Wirtualny Swiat |
Autor |
Wiadomość |
Szamanka
Wysłany: Czw Lis 08, 2007 14:16 Wirtualny Swiat
|
Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005 Skąd: kiedys Gliwice
|
W sumie zainspirowala mnie piosenka ktora uslyszalam ( ciagle szukam) aby zalozyc taki temat.
Prawie kazdego, kogo spytamy o " wirtualny swiat" odpowie, ze to swiat sztuczny, martwy ( ha moja bratowa nawet uwaza, ze to swiat szatana :rotfl: ).
Wystarczy tylko kliknac a przestaje istniec, a ludzie tam poznani przestaja istniec, bo " usmiercamy " ich wlasnie takim klawiszem, by znow nastpenym kliknieciem powrocic do zycia.
Czy tak jest napewno?
Czy czujecie podobnie?
Wiele razy sie slyszy ze " wirtualny osobnik" jest pelen zaklamania, sztucznosci od smiechu do placzu.
Czy jednak ten " wirtualny swiat" nie jest w jakims sensie podobny do realnego? |
|
|
|
|
trunks
Wysłany: Czw Lis 08, 2007 20:19
|
Imię: Jakub Piotr Aleksander :]
Dołączył: 25 Maj 2005 Skąd: z nienacka
|
Szamanka napisał/a: | Wiele razy sie slyszy ze " wirtualny osobnik" jest pelen zaklamania, sztucznosci od smiechu do placzu. |
niektórzy udają innych niz są, z kolei inni są szczerzy....w sumie jak w normalnym życiu....a niektórzy nie potrafią sie otworzyć przed kims w realu, a robią to dopiero anonimowo przez sieć....
Szamanka napisał/a: | Czy jednak ten " wirtualny swiat" nie jest w jakims sensie podobny do realnego? |
jest podobny w tym sensie, ze tworza go przecież realni ludzie, którzy za pomoca sieci sie komunikują....to po prostu inna forma kontaktu niż w realu....jedyny właśnie problem to to, ze nie mamy pewności czy to co ktos tam pisze jest prawdą i czy wogle jest tą osoba za którą sie podaje... |
|
|
|
|
kwg
Wysłany: Pią Lis 09, 2007 18:38
|
Dołączył: 23 Lis 2005 Skąd: okres przejsciowy
|
To ten sam swiat , to swiat w ktorym zyjemy,
wirtualnosc istniala przed internetem,
to ludzie moga byc wirtualni,
wszystko zalezy od czlowieka,
kim jest i kim sie przedstawia
...
usmiercamy i odradzamy jednym kliknieciem,
to raczej jak z anonimowoscia w internecie , nie ma czegos takiego.
Male dzieci tak robia zaslonia oczy i swiat przestaje istniec ,
Wszystko zalezy od nas. |
|
|
|
|
Szamanka
Wysłany: Pią Lis 09, 2007 22:21
|
Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005 Skąd: kiedys Gliwice
|
Tak wiec, uwazacie, ze nie nalezy on do " swiata anonimowego" a przez to do bardzej odwaznego, smielszego?
W koncu tu mozna byc soba a zarazem kims innym...mozna w nim byc wszystkim i zarazem niczym. W sieci mozna sie zauroczyc, pokomplemencic, poswawolic, pokazac siebie najpiekniej jak to tylko mozliwe, poczuc drzenie serca i gesia skorke na ciele. |
|
|
|
|
trunks
Wysłany: Pią Lis 09, 2007 22:25
|
Imię: Jakub Piotr Aleksander :]
Dołączył: 25 Maj 2005 Skąd: z nienacka
|
Szamanka napisał/a: | W koncu tu mozna byc soba a zarazem kims innym...mozna w nim byc wszystkim i zarazem niczym. W sieci mozna sie zauroczyc, pokomplemencic, poswawolic, pokazac siebie najpiekniej jak to tylko mozliwe, poczuc drzenie serca i gesia skorke na ciele. |
to wszystko prawda, tylko to jest ulotne, bo jak sie odejdzie od kompa to wszystko znika ! |
|
|
|
|
kisia
Wysłany: Sob Lis 10, 2007 02:21
|
Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004 Skąd: Gliwice
|
Napewno świat wirtualny nie jest tak do końca prawdziwy.Każda osoba, a przynajmniej znaczna większość jest w nim choć troszke bardziej odważna. Nie jeden raz pozwalamy sobie na jakis tekst, czy zachowanie, o którym byśmy w świecie realny mogli tylko najwyżej pomyśleć, ale wydaje mi się że ten świat jest na tyle wirtualny, na ile chcemy.W znacznej mierze zależy czego od niego oczekujemy. Jeżeli ktos chce w nim być całkowicie anonimowy to taki jest i pozwala sobie na sworzenie swojej wirtualnej postaci, która jest bardziej odważna, przystoja, piekna itp i z nia sie utożsamia. Sama nie raz jak jestem głupio zaczepaiana na gg udaje zupełnie kogos innego niz jestem bo wiem że jak wyłączę gg to ta osoba, z która rozmawiałam zniknie, a wraz z nią i moja postać, którą sobie stworzyłam ( chociaz nie zawsze i potem trzeba główkować :rotfl: )
Dla mnie nie wszystkie miejsca na necie sa wirtualne i znikaja wraz z wyłączeniem komputera.Chociażby nasze forum, gdybym chciała być całkiem wirtualna nie zaproponowałabym 4 lata temu pierwszego forumowego spotkania, nie przychodziłabym na spotkania. Nie potrafię nie zapomnieć o forumowych ludzikach, nie potrafie się nie cieszyć, czy nie martwić gdy coś sie komuś dzieje. |
|
|
|
|
Wieczorny
Wysłany: Sob Lis 10, 2007 13:40
|
Dołączył: 17 Sty 2007 Skąd: ?abędy
|
internet daje poczucie animowości.
logując się na forum, jesteś oceniany nie po tym, jakim jesteś człowiekiem, a potym jak piszesz.
pisać można wszystko.
logując się na czata możesz być każdym, musisz tylko umieć odrobinę kłamać.
reasumując, świat wirtualny a realny są ze sobą bardzo blisko i jednocześnie bardzo daleko.
dużo lepiej mi się rozmawia z ludźmi kiedy mogę im patrzeć w oczy. |
|
|
|
|
Coyote
Wysłany: Sob Lis 10, 2007 17:08
|
Imię: Michał
Dołączył: 18 Lut 2006 Skąd: Gliwice?
|
Powiem jak fan Matriksa:
Świat nie istnieje. |
|
|
|
|
Szamanka
Wysłany: Sob Lis 10, 2007 21:14
|
Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005 Skąd: kiedys Gliwice
|
Wieczorny napisal Cytat: | logując się na forum, jesteś oceniany nie po tym, jakim jesteś człowiekiem, a potym jak piszesz.
pisać można wszystko. |
a czy to jest podobne do swiata realnego? Nie oceniaja Cie jakim jestes czlowiekiem, jakie masz wnetrze, co potrafisz, ale po tym jak sie ubierasz, jaki masz gruby portfel i jak gadasz....a gadac mozna wszystko. |
|
|
|
|
kwg
Wysłany: Nie Lis 11, 2007 12:09
|
Dołączył: 23 Lis 2005 Skąd: okres przejsciowy
|
Chodzi o to wlasnie ze to ten sam swiat, bo ci sami ludzie.
Zgadzam sie ze jestesmy bardziej smieli, ze 'pierwszy kontakt' jest pozbawiony kompleksow itd itp.
Ale to nie znika gdy odejdziemy od peceta.
To tylko inny rodzaj kontaktu.
Czy gadac mozna wszystko ?, czy pisac mozna wszystko?
Za naszymi nickami i tak jestesmy MY.
Czesto bierzemy to za dobra zabawe i tak tez jest ale nie zawsze druga strona wie ze to zabawa .
Pamientajmy ze mozemy sie dobrze bawic , mozemy przezywac zauroczenia , milosci, przyjaznie, ale jest tez cierpienie bol i lzy.
To my stoimy za tymi nickami, i to co robimy zawsze niesie konsekwencje, zarowno te dobre jak i te zle .
Ukryci za nickiem nie mozemy robic wszystkiego, bo MY wiemy ze to MY bylismy ta osoba .
Wszystko zalezy od nas , od tego kim jestesmy nic wiecej.
Nieprawda jest , ze oceniaja nas po wygladzie i po portfelu, to jest zludne i nietrwale wlasnie ten wyglad i ten portfel jest bardziej wirtualny niz wszystko dokola bo jest nietrwaly, a MY, to kim jestesmy jest trwale bez wzgledu jak bardzo sie ukryjemy .
To nie ONI nas oceniaja to my sami sie oceniamy , ma to juz swoja nazwe ...kompleksy . |
|
|
|
|
MacSen
Wysłany: Nie Lis 11, 2007 21:59
|
Imię: Matthias
Dołączył: 01 Paź 2006 Skąd: Schlesien/Gleiwitz
|
kwg napisał/a: |
............................. |
Kwg dobrze to ująłeś
Ale jest jeszcze coś…leczymy w ten sposób swoje fobie. Jeszcze inni wyładowują w Wirtualnym swoją frustrację albo nerwy nagromadzone przez cały dzień.
A niestety jest wielu takich którym się mówi a on swoje jak zacięte pudło.
Z jednym zastrzeżeniem do tego trzeba podejść z dystansem bo jak nie to mamy przekichane na całej lini.
Szamanka napisał/a: | ....a gadac mozna wszystko. |
Nie też niemożna też jest jakiś kanon którego niewolno przekroczyć
Coś Ci zacytuję z forum OGAME
Cytat: | 11-11 13:58:29 Maszynista [ x : xxx : x ] Re:Re:Brak tematuOdpowiedzi
na skanie nie widzisz mojej floty, która powoli może ci obrone poniszczyć. Moja jedna prośba. sasuka ma mieć spokuj wtedy ja ci terz dam spokuj :) |
Nie dość że sobie kolo opinie dzięki takim tekstom wyrabia lol-a totalnego to i komedię z siebie robi.
I jedna uwaga. Bo może Jacek_s to przeczyta też Ariadna to nie ja. Dałem kumpeli konto ponieważ pisze pracę o jakimś fenomenie MMORPG.
I z łaski swojej nie zasypuj jej spamem. |
Ostatnio zmieniony przez MacSen Nie Lis 11, 2007 22:08, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Jacek_s
Wysłany: Nie Lis 11, 2007 22:46
|
Imię: Jacek
Dołączył: 16 Gru 2006
|
MacSen pewnie ze przeczytam
Nie rozumiem przed kim sie kryjesz ?
Po co klamiesz ?
To ze grasz czy nie wszytko mi jedno |
|
|
|
|
trunks
Wysłany: Nie Lis 11, 2007 23:07
|
Imię: Jakub Piotr Aleksander :]
Dołączył: 25 Maj 2005 Skąd: z nienacka
|
|
|
|
|
MacSen
Wysłany: Pon Lis 12, 2007 00:19
|
Imię: Matthias
Dołączył: 01 Paź 2006 Skąd: Schlesien/Gleiwitz
|
Jacek_s napisał/a: | MacSen pewnie ze przeczytam
Nie rozumiem przed kim sie kryjesz ?
Po co klamiesz ?
To ze grasz czy nie wszytko mi jedno |
Pozwól że odpiszę Ci w terminie późniejszym Co ja na temat tego sądzę. |
Ostatnio zmieniony przez MacSen Pon Lis 12, 2007 00:54, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
kisia
Wysłany: Pon Lis 12, 2007 01:47
|
Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004 Skąd: Gliwice
|
MacSen napisał/a: | Pozwól że odpiszę Ci w terminie późniejszym |
chciałam zauważyć, ze ten topik nie służy do rozwiązywania swoich porachunków, od tego macie PW/gg, a najlepiej umówcie się na :zdrowko: i pogadajcie na żywo |
|
|
|
|
Arex30
Wysłany: Pon Lis 12, 2007 09:56
|
Zaproszone osoby: 10
Imię: Arkadiusz
Dołączył: 18 Lip 2006 Skąd: Gliwice
|
Niestety ludzie na WS są bardziej odważni niż na live..... i niedotyczy to tylko ogamowców....
pewnego razu na jakimś chacie obserwowałem dyskusję.... osób które były mi znane z reala.... ubaw nieziemski............ |
|
|
|
|
Agusssek
Wysłany: Pon Lis 12, 2007 10:24
|
Imię: Ja
Dołączyła: 09 Lis 2007 Skąd: z Gliwic
|
Arex30 - tylko dlaczego sa odważniejsi? czego się boją w realu?
Siebie?
Nie rozumiem tego, ze w Wirtualnej Rzeczywistości ludzie kreują się na kogoś, kim nie są :niepewny:
Dla mnie to zakrawa na wizytę u specjalisty. :kwasny:
Najnormalniej w świecie szkoda mi takich ludzi. Życie życiem wirtualnym i kreowanie się na kogoś kim by się chciało być (?) musi być smutne...
Nie lepiej być sobą ? i dążyc w realu do osiągnięcia tego, czego się pragnie ?
no tak, tyle ze to jest zdecydowanie trudniejsze. Trzeba się wysilić. robić coś.
Innego niż klikanie w klawiaturkę.
Niech pomyslę, na kogo mogłabym chcieć się wykreować
- rasową kurę udomowioną (chyba nawet wirtualnie mi nie wyjdzie :D )
- kobietę sukcesu (nooo, tu moja kreatywność miała się chociaz o co zaczepić)
- femme fatale (khem, niezłe wyzwanie, ale nie pojawiłabym się na żadnym zlocie ;) )
-
jakieś inne pomysły ? :hyhy: |
Ostatnio zmieniony przez Agusssek Pon Lis 12, 2007 10:26, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
MacSen
Wysłany: Pon Lis 12, 2007 10:38
|
Imię: Matthias
Dołączył: 01 Paź 2006 Skąd: Schlesien/Gleiwitz
|
kisia napisał/a: | MacSen napisał/a: | Pozwól że odpiszę Ci w terminie późniejszym |
chciałam zauważyć, ze ten topik nie służy do rozwiązywania swoich porachunków, od tego macie PW/gg, a najlepiej umówcie się na :zdrowko: i pogadajcie na żywo |
Kisiu droga. O moją kulturę i sposób w jaki ten"Problem" załatwię się nie martw.
Nie jestem politykiem. |
|
|
|
|
p4cz3k
Wysłany: Pon Lis 12, 2007 16:42
|
Imię: Marcin
Dołączył: 08 Lip 2005 Skąd: Gliwice - Asnyka
|
wirtualny swiat - niby anonimowosc ? bzdura...odrobina checi...umiejetnosci...mozna sprawdzic prawie wszystko...
moze stworzyc zupelnie wyimaginowana postac i sie nia bawic...mozna byc soba i poznac roznych ludzi - zarowno wyimaginowanych jak i nie
a przede wszystkim musimy podjac decyzje czy chcemy byc czescia tego wirtualnego czegos czy jedynie obserwatorami... |
|
|
|
|
Agusssek
Wysłany: Pon Lis 12, 2007 19:06
|
Imię: Ja
Dołączyła: 09 Lis 2007 Skąd: z Gliwic
|
ależ jest jeszcze trzecie rozwiązanie, przecież wystarczy być soba.
Cenię sobie anonimowość w necie na tyle, że np na zloty raczej się nie wybieram. Nie podaję danych teleadresowych wszystkim kto chce i nie chce. ale jestem sobą w wyrażaniu swoich opini.
I w opisywaniu siebie.
To nic nie kosztuje. |
|
|
|
|
|