dupiate forum :: Zobacz temat

Dołączyła: 21 Sty 2006 Skąd: Gliwice

a co powiecie o III na gierymskiego?

Dołączył: 18 Cze 2007 Skąd: z nieba^^

jak to II LO!? najlepsza jest jedynka, jakby sie kto pytal :D
w III ma kilku znajomych (tzn. w większosci kolezanek, bo w tej szkole jest przewaga dziewczyn nad chłopcami) i mowia, ze fajna sql, wiadomo, trzeba sie uczyć, jak w każdej, ale nie jest tak najgorzej z tą nauka.

Dołączył: 29 Paź 2007 Skąd: Gliwice

Jakie jest najlepsze? Tzn pod jakiwm względem? Jeśli chodzi o poziom nauczania to chyba króluje I, II i V ale moge sie mylić...
Jeśli chodzi o atmosfere to znam tylko jeden ogólniak gdyż tylko do jednego uczęstrzałem. Było to LO VIII. Jeśli chodzi o poziom nauki to nie było sie czym popisać, jeśli chodzi o sport to nie ma sobie równych - przynajmniej kiedyś. Wracając do poziomu nauczania to niby nie za wysoki ale żeby dostać sie na Polibude wystarczy.
Atmosfera bardzo fajna - chciałbym wrócic do tych czasów...były to moje najlepsze lata z życia;)

Dołączyła: 15 Lut 2007

powtarzam się ale napisze krótko: IV LO :P

Dołączyła: 16 Wrz 2004 Skąd: z piekła rodem

Dołączył: 20 Maj 2006 Skąd: Gliwice

Wiadomo ze 2ka ;)

Czemu ?

1. Bo razem z 1dynka maja najlepszy poziom w gliwicach.

Czemu wiec nie 1?

Bo jak w 2 sa skrocone zajecia to w 1 normalnie sie ucza. Jak w 2ce masz wolne to w 1 masz skrocone zajecia ;)

Tak bylo jak ja sie uczylem 2 lata temu i tak bylo jak znajoma sie uczyla 5 lat temu. I TO JEST FAKT.

Nauczyciele w 2ce sa normalni raczej chyba sie przez 3 lata tylko 1 max 2ch zdarzylo takich do ktorych bym cos mial. Na szkole nie narzekalem poza tym jak to sie ogolnie narzeka;]

Za to znajomi z jedynki strasznie narzekali ze sie musza uczyc ze ich pytaja co chwile ze maja kartkowki. W 2ce takich rzeczy nie bylo ( pytania z zaskoczenia, kartkowki niezapowiedziane ).

Vtka jest max poje... . Chodzilem tam do gimnazjum i szkola wtedy probowala sie cofnac w czasie do okresu miedzywojennego. Przynajmniej dyrektor Brom pragnal by taka byla w niej atmosfera. Do tego jest brzydka i nic sie w niej nie dzieje lol ;)

2ka jest kolorowa i wesola. Co chwile jakies imprezy w stylu dni angielskich, teatrzykow itd itp ;)

IVki nie znam ale kojarzy mi sie raczej niezbyt;]

O reszcie nigdy nie slyszalem nic dobrego ani jakis "wybitnych" jednostek z tamtych szkol nie spotkalem.

No to tyle. Ja bym poszedl 2gi raz do 2ki i tyle.

P.s W 2ce niezle panny byly jak ja bylem i chyba nadal sa;] Proponuje wejsc na nasza-klasa, p l i zerknac. Chetnie bym sie tam wkrecil na jakies lekcje jeszcze:D

Imię: Michał Dołączył: 18 Lut 2006 Skąd: Gliwice?

Temat absurdalny xP Większość osób będzie bronić swojej szkoły.
Ja mogę stanąc po stronie ZSTI, a powodem moze byc to, że w szkole jest prowadzony "eksperyment maglowania".

Ale nie stane. Napomne tylko, że nauczyciele z LO I, LO II, LO III, ZSTI, często uczą/uczyli w paru szkołach na raz. Więc o to ten krzyk ?
Dajmy np. takiego pana Zwierzyńskiego- uczy w ZSTI i LO I.
Co do jego kwalifikacji nikt nie ma wątpliwości ^^

Dołączył: 18 Cze 2007 Skąd: z nieba^^

o tak, przynajmniej nikt nie powinien mieć.. on i pani Kwitek uczą rozszerzonej fizy w LO 1 ;p
albo np pan Dziedzic, który uczy w I i V.

Imię: ?ukasz Dołączył: 27 Lut 2008

Witam wszystkich
jedyna szkoła o której moge sie wypowiedzieć to I LO niestety nie wiem kto umieścił tą szkołę na pierwszym miejscu w gliwicach,no ale cóż poziom jest dobry ... ale tylko z matematyki i z fizyki a reszta przedmiotów zależy na kogo się trafi,poza tym jeśli chodzi o olimpijczyków to szkoła to wogóle o nich nie dba a nauczyciele ograniczają się najwyżej do pożyczenia książki.
No i wogóle z roku na rok poziom w tej szkole spada.Widać to choćby po liczbie punktów minimalnego przyjęcia II LO 121 V LO 101 I LO 59

h t t p;//w w w kuratorium.katowice, p l/Rekrutacja/rekrutacja.pdf

Polecam II LO lub V LO coraz lepsze wyniki ma tez liceum na gierymskiego

Dołączyła: 25 Wrz 2005 Skąd: Sośnica

Imię: ?ukasz Dołączył: 27 Lut 2008

Ja sam długo nie mogłem w to uwierzyć ale niestety taka jest prawda.Dużo osób poszło do II i V ja sam raczej bez problemów dostane sie do każdego ( teraz chodze właśnie do Gim 14 tutaj jest też I Lo) ale na pewno nie pójdę do I gdyż jedna z nauczycielek sama powiedziała mi że jeśli nie chce się zmarnować to nie mam isc na jedyny profil "normalny" w I LO czyli prawniczo-ekonomiczny

Dołączyła: 25 Wrz 2005 Skąd: Sośnica

lukasz92, skoro bez problemow dostaniesz sie do kazdego, to oczywiscie wybieraj to najlepsze

Imię: asia Dołączyła: 21 Lut 2008

A ja powiem tak, skończyłam VII i jestem bardzo zadowolna. Po ukończeniu miałam niemal wolny wstęp na wszystkie uczelnie (teraz kończę studiować prawo). Bywały gorsze i złe chwile ale narzekać nie mogę i na pewno miło wspominam nauczycieli których miałam bo pozatym że może i byli wymagający to nieraz naprawdę szli na rękę.

Imię: Magdalena Dołączyła: 24 Wrz 2007 Skąd: Zewsząd

Imię: ?ukasz Dołączył: 27 Lut 2008

a kto Cie uczył historii i wosu ?

Imię: Magdalena Dołączyła: 24 Wrz 2007 Skąd: Zewsząd

Majewska :P

Imię: ?ukasz Dołączył: 27 Lut 2008

no to już wiem dlaczego się dostałaś wszędzie bez problemów.Jakbym wiedział że historii i wosu będzie mnie uczyła Pani Majewska też bym tam poszedł ale ostatnio innych nauczycieli dają na "rozszerzoną" historię i wos

Imię: Magdalena Dołączyła: 24 Wrz 2007 Skąd: Zewsząd

Jeszcze można by było strawić Mikułę, ale to tylko jeśli chodzi o WOS. Filar natomiast to już kompletne dno.

Dołączył: 27 Lut 2010

wiem, że trochę późno, ale dodam swoje 3 grosze.
Ogólnie opinie po mieście krążą takie: Mat-fiz w I LO, Human w II, Bio-chem w V. Ja chodziłem na ekonomiczny do I i przychodziłem tam jako humanista, ale jazdy miałem tylko z polskiego (ale tylko dlatego, że trafiłem na najtrudniejszą polonistkę, u reszty niczego się nie nauczysz). Historia i Wos, które chciałem zdawać na maturze to wesołe 3 lata nic nie robienia u p. Mikuły. Czyli 5 godzin w tygodniu oglądania filmów. Przez 3 lata nie zrobił nam nawet kartkówki ani sprawdzianu. Od kolegów wiem, że biol-chem też był zawiedziony, bo w I istnieje bio-chem-fiz (pod kątem bio-chemicznych kierunków na polibudę, a nie na medycynę), i najwięcej roboty mieli z fizyki. Mało z nich poszło na medycynę. Wysoki poziom był z fizyki, matmy, geografia też porządna, chemia niezła, a reszta słaba generalnie. (chociaż to też zależy od nauczyciela).
wracając do mnie, poszedłem jako humanista i wyszedłem jako ścisłowiec. Polubiłem matmę i fizykę i poszedłem na polibudę ;) . Jedynka robi z wszystkich ścisłowców, pozdro dla Zwierza.

Imię: Katarzynka Dołączyła: 30 Kwi 2007

V lo :)