dupiate forum :: Zobacz temat

Dołączyła: 06 Lut 2005 Skąd: Zatorze

to wlasnie to co kocham :rotfl:

Dołączył: 21 Lis 2004 Skąd: Gliwice

ja nie miałem jeszcze nigdy okazji
jedynie plywałem na jakis rejsach wycieczkowych,

no moze bedzie kiedys okazji popływac

Dołączył: 25 Sty 2005 Skąd: Gliwice

hmm.. żagle to prawdziwy czad.. mało co daje tyle emocji... np sceny grozy gdy płynąc w wietrzną (zbyt wietrzną!) pogodę po ¦niardwach kolejno odnajdujesz głazy kryjace się niedaleko powierzchni wody...
w te wakacje chyba znaleÄ?liśmy wszystkie, mimo że wg mapy nie powinno tam nic być...
to dopiero była adrenalina bo pogoda nie rozpieszczała a do brzegu w najlepszym wypadku jakieś 500-700 metrów... :help:

ogólnie żeglowanie to bardzo czadowa sprawa, a nie jest to wcale takie trudne... pomijając czasy gdy się dopiero uczyłem i np. prawie wykopyrtnąłem naszą łódkę podczas robienia rufy :lol:

naprawdę polecam wszystkim spróbowanie tego :]

Dołączyła: 06 Lut 2005 Skąd: Zatorze

Jeszcze nie bylam na żadnym rejsie na morzu, na Mazurach też jeszcze nie pływałam :( niestety
ale mam nadzieję że to akurat ulegnie zmianie... :D
W każdym bądÄ? razie uwielbiam żagle, a to zawdzięczam wyjazdom na Dzierżno
Każdy powinien tego spróbować, to jest na serio fajna sprawa:D

Dołączył: 23 Lis 2004 Skąd: Sosnica

ja_tam_mam_za_soba_maly_rejsik_po_Mazurach :)
nie_powiem,_podobalo_mi_sie
ale_osobiscie_wole_kajaczki :]

Dołączył: 25 Sty 2005 Skąd: Gliwice

a ja mam za sobą już 3 wypady na mazury na których niecnie panowałem nad łajbą :twisted: :lol:
na morzu też jeszcze nie byłem, ale co tam.. wszystko przed nami :] tylko na morze to by trzeba poszukać chyba naprawdę dobrej załogi i na pierwsze kilka razy oddać sie pod dowództwo kogoś kto ma o tym dobre pojęcie.. otwarta woda budzi grozę :D

mąż mi kiedys obiecał że zabierze mnie na mały rejsik, a jakby mi sie spodobało to potem na jakiś dłuższy, ale nie wiem czy mi sie spodoba bo ja się boję głębokiej wody :cry:

Dołączył: 23 Lis 2004 Skąd: Sosnica

e_tam_dasz_rade_ :mg:

Dołączyła: 27 Gru 2004 Skąd: okolice Gliwic

Kisia - kapoczek i do przodu z witrem i pod wiatr

Cytat:

e_tam_dasz_rade_

Dołączył: 25 Sty 2005 Skąd: Gliwice

he he.. no ja się kilka razy zastanawiałem co zrobię jak się ta łajba wykopyrtnie bo zdarzało nam się przy bardzo silnym wietrze myć boczne okienka :lol: lub jak kto woli robić akwarium...
a nadmienię tylko że:
1. mieliśmy Genuę (żagiel o większej powierzchni, do słabych wiatrów, stosowana zamiast Foka)
2. mieliśmy większego Grota
3. okienka znajdują się w miejscu jak na rysunku :]

z powodu punktu 1 i 2 oraz nie wyluzowania żagli w odpowiednim czasie z kabiny, stojac na półce znajdującej się na jednej ze ścianek ( :lol: poważnie :) ) można było ogladac co ciekawego znajduje się pod wodą :]

cała załoga przeżywa wtedy szok ze stresem i jest śmiesznie :lol:

Dołączył: 23 Lis 2004 Skąd: Sosnica

hmmmmm
my_mielismy_najzwyklejszego_w_swiecie_berylka
i_tez_bylo_przyjemnie_ :D

nie_ma_to_jak_opalac_sie_na_dziobie....

eh_i_juz_marze_o_wakacjach_ :P

Dołączył: 25 Sty 2005 Skąd: Gliwice

tja.. my też mieliśmy beryla.. tyle że po tuningu... ;) miał nawet przyciemniane szybki :lol: powaga :]

tym obrazkiem sie nie sugerować :P bo tylko pokazuję w którym miejscu są okienka.. żeby ktoś nie pomyslał że na burcie ;)

Dołączył: 23 Lis 2004 Skąd: Sosnica

a_no_tak
a_my_w_burze_siedzialysmy_sobie_na_dziobie_lol
i_jak_male_dzieci_sie_cieszylysmy_ze_woda_chlapie_hehehehehe
sternik_sie_lekko_poddenerwowal_:]
wrzeszal_cos_w_stylu_"piiiiip_piiiiiip_piiiip____szota_piiip"
:lol:

Cytat:

bo tylko pokazuję w którym miejscu są okienka.. żeby ktoś nie pomyslał że na burcie

noooo pewnie bez obrazka możnaby tak pomyśleć :lol: :lol:
a odnośnie pkt 1 i 2 to nie mam pojęcia o czym mówisz :(

Dołączył: 23 Lis 2004 Skąd: Sosnica

Cytat:

1. mieliśmy Genuę (żagiel o większej powierzchni, do słabych wiatrów, stosowaa zamiast Foka)

fok_to_ten_zagiel_z_przodu_lodki_(reszta_wyjasniona)

Cytat:

2. mieliśmy większego Grota

a_grot_to_ten_drugi_zagiel_

Dołączył: 25 Sty 2005 Skąd: Gliwice

"lewy foka szot wybieraj?" ;)

za pierwszym razem jak miałem wydawać te komendy to mi się to strasznie mieszało i wychodziło "lewy szota foka.. młodafoka" :lol:

Dołączyła: 06 Lut 2005 Skąd: Zatorze

Cytat:

"lewy foka szot wybieraj?"

Ja to lubiłam na kursie, oczywiście gdy już się tego nauczyłam ;D
Gorzej, gdy ma się na łódce kogoś total niekumatego, kto nie rozumie komend "wybieraj", "luzuj"....
Nie mówie tu o osobach, które nie miały nigdy styczności z pływaniem...;P

Dołączył: 25 Sty 2005 Skąd: Gliwice

taaa.. znam to.. niby "wybieraj" i "wybierz" to to samo, a jednak co innego ;)

Dołączyła: 06 Lut 2005 Skąd: Zatorze

Cytat:

taaa.. znam to.. niby "wybieraj" i "wybierz" to to samo, a jednak co innego

Niop.....:D:D:D:D
:wink:

Dołączył: 23 Lis 2004 Skąd: Sosnica

lol

a_ja_najlepiejpamietam_jak_ktos_krzyknal_na_egzaminie:"do_zwrotu_przez_LUFE"... :lol: