Poprzedni temat «» Następny temat
Postępowanie w sytuacji zagrożenia.
Autor Wiadomość
manexxl 
Wysłany: Czw Sie 24, 2006 13:40     



Dołączył: 21 Sty 2006
Skąd: Dawniej Trynek
O! Dlatego jak jest jeden napastnik i wczuję że on czegoś chce ode mnie i będzize ciepło to nie czekam aż da mi w gębę tylko go uprzedzam. Raz pożądnie żeby szybko nie wstał.
A jak jest dwóch to to samo, bo jak leży pierwszy to został już tylko jeden.

A jak jest ich więcej, no to już trzeba myśleć. Jak się szybo 2 położy to reszta może uciec, odpuszczą. Nieraz dobrze zagrać kompletnego świra, też to nieźle działa.

A nieraz poprostu dać nogę.
Profil
PW Email Cytuj
Szamanka 
Wysłany: Czw Sie 24, 2006 13:46     



Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005
Skąd: kiedys Gliwice
Najgorzej chyba w takich sytuacjach maja kobiety, dziewczyny, ktore wracaja pozna pora do domu.
Wiadomo, ze sa slabsze fizycznie, niektore tez strasznie wystraszona ( tak jak to napisala Aither)
Jak wtedy sie zachowywac by nie pogorszyc sytuacji gdy juz zostana zatrzymane?
Nie kazda jest mocna w gebie, ma silna reke lub mocne kolano..co wtedy?

Ja bedac jeszcze w Gliwicach wieczorami mialam przy sobie maly pojemniczek z gazem, zawsze trzymany w reku w razie czego...choc nie wiem czy tak naprawde by mi on w czyms pomogl.
Czy sa jednak inne sposoby?
Profil
PW Email Cytuj
Aither 
Wysłany: Czw Sie 24, 2006 14:05     
Smoczyca



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005
Skąd: Grottgera
Szamanka napisał/a:
pojemniczek z gazem

niestety ale w przypadku uzycia tego gazu jestes zobowiazana udzielic pierwszej pomocy napastnikowi... takie jest to chore... juz slyszalam o przypadku, ze koles napadl na laske - ta potraktowala go jakims gazem - a on ja oskarzyl o to ze nie udzielila mu pomocy... i co? role sie odwrocily to ona byla skazana na jakas tam kare mimo iz zostala zaczepiona pierwsza... nie wiem czego jest to wina... czy prawa czy czego ale takie sa realia... gaz Cie nie obroni... on tylko daje ulamki sekund do tego abys zwiala... bardzo czesto jest tak ze kobiety czuja sie pewnie bo maja gaz i sie obronia... nie ma nic bardziej mylnego... :)
ja osobiscie nie uzywam gazu zreszta ja nie czuje sie zagrozona... :) czy sa inne sposoby... uwazam, ze najskuteczniejszym sposobem jest umiejetnosc obrony tym czym ma sie w danej chwili przy sobie... w przypadku kobiet to torebka, parasolka, buty na obcasie, czasem jakas kurtka czy jak to gdzies kiedys czytalam - hamburger :rotfl: nie pamietam do konca ale kobieta uzyla hamburgera (wtarla mu go w twarz) aby uciec :rotfl: no to juz extramalne narzedzia :D
Profil
PW Email Cytuj
manexxl 
Wysłany: Czw Sie 24, 2006 14:09     



Dołączył: 21 Sty 2006
Skąd: Dawniej Trynek
Szamanko z tym gazem to do końca nie jest tak jak się wydaje. Węcej można sobie zrobić krzywdy i zaszkodzić. Psikniesz pod wiatr i ty cierpisz a na dodatek jeszcze bardziej rozwścieczysz napastnika. Poza tym np. na gaz pieprzowy można się szybko uodpornić.

Jak powinna zachować się kobieta?? Przede wszystkim nie panikować. Jeżeli jest możliwość to podjąć ucieczkę, krzyczeć, uderzać torebką w okna mieszkań na parterze. Wybiec na ulicę, spróbować zatrzymać jakieś auto.

Jeżeli napastnik już złapał kobietę. Wtedy napewno nie stawiać oporu, gdyż w większości przypadków jest on silniejszy.
Jeżeli próbuje gwałtu. Dobre jest go zagadać: "chcesz sexu?? ja też ale nie tu nie tak, chodźmy gdzieś w jakieś spokojne miejsce...." jeżeli on to chwyci to albo może już dac nogę a jak nie to zyskamy na czasie, i może uda się wybrnąć z sytuacji.

Trzeba spokojnie bacznie obserwować typka. W razie jego nieuwagi wystarczy garść piasku czy ziemi rzucona w oczy i mocny zdecydowany kopniak w kroczę. A potem w nogi. I nigdy nie uciekać w jakieś uliczki. Zawsze tam gdzie jest najwięcej ludzi.
Profil
PW Email Cytuj
Aither 
Wysłany: Czw Sie 24, 2006 14:15     
Smoczyca



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005
Skąd: Grottgera
manexxl, jestes ochroniarzem ? :hyhy: bo cos zbyt fachowo mi to brzmi :D jak na zwyklego zajadacza chleba :D
Profil
PW Email Cytuj
manexxl 
Wysłany: Czw Sie 24, 2006 14:25     



Dołączył: 21 Sty 2006
Skąd: Dawniej Trynek
Aither napisał/a:
manexxl, jestes ochroniarzem ? :hyhy:


Powiedzmy że też byłem. Tak mniej więcej to od 8 lat w tym siedzę.


Proponował bym także kobietom kurs samoobrony dla kobiet. Nie uczą tam postaw, kopania w powietrze i jakiś trudnych chwytów tylko to co najprostrze.
Po takim kursie kobieta, nabierze pewności siebie oraz zna 3-4 techniki które z powodzeniem może zastosować.
Swego czasu takie kursy organizowała Straż Miejska w gliwicach. Najlepiej przejść się do nich osobiście i popytać.
Dobrym pomysłem jest też rozpoczęcie treningu jakiejś sztuki walk. I dla zdrówka dobre i pożyteczne :)
Profil
PW Email Cytuj
Aither 
Wysłany: Czw Sie 24, 2006 14:35     
Smoczyca



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005
Skąd: Grottgera
manexxl napisał/a:
Dobrym pomysłem jest też rozpoczęcie treningu jakiejś sztuki walk. I dla zdrówka dobre i pożyteczne

chcialam aikido :) ale sama nie pojde :D Straz Miejsca albo Policja... mnie sie wydaje ze chyba Policja :D ale nie wazne :) co racja to racja :) takie kursy byly kiedys prowadzone czy sie przydaja - nie wiem ale na pewno ucza jak zachowac sie w roznych sytuacjach :) i jest tak jak mowilam ucza uzywania wszystkiego co ma kobieta przy sobie... :) ciezko by miala taka wystrachana kobietka w bezposredniej walce... chyba ze cos trenuje :) ale extramalnie to moze byc tylko wtedy gdy obie strony trenuja... widzialam taka "walke" kyokushin vs aikido... wszystko ladnie wyglada na treningu... ale gdy przychodzi serio do walki... to juz tak rozowo nie jest :zdegustowany:
Profil
PW Email Cytuj
manexxl 
Wysłany: Czw Sie 24, 2006 14:42     



Dołączył: 21 Sty 2006
Skąd: Dawniej Trynek
To racja. Co innego walka na macie z zasadami a co innego na ulicy bez regół. Do końca tego się nie da nauczyć. Bo by trza było chodzić po ulicach z trenerem i szumieć.

Ja różnych sytuacji miałem naprawdę sporo. Głównie interwencje. Pamiętam 1 raz w Bydgoszczy pojechałem z 1 sierżantem po poszukiwanego typka, bo ktoś dał cynk gdzie on jest. Weszliśmy do domu a tam imprezka i może ze 25 osób. A my we 2. Normalnie nogi mi sie trzęsły, ale właśnie ten sierżant rozwalił wszystkich swoją pewnością siebie, swoim postępowaniem. Wyciągneliśmy tego gostka bez niczego, a w zasadzi sierżant go wyciągnął.
Ale po kilku razach już wiedziałem co z czym się je, co robić jak robić. I tak mi zostało.
Profil
PW Email Cytuj
Aither 
Wysłany: Czw Sie 24, 2006 14:50     
Smoczyca



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005
Skąd: Grottgera
manexxl, kiedys Cie pozaczepiam to sie popstykamy :evil:
a tak serio... sadze ze czlowiek uczy sie w miare czestotliwosci zaczepiania :) ja teraz nie mam juz klopotow... ale do niedawna mialam :D to dlatego ze chodzilam podejrzanie ubrana :D zazwyczaj w wojskowo - ochroniarskich ubrankach i to sie rzucalo w oczy... teraz nikt nie zwraca na mnie uwagi :)
Profil
PW Email Cytuj
manexxl 
Wysłany: Czw Sie 24, 2006 15:00     



Dołączył: 21 Sty 2006
Skąd: Dawniej Trynek
Aither napisał/a:
manexxl, kiedys Cie pozaczepiam to sie popstykamy


OK, nie ma sprawy :) (ale chyba chodzisz w innej kategorii wagowej, to będzie nie fair :P)


No w miarę częstości zaczepiania człowiek się może uczyć, ale może też sukcesywnie tracić uzębienie.
Profil
PW Email Cytuj
Aither 
Wysłany: Czw Sie 24, 2006 15:41     
Smoczyca



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005
Skąd: Grottgera
manexxl napisał/a:
ale chyba chodzisz w innej kategorii wagowej, to będzie nie fair

mwahahahahahaaaaa dlatego zaproponowalam :P


okejwiecej nie offtopicuje :]
Profil
PW Email Cytuj
Major 
Wysłany: Czw Sie 24, 2006 23:32     



Zaproszone osoby: 2
Dołączył: 19 Wrz 2005
Skąd: Londyn
Hyh czasem zapomnienie zmienienia koszulki po treningu może pomóc :P
Mnie raz tak zaczepili kolesie i chcieli się tłuc. Po czym jeden zauważył, że mam treningową koszulke. Odskoczył krok i przeprosił mnie, a potem zaczął wychwalać to co ćwiczyłem :rotfl: Do dzisiaj mam z tego ubaw.
Profil
PW Email www Cytuj
manexxl 
Wysłany: Pią Sie 25, 2006 09:07     



Dołączył: 21 Sty 2006
Skąd: Dawniej Trynek
Nieraz może nas uroatować przypadek. Jak napisał Major kolesie zobaczyli że wraca z treningu i poprostu poczuli jakieś zagrożenie. Dowód na to że napastnik zazwyczaj wybiera osobę słabszą. A tutaj się przejechali.
Profil
PW Email Cytuj
Coyote 
Wysłany: Sro Kwi 18, 2007 22:09     



Imię: Michał
Dołączył: 18 Lut 2006
Skąd: Gliwice?
Najlepszym najczesciej sposobem jest olanie. Trza tez znac swoje dobrze możliwości- typ biegacz- zwiewanie; typ karateka- trzymajcie pieciu, dziesięciu dam rade; typ mlas- poddaje się. Nigdy nie odpowiadac na pytania dotyczace ulubionego klubu- mozna latwo sie narazic.
Profil
PW Email www Cytuj
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Themes: junFresh & Silk icon

Akcje Charytatywne - Pomogliśmy

Zbiórka dla Domu Dziecka nr 3 w Gliwicach

Sprzęt dla Kliniki Patologii Noworodka w Zabrzu

Zbiórka dla Domu Samotnej Matki w Gliwicach

Zbiórka dla Hospicjum w Gliwicach






Ważne wydarzenia

I Urodziny Forum
II Urodziny Forum
III Urodziny Forum
IV Urodziny Forum
V Urodziny Forum


Jestem w Katalogu Ciekawych Stron - Zapraszamy!
Wyróżnienia
ForumGliwice.com - GWIAZDOR


Objeliśmy patronat Medialny nad:

- Adriatic Express 2006
- Gliwickie Spotkania Dobrych Dusz 2006
- II Gliwicki Piknik Lotniczy 2006
- Biotechnology - the next GENEration 2007
- WOŚP-Gliwice 2008