dupiate forum :: Zobacz temat

No tak wiec skoro wszystkim smakowalo moje ciacho to wrzucam przepis :) Ciacho sklada sie z dwoch cienkich kruchych plackow oraz masy budyniowej :)

Ciasto:

40 dag maki + duza lyzka maki ziemniaczanej, 25 dag margaryny (kostka margaryny), 25 dag cukru (cala szklanka), 5 zoltek, 2 lyzeczki proszku do pieczenia i jakis olejek zapachowy :)

krem budyniowy:

1 litr mleka, 2 budynie (obojetnie jakie moga byc smietankowe lub waniliowe), lyzka masla, 2 lyzki maki ziemniaczanej, 1/2 szklanki cukru, 1/2 kostki margaryny.

Sposob wykonania (prosty :) )
Ciasto:
Margaryne utrzec z cukrem na pulchna mase, dodawac stopniowo zoltka z jaj dalej ucierajac. Nastepnie make + make ziemniaczana przesiac przez sitko dodac proszek do pieczenia i powoli wsypywac do utartej masy nadal miksujac. Po wsypaniu calosci maki dobrze wymieszac lub miksowac dalej mikserem (moze byc ciezko z miksowaniem proponuje wymieszac lyzka lub raczka :) ) Tak powstale ciasto dzielimy na dwie czesci, rozkladamy bardzo cienko na blaszy wylozonej papierem pergaminowym i pieczemy. Beda potrzebne dwa takie placki. Temperatura wskazana to ok 170 `C czas... ok. 15-20 minut :)

Uwaga ! :) ciasto jest bardzo kruche i w czasie "transportu" z blachy moze sie polamac, dlatego proponuje jednak papier pergaminowy, mozna latwiej wyjac ciasto z formy nawet jesli jest jeszcze cieple :)

Masa budyniowa:
z litra mleka odlewamy ok. 300 ml w ktorym rozpuszczamy dwa budynie oraz dodajemy 2 lyzki maki ziemniaczanej. Pozaostala czesc mleka stawiamy na ogien dodajac 2 lyzki masla oraz cukier. I tak gotujemy budyn :) oczywiscie bedzie mozna przyslowiowo "postawic lyzke i ona bedzie stala". Studzimy budyn (osobiscie gotuje go dzien przed i wstawiam do lodowki :) ) Kolejna czynnosc... to ucieranie owego budyniu, pol margaryny ucierac mikserem i stopniowo dodawac po lyzce budyniu... jesli jest budyn malo slodki mozna dodac jeszcze troche cukru do ucieranej margaryny :)

Koncowe prace:
Na spod jeden placek przekladamy masa budyniowa zostawiajac troche masy na pokrycie wierzchniego placka :) gore mozna posypach kokosem, kakao lub czekolada :)

Zycze smacznego :)

W ramach P.S dla liczacych kalorie :) 100 g ciasta zwiera ok 400 kcal :) ale co tam :D przyjemnosc jedzenia sie liczy :)

Dołączyła: 28 Paź 2004 Skąd: Gliwice

Jak tylko znajdę czas to zrobię. I zjem całą blachę :rotfl:

Dołączyła: 12 Lip 2004 Skąd: srodmiescie

Aither najlepszy jest wykonaniu autorskim MNIAM

:) to sie ciesze niezmiernie :) ale samemu mozna tez zrobic :) w ramach eXperymentu :)

Dołączyła: 22 Lip 2004 Skąd: Aktualnie niewiem

:) trzeba spróbowac

Dołączył: 21 Lis 2004 Skąd: Gliwice

ja wole nie probowac
wole ciastko zrobione przez Aither :)

frohike :) mozesz zostac moim nadwornym "degustatorem" :) jesli masz smaka :P

Dołączył: 21 Lis 2004 Skąd: Gliwice

spoczko

fajnie bo bede niedlugo wyprobowywac szachownice :) mozesz mi sie przydac :]

Dołączył: 21 Lis 2004 Skąd: Gliwice

sluze pomoca

Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: okolice Gliwic

mmmmmmmmmmmm pychotka

Rafalka hehehehe ciesze sie ze smakowalo :) heheheheeeeee :D

ciacho rewelacyjne, jak widac proste do wykonania
No to kto chętny do robienia ciacha :?: bo ja jestem chetna do konsumpcji ;) :rotfl:

:rotfl: :hyhy: no ja tez w sumie :) ale roboty innej osoby :)