Miłość? |
Autor |
Wiadomość |
alenda
Wysłany: Sro Maj 12, 2010 15:59 Miłość?
|
Imię: Olcia
Dołączyła: 08 Maj 2010 Skąd: ze wsi
|
Pytam panów jako płeć bardziej logiczną i mniej emocjonalną (ponoć). Wierzycie w miłość?
A może to bzdura i istnieje tylko chemia: podwyższone endorfiny, motylki w brzuchu, feromony? A gdy ta słodka mgła opada to albo ludzie ze sobą wytrzymują, albo nie? Czy istnieje zauroczenie zmniejące się w przyzywczajenie, czy to tylko inna forma miłości?
A może to wszystko tylko majaki poetów....
Jak myślisz? |
|
|
|
|
trunks
Wysłany: Sro Maj 12, 2010 23:42
|
Imię: Jakub Piotr Aleksander :]
Dołączył: 25 Maj 2005 Skąd: z nienacka
|
alenda napisał/a: | Czy istnieje zauroczenie zmniejące się w przyzywczajenie, czy to tylko inna forma miłości? |
przyzwyczajenie to nie miłość.
Na początku jest zauroczenie, zakochanie, potem może przekształcic się w trwałą miłość, albo w to przyzwyczajenie. Wg mnie różnica między nimi jest taka, że w miłości ciągle Ci zależy - chcesz pozytywnie zaskakiwać partnera, starasz sie itp., a w przyzwyczajeniu już Ci sie tego nie chce, tylko trwasz :) |
|
|
|
|
kisia
Wysłany: Sro Maj 12, 2010 23:54
|
Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004 Skąd: Gliwice
|
alenda napisał/a: | Pytam panów jako płeć bardziej logiczną i mniej emocjonalną (ponoć). Wierzycie w miłość? | jest na forum już parę tematów, w których panowie się wypowiadają na temat uczuć i miłości, dając nam dowody, ze wierzą w miłość, potrafią kochać, może ciut inaczej niż kobiety, ale równie pięknie :) |
|
|
|
|
trunks
Wysłany: Czw Maj 13, 2010 23:09
|
Imię: Jakub Piotr Aleksander :]
Dołączył: 25 Maj 2005 Skąd: z nienacka
|
a który na forum jest kochający inaczej ? :P |
|
|
|
|
Major
Wysłany: Pią Maj 14, 2010 20:29
|
Zaproszone osoby: 2
Dołączył: 19 Wrz 2005 Skąd: Londyn
|
Czy jestem gejem kochajac samego siebie? :szok:
A co do milosci. Tak istnieje ale jako zbior wszystkich uczuc i sytuacji jakie lacza obie osoby. Wieze w cos co brzmi moze zle - ze rowniez taka sama miloscia daloby sie dazyc inna osobe w wyniku innych zyciowych sytuacji i wzajemnych relacji. Nie wieze w cos takiego jak fakt ze gdybym nie spotkal obecnej tej jedynej to nie byloby nigdy w zyciu tej innej jedynej. :wstyd: troche zamotalem. |
Ostatnio zmieniony przez Major Pią Maj 14, 2010 20:41, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
alenda
Wysłany: Pią Maj 14, 2010 20:36
|
Imię: Olcia
Dołączyła: 08 Maj 2010 Skąd: ze wsi
|
zamotałeś, ale po trzecim razie zajarzyłam ;) chyba racja |
|
|
|
|
sebek
Wysłany: Pią Maj 14, 2010 20:55
|
Dołączył: 28 Paź 2008 Skąd: daleka
|
tylko że mało razy w życiu spotyka się kogoś na kim na prawdę zależy, dla kogo na prawdę potrafimy wiele poświęcić |
|
|
|
|
Nikaa
Wysłany: Pią Maj 14, 2010 21:21
|
Dołączyła: 25 Lut 2010
|
mowi sie ze prawdziwa milosc jest tylko raz w zyciu.. a ja zawsze dopowiadam ze i to nigdy ta ktorej slubujemy do konca zycia.. :/ |
|
|
|
|
alenda
Wysłany: Pią Maj 14, 2010 21:28
|
Imię: Olcia
Dołączyła: 08 Maj 2010 Skąd: ze wsi
|
"i nigdy nie wiadomo mówiąc o miłości, czy pierwsza jest ostatnią, czy ostatnia pierwszą..." |
|
|
|
|
trunks
Wysłany: Pią Maj 14, 2010 23:16
|
Imię: Jakub Piotr Aleksander :]
Dołączył: 25 Maj 2005 Skąd: z nienacka
|
dobrze Major napisał, nie ma czegoś takiego jak dwie połówki, które tylko do siebie pasują |
|
|
|
|
alenda
Wysłany: Sob Maj 15, 2010 16:33
|
Imię: Olcia
Dołączyła: 08 Maj 2010 Skąd: ze wsi
|
trunks napisał/a: | dobrze Major napisał, nie ma czegoś takiego jak dwie połówki, które tylko do siebie pasują |
a ja zawsze w to wierzyłam. Dziwne, bo raczej nie należę do romantyczek. No ale jestem naiwna, więc wystarczy do wiary w bzdury. |
|
|
|
|
kisia
Wysłany: Sob Maj 15, 2010 19:50
|
Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004 Skąd: Gliwice
|
alenda napisał/a: | a ja zawsze w to wierzyłam. | boś kobietą, tu pytanie o miłość jest do mężczyzn :P |
|
|
|
|
alenda
Wysłany: Sob Maj 15, 2010 22:19
|
Imię: Olcia
Dołączyła: 08 Maj 2010 Skąd: ze wsi
|
kisia napisał/a: | alenda napisał/a: | a ja zawsze w to wierzyłam. | boś kobietą, tu pytanie o miłość jest do mężczyzn :P |
Odpowiadałam na post trunksa, nie na swoje własne pytanie :oczami: |
|
|
|
|
trunks
Wysłany: Sob Maj 15, 2010 23:14
|
Imię: Jakub Piotr Aleksander :]
Dołączył: 25 Maj 2005 Skąd: z nienacka
|
na ten rodzaj naiwności częściej chorują kobiety właśnie... |
|
|
|
|
alenda
Wysłany: Nie Maj 16, 2010 10:56
|
Imię: Olcia
Dołączyła: 08 Maj 2010 Skąd: ze wsi
|
Mi już przeszło. Wierzę w miłość, ale bez tych wszystkich poetyckich bzdur ;) |
|
|
|
|
Nikaa
Wysłany: Nie Maj 16, 2010 17:28
|
Dołączyła: 25 Lut 2010
|
a ja sie zastanawiam czy milosc to nie na poczatku tylko zauroczenie a pozniej przyzwyczajenie.. w moim przypadku..
Bo milosc ktora zawsze bede miala w sercu.. juz przezylam i juz nigdy wiecej niczego podobnego nie przezylam.. |
|
|
|
|
Arex30
Wysłany: Nie Maj 16, 2010 18:35
|
Zaproszone osoby: 10
Imię: Arkadiusz
Dołączył: 18 Lip 2006 Skąd: Gliwice
|
hmmmmmmm
Miłość ..... czy miłostki .....?
co nas częściej spotyka .....
chyba miłostki .....
----------------
Now playing: h t t p;//w w w foxytunes, c o m/artist/bif+naked/track/nothing+else+matters?locale=pl]Bif Naked - Nothing Else Matters
via h t t p;//w w w foxytunes, c o m/signatunes/]FoxyTunes |
|
|
|
|
alenda
Wysłany: Nie Maj 16, 2010 23:21
|
Imię: Olcia
Dołączyła: 08 Maj 2010 Skąd: ze wsi
|
No właśnie, po to było to pytanie, czy jest wielka miłość przez wielkie M, czy miłostki przez małe m... I może po prostu jedna miłostka zmienia się w przyzwyczajenie i tak se trwamy... ? :znudzony: |
|
|
|
|
trunks
Wysłany: Nie Maj 16, 2010 23:25
|
Imię: Jakub Piotr Aleksander :]
Dołączył: 25 Maj 2005 Skąd: z nienacka
|
alenda napisał/a: | czy jest wielka miłość przez wielkie M, czy miłostki przez małe m |
nieważne jak ją nazwiemy, ważne, że wogle jest, bo jak jej nie ma, to jest ciężko... |
|
|
|
|
Dorothea
Wysłany: Nie Maj 16, 2010 23:39
|
Dołączyła: 25 Wrz 2005 Skąd: Sośnica
|
a ja wierze w miłość w taką jedną, jedyną na całe życie |
|
|
|
|
|