mieszkania za łapówki |
Autor |
Wiadomość |
Dorotka
Wysłany: Pią Lut 16, 2007 09:25 mieszkania za łapówki
|
Dołączyła: 25 Maj 2005 Skąd: ...
|
"Gliwicka prokuratura zatrzymała trójkę urzędników, podejrzewanych że za pieniądze załatwiali mieszkania. W areszcie siedzi też pośrednik, "naganiający" klientów
W Gliwicach nie wszyscy musieli stać w kolejce po mieszkanie. Drogę na skróty otwierały pieniądze. Takie oskarżenia wysuwa gliwicka prokuratura. W ubiegłym tygodniu zatrzymała trzech urzędników podejrzewanych o udział w handlu przydziałami. W tym celu mieli m.in. fałszować dokumenty i poświadczać nieprawdę.
Stawki różniły się w zależności od atrakcyjności mieszkania i wagi czynności dla uzyskania mieszkania. 3 - 3,5 tys. zł kosztowało potwierdzenie fikcyjnego meldunku, potrzebne żeby spełnić warunki przydziału, pośrednictwo w załatwieniu lokalu nawet 25 tys. zł.
Najpoważniejsze zarzuty ciążą na Jerzym C., byłym prezesie spółek komunalnych zarządzających mieszkaniami gminy. - W 2000 roku za cztery mieszkania zarobić miał ponad 50 tys. zł. Podejrzewany jest też o podrabianie dokumentów. Za przestępstwa te grozi 8 lat więzienia. Z obawy przed matactwem oraz ze względu na wysokość kary sąd zastosował wobec niego 3-miesięczny areszt - mówi Michał Szułczyński, rzecznik prasowy prokuratury okręgowej w Gliwicach. Za kratki trafiła również Helena W., pracownica wydziału przedsięwzięć komunalnych UM. Wobec Elżbiety S. zatrudnionej w wydziale spraw obywatelskich UM, zastosowano zakaz zajmowania stanowisk urzędniczych.
Prokuratura nie wyklucza kolejnych aresztowań. Jej zainteresowanie wykracza poza 2000 rok i krąg zatrzymanych osób. Pod lupę wzięła przydziały z lat 2000 - 2005. Tyle czasu miał trwać przestępczy proceder. I trwałby pewnie dalej, gdyby w ubiegłym roku nie wpadł pośrednik, który kontaktował klientów z urzędnikami. Siedzi od września ubiegłego roku. Zaczął sypać. Efektem współpracy z organami ścigania to ostatnie zatrzymania dokonane przez śląskich policjantów zajmujących się zwalczaniem korupcji" NG
h t t p;//gliwice.naszemiasto.wp, p l/wydarzenia/698363.html
chyba najbardziej wkurzające to jest dla kogoś, kto właśnie co miesiąc spłaca grube pieniądze za własne "m" kupione na kredyt, właśnie stara się wypruwając sobie flaki o własne mieszkanie albo kolejny (dziesiąty na przykład) rok czeka na mieszkanie do remontu :kwasny: |
|
|
|
|
Arex30
Wysłany: Pią Lut 16, 2007 10:38
|
Zaproszone osoby: 10
Imię: Arkadiusz
Dołączył: 18 Lip 2006 Skąd: Gliwice
|
Ciekawe czy tym co dali zabiora mieszkania..........
Jak ja szukałem i chodziłem to ...........
A czekamy od początku lat 90 ubiegłego stulecia.
szkoda że nasze problemy mieszkaniowe rozwiązały się....... szkoda że w taki sposób.... |
|
|
|
|
krystian
Wysłany: Czw Lut 22, 2007 10:18
|
Dołączył: 05 Wrz 2005 Skąd: Gliwice
|
sam bym sobie chetnie zalatwil takie mieszkanie. na liscie bylem ponad 4 lata, spoznilem sie z uaktualnieniem i mnie wyrzucili z listy. wiec jak tu nie dac w lape?? musze tylko poszukac komu moge dac :P |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Czw Lut 22, 2007 10:34
|
Smoczyca
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
w sumie to lepiej sie wybudowac... na mieszkanie miejskie nie ma co liczyc, kupno? jesli mam wydac 200 czy 300 tys za m3 to wole sie wybodowac gdzies za miastem. A przeciez wszyscy wiemy jak dlugo czeka sie na przydzial... bardzo duzo stoi pustostanow, ale co z tego jak te mieszkania maja wlascicieli i nie naleza do miasta. Ludzie teraz nie sprzedaja mieszkan... wola je trzymac dla swoich dzieci... w sumie sie nie dziwie... |
|
|
|
|
Wieczorny
Wysłany: Pią Mar 09, 2007 22:41
|
Dołączył: 17 Sty 2007 Skąd: ?abędy
|
słabo mi się robi, kiedy czytam takie informacje.
kiedy szukałem mieszkania do remontu, dostałem nr pięć tysięcy-ileś tam.
i jednocześnie za każdym razem, kiedy spacerowałem po mieście, widziałem puste mieszkania.
pewnie, część z nich była prywatna.
pytanie, ile z tych mieszkań szło na lewo?
:(
i można się wkurzać, jak ja, ale pytanie, ilu
z tych typów, którzy dostali swoje M na lewo,
teraz z nas się śmieje? |
|
|
|
|
Arex30
Wysłany: Sob Mar 10, 2007 09:17
|
Zaproszone osoby: 10
Imię: Arkadiusz
Dołączył: 18 Lip 2006 Skąd: Gliwice
|
Powtarzam pytanie...
Czy jeśli udowodni prokuratura że ten proceder trwał to czy osoby które dały starcą swoje M-ileś tam.
Sprawiedliwość powinna być i takich na bruk gdyż weszli w stan posiadania niezgodnie z prawem. |
|
|
|
|
Dorotka
Wysłany: Sob Mar 10, 2007 11:28
|
Dołączyła: 25 Maj 2005 Skąd: ...
|
Wieczorny napisał/a: | ilu
z tych typów, którzy dostali swoje M na lewo,
teraz z nas się śmieje? | śmieje się czy nie, to i tak pewnie są szczęśliwi ,że mają dach nad głową - mimo, że przy tym dużo lżejsze portfele.
Arex30 napisał/a: | Czy jeśli udowodni prokuratura że ten proceder trwał to czy osoby które dały starcą swoje M-ileś tam. | przypuszczam, że niestety nie. Pewnie zaraz okazałoby się, że żeby ich "wyprowadzić" z tych mieszkań trzeba im zapewnić mieszkania socjalne (których nie ma) czy coś takiego więc pewnie nikt tego nie będzie ruszał bo tak łatwiej. |
|
|
|
|
Arex30
Wysłany: Sob Mar 10, 2007 13:26
|
Zaproszone osoby: 10
Imię: Arkadiusz
Dołączył: 18 Lip 2006 Skąd: Gliwice
|
Dorotka napisał/a: | przypuszczam, że niestety nie. Pewnie zaraz okazałoby się, że żeby ich "wyprowadzić" z tych mieszkań trzeba im zapewnić mieszkania socjalne (których nie ma) czy coś takiego więc pewnie nikt tego nie będzie ruszał bo tak łatwiej. |
no co ty jak za przestępstwo to na bruk ........... koniec cackania sie
Ministr Ziobro do dzieła......
Korupcji mówimy stanowczo NIE !!!!
:D
:oblicze: |
|
|
|
|
Major
Wysłany: Nie Mar 11, 2007 01:16
|
Zaproszone osoby: 2
Dołączył: 19 Wrz 2005 Skąd: Londyn
|
Arex30, zgodnie z prawem konstytucyjnym nie wolno nikogo wyrzucic na bruk. Trzeba zapewnic mieszkanie socjalne.
Moim zdaniem szukanie i wyrzucanie tych osob czy tez przesiedlanie byloby juz duzym problemem. Trzeba usunac tych co daja takie mozliwosci zalatwienia mieszkania na lewo, a wiadomo ze sa to osoby z zarządow spoldzielczych czy tez z jakis urzedowych posad. |
|
|
|
|
Arex30
Wysłany: Nie Mar 11, 2007 09:05
|
Zaproszone osoby: 10
Imię: Arkadiusz
Dołączył: 18 Lip 2006 Skąd: Gliwice
|
Major, Jeśli wposiadanie rzeczy pochdzącej z przstępstawa należy się jej przepadek i koniec !!!!
a do slumsuw z nimi ..............
Kurna ja 12 lat czekałem na lokum i co ........
I G...... |
|
|
|
|
krystian
Wysłany: Nie Mar 11, 2007 15:23
|
Dołączył: 05 Wrz 2005 Skąd: Gliwice
|
Arex30 napisał/a: | Major, Jeśli wposiadanie rzeczy pochdzącej z przstępstawa należy się jej przepadek i koniec | tak jest tylko z ruchomosciami. nieruchomosci to inna bajka. mozesz miec mieszkanie wlasnosciowe na siebie, zameldujesz do siebie kogos i w tym momencie licz na uczciwosc tej osoby. bo w razie ewentualnej klotni ta osoba moze ci powiedziec gowno mi zrobisz:) nie mozesz tej osoby ani wyrzucic, ani wymeldowac bez jej zgody:) a wyrzucenie oznacza, ze musisz tej osobie zagwarantowac mieszkanie. nie moga usunac nikogo z mieszkania bez zalatwienia drugiego mieszkania. jedyne co im grozi to sad, za dawanie lapowek i to wszystko. zreszta...kto by nie dal gdyby nadazyla sie okazja zeby tylko dostac swoje M. ja pierwszy bym lecial z koperta |
|
|
|
|
Morqana
Wysłany: Pon Mar 12, 2007 22:21
|
Dołączyła: 27 Mar 2006 Skąd: Gliwice-Trojkat
|
Hmmm, to wiem akurat.Ktoś z mojego grona dał łapówkę na mieszkanie na TBS-ach :) i dostał... :) nawet nie czekając. |
|
|
|
|
kisia
Wysłany: Wto Mar 13, 2007 00:59
|
Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004 Skąd: Gliwice
|
krystian napisał/a: | nie mozesz tej osoby .....wymeldowac bez jej zgody:) |
pare lat temu można było. Załatwiało się to w UM, trwało to pół roku |
|
|
|
|
krystian
Wysłany: Wto Mar 13, 2007 08:22
|
Dołączył: 05 Wrz 2005 Skąd: Gliwice
|
kisia napisał/a: | pare lat temu można było. Załatwiało się to w UM, trwało to pół roku | to moze teraz tez mozna, a ja jestem niedoinformowany |
|
|
|
|
Dorotka
Wysłany: Wto Mar 13, 2007 09:01
|
Dołączyła: 25 Maj 2005 Skąd: ...
|
Można, ale to jest długa i dosyć trudna procedura. Trzeba składając wniosek w ymeldowanie z urzędu wykazać, że osoba której wymeldowanie się wnioskuje, nie przebywa w lokalu dłuższy czas (pół roku, rok) a najlepiej, że ma zapewnione inne miejsce pobytu stałego. Oczywiście osoba zainteresowana jest informowana o wszczęciu takiego postępowania i może skutecznie zaprzeczać temu co stara się wykazać wnioskodawca. Już skuteczniejsze chyba a z całą pewnością mniej czasochłonne jest przejście się na balcerek i poproszenie "Saszę" o pomoc. |
|
|
|
|
Grabarz
Wysłany: Wto Mar 13, 2007 09:22
|
Imię: Jak wyżej ;)
Dołączył: 06 Mar 2007 Skąd: Gliwice
|
Dorotka napisał/a: | Można, ale to jest długa i dosyć trudna procedura. Trzeba składając wniosek w ymeldowanie z urzędu wykazać, że osoba której wymeldowanie się wnioskuje, nie przebywa w lokalu dłuższy czas (pół roku, rok) a najlepiej, że ma zapewnione inne miejsce pobytu stałego. Oczywiście osoba zainteresowana jest informowana o wszczęciu takiego postępowania i może skutecznie zaprzeczać temu co stara się wykazać wnioskodawca |
Ja po zakupie mieszkania wymeldowałem starych "wiszących" zameldowanych ludzików z urzędu i to bez żadnego problemu.
Co do usunięcia z mieszkania, w grę wchodzi jedynie eksmisja - niezależnie od powodu. Do tego problemem nie jest tylko lokal socjalny (lub jeśli nie ma o nim mowy w wyroku sądowym, wystarczy tymczasowy), ale i cena takiej eksmisji. Jedna izba to koszt około 1.300zł, każda następna izba około 800zł więcej.
Dlatego jakby nagle eksmitować wszystkich, którzy za przekręt mają mieszkanka, to stanęły by tramwaje, bo miasta nie byłoby stać na opłacenie prądu :P |
|
|
|
|
Morqana
Wysłany: Wto Mar 13, 2007 21:51
|
Dołączyła: 27 Mar 2006 Skąd: Gliwice-Trojkat
|
Dorotka napisał/a: | "Saszę" |
Dorotko :niepewny: kto to Sasza? Yyyy.... |
|
|
|
|
Dorotka
Wysłany: Wto Mar 13, 2007 22:05
|
Dołączyła: 25 Maj 2005 Skąd: ...
|
MorQaNa, to taki "urzędnik", który przeprowadza eksmisję szybciej i skuteczniej, za niewielką opłatą ;) znak rozpoznawczy - spore rozmiary i śpiewny akcent ;) |
|
|
|
|
sabina
Wysłany: Pon Mar 19, 2007 07:54
|
Imię: Sabina
Dołączyła: 13 Mar 2007 Skąd: gliwice
|
niom i jak tu się rozmnażać jak nie ma się gdzie mieszkać na własnym ja to ciągle coś wynajmuje i sie krzątam marzy mi się mały domek z niewielką działką ale skąd kasę ziemia tak droga ze hej i czekanie na mieszkanie do remontu to zabójstwo czekam sama juz 10 lat i ani widu ani słychu o mieszkania o metrażu większym niż 40 metrów same dziuple na zadupiu za przeproszeniem eh płakać się chce |
Ostatnio zmieniony przez sabina Wto Sie 28, 2007 13:09, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Grabarz
Wysłany: Pon Mar 19, 2007 08:13
|
Imię: Jak wyżej ;)
Dołączył: 06 Mar 2007 Skąd: Gliwice
|
Dorotka napisał/a: | to taki "urzędnik", który przeprowadza eksmisję szybciej i skuteczniej, za niewielką opłatą znak rozpoznawczy - spore rozmiary i śpiewny akcent |
No ale eksmisję może przeprowadzić tylko komornik sądowy. Co do szybkości operacji, to nie zależy tylko od niego, bo trzeba "zamówić" asystę policji i ew.ślusarza lub transport na rzeczy eksmitowanego :)
Skuteczność eksmisji też nie zależy od komornika :P
Także nie mogą się z Tobą zgodzić Dorotka |
|
|
|
|
|