dupiate forum :: Zobacz temat

Co o tym sądzicie ?
czy sex w wieku 14-16 lat jest rzecza normalna ?
jaki macie stosunek do małoletnich rodziców?

Dziś dowiedziałam się o dziewczynie, która ma własnie 14 i jest w ciaży.
:shock: Noramalne aż sobie usiadłam.

Ja wiem że sex nie zawsze musi prowadzić do ciaży, ale rozpoczynajac życie sexualne trzeba miec tego swiadomosć że nie ma srodka anty..... skutecznego w 100% i ze może przytrafić sie ciaża. I co dalej ? ? ?

Czy nas juz nie jest za duzo na tej malej planecie ? Jak dla mnie wystarczy

Dołączył: 27 Wrz 2004 Skąd: ?abędy

niedługo polecimy na Marsa więc nie ma co się martwić o miejsce.

A co do środka skutecznego na 100% to jest jeden Celibat :P

Ja też mam koleżankę która w wieku 14 lat była w ciąży.I usunęła.I potem miała 15 lat i też usunęła.Poprostu taki typ kobiety( no tak prawie kobiety).

Dołączyła: 22 Lip 2004 Skąd: Aktualnie niewiem

Ty Kisiu mówisz o takim przedziale wiekowym , ja ostatnio jak wracałam z pracy widziałam "parę" na moje oko 11-12 latków, którzy poprostu prawie cie pier..... na przystanku :wow:

Poprostu szok, a ja dziewczyna majaca 15 lat zachodzi w ciąże - juz mnie to przestało dziwic w bloku mam chyba takie ze 4 :|

Coz mozna powiedziec - dla nich jest to poznawanie zycia, bez swiadomosci co moze sie stac.

Teraz dziewczyny w wieku 11-13 lat sa juz tak dojrzale ze na oko wygladaja jakby mialy z 20 wiec czemu sie tu dziwic ??

Idziee do lozka z facetem ,kochaja sie a pozniej jest w ciazy i wielka rozpacz - przeciez wiedziala co robi

Temat bardzo szeroki.

Dołączyła: 16 Wrz 2004 Skąd: z piekła rodem

Kisiu,nam grozi wyginęcie jeżeli jeszcze nie słyszałaś :]

Trąbią,że jest za mało dzieci i straszny niż demograficzny.

Nie,zebym miała im w tym wspomóc :]

Gość

Tylko, że tego niżu wcale nie zapełnią te aborcje malych "kobietek".

Jak już wpadną, to trudno. Mówi się, że dziecko to dar. Tylko że one wogóle nie wiedzą co to znaczy mieć dziecko.

To paranoja: "dzieci mają dzieci"

Ale nie ma się co dziwić, bo przecież każda się chce pochwalić co robiła. Moze jestem troche staroświecka, ale ale uważam że to wina telewizji i internetu (i rodziców też). :(

Ciężko jest oceniać dopóki się nie jest w takiej sytuacji....

Dołączyła: 16 Wrz 2004 Skąd: z piekła rodem

Mylisz się.Nie każda chce się chwalić,a nie każda ma czym.

Często laski wymyslają "upojne noce",zeby podlizać się towarzystwu,a szczególnie chłopakom.Mnie takie coś nie kręci.

Imię: Piotrek Dołączył: 25 Paź 2004 Skąd: Gliwice

Wydaje misie że wina leży w środowisku rodzinnym, małe zainteresownia rodziców tym czym dzieci sie interesuje jakie mają zainteresowania tematyczne itd. Po części jest to też winna społeczentwa, które jak wiecei nie daje dobrego świadectwa... :(

Gość

Nie chodziło mi o to że każda chce się chwalić, tylko że jak słyszą te opowieśc wymyślone to niektóre w nie wierzą.

Jest wiele powodów tego wszystkiego.

Jak to Frycek powiedział: "Temat bardzo szeroki"

Dołączyła: 22 Lip 2004 Skąd: Aktualnie niewiem

Ja myśle ze to nie dokońca wina wrodziców. Mam w klatce dziwczyne która urodziła dziecko w wieki 16 lat, zawsze był pilną uczennicą dobrze wychowaną , od jakiś 2 lat zaczeła chodzić z chłopakiem , nieszlajali sie , siedzieli w domku i sie też stało.

Jeśli ma sie stac to sie stanie :)

Imię: Piotrek Dołączył: 25 Paź 2004 Skąd: Gliwice

Może masz i racje ale co w tym momencie z naszą moralnością ... 16 letnia młodzież już to robi, to młodsi sobie pomyślom czemu i my nie spróbujemy :| :!:

Dołączył: 24 Lip 2004 Skąd: Zatorze

Asieńko, ...wyjątek potwierdza regułę...Przynajmniej moim zdaniem...

Dołączyła: 22 Lip 2004 Skąd: Aktualnie niewiem

JA przynajmniej byłam naprawde grzeczna dziewczynką jak miałam tyle lat :) i nie takie rzeczy miałam w głowie ;)

Imię: Piotrek Dołączył: 25 Paź 2004 Skąd: Gliwice

No i weszliśmy na temat "Za moich czasów..." :P :D

Dołączyła: 22 Lip 2004 Skąd: Aktualnie niewiem

e tam nieprzesadzajmy ja to jeszcze jestem młoda :D

Dołączył: 24 Lip 2004 Skąd: Zatorze

Wszystko zależy od splotu wydarzeń i odwagi....Reszty dopełnią hormony...Acha,żeby nie było niedomówien,to należę do ludzi "pó?no zainicjowanych"... :)

Dołączyła: 16 Wrz 2004 Skąd: z piekła rodem

Mi na ten temat czasami brakuje słów.

Może to hormony,może chęc "pokazania się"...

Sama nie wiem...nie mam aż takiego problemu.

Dołączył: 09 Wrz 2004 Skąd: Gliwice

Ja tam tego nie rozumiem robią to jak zwierzątka. Po prostu jest mi ich szkoda. I nic więcej na ten temat.

W tym temacie jestem osobą konserwatywną i moje poglądy moga sie wydać staroświeckie, pachnące ciemnogrodem, głupie ale...dla mnie osoba która mając 14-15-16 lat uprawia sex z rówieśnikiem - jest osobą która ma - określając najdelikatniej - pojechane zdrowo w głowie. Konsekwencje wydarzeń tych są rózne - niechciana ciąża to tylko jeden ze skutków (choć wcale nie musi nastąpić).Faktem niezaprzeczalnym jest - ze o wiele większe spustoszenie następuje w sferze psychiki człowieka o tak młodym wieku, moze nie od razu, moze nie od zaraz - ale przyszłości...gdzies kiedyś wyczytałam, że rozpad pózniejszych związków, Zdrady, nie możność znalezienia stałego partnera, związane z tym frustracje moga byc spowodowane właśnie zbyt wczesnym rozpoczęciem współżycia i taki człowiek w pó?niejszym wieku- ma ogromne problemy z założeniem i funkcjonowaniem Swojej Własnej rodziny.

Dołączyła: 16 Wrz 2004 Skąd: z piekła rodem

14-15-16 powiadasz,a co powiesz o 17 i 18...??