Poprzedni temat «» Następny temat
Ślub Waszych marzeń
Autor Wiadomość
MajkeL 
Wysłany: Wto Lut 13, 2007 13:22     



Dołączył: 28 Wrz 2004
Skąd: Gliwice - peryferia
Prosze się trzymac tematu, a personalne rozmowy załatwiac przez PW
Profil
PW Cytuj
Szamanka 
Wysłany: Wto Lut 13, 2007 14:07     



Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005
Skąd: kiedys Gliwice
Drogie panie...ja Was prosze

<bum bum mloteczek> :cisza:


a co do slubu swych marzen

Napewno wiele rzeczy sa nie do zrealizowania, bo nie pozwalaja na to finanse ...itp

Jednak sa rzeczy,gdzie slub ( mimo stresu) moze okazac sie tym najpiekniejszym.
Prawie kazda z nas marzy o bialej sukni z welonem......przeciez to moze sie spelnic....do kosciola jechac piekna dorozka-to tez moze byc mozliwe...prawda?
Kosciol pelny kwiatow-w dzisiejszych czasach to jest do zrealizowania i ojciec prowadzacy do oltarza.....dlaczego nie?
Wiele z nas wlasnie o tym marzy.......
Profil
PW Email Cytuj
Arex30 
Wysłany: Wto Lut 13, 2007 14:12     



Zaproszone osoby: 10
Imię: Arkadiusz
Dołączył: 18 Lip 2006
Skąd: Gliwice
Szamanka,
A my marzymy ( tak mi sie bynajmniej wydaje ) by to wszystko jaknajprędzej się skończyło i ..... :hyhy: :hyhy: :hyhy: :hyhy:
Profil
PW Email Cytuj
Aither 
Wysłany: Wto Lut 13, 2007 14:17     
Smoczyca



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005
Skąd: Grottgera
Szamanka, no niestety nie marze o takich rzeczach... kolor sukni nie jest dla mnie wazny jak dla mnie moze jej nawet nie byc... ani to czy sa kwiaty czy nie, czy Ojciec mnie zaprowadzi do outarza czy pojde sama, zwisa mi to czy bedzie dorozka limuzyna czy piechtolot... ludzie zapominaja co to jest slub... robia z tego szopke na pokaz, przeginaja z wieloma rzeczami... nie podoba mi sie to. Marzenia marzeniami... ale to jest sakrament a nie teatr.
Profil
PW Email Cytuj
Szamanka 
Wysłany: Wto Lut 13, 2007 14:32     



Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005
Skąd: kiedys Gliwice
Aither, akurat dla Ciebie moze to byc przyslowiowa " szopka" i powiedzmy strata czasu i pieniedzy....ale dla niektorych sa to wlasnie te marzania

Tak jak ja napisalam dla mnie marzeniem byl by slub na Hawajach...na piasku w letniej przewiewnej sukience i wianku na glowie....smieszne prawda....ot marzenie.

Dla niektorych kobiet marzeniem moze byc sznur motorow i ich klang, ubrani na czarno.
Widzialam kiedys taki slub i myslalam ze zwariowali, ale oni widocznie spelniali swoje marzenia.
Profil
PW Email Cytuj
Monique
[Usunięty]
Wysłany: Wto Lut 13, 2007 14:59     

Aither, OOOO kurde.. dziewczyno.. Ty sie prosze opanuj.. robisz zawsze wielkie halo z niczego..
Masz racje niektorzy ludzie robia z tego szopke co mi sie tez bardzo nie podoba.. ale kazdy ma swoj pomysl na slub.. i nie powinnismy tego w zadnen sposob negowac..
Bardzo ladne marzenie Szamanko.. moja znajoma bierze slub w kwietniu w czasie swiat na Jamajce.. teraz wiele rzeczy jest dostepnych.. naprawde wiele.. ale koszta sa ich bardzo duzo.. ostatnio czytalam w pewnym czasopismie ze wynajecie dorozki na godzine to koszt 400 zl.. a wiadomo ze sam slub w kosciele tyle trwa.. a trzeba ja jeszcze ustroic.. wiec mysle ze 2-3 godziny to minimum..
Cytuj
Aither 
Wysłany: Wto Lut 13, 2007 15:13     
Smoczyca



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005
Skąd: Grottgera
Monique, hallo z niczego? a niby z czego robie wielkie hallo? z tego ze to typowa szopka i nic wiecej ?

Szamanka napisał/a:
" szopka" i powiedzmy strata czasu i pieniedzy

szopka - tak, nie ma w tym nic z tego co powinno byc... czysta pokazowa i wyscigi kto mial lepsza bryke ladniej ustrojony kosciol i wystawniejsze wesele...

pieniadze - tak, odwalisz impreze jakich malo a i tak obrobia Ci dupe ze az fuj...

czas - nie... nigdzie nie napisalam ze to strata czasu.
Ostatnio zmieniony przez Szamanka Wto Lut 13, 2007 15:41, w całości zmieniany 1 raz  
Profil
PW Email Cytuj
Szamanka 
Wysłany: Wto Lut 13, 2007 15:30     



Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005
Skąd: kiedys Gliwice
Aither.....bierzesz moja droga wszystkich jedna miara....a czasem tak nie jest.

Sa osoby, ktore wlasnie chca miec taki wystawny slub...miec to na zdjeciach by pamietac....
Sa tez takie osoby jak Ty, ktore wola spokojnie bez halo i co powiedza sasiady.

Usunelam posta Monique, gdzie napisala, ze ludzie gadac beda zawsze....to czy masz slub na 100 ludzi czy tez na 5.
Jak by nie bylo to sa moje pieniadze i jak je wydam na slub to moja sprawa.....a ludzmi sie nie przejmuje, bo jak mawiala moja babcia" mam szerokie plecy".

Kazdy z nas jest inny.....
Profil
PW Email Cytuj
Arex30 
Wysłany: Wto Lut 13, 2007 15:45     



Zaproszone osoby: 10
Imię: Arkadiusz
Dołączył: 18 Lip 2006
Skąd: Gliwice
Szami, postąpiłas nieetycznie i post Monique, powinien istnieć w tej dyskusji miałem okazje go przeczytac i uwazam że owszem wycieczki osobiste to jedno a argumentacja to drugie.
Profil
PW Email Cytuj
De_Luca 
Wysłany: Wto Lut 13, 2007 15:46     



Dołączyła: 28 Gru 2005
Skąd: Żernica CitY
Ja wychodzę z założenia, że raz sie żyje i jeśli ktoś o czymś marzy i go na to stać to why not?? Mi się akurat marzy skromna uroczystość w małym kościółku, rodzina, przyjaciele, a potem fiesta w ogrodzie udekorowanym papierowymi lampionami itd. z opcją każdy jest zaproszony tak jak to włosi hiszpanie czy grecy potrafią. Albo skromna uroczystość w Irlandii z zamczyskiem w tle i tańce na trawie do rana i ta Irlandzka magia.. =)

Nabijanie się z czyichś marzeń jest tu moim zdaniem nie na miejscu i ich realizacja nie jest stratą czegokolwiek. Co przeżyjesz to Twoje. Jak ktoś lubi życie bez fatnazji, to proszę bardzo, ale wytykanie innym, czy też szydzenie z tego że chcą przeżyć ten ważny dzień po swojemu, jak dla mnie jest po prostu żałosne..

Aither napisał/a:
pieniadze - tak, odwalisz impreze jakich malo a i tak obrobia Ci dupe ze az fuj...


Zaprosiłabyś ludzi o których wiesz że są ci nieżyczliwi, żeby uczestniczyli w Twoim ślubie? O_o
Profil
PW Email Cytuj
Aither 
Wysłany: Wto Lut 13, 2007 16:05     
Smoczyca



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005
Skąd: Grottgera
De_Luca napisał/a:
Zaprosiłabyś ludzi o których wiesz że są ci nieżyczliwi, żeby uczestniczyli w Twoim ślubie? O_o

przezylam juz ok 5 slubow... i najgorsze jest to ze najbardziej dupe obrabia najblizsza rodzina... sprobuj niezaprosic swojej rodziny ? to dopiero byloby hallo...

De_Luca napisał/a:
i go na to stać to why not??

no wlasnie... wiekszosc ludzi zapomina sie troszke lub przecenia swoje mozliwosci finasowe a potem mlode malzenstwo zaczyna wspolne zyczie od splacania dlugow... moja kuzynka jest 5 lat po slubie... i do tej pory nie splacila dlugow zwiazanych ze swoim "wyczapiscie" wspanialym slubie... i co.. dwojka dzieci juz jest a kasy nie ma bo wszystko raty zzeraja... wiem ze teraz zaluja tak wystawnego wesela bo rodzina i tak im dupe obrobila ze az szkoda gadac :P
Profil
PW Email Cytuj
Arex30 
Wysłany: Wto Lut 13, 2007 16:08     



Zaproszone osoby: 10
Imię: Arkadiusz
Dołączył: 18 Lip 2006
Skąd: Gliwice
De_Luca napisał/a:
że raz sie żyje
ale ślub mozna brac kilka razy
Profil
PW Email Cytuj
Aither 
Wysłany: Wto Lut 13, 2007 16:18     
Smoczyca



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005
Skąd: Grottgera
Arex30 napisał/a:
ślub mozna brac kilka razy

sadze ze tu chodzi o koscielny :) mozna go brac tylko raz w zyciu :) chyba ze zostanie on anulowany :)
Profil
PW Email Cytuj
Arex30 
Wysłany: Wto Lut 13, 2007 16:21     



Zaproszone osoby: 10
Imię: Arkadiusz
Dołączył: 18 Lip 2006
Skąd: Gliwice
Aither, Slub koscielny nie może byc anulowane jedynie może być uznany za niebyły ......
Profil
PW Email Cytuj
Szamanka 
Wysłany: Wto Lut 13, 2007 16:37     



Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005
Skąd: kiedys Gliwice
A gdzie jest napisane, ze tylko slub koscielny musi byc piekny i niepowtarzalny?

Oczywiscie, ze to jest jak by zapisane w tej czesci " ceremonii" ale czy to znaczy ze ludzie po przejsciach bioracy slub drugi raz nie moga go miec w scenie pieknej i romantycznej?
Moze wlasnie wtedy docenia sie go bardziej, widzi sie wiecej dostrzega rzeczy male
Profil
PW Email Cytuj
Arex30 
Wysłany: Wto Lut 13, 2007 16:40     



Zaproszone osoby: 10
Imię: Arkadiusz
Dołączył: 18 Lip 2006
Skąd: Gliwice
Szamanka, Ale oczywiście masz rację.......
A czy ja mogę z moja ślubna ponowic se ślubowanie w dajmy na to 15 20 30 40 50 rocznicę ślubu i przeżyć to jeszcze raz i jeszcze lepiej bo tera to mnie stac na wincej niz onegdaj??
A kto mi kuna broni.....
Ważne że ...........
Profil
PW Email Cytuj
Aither 
Wysłany: Sro Lut 14, 2007 09:24     
Smoczyca



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005
Skąd: Grottgera
Arex30, na jedno wyjdzie chodzi o to iz jesli ma sie odpowiednie przeslanki to kosciol uniewaznia slub koscielny ale aby tego dokonac to trzeba na prawde sie "postarac" :P
Profil
PW Email Cytuj
Anula
[Usunięty]
Wysłany: Sro Lut 14, 2007 09:44     

Szamanka napisał/a:
Oczywiscie, ze to jest jak by zapisane w tej czesci " ceremonii" ale czy to znaczy ze ludzie po przejsciach bioracy slub drugi raz nie moga go miec w scenie pieknej i romantycznej?
Moze wlasnie wtedy docenia sie go bardziej, widzi sie wiecej dostrzega rzeczy male

tak kochana własnie tak to sobie wyobrazam, jak ze swojego ślubu mało co pamiętam to z drugim będzie juz zupełnie inaczej i tez mam w głowie juz wymarzone jak to wszystko będzie wyglądało :oczami: i wtedy te małe rzeczy będa wreszcie widoczne ....

A w tych wszystkich marzeniach najmniej interesuje mnie co powiedzą inni bo to będzie mój dzień i to mi ma sie podobac a nie ludziskom, wszystko ma być tak jak ja i on sobie zaplanujemy a nie tak by innych zadowolic, bo nie jestem w stanie.

w koncu "jeszcze sie taki nie urodził co by wszystkim dogodził" prawda??

Kwestia fiansowa.... cięzka sprawa, ale chyba nie chciałabym po tym pięknym dniu zaczynać myślec o spacaniu długów. Wolałabym żeby wszystko było robione na naszą miarę. :slub:
Cytuj
Arex30 
Wysłany: Sro Lut 14, 2007 10:25     



Zaproszone osoby: 10
Imię: Arkadiusz
Dołączył: 18 Lip 2006
Skąd: Gliwice
Aither napisał/a:
trzeba na prawde sie "postarac"

Nie wystarczy że jedno z osób stwierdzi że cały czas żyło w kłamstwie. I mówiąc kocham mówiło nieprawdę . Syndrom tzw. DUŻEGO DZIECKA.
Osoby niedojżałe emocjonalnie ( a jak widze to tu na F. jest mnooooooogo takowych ) nie mogą zawierac związków małżeńskich ( może to być to podstawą do unieważnienia )

sory za OT

:oblicze:
Profil
PW Email Cytuj
Aither 
Wysłany: Czw Lut 15, 2007 10:49     
Smoczyca



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005
Skąd: Grottgera
Arex30, nie do konca jest tak jak mowisz :) fakt klamstwo moze byc tu motywacja do tego ale nie bedzie powodem :) naczytalam sie o "zasadach" uniewaznien mlazenstw koscielnych :) i samo stwierdzenie "Duze dziecko" tutaj nie pomoze :) poza tym takie przypadki sa wnikliwie badane O_o

Arex30 napisał/a:
Osoby niedojżałe emocjonalnie ( a jak widze to tu na F. jest mnooooooogo takowych ) nie mogą zawierac związków małżeńskich ( może to być to podstawą do unieważnienia )

trzeba udowodnic ze ktos taki wlasnie jest :)
Profil
PW Email Cytuj
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Themes: junFresh & Silk icon

Akcje Charytatywne - Pomogliśmy

Zbiórka dla Domu Dziecka nr 3 w Gliwicach

Sprzęt dla Kliniki Patologii Noworodka w Zabrzu

Zbiórka dla Domu Samotnej Matki w Gliwicach

Zbiórka dla Hospicjum w Gliwicach






Ważne wydarzenia

I Urodziny Forum
II Urodziny Forum
III Urodziny Forum
IV Urodziny Forum
V Urodziny Forum


Jestem w Katalogu Ciekawych Stron - Zapraszamy!
Wyróżnienia
ForumGliwice.com - GWIAZDOR


Objeliśmy patronat Medialny nad:

- Adriatic Express 2006
- Gliwickie Spotkania Dobrych Dusz 2006
- II Gliwicki Piknik Lotniczy 2006
- Biotechnology - the next GENEration 2007
- WOŚP-Gliwice 2008