Przesunięty przez: Frycek Sro Mar 28, 2007 17:42 |
SUSHI " arigato " |
Autor |
Wiadomość |
stasia
Wysłany: Czw Sty 11, 2007 01:16 SUSHI " arigato "
|

Dołączyła: 27 Gru 2006 Skąd: gliwice
|
BARDZO, BARDZO, BARDZO polecam bar SUSHI niedaleko hotelu ROJAL bardzo mila obsluga!!!!! a jedzonko poprostu mmmmmm....! jak tylko pomysle to mi slinka cieknie!!! :) |
|
|
|
|
kisia
Wysłany: Czw Sty 11, 2007 01:21
|


Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004 Skąd: Gliwice
|
Miałyśmy kiedyś tam babskie spotkanie i zgadzam się jedzonko pychotka, szkoda tylko ze ceny sa tam mało pyszne :( |
|
|
|
|
dade
Wysłany: Czw Sty 11, 2007 10:20
|


Dołączył: 27 Gru 2006 Skąd: już na Opawskiej :)
|
no właśnie , często przechodzę koło ARIGATO jak idę do BZ WBK, jak tam jest z cenami ? |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Czw Sty 11, 2007 10:22
|
Smoczyca


Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
dade, nie chcesz wiedziec... co tu duzo mowic jest drogo ale nie dziwie sie polowa produktow jest sprowadzana a to kosztuje :) Obiecalam sobie ze za pierwsza wyplate pojde tam pojesc :D oby mi wystarczyla na czarke ha z duza pianka :oczami: |
|
|
|
|
dade
Wysłany: Czw Sty 11, 2007 10:25
|


Dołączył: 27 Gru 2006 Skąd: już na Opawskiej :)
|
Aither, no właśnie chcę wiedzieć :) bo mam zamiar tam się wybrać i nie wiem tylko czy już powinienem chomikować pieniądze na ten cel, czy jeszcze mogę poczekać :) |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Czw Sty 11, 2007 10:27
|
Smoczyca


Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
dade, zalezy co chcesz kupic... ale nie ma tam chyba nic co nie schodzi z kwoty 30 zl :rotfl: jesnak to najlepsza japonszczyzna jaka jadlam :) no za wyjatkiem japonszczyzny od Rafalki (naszej forumenki) ona to dopiero robi :evil:
Krotko mowiac... dla nas to za duzo ale prawdziwy smakosz doceniajacy takie jedzonko jest w stanie zaplacic tyle kasy za to :) |
|
|
|
|
stasia
Wysłany: Czw Sty 11, 2007 21:18
|

Dołączyła: 27 Gru 2006 Skąd: gliwice
|
faktycznie nie jest tam moze najtaniej ,ale bardzo polecam od czasu do czasu mozna sobie pozwolic!!!! zycie jest krotkie :) bardzo polecam kurczaka w sosie tiriaki k0osztuje 25 zl!!!!i naprawde mozna sie tym najesc!!!! NO I OCZYWISCIE SUSHI A TEGO TO CENY SA ROZNE OD 10ZL DO 40 jakos tak!!! |
|
|
|
|
Harcerka
Wysłany: Czw Sty 11, 2007 23:48
|

Dołączyła: 03 Gru 2005 Skąd: Gliwice
|
ceny sa w normie jak na tego rodzaju BAR:)
Katowice sa zdecydowanie droższe:)
w kazdym razie zestaw za ok 50-60 PLN wystarcza dla dwóch osob - przynajmniej dla nas dwojga:)
do tego jakies napoje |
|
|
|
|
Lama71
Wysłany: Nie Lut 10, 2008 23:34
|


Dołączył: 29 Sie 2006 Skąd: Gliwice
|
Cóz... jak obiecałem, tak robię. Me wrażenia z wizyty w tym barze.
Co do wrażeń z samego miejsca. W kilku słowach - skromny wystrój, ale doprawdy z gustem. Ma klimat. Obsługa sympatyczna, nawet jak na kogoś takiego jak ja, co nie umie pałeczek w rękach trzymać i nie boi się o tym mówić. Ogólnie duży plus. Może miejsce nie za szczególne, widok z okna nieciekawy. Ale się czepiam.
Co do kulinarnych wrażeń. Cóż... lubie eksperymenty, to i dostałem. Miałem być z małżonką, ale na szczęście polazłem mając chwilkę wolną w robocie, na obiadek. Menu jakie zamówiłem skromne - zupka miso-shiru oraz maki sushi - sake i tekka (koleś jedne ja drugie, więc się podzieliliśmy), Cóz... zupka taka sobie. Ani dobra, ani niedobra. Coś w środku jak wodorost, jakies korzonki czy kiełki. Smak... tych smaków nie umiem zdefiniować. Smakują jak.. no jak te potrawy. Maki sushi - wydaje mi się (a niechcę być niesprawiedliwy) że mieli już gotowe, w lodówce, tyko wyciągają je z niej. Nic, żeby widzieć jak je robią (w przeciwieństwie do zupki). Nagle pojawiły się na barze (czy jak to tam zwą). DO tego jest kulka takiego zielonego czegoś, w smaku i zapachu jak chrzan, nazwa mi wyleciała. Gdyby nie kolor, powiedziałbym że to chrzan, i chyba w istocie tym to było, bo z tego co czytałem, miało być jakieś arcyostre. Ale ja mam może wyparzoną mordę :/ Dodatkowym bonusem jest marynowany imbir, coby kupki smakowe wyczyścić.
Wrażenia ogólne z tych dań raczej niezbyt pozytywne. Można to zjeść, ale 6 maki (czy maków) to jak dla mnie za dużo. Przy ostatnim chciało mi się płakać :zawstydzony:
Jednakże, niechciałbym żeby ktoś się tą moją opowieścią sugerował. Byłem tam raz, ale pójdę tam jeszcze raz, jednak nie wezmę sushi - chyba że pokaże mi rybsko, z którego będzie wykrawał dla mnie kawałki. Inaczej - no way... |
Ostatnio zmieniony przez Lama71 Nie Lut 10, 2008 23:36, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Solith
Wysłany: Pon Lut 11, 2008 00:57
|


Imię: Magda
Dołączyła: 01 Mar 2007 Skąd: Szałsza
|
to zielone coś, to wasabi, czyli taki chrzan japoński :)
marynowany imbir jest pycha, mniam, mniam :D
myślę, że do japońskiej kuchni trzeba mieć smaka. moja siostra się tym zajada, wiec nasza rodzinka też kiedyś była w SUSHI "arigato" i wrażenia jak najbardziej pozytywne - może sushi nie jest moim ulubionym jedzeniem, ale czasami dopada mnie ogromna ochota na to, jak np. teraz, zjadłabym sobie, ohh :D
co do samego lokalu - jak byłam z 2 lata temu, wszystko było super, na świeżo przygotowywane, na naszych oczach, a na dodatek szef kuchni nam wszystko wyjaśniał, bo akurat było pusto :) nie wydaje mi się, żeby mieli gotowe, a jeśli tak, to zrobili je godzinę, dwie przed podaniem po prostu, więc nie ma w tym nic dziwnego raczej.
co do jedzenia, to jak mówie, rozumiem, że niektórym może nie smakować, ale ja akurat zupke miso uwielbiam :D i ogólnie po takim japońskim posiłku czuję się najedzona, ale mam świadomośc, że to było zdrowe :)
ja polecam lokal, i sama się musze do niego wybrać znowu :hyhy: |
|
|
|
|
Ishikawa
Wysłany: Nie Mar 15, 2009 21:06
|

Imię: Ola
Dołączyła: 27 Sty 2009 Skąd: Gliwice
|
Mnie troszke ceny stopuja, ale lody o smaku zielonej herbaty bym sobie kiedys fundneła:P |
|
|
|
|
trunks
Wysłany: Nie Mar 15, 2009 23:21
|


Imię: Jakub Piotr Aleksander :]
Dołączył: 25 Maj 2005 Skąd: z nienacka
|
mozna wziąść jako deser po sushi ;p |
|
|
|
|
Ishikawa
Wysłany: Nie Mar 15, 2009 23:24
|

Imię: Ola
Dołączyła: 27 Sty 2009 Skąd: Gliwice
|
A fundniesz mi suszi ?:P To sobie kupie potem 1 gałke na sprobowanie:P
Wiem, ze tam sa, dlatego o nich wspomnialam :P |
|
|
|
|
trunks
Wysłany: Nie Mar 15, 2009 23:35
|


Imię: Jakub Piotr Aleksander :]
Dołączył: 25 Maj 2005 Skąd: z nienacka
|
nie ma sprawy....tylko zebys potem niestrawności nie dostała ;p |
|
|
|
|
Ishikawa
Wysłany: Nie Mar 15, 2009 23:36
|

Imię: Ola
Dołączyła: 27 Sty 2009 Skąd: Gliwice
|
trunks napisał/a: | nie ma sprawy....tylko zebys potem niestrawności nie dostała ;p |
To ja sie odezwe po "Matki Boskiej Pienieznej":P |
|
|
|
|
kisia
Wysłany: Nie Mar 15, 2009 23:41
|


Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004 Skąd: Gliwice
|
ceny owszem są wysokie i nie każdy może sobie pozwolić na wieczór we dwoje w tej restauracji, ale np można umówić się w kilka osób na egzotyczny wieczór, zamówić jakiś zestaw za 160 zł i popróbować :) |
|
|
|
|
Lama71
Wysłany: Sro Kwi 15, 2009 19:50
|


Dołączył: 29 Sie 2006 Skąd: Gliwice
|
nie przesadzajcie z tymi cenami. Ostatnio byłem tam, i kupiłem jakis zestaw. Kosztował bodaj 30 coś złotych, a była zupka, maki, kalifornia ... w sumie spokojna porcyjka.
A na wieczór we dwoje radze sie zastanowić. Była tam właśnie taka parka, koleś zamówił jej cąła michę maków, sobie tez. On jadł z ambicji, ona.. cóz.. myślę, że obiadek na długo zapamiętają :rotfl: |
|
|
|
|
Ishikawa
Wysłany: Sro Kwi 15, 2009 20:36
|

Imię: Ola
Dołączyła: 27 Sty 2009 Skąd: Gliwice
|
Dla mnie 30 zł to duzo, i nie przesadzam. Punkt widzenia, zalezy zapewne od punktu siedzenia;) |
|
|
|
|
trunks
Wysłany: Sro Kwi 15, 2009 22:24
|


Imię: Jakub Piotr Aleksander :]
Dołączył: 25 Maj 2005 Skąd: z nienacka
|
a w tym przypadku od zasobnosci portfela :P |
|
|
|
|
Lama71
Wysłany: Sro Kwi 15, 2009 22:25
|


Dołączył: 29 Sie 2006 Skąd: Gliwice
|
Ishikawa napisał/a: | Dla mnie 30 zł to duzo, i nie przesadzam. Punkt widzenia, zalezy zapewne od punktu siedzenia;) |
rany.. wszystko zależy. Jak idziesz gdzieś, gdzie woda mineralna kosztuje powiedzmy 30 zł, to kupno obiadu za 200 może być po prostu czymś bardzo tanim, co wcale nie oznacza, że jest to mało pieniędzy.
To, że coś jest relatywnie tanie, nie musi oznaczać, że kosztuje mało pieniędzy.
Tam 30 zł na twarz, to w sumie przyzwoita cena.
co nie zmienia faktu, że można sobie iść do Sierakowickiego, i za te cenę zjeść w 2-3 osoby dwudaniowe duże posiłki.
Boże... co za Avatar :rotfl: |
Ostatnio zmieniony przez Lama71 Sro Kwi 15, 2009 22:26, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|