Dom z prefabrykatów |
Autor |
Wiadomość |
inamorata
Wysłany: Wto Lip 28, 2009 13:08 Dom z prefabrykatów
|
Imię: Magdalena
Dołączyła: 24 Wrz 2007 Skąd: Zewsząd
|
Jako że z moją połówką dokonaliśmy zakupu działki budowlanej na obrzeżu osiedla Sikornik, teraz zastanawiamy się nad tego typu rozwiązaniem. Większość producentów wymienia same zalety, mnie jednak interesują opinie osób, które się na to pokusiły.
Czy jest ktoś taki na tym forum?
Jak to cenowo wyszło?
Czy wykonanie jest na prawdę tak solidne jak mówia producenci?
Z góry dziękuję za wszelkie opinie i pozdrawiam. :) |
|
|
|
|
sebek
Wysłany: Wto Lip 28, 2009 19:26
|
Dołączył: 28 Paź 2008 Skąd: daleka
|
po pierwsze jak chcesz budować dom to się zastanów nad koncepcją, czy ma być od razu ocieplony (wiem spore koszty tak od razu) itp, bo w zależności od tego mozesz zmienić nieco materiał na ściany / ich grubość, pamiętaj tylko o tym zeby w ścianach nie było pustych przestrzeni bo będzie się wytrącać wilgoć i będzie grzyb, oprócz tego (nie wiem jak tam twoja działka wygląda) radzę podnieść grunt na działce powyżej okolicznego poziomu (nie bedzie problemów podczas dłuższych opadów), potem odwodnienie - robisz drenaż dookoła fundamentów (wcześniej smarując fundamenty jakimś środkiem do tego celu - jakaś smolista substancja, nazwy z głowy ci nie podam), kopiesz rów dookoła, dajesz rury drenażowe, potem kamień gruby, żwir, drobniejszy żwir, piasek, ziemia (robisz to przy samym fundamencie, podstawa żeby za kilkanaście lat nie było grzyba na ścianach), dobrze jest jeszcze dać tzw. "wafelka" jako hydroizolację (robi się to tak: ściana posmarowania smolistą substancją, drenaż, wafelek wypuszczony aż nad ziemię przy samej ścianie, koniecznie drenaż musi być pomiędzy ścianą a "wafelkiem", chodzi o to aby odprowadzać wodę ze ściany a wafelkiem ograniczyc napływ wody z reszty terenu- tym sposobem odgradzasz wodę), głupotą jest dawanie bez drenażu "wafelka" przy samej ścianie, efekt jest gorszy jakby nie było żadnej izolacji, ponieważ woda wykrapla się miedzy wafelkiem a ścianą bo jest tam dostęp powietrza które w dodatku pomaga rosnąć grzybom
co do samej budowy, proponuję w pierwszym roku latem zrobić fundamenty i hydroizolację i zrobic sobie przerwę na zimę, ziemia sie trochę usiądzie itd, beton gdzie ma pęknąć to juz pęknie w wyniku skurczu, no i nie zapomnieć o dobrym zbrojeniu fundamentów bo mieszkamy na śląsku i póki co ziemia dalej pracuje ;) |
|
|
|
|
inamorata
Wysłany: Sro Lip 29, 2009 09:33
|
Imię: Magdalena
Dołączyła: 24 Wrz 2007 Skąd: Zewsząd
|
Dzięki wielkie za wyczerpująca odpowiedź. Jakiś czas temu oglądałam program o tego typu budowach. Widziałam też, że izolacją samą w sobie są ''trociny'' w ścianach. Jak to z tym jest? :) |
|
|
|
|
sebek
Wysłany: Czw Lip 30, 2009 00:02
|
Dołączył: 28 Paź 2008 Skąd: daleka
|
hmmm, szczerze nie mam pojecia, ale analizując właściwości trocin to moge powiedzieć jedno, super izolują temperaturę, ale lubią chłonąć wilgoć, kwestia jak to będzie obrobione w procesie technologicznym, być może będzie to dobre rozwiązanie, zakładając że nie będzie dostępu wilgoci, masz może jakiegoś konkretnego linka na ten temat? bo chętnie bym o tym poczytał |
|
|
|
|
inamorata
Wysłany: Czw Lip 30, 2009 09:21
|
Imię: Magdalena
Dołączyła: 24 Wrz 2007 Skąd: Zewsząd
|
No właśnie ta izolacja ,,sama w sobie'' i redukcja kosztów zwróciła naszą uwagę na takie a nie inne rozwiązanie, tylko sama do końca nie wiem czy to takie dobre, właśnie w kwestii wilgoci. :/
Tu masz link: h t t p;//1.domyzpaczki, p l/index.php?option=com_content&task=view&id=73&Itemid=34
Co o tym myślisz? |
|
|
|
|
sebek
Wysłany: Czw Lip 30, 2009 12:28
|
Dołączył: 28 Paź 2008 Skąd: daleka
|
wiesz ja ekspertem nie jestem, zeby nie było, po prostu swego czasu trochę czytałem na ten temat i za jakiś miesiąc zaczynam z ojcem prace związane z naszym domem ;)
co do tego drewna, na tej twojej stronce:
ODPOWIEDZI NA NAJCZęŚCIEJ ZADAWANE PYTANIA
punkt 2, tam pisze że GRUNT to dobre odprowadzenie wilgoci,
więc ja bym się narazie skupił na dobrych fundamentach z dobra hydroizolacją, a w między czasie szukał ludzi którzy z takich prefabrykatów już domy postawili, mieszkają któryś rok, pochodziłbym po firmach które się zajmują stawianiem takich domów i ogólnie wypytywał ich od strony technicznej
mam w rodzinie dom zrobiony cały z drewna (dom ma już prawie 100 lat) i się świetnie trzyma, w środku wyłożony płytą kartonowo-gipsową (łatwiej utrzymać w czystości), nowa instalacja elektryczna z masą zabezpieczeń, no i przede wszystkim dom z drewna jest bardzo ciepły, tylko że to jest z litego drewna, nie wiem jak z tymi prefabrykatami
a teraz pozwólcie ze zniknę na 10 dni, czas odpocząć :rotfl: |
|
|
|
|
inamorata
Wysłany: Czw Lip 30, 2009 13:23
|
Imię: Magdalena
Dołączyła: 24 Wrz 2007 Skąd: Zewsząd
|
No tak, dobry rekonesans to podstawa. :) Zacznę chodzić ,,po ludziach'' po powrocie do kraju. :) Dzięki wielkie za info, bo ja w tej materii jestem kompletnie ciemną masą. :) Pozdrawiam i życzę udanego wypoczynku. :) |
|
|
|
|
mefkm
Wysłany: Pią Sie 28, 2009 14:55
|
Dołączył: 10 Maj 2007 Skąd: Knurów oraz Zatorze
|
poczytaj sobie na tej stronce h t t p;//szkielet, p l/ - jest wiele info o domach z "drewna" (nie mozna porownywac domow z drewna z tym co chcecie postawic - tam jest drewna jak na lekarstro - reszta to płyty osb na zewnatrz i g-k w srodku plus wełna mineralna)
co do domow tzw. szkieletowców - to podobno szybko sie nagrzewaja ale jeszcze szybciej wychładzaja - ale sa tansze o ok 30% od tradycyjnego murowanego
do tego popatrz sobie jak takie domy powstaja (przywiezione prosto z fabryki) - z ta firma budowlana nie mam nic wspolnego - poprostu maja ciekawa galerie
h t t p;//w w w domymax, p l/galeria.html |
Ostatnio zmieniony przez mefkm Pią Sie 28, 2009 15:00, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Lama71
Wysłany: Pią Sie 28, 2009 17:04
|
Dołączył: 29 Sie 2006 Skąd: Gliwice
|
mefkem - sorry za szczerość, ale pojęcia nie masz o technologii budownictwa szkieletowego.
Nie zabieram głosu w tym temacie, gdyż jest on tak szeroki, wieloznaczny. Technologia technologii nie równa... A wykonawcy, po prostu szkoda słów.
inamorata Powiem Ci tak:
dom z prefabrykatów - bardzo szybko się stawia. 3 dni i masz dom, z zewnętrzną elewacją, dachem, oknami. Do wprowadzenia się - ok. 3-4 miesiące. Kasę musisz wyłożyć całą od razu. W zależności od podejścia do konstrukcji (amerykańska, skandynawska, kanadyjska, niemiecka itd) masz tańszy/droższy, energooszczędniejszy itd.
szkieleciak - szkielet domu stawiany jest z drewna, reszta to wypełniacze, wełna, styropian itd. Koszt.. cóz, mniej więcej tyle samo co murowany. Zaleta - energooszczędność.
murowany - ma jedną zaletę - możesz go budować kilka lat. Jak Ci się nie śpieszy.
A cp dp trwałości... hehe... to najciekawsze. Murowany niby najtrwalszy, chyba że zatrudnisz specjalistów "odpowiednich". Choć najwięcej w tej technologii jest specjalistów - najtrudniej spierdzielić coś, najłatwiej naprawić błąd.
Co do szkieleciaków - temat ocean wręcz. Ale popatrz - używa się drewna suszonego komorowo. NIE SEZOWANEGO. Umiesz odrónić jedno od drugiego? Od razu nie odróżnisz. Bo wilgotność taka sama. Ale bez trudu odróżnisz po kilku latach/miesiącach. Czego Ci nie życzę.
Co ja bym zrobił? Kupił dom ze Skandynawii, szkieletowy, w paczce i sam poskładał, ew. sprowadził ekipę od producenta. Albo postawił murowany, ale etapami. piwnica- odbiór, parter i zadaszenie - odbiór. itd.
e... kończę. Poszukaj materiałów na sieci, są tego tony |
|
|
|
|
mefkm
Wysłany: Sob Sie 29, 2009 20:23
|
Dołączył: 10 Maj 2007 Skąd: Knurów oraz Zatorze
|
Lama71 napisał/a: | mefkem - sorry za szczerość, ale pojęcia nie masz o technologii budownictwa szkieletowego. |
a powiedz mi co ja takiego napisalem, ze nie mam pojecia o domach tzw. szkieletowcach - ja tu nie mam zamiaru uchodzic za znawce, nie podalem zadnych info. od siebie - poza linkami do forum i do galerii jednego z wykonawcow, a moze chcesz polemizowac z faktem jakim jest to, ze te domy szybko sie nagrzewaja i jeszcze szybciej to ciepło oddaja - ze wzgledu na mala bezwladnosc w porownaniu z murami tradycyjnego domku
po drugie nie mozna na podstawie trwalosci domu calego z drewna (tego przytoczonego wyzej w poscie - 100 letniego) z trwaloscia szkieletowców, to sa zupełnie inne konstrukcje -a moze to cie tak ubodło - moze jestes innego zdania
czytalem gdzies na forum, ze czas zycia domu tzw. szkieletowca (czy skladanego od podstaw na placu czy tez przywiezionego w czesciach z fabrki) wg budowniczych to min. 50 lat |
Ostatnio zmieniony przez mefkm Sob Sie 29, 2009 20:28, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Lama71
Wysłany: Nie Sie 30, 2009 11:18
|
Dołączył: 29 Sie 2006 Skąd: Gliwice
|
nic mnie nie ubodło. Wiesz, to jak szybko sie nagrzewa/schładza zależy od tego, z czego jest zrobiony. Szkieleciak jak nazwa wskazuje, ma jedynie drewniany szkielet. Idea jest taka, żeby ściany zewnętrzne miały jak największy opór cieplny/najmniejszą przewodność, nie przejmując się pojemnością, jak w przypadku tradycyjnych chałup.
Co do domu 100-letniego - to dom z pni drewnianych. To się obecnie nazywa domami z bali/bala lub półbali/półbala. Widziałem takowe jak się buduje, i życzę każdemu takiego domu. Dla mnie kwintesencja budowania. Dla mnie są piękne, względnie ciepłe (energooszczędne) ale przede-wszystkim zdrowe i piekne. Ale mają wadę - koszt. Są dużo droższe, co najmniej 50%. A trwałość... widzisz, wszystko zależy od tego, z jakiego drewna je zrobisz. Jak sezonowanego, to możesz mieć problem. A założenie trwałości - ja czytałem, że co najmniej 20-30 lat. Szkieletowe i prefabrykowane. Ale to tylko założenia.
A ile murowany? No pewnie sporo postoi, ale obecne murowane są budowane nie koniecznie z tradycyjnych cegieł, tylko z różnych keramzytów, i innych dziwnych rzeczy. Co z ich trwałością? Nie wiadomo. Jest jeszcze czynnik - tzw. fachowcy, co dom stawiają.
Chodzi o to, że temat sam w sobie jest bardzo obszerny, nie da się jednoznacznie powiedzieć, jaka technologia/materiały. Bo dwa jednakowe domy, z tych samych materiałów, robione przez dwie różnie formy, z taką samą gwarancją, mogą być wykonane różnie. Właśnie ze względy na rózne pomysły bądż wykonawcy,bądź samych "fachowców".
Napewno prefabrykowany robi wrażenie, szczególnie jak jedziesz na pokazową budowę, i oglądasz jak taki dom sie stawia. Byłem na takim pokazie. I naprawdę brak słów. ale tam montowali Niemcy. I gdybym taki dom kupował, też zleciłbym produkcję i montaż Niemcom. A jak nie im, o Skandynawom. Za wiele rzeczy może pójść nie tak, można spierniczyć. Choć nasi wykonawcy zapewnią Cię, że znają się super, postawili takich setki, mają doświadczenie. |
|
|
|
|
mefkm
Wysłany: Nie Sie 30, 2009 19:50
|
Dołączył: 10 Maj 2007 Skąd: Knurów oraz Zatorze
|
"cudze chwalicie, a swojego nie znacie"
oczywiscie nie neguje Twojego zdania, ja nie mieszkam w kanadyjczyku, lecz powielam informacje od ludzi ktorzy takowe domy maja i od tych co takowe domy stawiaja - z poczatkiem roku bardzo mnie ten temat interesowal, bo bylem bliski postawienia domu w techn. szkieletowej |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|
|
|
|