Os.Waryńskiego |
Autor |
Wiadomość |
Major
Wysłany: Pią Lip 02, 2010 17:43
|
Zaproszone osoby: 2
Dołączył: 19 Wrz 2005 Skąd: Londyn
|
Lepsza laba na lace z ognichem przy strumyku niz ta, ktora obecnie dzieciaki uznaja za szczyt zabawy czyli jaranie na schodach na klatce, gdzie mieszkalem, czy tez jaranie zielska gdzies, o upijaniu tez mozna wspomniec. Pamietam ile sie wyrabialo na polach jeszcze zanim opel powstal. Osiedle tez pamietam jak powstawalo, ale nie tak daleko jak Frycek. Pamietam jak w bloku gdzie moi rodzice mieszkaja obecnie mieszalo moze z 3 rodziny, reszta swiecila pustka, a i ten nasz jeden jedyny maluch na ulicy :)
Setka dzieci na podworku grajaca w basseball'a czy tez w pilke z bramkami miedzy drzewami...Nic co sie jeszcze kiedys powtorzy.
A jeszcze wspominam dobrze czasy kiedy szkole budowano, a raczej czas kiedy staly dwie wielkie gorki ziemi usypane, bajorko w ktorym kazdego lata co wieczor rechotaly zaby, tak donosnie ze trzeba bylo glosniej mowic w domu :) i wiele wiele innych miejsc/zdarzen. |
|
|
|
|
Frycek
Wysłany: Nie Lip 04, 2010 09:37
|
Zaproszone osoby: 1
Imię: Mariusz
Dołączył: 25 Maj 2004 Skąd: Zabrze-Gliwice
|
Dzisiaj wychodzac na balkon u rodzicow ,nie ma juz tego widoku co kiedys...wyrosly nowe bloki,TBS,osiedle zmienilo sie i zmiania sie na lepsze - przynajmniej wizualnie.Jednak tak jak major napisal..czasy grania w basseball'a napewno juz nie wroca bo mlodziez sie zmiania,kiedys naprawde mozna bylo poszalec na osiedlu ,pobawic sie ,bylo gdzie wyjsc..
No ja pamietam pechowy blok kolo majora co ciagle byl podpalany wiec bylo wesolo...pierwsze place zabaw. Zycie toczylo sie troszke inaczej |
|
|
|
|
Major
Wysłany: Nie Lip 04, 2010 11:06
|
Zaproszone osoby: 2
Dołączył: 19 Wrz 2005 Skąd: Londyn
|
Frycek napisał/a: | blok kolo majora co ciagle byl podpalany |
Hah wlasnie mi o tym przypomniales, zeczywiscie pamietam jedno podpalenie bloku :) Ale wtedy nikt tam jeszcze nie mieszkal, zreszta na szczescie.
Przyznam ze osiedle latem wyglada bardzo ladnie, bo jest zielono jak nigdzie, w kwadracie gdzie mieszkalem, to istna dzungla sie zrobila i jeszcze troche to mimo niewielkiej odleglosci nie bedzie widac z 3ciego pietra bloku na przeciw :)
Przewaga waryniaka nad innymi osiedlami jest to ze bloki nie sa wyzsze niz 4 pietra, a uliczki blyszcza iloscia drzew, krzewow itp.
Troche niestety drazniace w wielu miejscach sa tabliczki z tekstem: nie deptac trawy. |
|
|
|
|
trunks
Wysłany: Nie Lip 04, 2010 23:27
|
Imię: Jakub Piotr Aleksander :]
Dołączył: 25 Maj 2005 Skąd: z nienacka
|
dzięki nim jest tak zielono ;) |
|
|
|
|
Major
Wysłany: Wto Lip 06, 2010 15:36
|
Zaproszone osoby: 2
Dołączył: 19 Wrz 2005 Skąd: Londyn
|
trunks, raczej dzieki drzewom.
A tak juz glupio porownujac, w uk jest w cholere trawnikow, pelno parkow i po kazdym mozna chodzic. W tylko jednym spotkalem sie ze nie wolno bylo deptac, ale to bylo miejsce dosc nietypowe i przygotowane na wzor chinskich ogrodow wiec mozna wybaczec, ale reszta to olbrzymie polacia trawy i nikt nie smie Ci zwrocic uwage ze po niej drepczesz. |
|
|
|
|
trunks
Wysłany: Wto Lip 06, 2010 23:48
|
Imię: Jakub Piotr Aleksander :]
Dołączył: 25 Maj 2005 Skąd: z nienacka
|
tam mają specjalne gatunki, wytrzymalsze na deptanie...pozatym kultura inna, pić w miejscu publicznym tez mozna :) |
|
|
|
|
bez_imiennaa
Wysłany: Sro Mar 16, 2011 19:11
|
Imię: Bernadetta
Dołączyła: 25 Sie 2009 Skąd: Gliwice
|
Orientuje się ktoś czy szkoła języków obcych "Felberg" na ul. Gomułki nadal działa? |
|
|
|
|
RADOSNA25
Wysłany: Sob Kwi 23, 2011 13:07
|
Imię: DARIA
Dołączyła: 10 Sie 2008 Skąd: Gliwce
|
mi osobiscie ta dzielnica kojrzy sie z komuna i dużym blokowiskiem |
|
|
|
|
Piotrulek
Wysłany: Sob Kwi 23, 2011 14:30
|
Imię: Piotr
Dołączył: 09 Kwi 2011 Skąd: Gliwice
|
RADOSNA25 napisał/a: | mi osobiscie ta dzielnica kojrzy sie z komuna i dużym blokowiskiem |
to co sądzisz o typowych pomnikach budownictwa komunistycznego jakim są osiedla Sikornik,Zubrzycki,Kopernik i Gw.Ludowej?? |
|
|
|
|
MA?A MI
Wysłany: Nie Kwi 24, 2011 12:14
|
Dołączyła: 24 Kwi 2011 Skąd: Gliwice
|
|
|
|
|
kielec
Wysłany: Pon Maj 30, 2011 09:38
|
Imię: Maciek
Dołączył: 30 Maj 2011 Skąd: Gliwice
|
Mieszkałem tam przez prawie 20 lat swojego życia, potem się wyprowadziłem. Mieszkałem w Centrum na Górnych Wałów, potem w Zabrzu a teraz na Sikorniku. Chciałbym jednak mieszkać na waryńskiego. Przyzwyczaiłem się do tego miejsca, do ludzi ... ale życie chciało inaczej. Szkoda że tak drogie mieszkania tam są i do kupna i do wynajmu. |
|
|
|
|
|