Przesunięty przez: kisia Wto Lis 13, 2007 12:24 |
Zasypianie za kierownica |
Autor |
Wiadomość |
Jacek_s
Wysłany: Wto Lis 13, 2007 07:09 Zasypianie za kierownica
|
Imię: Jacek
Dołączył: 16 Gru 2006
|
Teraz gdy wracalem z nocki na jakas sekunde moze wiecej prowadzac auto padlem ze zmieczenia. Ocknolem sie gdy niecale pol auta bylo na przeciwlegym pasie.
Pomimo ze aut z obu stron bylo pelno nikt nawet nie zatrabil.
Pomimo walki aby nie zasnac i tak mi sie to zdazylo nawet specjalnie dalem bardzo glosno muzyke nie pomogla.
Mam pytanie jak wy sobie z tym radzicie gdy wracacie z nocki do swych domow ? |
Ostatnio zmieniony przez kisia Sro Gru 02, 2009 21:26, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
MajkeL
Wysłany: Wto Lis 13, 2007 10:03
|
Dołączył: 28 Wrz 2004 Skąd: Gliwice - peryferia
|
Wracając w nocy po treningu także jestem zmeczony, ale nie do tego stopnia żeby zasnąć, ale powracając do tematu polecam następujące sposoby.
1. Muzyka (najlepiej taka abyś mógł ją wyspiewać) ;)
2. Otwarte okno (tu uwaga na zawianie)
3. Guma do żucia (najlepiej bardzo miętowa)
Być może pomoże mała rundka wokół samochodu, tak aby przyspieszyć bicie serca. |
|
|
|
|
daniela
Wysłany: Wto Lis 13, 2007 10:21
|
Dołączyła: 15 Lut 2007
|
miałam tez takie przygody z "zamknieciem" oka na chwilke.... ale bylam wystraszona!!!! niestety stresy i zmeczenie do tego moga doprowadzic...
MajkeL napisał/a: | 1. Muzyka (najlepiej taka abyś mógł ją wyspiewać)
2. Otwarte okno (tu uwaga na zawianie)
3. Guma do żucia (najlepiej bardzo miętowa) |
popieram te pomysły i tez takie stosuje
czasami nawet "trzepie" głowa zeby dojsc do siebie :rotfl: |
|
|
|
|
MajkeL
Wysłany: Wto Lis 13, 2007 10:25
|
Dołączył: 28 Wrz 2004 Skąd: Gliwice - peryferia
|
daniela napisał/a: | czasami nawet "trzepie" głowa zeby dojsc do siebie |
Oooo, tego nie znałem :rotfl: :D |
|
|
|
|
daniela
Wysłany: Wto Lis 13, 2007 10:28
|
Dołączyła: 15 Lut 2007
|
MajkeL napisał/a: | daniela napisał/a:
czasami nawet "trzepie" głowa zeby dojsc do siebie
Oooo, tego nie znałem |
spróbuj!! działa !! hihi |
|
|
|
|
Dorothea
Wysłany: Wto Lis 13, 2007 10:56
|
Dołączyła: 25 Wrz 2005 Skąd: Sośnica
|
daniela napisał/a: | trzepie" głowa zeby dojsc do siebie |
byle nie za mocno co by nie walnac w kierownice bo wtedy bedzie natychmiastowy zjazd buahahahahah |
|
|
|
|
Bogna
Wysłany: Wto Lis 13, 2007 11:07
|
Dołączyła: 21 Sty 2007 Skąd: Gliwice
|
doobry temat, aczkolwiek mi sie nigdy nie przysnelo a zerwana z najglebszego snu , niewyspana itp za kierownica odrazu sie rozbudzam... w dluzsze i szybsze trasy oczywiste ejst to, ze o takiej porze roku jaka jest teraz lepiej nie wlaczac ogrzewania tak zeby dmuchalo na twarz.. jak jzu to chlodnym powietrzem bo to orzezwia.. a cieple przymula... -przynajmniej mnie;p |
|
|
|
|
Szamanka
Wysłany: Wto Lis 13, 2007 13:59
|
Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005 Skąd: kiedys Gliwice
|
Najlepiej to sie zatrzymac i wysiac, nie powodowac zagrozenia na drodze.
Przeczekac chwilke by zmeczenie minelo. |
|
|
|
|
MajkeL
Wysłany: Wto Lis 13, 2007 14:25
|
Dołączył: 28 Wrz 2004 Skąd: Gliwice - peryferia
|
Szamanka napisał/a: | Najlepiej to sie zatrzymac i wysiac |
MajkeL napisał/a: | mała rundka wokół samochodu |
Jeśli nie pomoże.....
Szamanka napisał/a: | Przeczekac chwilke by zmeczenie minelo. |
|
|
|
|
|
kisia
Wysłany: Wto Lis 13, 2007 15:26
|
Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004 Skąd: Gliwice
|
MajkeL napisał/a: | Szamanka napisał/a: | Najlepiej to sie zatrzymac i wysiac |
MajkeL napisał/a: | mała rundka wokół samochodu |
Jeśli nie pomoże.....
Szamanka napisał/a: | Przeczekac chwilke by zmeczenie minelo. |
|
albo walnac sie na 10-15 minut. Taka drzemka jest wystarczająca by na jakis czas zmęczenie i senność przeszły ( przynajmniej mi tyle wystarczy ) |
|
|
|
|
nemo1125
Wysłany: Wto Lis 13, 2007 15:45
|
Dołączył: 12 Paź 2006 Skąd: Zabrze
|
MajkeL napisał/a: | 1. Muzyka (najlepiej taka abyś mógł ją wyspiewać) ;)
2. Otwarte okno (tu uwaga na zawianie)
3. Guma do żucia (najlepiej bardzo miętowa) |
To pomaga ale tylko do czasu, najlepiej zrobić tak jak pisze kisia, zdaje sie, że to jest metoda wymyślona przez wojskowych i jest naprawdę skuteczna.
Jak już padam to zjeżdżam na parking, budzik w telefonie na 20 min i jade dalej. NA 2h wystarcza spokojnie.
Pic polega na tym, że w tym czasie nie zapadamy jeszcze w głęboki sen a jedynie w jakiś stan odprężenia i najważniejsze jest to, żeby nie spać dłużej bo wtedy będzie gorzej niż przed drzemką. |
|
|
|
|
kisia
Wysłany: Wto Lis 13, 2007 15:50
|
Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004 Skąd: Gliwice
|
nemo1125 napisał/a: | Pic polega na tym, że w tym czasie nie zapadamy jeszcze w głęboki sen a jedynie w jakiś stan odprężenia | dokładnie tak Cytat: | najważniejsze jest to, żeby nie spać dłużej bo wtedy będzie gorzej niż przed drzemką. | u mnie ta granica to 15 minut, jak zasne na dłużej to masakra |
|
|
|
|
nemo1125
Wysłany: Wto Lis 13, 2007 16:02
|
Dołączył: 12 Paź 2006 Skąd: Zabrze
|
kisia napisał/a: | u mnie ta granica to 15 minut, jak zasne na dłużej to masakra | nastawiam na 20 bo jeszcze trzeba zasnąć :-) więc śpię właśnie jakieś 15 |
|
|
|
|
Bogna
Wysłany: Wto Lis 13, 2007 17:27
|
Dołączyła: 21 Sty 2007 Skąd: Gliwice
|
hmm ciekawa metoda ze snem.. ale u mnie odpada.. bo ja nie zasne w aucie, nie zasne z mysle, ze za chwile sie obudzic bede musiala.. ;p no aa jak juz ktos tu pisze, ze na 2 h to starcza.. hmm nie lepiej wypoczac przed dluzsza podroza?? |
|
|
|
|
nemo1125
Wysłany: Wto Lis 13, 2007 17:47
|
Dołączył: 12 Paź 2006 Skąd: Zabrze
|
Oczywiście, że lepiej ale zdarzają się sytuacje, że się nie da. Ja często jadę w Tatry i wracam po 20 godzinach więc nie ma innego wyjścia. Kiedyś też pracowałem tak, że musiałem np po całym dniu w biurze jechać do Krakowa tam parę godzin z klientami a potem do Warszawy i nad ranem następnego dnia w domu. Na wysypianie się nie było czasu :kwasny: |
|
|
|
|
Jacek_s
Wysłany: Wto Lis 13, 2007 18:08
|
Imię: Jacek
Dołączył: 16 Gru 2006
|
Jestem cieplo lubny wiec musi byc cieplo w aute.
Wianie w twarz odpada normalnie nie znosze tego !!!
Wpadl mi do glowy jeszcze jeden pomysl jechac nie samemu ale z kims.
Z tym ze ogranicza to moja wolnosc.
Bo musze wyjsc na umowina godzine (nawet kiedy to moje auto i ja jestem kierowca )
a lubie sie pojawiac o porze kiedy ja chce.
Bo duzej pod prysznicem bede albo bede doknaczal sniadanie nie zjedzone albo ...
Dlatego najbardziej przypadl mi pomysl z chwilowa drzemka.
Dzieki za wiedze :). |
|
|
|
|
MacSen
Wysłany: Wto Lis 13, 2007 20:05
|
Imię: Matthias
Dołączył: 01 Paź 2006 Skąd: Schlesien/Gleiwitz
|
Jacek_s napisał/a: | Jestem cieplo lubny wiec musi byc cieplo w aute.
Wianie w twarz odpada normalnie nie znosze tego !!!
Wpadl mi do glowy jeszcze jeden pomysl jechac nie samemu ale z kims.
Z tym ze ogranicza to moja wolnosc.
Bo musze wyjsc na umowina godzine (nawet kiedy to moje auto i ja jestem kierowca )
a lubie sie pojawiac o porze kiedy ja chce.
Bo duzej pod prysznicem bede albo bede doknaczal sniadanie nie zjedzone albo ...
Dlatego najbardziej przypadl mi pomysl z chwilowa drzemka.
Dzieki za wiedze :). |
Jacku to CI powiem jak ja sobie radzę ze zmęczeniem a zwłaszcza jak sobie radziłem po tych kretyńskich nockach na oplu (dzięki bogu już nie muszę nocek uprawiać)
Przede wszystkim zawsze przy sobie miałem na stanowisku wręcz przesłodzoną wodę z sokiem cytrynowym.(gdzieś usłyszałem że zmęczenie jest powodowane brakiem glukozy/cukru itp zresztą z chemii winieneś wiedzieć że organizm przerabia węglowodany na energię) zaś w termosie na przerwach w pracy miałem i mam zawsze "czarta"
(po polskiemu kawa 8-o łyżkowa bez cukru) I działa.
Zresztą nie wiem jak inni ale u siebie zauważyłem taki motyw że nie zasypiam jak mam pod nosem cokolwiek słodkiego.
A z metod innych to muzyka ale nie techniawki (zbyt rytmiczne a ja nawet przy hałasie jestem wstanie zakimać ) tylko właśnie coś co zmienia rytm ot powiedzmy dobry Rock, Metal lub PunkRock. Czemu tak??? Dwakroć mi się zdarzało z tobą wracać i mimo że miałeś ten "łomot" dość głośno ja przysypiałem zresztą ty też.
No i przede wszystkim po powrocie do domu dobrze ale to bardzo dobrze się wyspać.
Ps.
Sory za aż takie naukowe podejście ale skoro działa to co za kłopot stosować ??? |
Ostatnio zmieniony przez MacSen Wto Lis 13, 2007 20:07, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Bogna
Wysłany: Wto Lis 13, 2007 21:33
|
Dołączyła: 21 Sty 2007 Skąd: Gliwice
|
ojj tak co do muzyki to sie zgadzam:D z reszta ja na codzien slucham "Metal lub PunkRock" itp i wiekszosc kawalkow znam na pamiec i mnie bawia a nawet o zgrozo spiewac mozna hahaha i jest wesolo w samochodzie;p ale to tez zalezy od towarzystwa;p natomiast przy techniawce" jest bleeee muza okropna w ogole jak dla mnie.. i nudna.. i taka hmm dziwna.. senna;p |
|
|
|
|
Jacek_s
Wysłany: Sro Lis 14, 2007 07:02
|
Imię: Jacek
Dołączył: 16 Gru 2006
|
MacSen : Glukoze czy wszelkie cukry to spozywam w pracy az nagminnie ( wszelkie cukierki i BATONY ) to codziennosc. |
|
|
|
|
Skotnik
Wysłany: Pon Gru 03, 2007 20:12
|
Imię: Michał
Dołączył: 03 Gru 2007 Skąd: Gliwice
|
Wracałem 2x po nieprzespanej nocy autem. Raz o 10 rano wyjechałem do Wrocławia na impreze. Creamfields trwało od 14 do 8 rano... potem do autka i na autostrade... nuda, monotonia, cisza i cieplo sprawialo ze oczy mi sie zamykaly na maxa jednak sie nie dalem, zjechalem na parking na A4 obmylem twarz woda i tyle-pomoglo. 2x to niedawno powrot z Poznania o 4 nad ranem takze po imprezie. Prowadzilem od Poznania do Wroclawia :/ okolo 3h bylo gorzej niz poprzednim razem... pomoglem sobie myslac o roznosciach :P Bylo ciezko... zadne napoje typu RedBull, Speed 8 czy Tiger nie pomogly. |
|
|
|
|
|