Poprzedni temat «» Następny temat
ile kosztuje utrzymanie auta?
Autor Wiadomość
krystian 
Wysłany: Sro Lut 14, 2007 12:25     


Dołączył: 05 Wrz 2005
Skąd: Gliwice
Tobi napisał/a:
A te 20. letnie golfy i bmw to pewnie palą 3 litry
wole jezdzic 20 letnim bmw ktore pali 8 litrow niz 15 letnim cieńkim ktore pali tyle samo.
Profil
PW Email Cytuj
wolf 
Wysłany: Sro Lut 14, 2007 12:28     



Dołączył: 21 Sty 2006
Skąd: Gliwice
Przejachalem pół polski Panda 1,3 Mulit jet jest to jeden z najnowoczesniejszych silnikow diesla na rynku, i spalil mi 4,5-5 litrow na 100 i nie chce mi sie wierzyc, że samochod ktory ma taki wielki przebieg plus tyle lat tak malo pali.

Jakby te silniki takie oszczedne byly to przemysl motoryzacyjny by nie projektowal nowych oszczednych silnikow.

Moge tylko sie zgodzic z taka wersja ze tyle na trasie moze ci palic, ale w miescie niema szans chyba że sie jedzie jak emeryt, korków sie omija.

No ale, mi to rybka niech ci pali te 4,6 litra.

Mi maluch też malo pali. ;)
Profil
PW Email Cytuj
Arex30 
Wysłany: Sro Lut 14, 2007 12:31     



Zaproszone osoby: 10
Imię: Arkadiusz
Dołączył: 18 Lip 2006
Skąd: Gliwice
wolf, jeśli masz ochotę sprawdzić prosze bardzo
zapraszam
Przemysłowi niestety niezależy na tym by silniki były oszczędne........
To ostatnie na czym im zależy.
Profil
PW Email Cytuj
wolf 
Wysłany: Sro Lut 14, 2007 12:38     



Dołączył: 21 Sty 2006
Skąd: Gliwice
Niech ci bedzie, moja opinia jest taka że golf wcale oszczedny nie jest. Ty możesz co innego sądzić ;)

Ja wiem ile moje samochody palą i rozbierznosci spalania sa zalezy od paliwa, pogody i stylu jazdy w danym momecie.
Te 4,5 l moge tylko na trasie osiagnac i to benzyny.
Ostatnio zmieniony przez wolf Sro Lut 14, 2007 12:39, w całości zmieniany 1 raz  
Profil
PW Email Cytuj
krystian 
Wysłany: Sro Lut 14, 2007 12:39     


Dołączył: 05 Wrz 2005
Skąd: Gliwice
wolf napisał/a:
Panda 1,3 Mulit jet jest to jeden z najnowoczesniejszych silnikow diesla na rynku, i spalil mi 4,5-5 litrow
mercedes w 124 3l diesel na trasie spala 6,5-7 litrow wiec ta panda to jakas porazka. a wracajac do tematu przychylam sie do tego...
p4cz3k napisał/a:
vw polo
wprawdzie nienawidze vw ale tojest dobre rozwiazanie. na bank lepsze niz fiat
Profil
PW Email Cytuj
wolf 
Wysłany: Sro Lut 14, 2007 12:40     



Dołączył: 21 Sty 2006
Skąd: Gliwice
czy porazka, nie to nie porazka, bo ja nie załuje gazu, na trasie po 150 targałem na trasie, silnik caly czas chodzil na pelnej mocy, wiec na spokojneij jezdzie pewnie w 4 l by sie zmiescil, ale nie przy mojej nodze.
Jest tylko jeden diesel co pali 3 l na 100 i to lupo diesel, co jest specjalnie zaprojektowany zeby malo palic. :)
Profil
PW Email Cytuj
Arex30 
Wysłany: Sro Lut 14, 2007 12:49     



Zaproszone osoby: 10
Imię: Arkadiusz
Dołączył: 18 Lip 2006
Skąd: Gliwice
wolf, i takie cos co nazywa sie smart :D
Profil
PW Email Cytuj
wolf 
Wysłany: Sro Lut 14, 2007 12:55     



Dołączył: 21 Sty 2006
Skąd: Gliwice
Smart diesel duzo pali, lupo i arosa diesel 2,89l na 100km w tescie na trasie.
Profil
PW Email Cytuj
nemo1125 
Wysłany: Sro Lut 14, 2007 23:47     



Dołączył: 12 Paź 2006
Skąd: Zabrze
Wieczorny napisał/a:
i jeszcze jedno: czy auto, które ma przejechane powyżej 100tys. kilometrów nadaje się jeszcze do jazdy?
Ja np ostatnio bardzo mało jeżdżę bo robię 20 000 km rocznie i myślę, że można to przyjąć za średnią krajową, nie bardzo wierzę aby ktoś robił autem mniej niż 15 tys rocznie więc siłą rzeczy w cenie która cię interesuje nie kupisz auta które ma mniejszy przebieg niż 100 000 km. Jeśli licznik wskazuje mniej to albo się już przekręcił ;) albo został cofnięty (na 90% tak właśnie jest). Oczywiście to możliwe, że auto mam mały przebieg, sam kiedyś jeździłem osiemnastoletnim maluchem babci, który miał przebieg 30 000 (potem zrobiłem nim 60 000 w 2 lata) z drugiej strony znam gościa który robi 100 000 km rocznie ale to są skrajne przypadki a ja sam w małe przebiegi raczej nie wierzę bo w końcu nikt nie kupuje auta aby stało pod domem.
Profil
PW Email Cytuj
Yeti 
Wysłany: Czw Lut 15, 2007 10:22     



Dołączył: 17 Sie 2005
Skąd: Gliwice
Chyba mi się trochę śmiać chce z kierunku w jakim ten topik zmierza... :rotfl:
Zamiast wypowiedzi na temat, większość postów, to przechwalanie się swoimi preferencjami, a czasem wręcz własnymi samochodami. Czytając wstęp do tematu wydaje mi się, że nie o to chodziło...

...i nie wiem, jaki związek z tym tematem ma np. lupo, czy arosa diesel... :mur: Bo mając do dyspozycji te kilka tycięcy, to se możesz ewentualnie rozbitego kupić...

Wieczorny, gdyby istniał taki model/marka, którego wybór jest jedynie slusznym rozwiązaniem, to wszyscy jeździliby takim właśnie autem! :]

Za pieniążki, o których wspominasz, możesz sobie kupić dziesięcioletniego cinkusia, albo trzydziestoletniego mercedesa... i każdy z tych wyborów może się okazać trafną decyzją, albo i totalną wpadką...
...bo kupując używane auto w Polsce podstawowym problemem jest jego wiarygodność techniczna.

Wskazowka moja jest taka: należy rozglądać się za egzemlarzami o przyzwoitych rokowaniach, co do stanu technicznego, jednakże unikać pozornych super-okazji. Sama konkretna marka nie powinna mieć decydującego znaczenia, ale warto dobrać wielkość auta do przewidywanego przeznaczenia (czy będziesz jeździł z pięcioosbową rodziną, czy raczej sam,... czy to ma być auto do tras ?abędy-centrum, czy raczej Gliwice-Hamburg... itd.) i mając ograniczony i bardzo skromny budżet, proponuję mimo wszystko zakup najmniejszego i najskromniejszego samochodu,ale... który spełnia twoje potrzeby, bo wtedy jest największa szansa, że w ramach tych pieniędzy kupisz coś technicznie więcej wartego.

Jest tu kilku szczęściarzy, co dobrze trafiło z samochodami w podeszłym wieku, ale ja jednak nie zachęcałbym Cię do kupowania dwudziestolatków lub jeszcze starszych. I to wcale nie dlatego, że to są złe auta, ale dlatego, że ryzyko wtopienia jest dużo większe. A auto, to nie tylko silnik!...
Jedni mają dobre wrażenia, a ja mam sąsiada, co kupił pełnoletniego nissana z silnikiem diesla za 5,5 tys. a potem dołożył drugie tyle w ciągu trzech lat,... po czym sprzedał go z trudem za 1,6 tysiąca.

Wskazówka nr 2: Kupując auto za 3-4 tys. zl należy mieć świadomość, że nie jest to zakup na wieki,... więc się aż tak nie przejmuj!... Jak ci się będzie źle jeździć, to sprzedasz i kupisz inny :)

Wskazówka nr 3: Nie szukać białych kruków!... Jak chce się redukować koszty i problemy, to należy się poruszać w świecie samochodów pospolitych.

Co do kosztów utrzymania... to, poza paliwem i ubezpieczeniem, warto założyć, że mając takie auto będziesz potrzebował około tysiąca zlotych rocznie na koszty przeglądów, materiałów eksploatacyjnych oraz drobne naprawy (jak nie wydasz, to się będziesz mógł cieszyć, ale lepiej się modlić, żeby się większa awaria nie trafiła).
...i jeszcze jedno... Trzeba też załozyć, że jakiekolwiek auto byś kupił, to jeżdżąc nim około trzech lat, ono straci mniej wiecej połowę swojej wartości rynkowej. Więc jak kupisz auto powiedzmy za 6 tysięcy, to ta dewaluacja też daje około tysiąca zlotych rocznie (więc nieźle, bo jakbyś kupił nową corollę, to byś na rok tracił dziesieć razy tyle ;) ) Tyle, że to już nie są wydatki dodatkowo do zapłacenia, a jedynie uświadomienie sobie rzeczywistych kosztów zakupu samochodu.

No i tyle... Sam jeżdżę swoim dwunastym autem, i zawsze były to pojazdy w wieku 5-18 lat, więc wydaje mi się, że temat mam przećwiczony :)

Aha... przebieg 100 tys. km. to z pewnością nie jest koniec świata dla silnika,... chociaż przy silnikach starszej generacji (np. starsze maluchy, F125p i tamto pokolenie) bywała to granica po której zaczynały się kłopoty. Dla silników nowszych, to powiedzmy, że 200 tys. jest już przebiegiem ryzykownym, żeby w taki temat się pakować, a przy dieslach, to koło 300 tys. (chociaż jeździłem kadetem co mu 500 tys. dobijało).

ps.: a co do tych mądrali, co mówią, że fiat, to jest fuj... w takim razie jakim cudem modelem, który kupiło najwięcej Europejczyków (Europejczyków, a nie ubogich Polaków) jest punto (jedynka)?... Jakim cudem tak często kolejne modele fiata były wybierane samochodem roku?... Wychodzi na to, że wszyscy są głupi, tak?... :/
... ja rozumiem, że są samochody lepsze, ale - jak mawiał mój kolega - co to za sztuka wyprodukować drogi samochód? :P
Profil
PW Email Cytuj
krystian 
Wysłany: Czw Lut 15, 2007 14:47     


Dołączył: 05 Wrz 2005
Skąd: Gliwice
Yeti napisał/a:
który kupiło najwięcej Europejczyków (Europejczyków, a nie ubogich Polaków) jest punto (jedynka)?... Jakim cudem tak często kolejne modele fiata były wybierane samochodem roku?...
europejczykow czyt. wlaśnie polaków i włochów. a dlaczego? nbo wciaz jest mentalnosc, ze fiaty to tanie w eklsploatacji auta! a to niestety jest nieprawda. czesci do bmw sa tansze niz do fiata punto zarowno 1 jak i 2. sorry ale dla normalnych marek 5 lat to wciaz mlodzieżówka. dla fiata to już wiek podeszly. psuje się wszystko. 100 tys. km.dla fiata to blizej konca niz dalej. elektronika siada, a z tym zaden przydomowy mechanik nie wygra. jaknie masz kasy to kup cos co jest stare i jeszcze nie ma w sobie eletroniki. bo padnie ci jakis czujnik i wymiekniesz przy jego zakupie. moim zdaniem za ta kwote ktora ty dysponujesz lepiej kupic cos starszego ale w dobrym stanie, niz mlodszego ale w stanie oplakanym. niestety u nas ludzie kupuja sugerujac sie wiekiem auta a nie stanem technicznym. naszczescie sa wyjatki. ja swoje auto ktore mialo 27 lat sprzedalem za 3000 zl, mimo ze na allegro mozna bylo kupic taki sam model za 500-800 zl. wydawalo by sie niemozliwe...a jednak, znalazl sie ktos kto sie zna i wie, ze wiek nie zawsze idzie w parze ze stanem technicznym. mam nadzieje, ze ty rowniez tak bedziesz patrzyl na te auta.
Profil
PW Email Cytuj
Yeti 
Wysłany: Czw Lut 15, 2007 18:14     



Dołączył: 17 Sie 2005
Skąd: Gliwice
krystian, to czemu sprzedawałeś taki super samochód?... znakomity technicznie, tani w eksploatacji, sprawdzony i pewny... czy to rozsądne?...
Przepraszam, a może jednak kupiłeś młodszego? :niepewny:

Przecież nikt nikomu nie poleca kupować młodsze auto w złym stanie!... Chodzi o to, żeby w ramach pieniędzy, którymi się dysponuje, kupić auto w dobrym stanie technicznym, a jednocześnie w miarę młode jeszcze! Żeby to było możliwe trzeba z czegoś odpuścić... np. z klasy samochodu.

Cytat:
czesci do bmw sa tansze niz do fiata punto zarowno 1 jak i 2
Nie wiem, o jakich częściach mówisz, naprawdę... Sugerujesz, że trzydziestoletni podzespół wydłubany na szrocie jest tańszy od tego nowego kupowanego w salonie?... Pewnie masz rację, tylko co to za porównanie!...

Z tego co mówisz myśle, że jesteś po prostu uprzedzony do fiata,... tylko dlaczego?... miałeś kiedyś taki zły egzemplarz?... Naprawdę uważasz, że fabryki fiata nie padły tylko dlatego, że ci głupi Polacy i Włosi nie chcą słuchać twoich rad?... punto jedynka została sprzedana w ponad 500 tysiącach egzemplarzy.... I niewiele tam jest tej (szwankującej) elektroniki!...

krystian napisał/a:
sorry ale dla normalnych marek 5 lat to wciaz mlodzieżówka. dla fiata to już wiek podeszly. psuje się wszystko. 100 tys. km.dla fiata to blizej konca niz dalej. elektronika siada
sorry, krystian, ale opowiadasz pierdoły!... Mam szóste auto marki fiat w swojej "karierze". Tym razem jest to właśnie punto,... dziesięcioletnie, ponad 170 tysięcy przebiegu i nic w nim nie siada (no czasem jakaś miła pani na fotelu pasażera), a silnik (1.2/75KM) spisuje się znakomicie :)
krystian napisał/a:
elektronika siada, a z tym zaden przydomowy mechanik nie wygra
no właśnie!... Wieczorny, jeśli Ci pasuje ryzyko szukania tych tanich części zamiennych po szrotach i lizanie klamek u przydomowych mechaników, to polecam trzydziestoletnie samochody! Bo fakt, za takie pieniądze, jakie masz, to jedyny sposób na jeżdżenie dobrą furą!

ps.: ja wcale nie miałem zamiaru polecać Ci fiata!... ale też z pewnością nie limuzynę z 350-tysięcznym przebiegiem!
Profil
PW Email Cytuj
krystian 
Wysłany: Czw Lut 15, 2007 18:56     


Dołączył: 05 Wrz 2005
Skąd: Gliwice
Yeti napisał/a:
krystian, to czemu sprzedawałeś taki super samochód?...
wprawdzie nie jest to temat o mnie i powodach dla ktorych sprzedalem swoje auto. ale skoro o to pytasz to ci odpowiem. znudzilo mi sie.
Yeti napisał/a:
Przepraszam, a może jednak kupiłeś młodszego? :niepewny:
kupilem mlodsze auto poniewaz, najwzwyczajniej w swiecie powiedzmy, ze bylo mnie na nie stac. co nie zmienia faktu, ze moglem za te pieniadze kupic auto nowsze. bo spokojnie moglem kupic audi a4 a mimo to wybralem model starszy. a dlaczego? bo wlasnie nie kupuje sie aut na ktore masz dokladnie tyle pieniedzy ile auto kosztuje. lepiej kupic starsze. jesli mialbym znowu 3,5tys takl jak teraz ma Wieczorny to bez wahania kupilbym cos z pocztku lat 90! i napewno nie bylby to fiat.
Yeti napisał/a:
Żeby to było możliwe trzeba z czegoś odpuścić... np. z klasy samochodu.
ja nie kupuje aut tylko po tozeby przemieszczaly mnie z punktu A do punktu B. dlatego tez moje zalecenia co do kupna pojazdu ida w innym kierunku...po 1. frajda i radosc z zakupu, po 2. w ramach zdrowego rozsadku spalanie po 3. uzytecznosc takiego auta.
Yeti napisał/a:
Nie wiem, o jakich częściach mówisz, naprawdę...
o tych ze sklepu. nie ze szrotu. aczkolwiek te ze szrotu tez czesto sie przydaja. bo po co kupowac np lampe do oswietlenia wnetrza do np fiata punto ktora w zakupie kosztuje 143 zl. skoro mozna taka sama dostac na szrocie za 30 zl. no prosze pierwszy przyklad z brzegu... pozwol ze porownam cinguecento z moim audi. termostat...cinguecento rok 96' 74 zl. audi b4 80 rok 95...czyli taki jak moj- termostat 38 zl. dalej mam wymieniac?? do mojego poprzedniego audi termostat kosztuje 24 zl. no ale skoro ktos uwaza fiaty za tanie auta...
Profil
PW Email Cytuj
Wieczorny 
Wysłany: Czw Lut 15, 2007 20:17     



Dołączył: 17 Sty 2007
Skąd: ?abędy
dzięki chłopaki za wszystkie posty, czytam cały czas uważnie :)

kilka informacji:
samochód, który mam zamiar kupić, będzie moim pierwszym autem, dlatego takie dylematy.
te około 3500 tysiaka, to dla mnie dość sporo kasy, ledwo ukończyłem się meblować, więc chciałbym zainwestować jak najlepiej ;) tym bardziej, że przypuszczam, prędko następnego auta nie kupię.

sam samochód,
chodzi mi o jakieś małe auto, póki co - jeżdżę sam, ew. z kobietą, z tyłu miejsce na plecaki, zakupy i mi styknie.
autem będę śmigał do pracy, więc łabędy-centrum, czasem jakiś teskacz, raz na jakiś czas wypad w góry i tyle. przeważnie w porze jesienno zimowej, bo na wiosnę i w lecie wszędzie gdzie się da, jeżdżę na rowerze.
nie będzie więc to moja "trzecia noga".

auto ma być do jeżdżenia, nie chcę żadnego stuningowanego pługa do odśnieżania, nic w tym stylu.

jak komuś przyjdzie coś do głowy, piszcie.
i dzięki za rady.

pozdr.
:)
Profil
PW Cytuj
wolf 
Wysłany: Czw Lut 15, 2007 22:14     



Dołączył: 21 Sty 2006
Skąd: Gliwice
Kupuj malucha, za ta kase to kupisz pozadny egzemplarz a jak masz spokojna noge to nic sie nie bedzie psuc.
Jeszcze ci kasa zostanie, na jakies naprawy czy wymiany, lub konserwacje.
Profil
PW Email Cytuj
trunks 
Wysłany: Czw Lut 15, 2007 22:59     



Imię: Jakub Piotr Aleksander :]
Dołączył: 25 Maj 2005
Skąd: z nienacka
dacia 1310 daje rade ;)
Profil
PW Email Cytuj
Yeti 
Wysłany: Czw Lut 15, 2007 23:27     



Dołączył: 17 Sie 2005
Skąd: Gliwice
krystian napisał/a:
pozwol ze porownam cinguecento z moim audi. termostat...cinguecento rok 96' 74 zl. audi b4 80 rok 95...czyli taki jak moj- termostat 38 zl. dalej mam wymieniac??
Ano tak, krystian, porównaj np. układy wydechowe, błotniki, a może wymianę zawieszenia lub skrzynię biegów!... nawet akumulatory, opony,... ale również np. koszty ubezpieczenia... :/
(Krystian, ja naprawdę nie mam nic przeciwko BMW, czy Audi, ani nie preferuję Fiata... Z radością przyjmę twoje argumenty, jeśli będziesz porównywał swoje auto np. do Fiata Marea 2.0,... albo jeśli mi powiesz, że twoje gabloty zadowalają się akumulatorem 44Ah, oponami 13/165, 3 litrami oleju w misce olejowej, albo że masz towarzystwo ubezpieczeniowe, które Ci funduje polisę na tej najniższej stawce,... ale żeby auto klasy BMW, czy Audi B4 wychodziło taniej od cinquecento albo punto, to... takie rzeczy tylko w Erze ;) )

krystian napisał/a:
ja nie kupuje aut tylko po tozeby przemieszczaly mnie z punktu A do punktu B. dlatego tez moje zalecenia co do kupna pojazdu ida w innym kierunku...po 1. frajda i radosc z zakupu, po 2. w ramach zdrowego rozsadku spalanie po 3. uzytecznosc takiego auta.

No właśnie, w tym chyba tkwi sedno... mając większą pulę pieniędzy, można sobie pozwolić, żeby zaryzykować te kilka tysięcy i kierować się poczuciem frajdy... ale będąc zmuszonym do kupna samochodu w sytuacji, kiedy właściwie nie ma się na to środków,... to zmusza do wysuwania tych przyziemnych argumentów na pierwsze miejsce, oraz minimalizowania ryzyka... A w razie czego, to jakie auto łatwiej sprzedać: dziesięcioletniego fiata, czy trzydziestoletnie BMW, albo mercedesa?...

...być może Ty w tym "po 1" lokujesz kwestie stanu technicznego, bezpieczeństwa, gwarancji, że dotrze się tam, gdzie się zamierza... niemniej sposób w jaki to sformułowałeś wcale na to nie wskazuje :) a nie chce mi się wierzyć, że Cię to nie obchodzi!
Ja podtrzymuję swoje rady, w tym:
Cytat:
proponuję mimo wszystko zakup najmniejszego i najskromniejszego samochodu,ale... który spełnia potrzeby, bo wtedy jest największa szansa, że w ramach tych pieniędzy kupisz coś technicznie więcej wartego

...i myślę, krystian, że możemy tu pozostać każdy przy swoich argumentacjach, a Wieczorny w razie czego sam któreś z nich weźmie pod uwagę, albo i nie... :)

ps.: Wieczorny, ja kiedyś przez prawie sześć lat (ponad 120 tys. km) jeździłem "faworitką"... i w tym czasie nie zaliczyłem ani jednej awarii. W razie czego polecam (w ramach generacji samochodów gaźnikowych)! Słabą stroną była korozja karoserii, ale można szukać takie, po blacharce... A koszty eksploatacyjne naprawdę przyzwoite, jak na tej wielkości pojazd.
Profil
PW Email Cytuj
katarzyna35k-ce 
Wysłany: Pią Lut 16, 2007 12:58     



Dołączyła: 09 Sie 2006
Skąd: katowice
a ja kupiłam w zeszłym roku moja kochana Honde civic IS z 98 roku i jestem w 7 niebie . autko chodzi jak należy. Jestem na serio bardzo zadowolona:)
Profil
PW Email Cytuj
krystian 
Wysłany: Pią Lut 16, 2007 13:26     


Dołączył: 05 Wrz 2005
Skąd: Gliwice
Yeti napisał/a:
albo jeśli mi powiesz, że twoje gabloty zadowalają się akumulatorem 44Ah
55Ah ale akurat te akumulatory kosztuja tyle samo.
Yeti napisał/a:
oponami 13/165
15 calowe opony nowe barum kosztuja 130 zl za sztuke. 13 calowe trzeba dac 110.
Yeti napisał/a:
3 litrami oleju w misce olejowej
4,5 litra wchodzi do mojego audi.pojemnosc 2 litry
Yeti napisał/a:
albo że masz towarzystwo ubezpieczeniowe, które Ci funduje polisę na tej najniższej stawce
ubezp. mojego auta to koszt 450 zl rocznie. jesli masz znizki. a radze ci, zebys mial. bonawet cinquecento 700 bez znizek wyniesie cie kolo 800 zl
Yeti napisał/a:
ale żeby auto klasy BMW, czy Audi B4 wychodziło taniej od cinquecento albo punto, to... takie rzeczy tylko w Erze
no to w takim razie...jestem w ERZE:) i przy nastepnym zakupie auta proponuje ci, zebys tez dolaczyl. warto.
Profil
PW Email Cytuj
p4cz3k 
Wysłany: Pią Lut 16, 2007 13:36     



Imię: Marcin
Dołączył: 08 Lip 2005
Skąd: Gliwice - Asnyka
mala dygresja :) kupilem sobie rower za 2 k, koszt uzytkowania dzienny to mniej wiecej 1.5 pln - butelka wody , do tego 2 x 20 pln/sezon wymiana gumy, 12 pln / sezon - butelka wd40 :)

wychodzi chyba najtaniej :) ewentualnie polecam : 50 pln / miesiac - bilet miesieczny (znizka ucz/stud) 100 pln/miesiac - normalny ^_^ :)

--
a jesli chodzi na powaznie , to znam kilka przykladow, ale podam ten mi najblizszy, ciotka kupila sejczento (czy jak sie to pisze) nowe , po 7 latach sprzedala - jedyne koszta jakie poniosla to tankowanie / i wymiana gum / no i te takie rzeczy jak filtry :)

no ale to bylo nowe autko...wiec :)

a drugi przyklad kumpel kupil pelnoletniego (juz dawno swietowal 18 urodziny :) ) golfa za 2.2 k , cieszyl sie jak dziecko jezdzi nim nadal minimalne wklady - wymiana filtrow, czasem cos wyregulowac, niestety nie wiem jak mu pali :) wazne ze jezdzi ... jest zadowolony :)
Profil
PW Email Cytuj
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Themes: junFresh & Silk icon

Akcje Charytatywne - Pomogliśmy

Zbiórka dla Domu Dziecka nr 3 w Gliwicach

Sprzęt dla Kliniki Patologii Noworodka w Zabrzu

Zbiórka dla Domu Samotnej Matki w Gliwicach

Zbiórka dla Hospicjum w Gliwicach






Ważne wydarzenia

I Urodziny Forum
II Urodziny Forum
III Urodziny Forum
IV Urodziny Forum
V Urodziny Forum


Jestem w Katalogu Ciekawych Stron - Zapraszamy!
Wyróżnienia
ForumGliwice.com - GWIAZDOR


Objeliśmy patronat Medialny nad:

- Adriatic Express 2006
- Gliwickie Spotkania Dobrych Dusz 2006
- II Gliwicki Piknik Lotniczy 2006
- Biotechnology - the next GENEration 2007
- WOŚP-Gliwice 2008