WRÓŻKA |
Autor |
Wiadomość |
Szamanka
Wysłany: Pią Sie 12, 2005 16:53 Wrozby,Karty Tarota
|
Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005 Skąd: kiedys Gliwice
|
Czy zdazylo Wam sie kiedys byc ciekawym jak bedzie wygladac przyszlosc
albo czy zastanawialiscie sie nad tym czy w sytuacji ktorej jestescie jest jakies wyjscie,czy dobrze robicie
czy w razie mozliwosci chcielibyscie uslyszec co i jak
a moze mieliscie okazje by ktos powiedzial Wam z kart co bylo,co jest,co bedzie
co o tym myslicie
czy owi ludzie naprawde potrafia dojrzec w kartach nas
a moze to tylko dobra psychologia
a moze chybil trafil gdy okazuje sie,ze co niektore rzeczy sie zgadzaja?
h t t p;//tarot.onet, p l/
to juz w ramach zabawy |
|
|
|
|
Piotrulek [Usunięty]
Wysłany: Pią Sie 12, 2005 18:07
|
|
nie jestem zabobonny,ale mimo wszystko wolę nie wiedzieć co mnie czeka |
|
|
|
|
Szamanka
Wysłany: Pią Sie 12, 2005 19:40
|
Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005 Skąd: kiedys Gliwice
|
Piotrulek ale co myslisz...
czy jest to mozliwe? |
|
|
|
|
frohike
Wysłany: Pią Sie 12, 2005 22:03
|
Dołączył: 21 Lis 2004 Skąd: Gliwice
|
nie wierze w wrozby, ani w zadne horoskopy |
|
|
|
|
kisia
Wysłany: Pią Sie 12, 2005 22:31
|
Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004 Skąd: Gliwice
|
byłam kiedyś u wrózki i tak może 50 % sie sprawdziło , ale wydaje mi się że znając swoja przyszłość z kart, rózne sytuacje przypasowujemy do tego co nam wyszło
Szamanka napisał/a: | czy zastanawialiscie sie nad tym czy w sytuacji ktorej jestescie jest jakies wyjscie |
bardzo czesto mam takie sytuacje, jednak wybieram inne bardziej realne formy rozwiazania problemu niz wrózby |
|
|
|
|
Dana
Wysłany: Sob Sie 13, 2005 00:37
|
Dołączyła: 27 Gru 2004 Skąd: okolice Gliwic
|
dla mnie wróżby to pierdoły
tarot zabawa
przyszłość chce przezyć a nie przewidzieć
czrne koty uwielbiam
liczba 13 intryguje mnie i cieszy
zabobony są mi dalekie
czy ktś potrafi nie wiem nie interesuje mnie to ,chodż czasami i ja potrafie coś przewidzieć ale na zasadzie przeczucia ,intuicji,doświadczenia ,mojej wiedzy i niewiedzy o życiu :] |
|
|
|
|
Piotrulek [Usunięty]
Wysłany: Sob Sie 13, 2005 06:52
|
|
Szamanka napisał/a: | czy jest to mozliwe? |
wątpię,aby przypadkowe ułożenie kart,fusy po kawie,horoskopy,mogly przewidzieć moją przyszlość.ale są ludziska ktorzy wierzą w to całkowicie.ja wolę nie prowokować okoliczności przepowiadania przyszlości,a tym samym o niej nie wiedzieć. |
|
|
|
|
Marzena
Wysłany: Sob Sie 13, 2005 14:04
|
Dołączyła: 04 Sie 2005 Skąd: z Gliwic
|
Wróżby to bzdury. Głupia zabawa w zgaduj- zgadulę. Przyszłość to my kształtujemy, a nie jest ona z góry wyznaczona. Jaki to by miał sens?
Nawet gdyby ktoś znał moją przyszłość- to bym nie chciała jej poznać. Jeśli mam się czymś poparzyć, to proszę bardzo- doświadczenie czyni nas lepszymi. Nigdy nie mamy pewności, czy podjęty krok jest dobry, ale kurka wodna- na tym polega życie! Po co upraszczać? A "rady dobrych wróżek" mogą człowieka ograniczyć, doprowadzić do obsesji i zniszczyć. ?atwo człowiekiem manipulować. Są ludzie- pseudo- psycholodzy, którzy szybko poznają co się od nich oczekuje.
Mi jak jakaś cyganka chciała powróżyć, to dostała niezły oper. |
|
|
|
|
Ilonka
Wysłany: Sob Sie 13, 2005 15:23
|
Imię: Ilona
Dołączyła: 05 Lut 2005 Skąd: Wysoka (kolo Rynku)
|
Bzdura ;-) Zadne taroty, ani inne plucie na reke :P
Moje dwie kolezanki odwiedzaly wrozke raz na jakis czas, juz obie powinny byc mezate, dzieciate i po wypadku :P Nic z tego nie doszlo do skutku...
Ale wiadomo, ze niektorzy ludzie potrafia troszki wiecej niz inni, to zadna tajemnica.. no i gdyby trafic na taka mozna bylo... a nie sami oszusci :P |
|
|
|
|
ANIUS
Wysłany: Sob Sie 13, 2005 23:52
|
Dołączyła: 11 Lis 2004 Skąd: Gliwice-Os. Politechniki Śl.
|
nie wierze w takie glupoty:) nawet nie pociagaja mnie zadne wrozace za "co laska" cyganeczki z czarnymi kocurkami i czarodziejskimi kulami :znudzony: a feeeeee :P |
|
|
|
|
Szamanka
Wysłany: Wto Wrz 27, 2005 09:15
|
Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005 Skąd: kiedys Gliwice
|
Widze,ze kazdy z Was nie wierzy...ja tez nie wierzylam i jakos nadal nie umie sie do tego przekonac
..jednak wybralam sie z kolezanka z wielkiej ciekawosci...
Mila,starsza pani,przywitala nas bardzo milo
Wpierw opowiedziala mi moja przeszlosc i zrobilam tak :przestraszony: ..zgadzalo sie w 90%,mimo iz nie zapytala o nic...kazal tylko wyciagac karty.
Terazniejszosc-dostawalam gesiej skorki,a przyszlosc coz,sama pojde droga ktora ja chce
Na koniec powiedziala,ze nie mamy sobie brac tego do serca,bo to sa tylko karty
Zaskoczyla mnie strasznie tylko jednym zdaniem,moim wielkim marzeniem...skad o tym wiedziala co nim jest,co bardzo pragne...nie wiem
Wzielam to jako dobra zabawe,jednak te slowa iz..." masz wielkie pragnienie....." ciagle mnie przesladuja :kwasny: |
|
|
|
|
kisia
Wysłany: Wto Wrz 27, 2005 09:23
|
Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004 Skąd: Gliwice
|
nie jestesmy w stanie poją, ogarnąć, zrozumieć, wytłumaczyc wielu rzeczy więc lepiej nie chodzić w takie miejsca żeby nie dodawać sobie zmartwien |
|
|
|
|
Admike
Wysłany: Wto Wrz 27, 2005 09:29
|
Imię: Adam (dla znajomych Adaś :-) )
Dołączył: 11 Sie 2005 Skąd: R-rz Brzezie/Wysoka
|
kiedyś moja eks,która lubiła i ponoc znała się na tarocie "sprawdziła"mnie.Wszystko się zgadzało donośnie przeszłości i teraźniejszości.W przyszłości wyszło jej,że spotka mnie nieszczęście,ale wszystko bedzie ok.
Po rozstaniu z nią zapomnialem o tym.Pół roku później miałem poważny wypadek samochodowy...
Spotkałem ją za jakieś półtora roku po fakcie i wtedy sobie to "wróżenie"przypomnieliśmy...
Sam nie wiem,co o tym mysleć... |
|
|
|
|
Dev
Wysłany: Wto Wrz 27, 2005 10:25
|
Dołączył: 24 Wrz 2004 Skąd: centrum
|
dla mnie to jedna wielka sciema :) |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Czw Wrz 29, 2005 20:45
|
Smoczyca
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
mam sceptyczne podejscie do tego... uwazam, ze wszystko zalezy ode mnie a nie od tarota... czlowiek potem sie nastawia psychicznie i sam dazy podswiadomie, ze to sie sprawdza... w sumie czlek to taka istota ze w cos musi wierzyc... :D |
|
|
|
|
ziutek997
Wysłany: Pią Wrz 30, 2005 12:24
|
Dołączył: 25 Cze 2005 Skąd: Obrońców Pokoju
|
Aither napisał/a: | w sumie czlek to taka istota ze w cos musi wierzy |
święte słowa :) Jak człwiek oddala sie od Boga lub nigdy go nie znalazł (i nie mam tu na myśli tylko katolików) to znajduje sobie, często nawet podswiadomie innych bożków.
Dla jednego może to być praca czy komputer... a dla kogoś innego wróżby przesądy itd... :] |
|
|
|
|
Agniecha
Wysłany: Czw Sie 03, 2006 21:11 WRÓŻKA
|
Dołączyła: 03 Sie 2006 Skąd: Gliwice
|
Witajcie,
Robie kolezance wieczór panieński,a ponieważ pogoda pokrzyżowała troche plany to pomyślałam, ze może babski wypad do wróżki byłby niezłym pomysłem.
Znacie jakąś w Gliwicach???
Bardzo prosze o pomoc (wieczór panienski miał być juz jutro) |
|
|
|
|
Mariusz
Wysłany: Czw Sie 03, 2006 21:16
|
Imię: Mariusz Damian
Dołączył: 05 Gru 2004 Skąd: Gliwice
|
Khaman chętnie do was wpadnie ;-)
On jest babiarz ... po co wróżka :P |
|
|
|
|
Dorothea
Wysłany: Pią Sie 04, 2006 10:31
|
Dołączyła: 25 Wrz 2005 Skąd: Sośnica
|
Ja nie znam wrozki zadnej, ale wiem ze moja kolezanka kiedys do wrozek namietnie chodziła, jak ja złapie to spytam o adres........ |
|
|
|
|
kisia
Wysłany: Pią Sie 04, 2006 14:09
|
Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004 Skąd: Gliwice
|
ja nie wiem czy to jest dobry pomysł, jestes pewna czy osoby uczestniczące w panieńskim beda chciałay dowiedziec się czegos u wróżki :?: |
|
|
|
|
|