasy epoki kamienia, gdzie to "samce" polowali a "samice" zajmowały się potomstwem. Wiem, że to wszystko kwestia przemyślenia na spokojnie... ale... boicie się takich kobiet i stanowczo tutaj nie chodzi o "górowanie" w związku... bo przecież są ustępstwa i ugody w związku... właśnie nie potrafię zrozumieć myślenia mężczyzn... "bo chcą być górą". A gdzie tutaj liczenie się ze zdaniem drugiej osoby... :zalamany: do mnie chyba to nie dociera :/
Profil
PW Email Cytuj
frohike 
Wysłany: Pią Kwi 08, 2005 16:34     



Dołączył: 21 Lis 2004
Skąd: Gliwice
Widzisz cos sie zmienilo ale nasze nastawienie powolutku sie zmienia, moze za powoli
Profil
PW Email Cytuj
Fenix 
Wysłany: Pią Kwi 08, 2005 16:34     



Imię: Krzysztof
Dołączył: 23 Cze 2004
Skąd: Gliwice - Targowa
Dobre pytanie ...

Moim zdaniem meżczyzna boi się zwiazku z kobietą silniejsza od niego ponieważ w naturze ma zapisane że to on powinien dominować tak jak lew w dżungli a kobieta silniejsza od niego morze mu narzucic pewne sprawy do czegoś go zmuśić, mężczyzna w głebi serca nie moze znieść że kobieta może nim rządzić. Według mnie czasy się zmieniają i czesto widzę obraz chłopaka, męża zajmujacego się domem, porzadkami a kobieta przejmuje obowiazki żywiciela rodziny. Zawsze było przyjęte że to facet pracuję na rodzinę a teraz to się odwraca. Może boją się tego że bendą musieli przejąć obowiązki kobiety.....

A co do związku to bywa różnie nie każdy facet potrafi się pogodzić z takim stanem żeczy, ale my i tak nic na to nie poradzimy.
Profil
PW Email www Cytuj
Aither 
Wysłany: Pią Kwi 08, 2005 16:40     
Smoczyca



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005
Skąd: Grottgera
Obowiązki kobiety... jakie to obowiązki? Przelecieć raz na tydzień szmatą do kurzu czy poczytać dziecku bajkę? Obowiązku i zaszczytu urodzenia dziecka nigdy nie przejmiecie... strach... czy ja wiem, teraz są takie czasy, że bardzo często kobieta utrzymuje rodzinę... powinniśmy się do tego przyzwyczajać... tak samo... jak nie potrafię zrozumieć tego Męskiego Ego "bo ona zarabia więcej niż ja a ma lżejszą pracę".
Wszystko się zmienia... dlaczego nastawienie mężczyzn nie może się też zmienić? Aż tak bardzo odporni na postępy społeczne?
Profil
PW Email Cytuj
Fenix 
Wysłany: Pią Kwi 08, 2005 16:50     



Imię: Krzysztof
Dołączył: 23 Cze 2004
Skąd: Gliwice - Targowa
;) Chciałbym widzieć jak przelatujesz raz na tydzień szmata po mieszkaniu... Mi akurat nie przeszkadzałoby mi jak by to kobieta zarabiała na dom i prawde mówiac molbym gotować prać itp. Ale to zalezy od dwojga ludzi jak się rozumieją jakie maja potrzeby co im jest potrzebne do szczęścia....
Profil
PW Email www Cytuj
Mariusz 
Wysłany: Pią Kwi 08, 2005 18:51     



Imię: Mariusz Damian
Dołączył: 05 Gru 2004
Skąd: Gliwice
Typowe "ślązockie" małżeństwo wygląda tak:
Kobieta: niezła armata, ciuchy XXXL, wysoka na 2m, w bicepsie 66cm, cały czas narzeka, wszeczy i bije swojego mężą.
Mężczyzna: drobny mieszczanin, mógłby skarpetke na siebie założyć i jeszcze by spadła, zazwyczaj w okularkach, siedzi w domu i broń Boże jak się źle odezwie. Je co mu żona przygotuje.

Wiecej tłumaczyć nie trzeba :D
Profil
PW Email Cytuj
Piotrulek
[Usunięty]
Wysłany: Sob Kwi 09, 2005 20:21     

Mariusz napisał/a:
Typowe "ślązockie" małżeństwo wygląda tak:
Kobieta: niezła armata, ciuchy XXXL, wysoka na 2m, w bicepsie 66cm, cały czas narzeka, wszeczy i bije swojego mężą.
Mężczyzna: drobny mieszczanin, mógłby skarpetke na siebie założyć i jeszcze by spadła, zazwyczaj w okularkach, siedzi w domu i broń Boże jak się źle odezwie. Je co mu żona przygotuje.

Wiecej tłumaczyć nie trzeba :D



Masz dużo racji w tym co mowisz,mam też w rodzinie,mojej żony,(czyli tej pani z ktorą mieszkam)takie modele malżeństwa.Ale powiem uczciwie,że nie raz już stanąłem w obronie plemnikow i doprowadzilem prawie do rodzinnej tragedii.Ale rzeczywiście model malżeństwa gdzie mężczyzna jest przywódcą jest jak najbardziej prawidlowa i normalna,biorąc pod uwagę jak już bylo zauważone przyrodę.
Cytuj
Mariusz 
Wysłany: Sob Kwi 09, 2005 21:38     



Imię: Mariusz Damian
Dołączył: 05 Gru 2004
Skąd: Gliwice
W sąsiednim bloku na parterze mieszka takie dość sędziwe małżeństwo. Czasem jak gdzieś idę to ich widzę. Żona wkurzona, ryczy na męża. A ten mąż taki cichutki, skruszony idzie do domu. Zawsze jak rano ide do szkoły to go widzę jak lata na zakupy :) Po prostu dał się :P Pantofel jeden ! :)
Profil
PW Email Cytuj
kaszanna 
Wysłany: Nie Kwi 10, 2005 17:25     


Dołączyła: 28 Paź 2004
Skąd: Gliwice
Śmieszne. A dlaczego w związku któreś ma być górą? A parterstwo? Nigdy nie myślałam nad tym żeby któreś z nas (mąż albo ja) było przywódcą. A po co? Ja zmywam naczynia, mąż odkurza. Następnego dnia to ona zmywa a ja wtedy np. bawię się z Gabą. I nigdy nie było żadnych nieporozumień. Więc po co te głupie gadki o dominacji?
Profil
PW Email Cytuj
Aither 
Wysłany: Nie Kwi 10, 2005 17:54     
Smoczyca



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005
Skąd: Grottgera
hm zgadzam się kaszanna ... w związku powinna być wspólna inicjatywa... a nie "bo to należy do kobiet więc to rób" lub co gorsza... "bo to ja zarabiam na dom". Wszystko wszystkim... ale chyba każdy z nas w głębi duszy pragnie mieć właśnie takie małżeństwo i rodzinę, gdzie wszystko robi się wspólnie... rozmawia się i podejmuje decyzje nawet błahe... ale liczy się, że wspólnie. Jedno drugie szanuje i zawsze wysłucha jeśli się nie zgadzają to problem rozwiązują drogą porozumienia... a nie siły i dominacji nie rzadko fizycznej.
Profil
PW Email Cytuj
Mariusz 
Wysłany: Nie Kwi 10, 2005 18:43     



Imię: Mariusz Damian
Dołączył: 05 Gru 2004
Skąd: Gliwice
A czy ja coś piszę o dominacji ? Ja tylko przedstawiam obraz ...
Profil
PW Email Cytuj
Asienka 
Wysłany: Nie Kwi 10, 2005 19:07     



Dołączyła: 22 Lip 2004
Skąd: Aktualnie niewiem
kaszanna napisał/a:
Śmieszne. A dlaczego w związku któreś ma być górą? A parterstwo? Nigdy nie myślałam nad tym żeby któreś z nas (mąż albo ja) było przywódcą. A po co? Ja zmywam naczynia, mąż odkurza. Następnego dnia to ona zmywa a ja wtedy np. bawię się z Gabą. I nigdy nie było żadnych nieporozumień. Więc po co te głupie gadki o dominacji?


U mnie w domku jest tak samo i to jest fajne wyjście, a wracajac do tematu to wydaje mi się że boja sie być "gorsi" że nie będą głównym żywicielem rodziny i wogóle dlaczego ta kobieta ma lepsza prace odemnie. Mężczyźni lubią dawać kobiecie poczucie bezpieczeństawa a tu psikus ona sama sobie je daje :)
Profil
PW Email www Cytuj
Piotrulek
[Usunięty]
Wysłany: Nie Kwi 10, 2005 19:36     

kaszanna napisał/a:
Śmieszne. A dlaczego w związku któreś ma być górą? A parterstwo? Nigdy nie myślałam nad tym żeby któreś z nas (mąż albo ja) było przywódcą. A po co? Ja zmywam naczynia, mąż odkurza. Następnego dnia to ona zmywa a ja wtedy np. bawię się z Gabą. I nigdy nie było żadnych nieporozumień. Więc po co te głupie gadki o dominacji?



Jasne,nie ważne kto odkurza a kto myje naczynia,ale ktoś musi zarządzić,że ty odkurzasz a ja myje naczynia,więc ta osoba ktora tego dokonuje jest "szefem",gdyż idealne partnerstwo jest najnormalniejszą utopią.
Cytuj
Mariusz 
Wysłany: Nie Kwi 10, 2005 20:50     



Imię: Mariusz Damian
Dołączył: 05 Gru 2004
Skąd: Gliwice
Piotrulek ktoś tą kase w domu musi trzymać :D no nie ?
Profil
PW Email Cytuj
kaszanna 
Wysłany: Pon Kwi 11, 2005 07:38     


Dołączyła: 28 Paź 2004
Skąd: Gliwice
Bzdura. Zmywa naczynia ten kto ma większą ochotę czy jakieś chęci. Nie mówię: umyj naczynia bo są brudne. Widzę że brudne to myję, jak mi się nie chcę to nie myję. Mąż robi to samo.
Kasę trzymamy wspólnie. Jest potrzeba większych zakupów to siadamy i robimy listę. I idziemy na zakupy. Każde z nas ma jakieś inne potrzeby i wspólnie się naradzamy. Że w tym miesiącu kupi się buty dla Adama a w przyszłym ja idę do fryzjera i kupię sobie droższy krem. Nigdy nie było sprzeczek.
Z mężem praktycznie się nie kłócimy jeśli chodzi o sprawy domowe. Te rzeczy są tak naturalne że nie wyobrażam sobie jakiś sprzeczek w tym temacie.
Profil
PW Email Cytuj
Aither 
Wysłany: Pon Kwi 11, 2005 10:04     
Smoczyca



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005
Skąd: Grottgera
kaszanna jezu ale Ci zazdroszczę takiego męża... :rozpacz: em... czy Twój mąż nie ma możę brata bliźniaka ? :D
Profil
PW Email Cytuj
kaszanna 
Wysłany: Pon Kwi 11, 2005 10:06     


Dołączyła: 28 Paź 2004
Skąd: Gliwice
To taki okaz jeden na milon jak się okazuje. Ma jeszcze wolnego brata :hyhy: Tylko że małolat ale przynajmniej reformowalny :rotfl:
Profil
PW Email Cytuj
Aither 
Wysłany: Pon Kwi 11, 2005 10:14     
Smoczyca



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005
Skąd: Grottgera
kaszanna hehehhee jak bardzo "małolat" ? :D
Profil
PW Email Cytuj
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Themes: junFresh & Silk icon

Akcje Charytatywne - Pomogliśmy

Zbiórka dla Domu Dziecka nr 3 w Gliwicach

Sprzęt dla Kliniki Patologii Noworodka w Zabrzu

Zbiórka dla Domu Samotnej Matki w Gliwicach

Zbiórka dla Hospicjum w Gliwicach






Ważne wydarzenia

I Urodziny Forum
II Urodziny Forum
III Urodziny Forum
IV Urodziny Forum
V Urodziny Forum


Jestem w Katalogu Ciekawych Stron - Zapraszamy!
Wyróżnienia
ForumGliwice.com - GWIAZDOR


Objeliśmy patronat Medialny nad:

- Adriatic Express 2006
- Gliwickie Spotkania Dobrych Dusz 2006
- II Gliwicki Piknik Lotniczy 2006
- Biotechnology - the next GENEration 2007
- WOŚP-Gliwice 2008