Poprzedni temat «» Następny temat
ile kosztuje utrzymanie auta?
Autor Wiadomość
Yeti 
Wysłany: Pon Lut 19, 2007 14:19     



Dołączył: 17 Sie 2005
Skąd: Gliwice
katarzyna35k-ce napisał/a:
a ja kupiłam w zeszłym roku moja kochana Honde civic IS z 98 roku
katarzyna35k-ce, gratuluję wyboru! :) ...naszk kolega Wieczorny chyba może mieć kłopoty, żeby w ramach swojego budżetu pójść w twoje ślady ;)

A co do mojej dyskusji z krystianem, to raczej pasuję!... Trudno dyskutować, gdy ktoś manipuluje cyferkami w taki sposób :/

Ja powiem jedno: w dniu, kiedy będzie można jeżdzić za takie same pieniążki, co maluchem, brykami z dwulitrowym silnikiem (np.: Audi, BMW), to maluchy znikną z ulic po prostu. Nikt nie wybiera auta mniej bezpiecznego, mniej wygodnego, mniej niezawodnego ze względu na jakieś omamy, tylko dlatego, że ekonomia go do tego zmusza!

Ubezpieczenie: proponuję sobie sprawdzić... chociażby wstępnie na wskazanej stronce:
h t t p;//kalkulator.prometeusz, c o m, p l/ ...i bez problemu można się przekonać, że za małe autko ubezpieczenie kosztuje mniej więcej połowę tego, co za to duże z dużym silnikiem. Nie każdy ma możliwość rejestrować samochód na mamusię, żeby mieć wysokie zniżki. Z pewnością wypracowywanie tych zniżek warto robić na samochodach z tych najniższych stawek.

Opony: Niech będzie to Barum, czemu nie!... Na pierwszej z brzegu stronce ( h t t p;//w w w opony, c o m, p l/opony/opony_barum.html )można określić proporcje cenowe:
seria Brilantis (najtańsza "15" 165 zł/szt, najtańsza "13" 81 zł/szt), seria Polaris2 (najtańsza "15" 170 zł/szt, najtańsza "13" 94 zł/szt). Oczywiście można kupić jeszcze trochę taniej opony, ale te przykłady dają porównanie proporcji przy dokładnie tej samej klasie.

Dla własnej satysfakcji sprawdziłem sobie również ceny kilku części (np. leflektory, chłodnice, układy wydechowe,... oryginalne, zamienniki, używane). Szkoda, że to, co usłyszałem nie przekonało mnie do zmiany samochodu, bo chętnie przesiadłbym się na wiosnę do jakiejś "audicy".
Cóz!... pozostaję przy opinii, ze Era nadal zajmuje się telefonami, a nie motoryzacją. :/

Jeszcze slówko, co do zużycia paliwa... Faktycznie, te duże silniki, chociaż raczej te nowszej generacji mają podobne spalanie jak te małe, tyle że na trasie, a nie w mieście!... A w ramach drobnych pieniążków o dieslu raczej trudno myśleć, więc może gaz!...
Profil
PW Email Cytuj
krystian 
Wysłany: Pon Lut 19, 2007 15:03     


Dołączył: 05 Wrz 2005
Skąd: Gliwice
Yeti napisał/a:
Ja powiem jedno: w dniu, kiedy będzie można jeżdzić za takie same pieniążki, co maluchem, brykami z dwulitrowym silnikiem (np.: Audi, BMW), to maluchy znikną z ulic po prostu
mialem malucha i twierdze, ze audica z silnikiem 1,6 oraz obecna z silnikiem 2,0 jezdze taniej niz maluchem. 27 letnie audi nie zawiodlo mnie ani razu.maluchem przejejchalem od kupna moze 1000 km. psul sie co krok. raz naprawiona rzecz psula sie po kilku km. o zabierakach nawet juz nie wspominam. gdybym teraz mial malucha to chyba z bym wozil w zapasie.
Yeti napisał/a:
Jeszcze slówko, co do zużycia paliwa... Faktycznie, te duże silniki, chociaż raczej te nowszej generacji mają podobne spalanie jak te małe, tyle że na trasie, a nie w mieście!...
8 litrow gazu trasa, miasto 12 litrow. czy to tak duzo? jak na wygodne kombi sadze ze to sa grosze. cinguecento 700 spali o wiele wiecej. tyle ze benzyny. bo do tych silnikow rzadko kto montowal gaz.
Yeti napisał/a:
A co do mojej dyskusji z krystianem, to raczej pasuję!...
mi sie tez juz nie chce. jak ktos chce jezdzic cienkim 700 i stac go na to to prosze bardzo. a tak przy okazji Yeti...ile pali twoje punto 1,2??
Profil
PW Email Cytuj
nemo1125 
Wysłany: Pon Lut 19, 2007 17:45     



Dołączył: 12 Paź 2006
Skąd: Zabrze
krystian napisał/a:
Yeti...ile pali twoje punto 1,2??
moje Palio 1.2 16V 80KM w mieście pali 8 do 9 w trasie 5,5 (nieprzekraczając 120) - do 7 (szybko) krystian, jeśli jeździłeś cienkim który palił więcej niż 12 litrów to chyba miałeś niezłe wycieki z baku.

Jako tani środek transportu polecam Tico, co prawda wygląda jak żelazko jeździ kiepsko ale jest tanie w zakupie i eksploatacji.
Profil
PW Email Cytuj
Yeti 
Wysłany: Pon Lut 19, 2007 17:55     



Dołączył: 17 Sie 2005
Skąd: Gliwice
Co do gazu, to - bezdyskusyjnie - się opłaca, tyle, że mając 3-4 tys. zł na zakup auta, trudno kupić coś przyzwoitego ze sprawną instalacją.
Cienqecento na gaz chociażby jedno parkuje na tym samym placu, na którym i ja stawiam auto. A Uno 1.0 to już bez problemu można znaleźć z instalacją zamontowaną.

krystian napisał/a:
8 litrow gazu trasa, miasto 12 litrow. czy to tak duzo?
jasne, że niedużo jak na auto tego formatu :) ale te mniejsze będą spalaly mniej, więc są tańsze :)

krystian napisał/a:
maluchem przejejchalem od kupna moze 1000 km. psul sie co krok
Trafiłeś po prostu na zły egzemplarz. Ja miałem w sumie cztery maluchy (z tego jedną 600-tkę) i jakoś nie narzekałem. W sumie przejechałem na nich koło 50 tys. km... Czasem coś tam się psuło, ale bez przesady.

krystian napisał/a:
a tak przy okazji Yeti...ile pali twoje punto 1,2??
Proszę bardzo!... Średnio około 7-8 litrów (zimą oczywiście więcej, ponieważ spora część tych moich przejazdów, to się kończy po 2-3 kilometrach, więc trochę benzyny na ogrzewanie idzie a nie na jazdę). Głównie po mieście jeżdżę. Na trasie, o ile się nie spieszę zbytnio, to poniżej 6 litrów mi się udawało, ale na ogół człowiek ulega pokusie i naciska gaz bardziej niż to konieczne. To "na trasie" dla mnie najczęściej oznaczało wyjazd do Niemiec... a wjeżdżając na prawdziwą autostradę jakoś ta noga bez udziału mózgu naciska bardziej na ten pedał...
Mam je szósty rok. Trochę żałuję, że nie zdecydowałem się od razu na instalację gazową, ale jakoś trudno się było zdecydować na pomniejszenie przestrzeni bagażowej, mając 5-osobową rodzinę. Mimo wszystko nie decydowałem się na coś większego, ponieważ w piątkę gdzieś dalej jeździ się tylko od czasu do czasu, a na codzień samemu lub w dwójkę, kiedy trzeba jeździć i parkować w ciasnocie, to mniejsze auto ma swoje zalety :)
Profil
PW Email Cytuj
krystian 
Wysłany: Pon Lut 19, 2007 20:23     


Dołączył: 05 Wrz 2005
Skąd: Gliwice
Cytat:
jeśli jeździłeś cienkim który palił więcej niż 12 litrów to chyba miałeś niezłe wycieki z baku
o czym ty mowisz?
Yeti napisał/a:
coś przyzwoitego ze sprawną instalacją
nie widze problemu
Yeti napisał/a:
Ja miałem w sumie cztery maluchy (z tego jedną 600-tkę) i jakoś nie narzekałem
moze olejmy temat maluchow bo to juz chyba nie te realia. maluchy to relikt przeszlosci i ja staram sie go wymazac z pamieci. twoje punto ma poj 1,2 wiec powiedzmy, ze moc adekwatna do wagi. ale nie powiesz mi, ze w cieńkim silnik 700 spali grosze. bo obaj wiemy, ze tak nie jest. do napedzenia tego auta trzeba troche sily a silnik 700 tej sily po prostu nie ma. wykrzesanie jej z tego malego silniczka powoduje duze zuzycie paliwa.
Yeti napisał/a:
Średnio około 7-8 litrów
czyli nawet liczac paliwo po 3,6 wychodzi 29zl. czyli wiecej niz ja wydaje na kazde 100km mieszanej jazdywez pod uwage, ze ja mam 2 litrowy silnik i o wiele wieksze auto. a komfort jazdy nieporownywalny. zapewne swego czasu dales tyle co ja za te audi. ale koniec juz bo to nie temat o naszych autach. chodzi mi o to, ze czasem lepiej nie trzeba sie bac "duzej" pojemnosci. bo to nie jest wcale takie straszne. wnioskuje yeti, ze nigdy nie miales auta o wiekszej pojemnosci. jestem w stanie sie zalozyc, ze jesli kiedys sie skusisz na cos powyzej 1,8 to przyznasz mi racje, ze do tej to nie byla jazda tylko przetaczanie sie z punktu A do punktu B.i nie chodzi tu o jakies sciganie sie. ja Wieczornemu proponuje cos powyzej silnika 1,2. jesli nie dysponujesz wieksza gotowka, to zdecydowalbym sie na jego miejscu na VW golf 2 z silnikiem 1,5. one sa czesto juz z instalacja a jesli nie sa, to one naprawde malo pala. czesci sa tanie. silniki nieskolmplikowane. tam sie nic nie psuje bo tam sie nie ma co psuc. zero elektroniki. wiem ze bylo tu wiele OT dlatego tez, z mojej strony temat sie skonczyl.
Profil
PW Email Cytuj
nemo1125 
Wysłany: Pon Lut 19, 2007 23:59     



Dołączył: 12 Paź 2006
Skąd: Zabrze
krystian napisał/a:
Cytat:
jeśli jeździłeś cienkim który palił więcej niż 12 litrów to chyba miałeś niezłe wycieki z baku

o czym ty mowisz?

o tym
krystian napisał/a:
8 litrow gazu trasa, miasto 12 litrow ... cinguecento 700 spali o wiele wiecej
Profil
PW Email Cytuj
darkenstein
[Usunięty]
Wysłany: Wto Lut 20, 2007 00:45     

ja mam silnik 1,8 130 KM pali w miescie 8 litrow na trasie przy szybkosci około 100- 140km/h 6-7 litrow a przy szybkosci 200 km/h 11-12 litrow ( kiedys przejechalem trase z wrocka do gliwic w 50 minut :) jak jechalem na spotkanie forumowe tak sie spieszyłem do was ;)
Cytuj
Yeti 
Wysłany: Wto Lut 20, 2007 08:24     



Dołączył: 17 Sie 2005
Skąd: Gliwice
darkenstein, tylko nie mów, że kupiłeś tą "rakietę" za 3 tys. zł! :P
(bo tu przecież o tym powinna być mowa,... a z tego co wiem, to w autach za 3 tys. zł przy 200km/godz. odpadają kółka)

...a swoją drogą, to uważaj na zakrętach!... Forumki wybaczą Ci spóźnienie, ale jak się zabijesz, to będziesz miał przechlapane! :oczami:

Krystian, no to może powiedz też uczciwie Wieczornemu, ile dałeś za to swoje audi, żeby chłopak wiedział ile mu brakuje... Przecież ja za swoje też (kupując 4-letnie) zapłaciłem trochę więcej i naprawdę mam rozeznanie, co można kupić w Polsce poniżej tysiąca euro.

krystian napisał/a:
ja Wieczornemu proponuje cos powyzej silnika 1,2. jesli nie dysponujesz wieksza gotowka, to zdecydowalbym sie na jego miejscu na VW golf 2 z silnikiem 1,5. one sa czesto juz z instalacja a jesli nie sa, to one naprawde malo pala.
I to jest bardzo rozsądna propozycja! :) ... tyle, że nie znalazlem 1.5 być może były takie, ale ja wyszukałem jedynie 1.3 albo 1.6 (z lat 87-91 można szukać na tym pułapie cenowym).
Ponieważ jednak jestem przeciwnikiem forowania konkretnych marek nadal, to już tylko z przymróżeniem oka dodam, że mniej wiecej za tysiąć złotych taniej można kupić porównywalną favoritkę (a nawet w lepszym stanie, również z instalacją gazową jest ich sporo), a mogę z doświadczenia powiedzieć, że części będą jeszcze tańsze, wnętrze o podobnych gabarytach i również jest to samochód bardzo prosty i nieawaryjny (jeszcze nie spotkałem człowieka, który by jeździł taką i źle oceniał).

ps.: kiedy (6 lat temu) przymierzałem się do kupna samochodu, robiłem "doktoraty" na temat łącznych kosztów posiadania i używania samochodu. No i faktycznie, wychodziło z tego, że najtaniej jest jeździć starym gratem (przede wszystkim sprawia to różnica pomiedzy ceną zakupu a kwotą za którą realnie można go później sprzedać). Ale zawsze nawet w tej kategorii, zdecydowanie taniej wychodzą te auta małe :)
Profil
PW Email Cytuj
Szamanka 
Wysłany: Sro Lut 21, 2007 21:50     



Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005
Skąd: kiedys Gliwice
Kurcze zebym to ja wiedziala tyle o autach co o podpaskach ;) , to bym sie tu wypowiadala....no ale niestety.
Wiem jedno ( ze swojego doswiadczenia), ze moj " babytieger" ( czytaj fiat punto rocznik 2005) jest niezastapiony.
Nie wiem kiedy bedzie mi nawalal i ile bede musiala w niego wsadzic, ale narazie samo utrzymanie nie jest drogie.
Porownujac ubezpieczenie ( mowie occzywiscie ze swojej strony) z innymi samochodami ( czytaj audi, opel vw) to place naprawde niewielka sumke mimo iz jestem na wysokich procentach ( zachod)
Na kupno opon ( komplecik) nie wydalam majatki.
Nie szaleje na drodze jestem spokojnym kierowca, dlatego tez zuzycie paliwa jest niewielkie
Zakochalam sie w moim fiaciku i narazie jakos nie zamierzam sie z nim rozstawac
Yeti przyznasz ze jest sliczny ;) :D
Profil
PW Email Cytuj
Wieczorny 
Wysłany: Czw Lut 22, 2007 21:39     



Dołączył: 17 Sty 2007
Skąd: ?abędy
dzięki za posty. ruszam na allegro rozeznać się w cenach :)
pozdr.
Profil
PW Cytuj
Yeti 
Wysłany: Pią Lut 23, 2007 08:17     



Dołączył: 17 Sie 2005
Skąd: Gliwice
Szamanka napisał/a:
Zakochalam sie w moim fiaciku i narazie jakos nie zamierzam sie z nim rozstawac
Yeti przyznasz ze jest sliczny

Oczywiście Szamaneczko!... Śliczny, zgrabny i praktyczny, a jednocześnie o niewygórowanych wymaganiach... A kiedy ktoś, nie doznaje orgazmu od samego przemieszczania się z punktu A do punktu B takim samochodem, to zawsze można zatrzymać się po drodze w punkcie C i przesiąść na całkiem przytulne tylne siedzenie :P

Wieczorny, życzę powodzenia! :)
musiesz jednak o czymś wiedzieć:
samochód, gdy kupisz, tryb życia Ci zmienia,
bo słabnie ochota, by w domu siedzieć :P
Profil
PW Email Cytuj
nemo1125 
Wysłany: Pią Lut 23, 2007 08:43     



Dołączył: 12 Paź 2006
Skąd: Zabrze
Yeti napisał/a:
to zawsze można zatrzymać się po drodze w punkcie C
albo G :rotfl:
Profil
PW Email Cytuj
Yeti 
Wysłany: Sro Lut 28, 2007 18:05     



Dołączył: 17 Sie 2005
Skąd: Gliwice
Wieczorny, no to jak już coś kupisz, to się pochwal! :]

... oblejemy!... :zdrowko: wirtualnie chociaż! ;)
Profil
PW Email Cytuj
kisia 
Wysłany: Sro Lut 28, 2007 19:38     



Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004
Skąd: Gliwice
Gdy powiedziałam mężowi ,że jest tutaj taki topik, że jest pytanie ile kosztuje utrzymanie auta ? i że chodziło na początku o nie pamiętam jakie auto a nie chce mi się przechodzić na pierwszą strone to powiedział jedno zdanie 1000 zł, o wycieczkach w góry mozna zapomniec bo może nawet nie wjechać na wyższe wzniesienia :przestraszony:
Profil
PW Email Cytuj
krystian 
Wysłany: Czw Mar 01, 2007 00:34     


Dołączył: 05 Wrz 2005
Skąd: Gliwice
kisia napisał/a:
o wycieczkach w góry mozna zapomniec bo może nawet nie wjechać na wyższe wzniesienia :przestraszony:
ja bym ww cinquecento 700 pojechal w te gory i wjechalbym na najwyzszy szczyt...ale tylko po to, zeby go z tamtad zrzucic :P
Profil
PW Email Cytuj
nemo1125 
Wysłany: Czw Mar 01, 2007 00:41     



Dołączył: 12 Paź 2006
Skąd: Zabrze
kisia napisał/a:
w góry mozna zapomniec
przesadzacie, ja malaczem za 300zł jeździłem i nie marudziłem
Profil
PW Email Cytuj
krystian 
Wysłany: Czw Mar 01, 2007 00:46     


Dołączył: 05 Wrz 2005
Skąd: Gliwice
nemo1125 napisał/a:
przesadzacie, ja malaczem za 300zł jeździłem i nie marudziłem
ja 27 letnim audi zjezdzilem cala polske, w ciagu 2 lat przejezdzilem 60 tys km zero napraw za wyjatkiem termostatu (ale tego nawet nie licze jako naprawy),i tez nie narzekam.przy niskim budzecie rok produkcji jest nie istostny!! wazny jest stan techniczny
Profil
PW Email Cytuj
Yeti 
Wysłany: Czw Mar 01, 2007 07:27     



Dołączył: 17 Sie 2005
Skąd: Gliwice
kisia napisał/a:
Gdy powiedziałam mężowi ,że jest tutaj taki topik, że jest pytanie ile kosztuje utrzymanie auta (...) to powiedział jedno zdanie 1000 zł

Kisiu, to coś Ty temu mężowi naopowiadała?... :przestraszony:

kisia napisał/a:
o wycieczkach w góry mozna zapomniec bo może nawet nie wjechać na wyższe wzniesienia

...ano, bo samochód się parkuje pod Szyndzielnią!... Na górę kolejką sie wjeżdża ;)
Profil
PW Email Cytuj
Bogna 
Wysłany: Pią Mar 23, 2007 10:37     



Dołączyła: 21 Sty 2007
Skąd: Gliwice
ja jezdzilam renault 5 diesel 1.6 rpocznik 86;p w gory autko dlao rade jechac:D baaa jezdzilo lepiej niz tico z 2000 roku mojej matki;p no autem tym nie przekraczalam 130km/h ze wzgledu na blachy;p i wiek auta;p ale spalalo tyle samo co ticacz.. na trasie oczywiscie.. powiedzmy, ze zatankowane za 40zl ropa auto ejzdzilo ponad meisiac -dom-szkola-dom-sklep-cos-cos.... no ale neistety auto zaczelo sie spyac tj. blachy;/ bo poprzedni wlasciciele malo dbali.. i tak neidawno przypadkiem znalazl sie "kupiec" i autko zezlomowane... 5 sa faaaajne:D wygodne itp.. tica nie lubie... w tej chwili jest doz robienia napewno geometria kol, mozliwe ze jakeij tulejki przy amortyzatorach.. (amory byly wymienaine pare meisiecy temu) nie wiem co z ukladem kierowniczym.. o oponach i akumulatorze nie wspominajac.. na a4 boje sie juz ejchac tym autem szybciej niz 70km/h... nie ma zadnej kontroli nad tym samochodem.. (mamusi szkoda kasy na auto bo musi nowe szafki do kuchni kupic) generalnie wybierajac np miedzy takim ticiem a starym dieslem wybralabym diesla:)
Profil
PW Email Cytuj
Grabarz 
Wysłany: Pią Mar 23, 2007 10:49     



Imię: Jak wyżej ;)
Dołączył: 06 Mar 2007
Skąd: Gliwice
Hmmm, ja właśnie szukam jakiegoś pomysłu na autko - drugie, bo pierwsze jest i działa, ale widzę je rzadziej niż pełnię księżyca. No i właśnie na początku myślałem, żeby kupić żonce coś baaardzo taniego do roboty i taniego w utrzymaniu i odebrać jej moją asterkę ;) Potem jednak wpadłem na pomysł, żeby kupić za grosze jakieś nietuzinkowe autko i je sobie zrobić... tylko, że takie nietypowe są właśnie droższe w utrzymaniu...pomysły ?
Profil
PW Email Cytuj
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Themes: junFresh & Silk icon

Akcje Charytatywne - Pomogliśmy

Zbiórka dla Domu Dziecka nr 3 w Gliwicach

Sprzęt dla Kliniki Patologii Noworodka w Zabrzu

Zbiórka dla Domu Samotnej Matki w Gliwicach

Zbiórka dla Hospicjum w Gliwicach






Ważne wydarzenia

I Urodziny Forum
II Urodziny Forum
III Urodziny Forum
IV Urodziny Forum
V Urodziny Forum


Jestem w Katalogu Ciekawych Stron - Zapraszamy!
Wyróżnienia
ForumGliwice.com - GWIAZDOR


Objeliśmy patronat Medialny nad:

- Adriatic Express 2006
- Gliwickie Spotkania Dobrych Dusz 2006
- II Gliwicki Piknik Lotniczy 2006
- Biotechnology - the next GENEration 2007
- WOŚP-Gliwice 2008