Poprzedni temat «» Następny temat
Kara Smierci
Autor Wiadomość
Yeti 
Wysłany: Czw Sty 03, 2008 09:53     



Dołączył: 17 Sie 2005
Skąd: Gliwice
Lama71 napisał/a:
...lecz jeśli to ja bym decydował, nie zabiłbym go. Ja bym go zostawił przy życiu, gdyż sprawiłbym, aby jego dalsze życie, egzystencja nie życie, byłyby dla innych jemu podobnych istot daleko lepszą demonstracją tego, co spotka coś takiego jak on.
Lama71, ale masz świadomość, że chcąc to zrobić, musiałbyś go przerzucić gdzieś na Bliski Wschód albo jeszcze dalej?...
W Europie raczej już "auschwitz XXI wieku" nie wchodzi w rachubę.
Gdybyś rzeczywiście znalazł się w tej roli, pomijając swoje marzenia, mógłbyś więc, nie decydując o karze śmierci, jedynie stworzyć mu egzystencję, która odstraszałaby co najwyżej tych "zza ciemnych szyb samochodu" oraz chłopaków z dyskoteki (co to samo odizolowanie, w wyobraźni, stanowi dla nich straszliwą karę).
Niestety, ta część ludzkości, co w Prowidencie się zadłuża, żeby węgiel na zimę kupić albo buty dla dzieci, raczej nie byłaby przekonana, że temu delikwentowi jakąkolwiek karę wymierzyłeś. Podejrzewam, że nawet mieliby żal, że marnujesz na kogoś takiego, z bólem płacone przez nich podatki...
Być może dlatego, prości ludzie wolą częściej te prymitywne poglądy i popierają karę śmierci.
Profil
PW Email Cytuj
Lama71 
Wysłany: Czw Sty 03, 2008 22:27     



Dołączył: 29 Sie 2006
Skąd: Gliwice
Wiesz Yeti, tak sobie myślę, że czasem lepiej nic nie mówić, niż zabierać głoś (pisać coś) nie mają nic do napisania.To taka uwaga ogólna,. Jest szczególna również - dla mnie akurat - nie wchodź w szczegóły, jeśli nie umiesz czegoś dokładnie wyjaśnić. A ja swego punktu widzenia nie umiem klarownie wyjaśnić, tak abyś nie mógł się czepiać słówek, i nieznacznie przekręcać kontekst mojej wypowiedzi, aby udowadniać swoje tezy lub wysuwać wnioski o które zupełnie mi nie chodziło. Zatem wybacz, że nie rozwinę tematu, jedynie wyjaśnię iż:
Yeti napisał/a:
ale masz świadomość, że chcąc to zrobić, musiałbyś go przerzucić gdzieś na Bliski Wschód albo jeszcze dalej?.

to po pierwsze. Ja nie zamierzam niczego takiego robić, a piszę jedynie o odczuciu. I o niczym więcej. Czuję, że byłoby to sprawiedliwe, a raczej bardziej sprawiedliwe niż KS. I jest to wyłącznie moje własne odczucie. Wcale nie koniecznie słuszne.

Yeti napisał/a:
W Europie raczej już "auschwitz XXI wieku" nie wchodzi w rachubę.


Słonko, argument godny raczej półgłówka, niż kogoś takiego jak Ty (uważam Cię za inteligentnego gościa, choć w wielu rzeczach uważam że gadasz bzdury)> Auschwitz było obozem bezsensownej eksterminacji, oraz równie bezsensownej pracy obliczonej na wyniszczenie samych pracujących oraz na zwiększenie efektywności samej eksterminacji. Co ma piernik do wiatraka? Wymuszenie zapłaty za ohydną zbrodnię porównujesz do irracjonalnego mordowania w imię wyższości rasy? Chyba że idzie Ci o to, że Auschwitz był bezsensowną zbrodnią, a Ty mój punkt widzenia na karę dla takiej istoty o jakiej pisałem uważasz za równie nonsensowny.

Yeti napisał/a:
Gdybyś rzeczywiście znalazł się w tej roli, pomijając swoje marzenia

Ty naprawdę myślisz że ja mam takie marzenia? Z czego to niby wynika? Cóż... widać masz mnie za niezłego dewianta, coto siedzi sobie i kombinuje, co by też zrobił, jakby dorwał w swe śliskie łapki takie coś, co mógłby podręczyć :( . A może to zachowanie znane w psychologii/psychiatrii jako tzw. projekcja?

Yeti napisał/a:
Niestety, ta część ludzkości, co w Prowidencie się zadłuża, żeby węgiel na zimę kupić albo buty dla dzieci, raczej nie byłaby przekonana, że temu delikwentowi jakąkolwiek karę wymierzyłeś. Podejrzewam, że nawet mieliby żal, że marnujesz na kogoś takiego, z bólem płacone przez nich podatki...

myślę że i tu się mylisz. Ludzie o których piszesz, lubią oglądać igrzyska. Oni wierzą w surowość kary. Jeśli dajmy na to, skazałbyś kogoś na KS przez łamanie kołem, myślę, że nie mieliby nic przeciwko temu. Ale tu już raczej wymyślam, niż mam przekonanie do tego, co piszę.
Profil
PW Email Cytuj
Yeti 
Wysłany: Pią Sty 04, 2008 07:21     



Dołączył: 17 Sie 2005
Skąd: Gliwice
Lama71 napisał/a:
tak sobie myślę, że czasem lepiej nic nie mówić, niż zabierać głos...
Cóż! Muszę się z Tobą zgodzić!... Ale domyślając sie, że do mnie pijesz, muszę też powiedzieć jeszcze jedno... Lepiej nic nie mówić, bo prawdę mówiąc, tu nikogo nie obchodzi, co kto mówi!... Ja nie odezwałem sie do Ciebie z wrogim nastawieniem, ale i tak, za ważniejsze od tego, co powiedziałem, uznałeś, żeby się ustawić do mnie jak do jeża i poszukać, gdzie jakiegoś kolca poszukać... :/ Przykro mi z tego powodu, bo akurat w swoim wcześniejszym poście wyrażałeś poglądy całkiem zbliżone do moich, i zupełnie nie rozumiem twojego nastawienia.

Tylko, że...

...jeśli mówić o kwestiach odczuć, czy marzeń,... tego co by się chciało, ale co nie musi mieć żadnego związku z realiami, to... ja nie mam żadnego zdania na karę śmierci, bo chciałbym świata, w którym nikt nikomu krzywdy nie robi,... świata w którym ani kara śmierci, ani więzienia, nie jest w ogóle potrzebna!

Ale wydawało mi się, że to jest temat bardzo konkretny i osadzony w naszej rzeczywistości. Wydawało mi się, że w tym temacie chodzi o nasz stosunek do kary śmierci w konkretnych realiach, w tym świecie w jakim żyjemy, w tym kraju w którym żyjemy, w tych czasach w jakich żyjemy... Wydawało mi się że chodzi tu o nasz stosunek do kształtu prawa, jakie ma nas (tu i teraz) dotyczyć, oraz o argumentację tychże właśnie poglądów!
Zarówno ta wizja świata bez zbrodni, o jakiej ja powyżej napomknąłem, jak i wizja więzień dotkliwych na miarę zła, jakie wyrządzili więźniowie, którą tu przedstawiają przeciwnicy kary śmierci, to obrazki, które nie mają wiele wspólnego z sednem tego tematu!
W rzeczywistości można wybierać swoim poparciem tylko i wyłącznie jedną z dwóch, wchodzących w rachubę, opcji... Można być za prawną dopuszczalnością unicestwienia chociaż tych najwredniejszych zbrodniarzy, albo też za odebraniem Wymiarowi Sprawiedliwości prawa do wydania takiego wyroku, ale - w każdym przypadku - przy założeniu, że zarówno egzekucja, jak i warunki więzienne są dla skazanego raczej bezbolesne. Wymierzona kara, w żadnym przypadku, nie jest (i chyba nie powinna być) ani miarą zemsty, ani zadośćuczynienia! Jest to po prostu kara, jaką system prawny przewiduje za przestępstwo i tyle. Kara, która ma swoje funkcje do spełnienia, ale nie zemstę, i nie zadośćuczynienie!

Przykro mi, że nikt tu nie jest zainteresowany dyskusją o realiach, a osoby które się rzeczywiście w tym zakresie wypowiadają, ograniczają swoje wypowiedzi do "jestem za", "jestem przeciw". W tej sytuacji chyba rzeczywiście, jak sugeruje Admike, zamiast topiku, lepsza byłaby ankieta!

Przykro mi również, Lama71, że nie zauważyłeś, skąd się to "auschwitz XXI wieku" wzięło w moich słowach, bo ja w życiu bym się takiego porównania nie dopuścił! :( ...a jest ono z zacytowanej ciut wcześniej (na poprzedniej stronie być może) wizji zdecydowanego przeciwnika kary śmierci. :/

...i jeszcze jedno... ludzie ubodzy i prości, to nie to samo, co prymitywni! Nie o łamanie kołem tu chodzi!... Ale akurat, po lekturze tego tematu, nietrudno dostrzec, której z opcji ono by sie bardziej spodobało. :/
Profil
PW Email Cytuj
Lama71 
Wysłany: Pią Sty 04, 2008 12:18     



Dołączył: 29 Sie 2006
Skąd: Gliwice
a ja sobie myślę, że każdy interpretuje sobie temat tak jak chce, i pisze co chce, byle w sposób jasny i czytelny dla drugiej osoby. W swoim przekonaniu tak właśnie uczyniłem. napisałem co napisałem, oraz wyjaśniłem czemu pewnych rzeczy nie wyjaśniam. I tyle.
Wiesz Yeti, staram się być tam merytoryczny i ścisły, jak się da. Zarzucasz mi jakieś nastawienie negatywne do siebie. Błąd. Ty personalnie mnie zupełnie nie interesujesz, a jedynie to co piszesz. Uznaję po pierwsze że nie jest to pozbawione sensu, jednak z wieloma rzeczami się z Tobą nie zgadzam. Natomiast mam takie dziwne wrażenie, że starasz się wbudzić we mnie poczucie winy, że ja tak niesprawiedliwie do Ciebie się odniosłem. Skomentowałem to co napisałeś najdokładniej, jak byłem w stanie, nie rozwlekając się zbytnio. Tak zrozumiałem sens, i wydaje mi się, że wyjaśniłem dlaczego.
Problem z tym co napisałem polega na tym, że ja do KS nie mam jednoznacznego zdania. Dla mnie kwestie ekonomiczne nie są żadnym argumentem. Te nawiasem mówiąc można by rozwiązać łatwo, przynajmniej teoretycznie.

Jeszcze tak na marginesie (jako że cały ten wpis jest generalnie OT) powiem Ci, że czasem trzeba nabrać dystansu. Fora są ok, pod warunkiem, że nie czyni się z nich areny potyczek, wojenek itp. gdzie każdą dyskusję jaką toczymy musimy wygrać, albo zdominować. Ja za wszelką ceneę nie chcę nikogo przekonywać, bo często się nie da tego zrobić. A skoro nie umiem (bądź nie mam czasu na wywody) wyjaśnić klarownie swojego punktu widzenia, nie udzielam się i już. Jak zauważysz mam nadzieję, odniosłem się jedynie w swojej pierwszej wypowiedzi do posta Arex-a .

Yeti napisał/a:
. ludzie ubodzy i prości, to nie to samo, co prymitywni!

ale ci od Prowidenta (a właściwie wszyscy jakich znam - choć tylko dosłownie kilku) raczej do tzw. lotnych nie należą. A pożyczki tam biorą, bo nigdzie indziej ich nie dostaną. A powody... każdy ma inne. Ale myślę, że właśnie do takich ludzi najłatwiej trafiają chasła w sensie odwetowym.
Profil
PW Email Cytuj
Yeti 
Wysłany: Pią Sty 04, 2008 15:23     



Dołączył: 17 Sie 2005
Skąd: Gliwice
Lama71, przede wszystkim, chciałbym z góry prosić, żebyś przyjaźnie spojrzał na to co piszę, bo to nie wojaczka żadna, tylko chęć wyjaśnienia pewnych nieporozumień :)

1) Nie dziw się, że odbieram osobiście coś, jeśli zaczyna się od slów: "Wiesz Yeti,..."
Być może już taka uroda słowa pisanego, a być może twoja reakcja na to nieszczęsne "Auschwitz", sprawiły, że odczułem to, jako negatywne nastawienie. Skoro zapewniasz, że go nie było, to ja również nie jestem zainteresowany upieraniem się, że jest inaczej! :)

2)
Lama71 napisał/a:
a ja sobie myślę, że każdy interpretuje sobie temat tak jak chce, i pisze co chce, byle w sposób jasny i czytelny dla drugiej osoby.
Mogę się z tym zgodzić, ale... dochodzi do pewnych nieporozumień przez to! ...i nie jest to zarzut do Ciebie, ale chyba jednak lepiej byłoby, gdyby ustalić z góry, czy się dyskutuje o realiach, czy o tym, co "w obłokach"!

3)
Cytat:
ja do KS nie mam jednoznacznego zdania.
Zapewne jak każdy homo sapiens.
Jakbyś kiedyś miał jednak chęć wrócić do dyskusji, to ja chętnie bym Cię zapytał o sposób rozwiązania tych ekonomicznych kwestii... Zdaję sobie sprawę, że poruszając temat z tej strony naraziłem się właściwie wszystkim,... a jednocześnie trudno z kimkolwiek o tym dyskutować. Chociaż, prawdę mówiąc, interesują mnie raczej możliwości praktyczne, aniżeli teoria.

4)
Cytat:
Ja za wszelką cenę nie chcę nikogo przekonywać, bo często się nie da tego zrobić.
Tego się raczej w ogóle nie da zrobić! :) ...i nie da się też uniknąć tych "wojenek", które do niczego nie prowadzą, ale być może taka jest właśnie uroda forum, w przeciwieństwie do ankiet. I może to "boksowanie" mieć przecież swój urok i sens, oczywiście póki się pewnych zasad przestrzega.

To tyle! Oczywiście przepraszam za OT.
Profil
PW Email Cytuj
Lama71 
Wysłany: Sob Sty 05, 2008 00:35     



Dołączył: 29 Sie 2006
Skąd: Gliwice
Ha. teraz ad persona - wiesz Yeti :) Wojenki czasem są ok. Bo karzą człowiekowi myśleć. Nie sztuka rozmawiać, a raczej rozprawiać o czymś między ludźmi, którzy myślą jednakowo, albo są za tępi, mają za małą wiedzę, aby zabrać głos w temacie. I takim wojenkom właśnie te fora służą.

Yeti napisał/a:
o ja chętnie bym Cię zapytał o sposób rozwiązania tych ekonomicznych kwestii... Zdaję sobie sprawę, że poruszając temat z tej strony naraziłem się właściwie wszystkim,...

no mnie się nie naraziłeś. Uśmiechnij się, nawet jak ktoś się z tobą nie zgadza, tak jak ja np. w wielu kwestiach się nie zgadzam z Tobą, nie znaczy, że neguję ciebie jako Ciebie, a narażanie się hehehe... jeszcze raz powtarzam. Nie sztuka być klakierem.
Jak bym to rozwiązał? No cóz, w obecnym ustawodawstwie (nie jestem prawnikiem )mój pomysł by raczej nie przeszedł. Ale najprościej polegałby na zrealizowaniu kilku prostych punktów:
1) Więźniowi należy się absolutne minimum - np. 2 m^2 na osobę, twarde wyro, para łachów w roku, a z żarcia totalne minimum - chleb i woda.
2) W każdej chwili więzień może poprawić warunki bytowe, ale tylko i wyłącznie poprzez pracę. I nic innego.
2) Za pracę więzień nie dostaje pieniędzy w gotówce, a dostaje punkty, które są jedynym środkiem płatniczym w pierdlu. Żadna kasa z zewnątrz nic nie daje, bo nic za nią nie kupisz.
3) Jeśli więzień nie chce pracować, nie musi. Nie ma takiego obowiązku. Ale wówczas należy się mu minimum.
4) Na każdy przywilej - widzenie z rodziną, panienką, spacer itd więzień musi zasłużyć. A jak zasłużyć - pracą.
5) Punkty jakie by sobie więzień uzbierał, mógłby wymienić na kasę w kilku przypadkach - wysyłając pieniądze rodzinie, na fundusz charytatywny, i wychodząc na wolność.

Pytanie dla kogo praca - otóż wyłącznie dla więzienia, w więzieniu. Nie w prywatnych firmach. Więźniom kazałbym robić coś, co wyłącznie oni by robili.
Yeti, nic tak nie uczy, jak głód, nuda i zimno. Te wszystkie cwaniaczki, które siedzą po więzieniach w dresach, i z nudów piją, ćpają itd, jakby posiedzieli w pierdlu mojego pomysłu (choć z pewnością nie tylko ja na takie coś wpadłem), szybciutko by zechcieli wyjść. I nie wracać. I skończyło by się biadolenie, ile kosztują nas więźniowie.

Pewnie to naiwne, ale gdybym był prawodawcą w tym kraju, forsowałbym taki właśnie projekt. Mając głęboko w odbycie prawa człowieka, które ci panowie i panie w więzieniach, mają w odbycie równie głęboko.
Ostatnio zmieniony przez Lama71 Sob Sty 05, 2008 00:37, w całości zmieniany 1 raz  
Profil
PW Email Cytuj
Yeti 
Wysłany: Sob Sty 05, 2008 06:25     



Dołączył: 17 Sie 2005
Skąd: Gliwice
Dzięki, Lama71, za odpowiedź! Prawdę mówiąc, nie sądziłem że co najmniej teraz się tu ona znajdzie :)

Skoro masz dla mnie tyle cierpliwości, to mam nadzieję że nie narażę Ci się również, podając małe porównanie (od rzeczy).

Można powiedzieć, że nikt w mojej rodzinie nie przepada za kapuśniakiem. Ale będąc głodnymi w podrózy, wchodząc do jedynej knajpy w okolicy, gdzie w menu został już tylko kapuśniak i móżdżek, to ja ten kapuśnik jednak zamówię!

Cytat:
Jak bym to rozwiązał? No cóz, w obecnym ustawodawstwie (nie jestem prawnikiem )mój pomysł by raczej nie przeszedł.(...)
...forsowałbym taki właśnie projekt. Mając głęboko w odbycie prawa człowieka, które ci panowie i panie w więzieniach, mają w odbycie równie głęboko.


...a gdyby menu było szersze, to jedlibyśmy frytki z surówką! :)

Słusznie w swoim poprzednim poście uprzedziłeś, że twój pomysł może być dobry, ale w teorii... i przecież nie ukrywasz, że masz tego świadomość... i jest to właśnie to, co ja starałem się również zauważyć nawiązując z Tobą dyskusję.

Pozostaje pytanie, czy nasz stosunek do kary śmierci powinien być odniesiony do "pełnego menu", czy też do tego, co nam pozostaje do wyboru?...

No i można sobie tupać nóżkami i krzyczeć, że kapuśniak jest fuj!... jak tu czyni niejeden z przeciwników k.ś. ...tyle, że frytek i tak nie będzie!

Wracając do kwestii ekonomicznych, to... ich rozważanie ma sens już tylko w tym realnym tle, w którym z twojego pomysłu, najmniej realne jest to twarde wyro, chleb i woda. Praca skazanych i jej wpływ na poprawę warunków odsiadki to całkiem realne, ale... akurat nie w stosunku do tych zbrodniarzy, co się o karę śmierci powinni otrzeć.
Już kiedyś mi to wyszło, w oparciu o dość pobieżnie odszukane źródła, że dożywocie dla w miarę szybko schwytanego zbrodniarza, to wydatek rzędu 1 mln zł dla budżetu... i w dyskusji z nemo, wyszło również, że nie jest to kwota, o którą by się ten budżet miał przewrócić. Rozważając te cyferki w naszym realnym świecie, w którym brak takiego samego miliona, bez konieczności ogłaszania wyroków na sali sądowej, skaże kulkunastu innych niewinnych ludzi na śmierć, ja nie potrafię się jednak pogodzić, dlaczego moje myślenie zostało określone jako niehumanitarne i zaprzeczające zasadom chrześcijańskim.

Cóż! Chyba jednak nie potrafię nabierać dystansu do dyskusji w sprawach tak ważnych, podobnie jak nie potrafię przystępując do niej, skorzystać z twojego motto. Najwyższy czas, żeby się czegoś nauczyć!... od Ciebie, ale to nie Ciebie mam na uwadze w tych słowach!

Tych, którzy śledzili tą dyskusję na tyle wcześniej, przepraszam za powtórkę! To już tak na zakończenie... zatoczyłem krąg :zawstydzony:
Profil
PW Email Cytuj
katarzyna35k-ce 
Wysłany: Nie Sty 06, 2008 09:21     



Dołączyła: 09 Sie 2006
Skąd: katowice
moje zdanie na temat kary smierci: MA BYC! i na 1 miejscu powinni isc do piachu pedofile to juz z marszu na krzesło, pozniej gwałciciele i mordercy. Ja to bym zrobiła porzadek w tych wiezieniach! :looka:
Profil
PW Email Cytuj
Gmeras 
Wysłany: Nie Sty 06, 2008 10:38     



Imię: Piotr
Dołączył: 02 Sty 2005
Skąd: Lotników
A później ciebie gdyby okazała sie pomyłka i powybijamy sie wzajemnie :P
Profil
PW Email Cytuj
Lama71 
Wysłany: Nie Sty 06, 2008 18:21     



Dołączył: 29 Sie 2006
Skąd: Gliwice
Yeti, odpowiedz najpierw sobie na podstawowe pytanie - czemu wogóle ma służyć kara. Według mnie, kara powinna służyć zapłacie za coś co się zrobiło. Jaką karą jest kara śmierci? Dla jednych jest to straszna kara, dla innych, no i tu ciekawy przypadek - formą samobójstwa. Są tacy którzy popełniają zbrodnie poto, aby samemu zginąć. Liczą na aresztujących go gliniarzy, ale jak nie wyjdzie, to i taka forma nie jest zła. Są i tacy, dla których nie jest to żadna kara, gdyż dla życia nie mają najmniejszego szacunku. Jest im wszystko jedno, żyją chwilą (tych jest wbrew pozorom wcale nie tak mało). Więc jeszcze raz pytam - czemu ma to służyć?
Dajesz porównanie do kapuśniaku i frytek z surówką. A to dlatego, że wedłóg dyskusja ma się toczyć w ramach przepisów obowiązujących, a nie wymyślonych, potencjalnych czy jakichś innych. A co jeśli pogląd na dany temat, jak choćby KS jest inny od tego, który aktualnie jest? To co, nie wyskakiwać z takimi poglądami bo się narazimy na co? brak humanitaryzmu, prostaczność, niechrześcijaństwo (do którego nawiasem mówiąc nawiążę na końcu)? Yeti, mam taką zasadę, rób co chcesz, byles nie robił tym krzywdy drugiemu niewinnemu człowiekowi. masz pogląd jaki masz. ja mam inny. czy w związku z tym powinieneś się zamknąć? Czy świat Ci się zawali jeśli ktoś stwierdzi że jesteś np. oszołomem? No popatrz Yeti - jesteś oszołomem. I co? Faktycznie jesteś, świat Ci się zawalił?
Ale wracając do sedna - mam zdanie na temat KS jaki mam. Przedstawiam rozwiązanie, które wcale nie jest takie głupie, szczególnie w stosunku do tych, którzy o ks się otrzeć mogą. Resztę życia spędzi na odpracowywaniu swoich win. Czy to nie jest sprawiedliwsze niż śmierć? czy to nie jest gorsze niż śmierć? Pomyśl, resztę życia spędzisz w celi, będziesz robił ciągle i ciągle to samo. Jeśłi na dodatek stworzę Ci warunki rodem z Dantego, to z pewnością z punktu widzenia skazanego kara będzie dotkliwa, z punktu widzenia ofiar, również. Ja myślę, że problemem nie tyle jest za czy przeciw ks, ale to, że ks zapewnia wszystkich o tym że skazany nigdy na wolność nie wyjdzie. Taka gwarancja. Ale na rozwiązanie tego problemu wpadli prawodawcy przynajmniej w USA - wielosetletnie wyroki. Choćbyś się do (...) śmierci odwoływał, i tak mając np. na koncie 500 lat pierdla, nie wyjdziesz nigdy, nawet jak Ci karę skrócą do lat 50, to i tak końca nie doczekasz. I to jest jak najbardziej realny sposób zapewnienia społeczeństwu izolacji od takich indywidów. Jeśłi dodać do tego przymus pracy, myślę że jest to propozycja jak najbardziej możliwa do realizacji. Istnieje w naszym prawodawstwie coś takiego, jak pozbawienie praw publicznych. Czemu nie pozbawiać praw ludzkich, kogoś, kto człowieczeństwem sie nie skalał?

katarzyna35k-ce napisał/a:
moje zdanie na temat kary smierci: MA BYC! i na 1 miejscu powinni isc do piachu pedofile to juz z marszu na krzesło, pozniej gwałciciele i mordercy.


Powiem Ci kasieńko, jako człowiek, który szczególną "sympatią" darzy pedofili, że absolutnie NIE ZABIJAć. Jak już chcesz odwetu, to wsadź go np. na 10 lat do pierdla i wytatułuj na czole hasło "pedofil" Wierz mi, śmierć dla niego będzie zbawieniem, nie karą.

A na zakończenie o tych zasadach chrześcijańskich. Chciałbym tak nieśmiało zauważyć, że niejaki Jezus chyba powiedział, że zemsta jest w ręku Boga. I gdzie indziej "kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamień". I jeszcze parę. Czy w imię chrześcijanizmu rozumianemu według nauki Pisma Świętego, a nie tyrad kapłanów, nie powinniśmy odpuszczać win naszym wrogom i nadstawiać drugi policzek, bo to jest właśnie droga do świętości, i w myśl zasad chrześcijańskich? Ale to tak na marginesie.
Profil
PW Email Cytuj
Yeti 
Wysłany: Sob Sty 12, 2008 21:29     



Dołączył: 17 Sie 2005
Skąd: Gliwice
Oj, Lama71!... Niestety, muszę stwierdzić, że nie zechciałeś mnie zrozumieć. Musiałeś nie chcieć, bo nie wierzę, żeby to przerastało twoje możliwości. Przede wszystkim jednak ubolewam nad tym, że sam nie omijasz tego, co u innych w tej dyskusji piętnujesz. :/

Jeśli chodzi o karę śmierci, to i tak każdy z nas przy swoim pozostanie!
Chciałbym jednak parę spraw jeszcze wyjaśnić!

Po pierwsze - porównanie gastronomiczne. Ono miało na celu wskazać mechanizm powstawania nieporozumień spowodowanych odmiennym podejściem do dyskusji, a nie narzucać jakiekolwiek podejście! A posłużyłem się przykładem tak banalnym, żeby nawet ci, co w rajtuzach paradują, mogli dostrzec o co chodzi.

Po drugie - twoje rozwiązanie dotyczące więzień. Ja nie powiedziałem, że jest głupie, ani nie zauważyłem, żeby ktokolwiek inny tak twierdził! Ale jest nierealne!... Jeśli mi nie wierzysz, to zostań politykiem i spróbuj je przeforsować! Wystarczy też, że zaczniesz się zastanawiać nad szczegółami, a zauważysz, że dobra idea nie zda się na wiele, jeśli nie może stworzyć podstawy działającego sprawnie systemu. Czy nadal będziesz uważał swój model za sprawiedliwszy, jeśli się okaże, że tych dantejskich warunków nie będzie, a ci cwani zbrodniarze poddali się co prawda pracy, ale traktują ją na ćwierć gwizdka, dzięki czemu mają i do pogawędek okazję, i na nudę sposób, i kotleta na obiad dostaną z panierką, a nie tylko mielonego? O możliwościach korupcyjnych, jakie stwarza taki system, nawet nie ma co wspominać.
Cytat:
na rozwiązanie tego problemu wpadli prawodawcy przynajmniej w USA - wielosetletnie wyroki. Choćbyś się do (...) śmierci odwoływał, i tak mając np. na koncie 500 lat pierdla, nie wyjdziesz nigdy, nawet jak Ci karę skrócą do lat 50, to i tak końca nie doczekasz. I to jest jak najbardziej realny sposób zapewnienia społeczeństwu izolacji od takich indywidów.

Powiedz to rodzinom ofiar skrzywdzonych przez tych, co już po ogłoszeniu takiego wyroku byli!
Cytat:
Istnieje w naszym prawodawstwie coś takiego, jak pozbawienie praw publicznych. Czemu nie pozbawiać praw ludzkich, kogoś, kto człowieczeństwem sie nie skalał?

Ależ oczywiście!... Tyle, że w teorii. Załatw to, a być może zostanę przeciwnikiem kary śmierci! :)

Po trzecie - co do tych zasad chrześcijańskich, to - już o tym wspomniałem - nie podoba mi się, jeśli ktoś, między wierszami, osobom wierzącym nadaje rangę kretynów! I teraz też to powiem!
Załóżmy na chwilę, Lama71, że masz rację i że te słowa "niejakiego Jezusa" dotyczą się tych zagadnień! Dlaczego chcesz wmówić komukolwiek, że odnosiłyby się wyłącznie do kary śmierci? Czy nie uważasz, że - w takim przypadku - podważają one zgodność całego wymiaru sprawiedliwości z sumieniem chrześcijańskim? Czy nie uważasz, że te słowa kwestionują "legalność" całego Kodeksu Karnego (prawa tworzonego przez ludzi), od kary śmierci aż po mandat za złe parkowanie włącznie? A jeśli tak, to czy naprawdę jesteś przekonany, że ten "niejaki Jezus" oczekuje, żebyśmy, jako społeczeństwo, "nadstawiali drugi policzek" ...np. pedofilom?... np. mordercom naszych dzieci?... np. gwałcicielom naszych sióstr, żon, córek? Czy naprawdę uważasz, że chcąc żyć w zgodzie ze swoim sumieniem, chrześcijańskie społeczeństwo powinno zrezygnować z policji, sądów i więzień?
W takim razie nie dziw się, że czuję się traktowany jak kretyn!

Szkoda, że nie zauważyłeś, że ten sam Jezus powiedział też: "Jestem królem, ale królestwo moje nie jest z tego świata", powiedział: "Bóg jest duchem i w duchu należy mu cześć oddawać!", powiedział: "Oddajcie Bogu co boże, a Cezarowi co Cezara!", a także sam poddał się wyrokom prawa, jakie wtedy obowiązywało! A celnikowi nie kazał zaprzestać pobierania cła, ale nakazał pobieranie go w wysokości zgodnej z prawem. Szkoda że nie zauważyłeś, że ta sama Biblia na ludzi nakłada odpowiedzialność za zorganizowanie tego świata!

Czy jeśli rodzic ukarze dziecko, to oznacza, że mu nie wybacza?... To nie ja ciągle w tej dyskusji próbuję wmawiać innym, że istotą kary ma być zemsta!

Jest takie potoczne powiedzenie, że Bóg nie wybacza tylko jednego grzechu... Głupoty!
Już kolejna osoba swoimi poglądami sugeruje rzecz wręcz odwrotną. Chce wmówić, że Bóg tej głupoty od wierzących oczekuje. Mało tego,... nawet samego Boga o tą głupotę posądza!... :/ ...ale to tak na marginesie.
Profil
PW Email Cytuj
katarzyna35k-ce 
Wysłany: Wto Sty 15, 2008 18:00     



Dołączyła: 09 Sie 2006
Skąd: katowice
Gmeras napisał/a:
A później ciebie gdyby okazała sie pomyłka i powybijamy sie wzajemnie
\
czyzbys zyczył mi smierci? a moze sam jestes "cos nie teges " ze moje poglady Cie tak uraziły? ;)
Profil
PW Email Cytuj
Gmeras 
Wysłany: Wto Sty 15, 2008 23:33     



Imię: Piotr
Dołączył: 02 Sty 2005
Skąd: Lotników
katarzyna35k-ce napisał/a:
czyzbys zyczył mi smierci?
największemu wrogowi nie życzę śmierci
katarzyna35k-ce napisał/a:
a moze sam jestes "cos nie teges " ze moje poglady Cie tak uraziły? ;)
największemu wrogowi nie życzę śmierci

powtarzam się ? nie :]
Profil
PW Email Cytuj
katarzyna35k-ce 
Wysłany: Czw Sty 17, 2008 17:06     



Dołączyła: 09 Sie 2006
Skąd: katowice
Gmeras, nie zycze Ci zebys został zgwałcony przez jakiegos cuchnacego drągala , ale jakbys został to bys nawet sie przez 5 sekund nie zastanawiał czy powinno sie go na krzesło posadzic czy nie..... moze i nawet sam bys dokonał egzekucji.
zreszta pozyjemy zobaczymy ... ponoc poglady zmieniaja sie z wiekiem....
Profil
PW Email Cytuj
Piotrulek
[Usunięty]
Wysłany: Czw Sty 17, 2008 17:10     

katarzyna35k-ce napisał/a:
ponoc poglady zmieniaja sie z wiekiem



i z nabranym życiowym doświadczeniem...
Cytuj
kisia 
Wysłany: Czw Sty 17, 2008 20:25     



Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004
Skąd: Gliwice
katarzyna35k-ce napisał/a:
jakbys został to bys nawet sie przez 5 sekund nie zastanawiał czy powinno sie go na krzesło posadzic czy nie
nawet w takim przypadku nie zawsze ofiara chce smierci dla oprawcy.
Profil
PW Email Cytuj
trunks 
Wysłany: Czw Sty 17, 2008 22:12     



Imię: Jakub Piotr Aleksander :]
Dołączył: 25 Maj 2005
Skąd: z nienacka
no ale w wiekszosci przypadkow napewno chce
Profil
PW Email Cytuj
katarzyna35k-ce 
Wysłany: Pią Sty 18, 2008 22:26     



Dołączyła: 09 Sie 2006
Skąd: katowice
kisia napisał/a:
katarzyna35k-ce napisał/a:
jakbys został to bys nawet sie przez 5 sekund nie zastanawiał czy powinno sie go na krzesło posadzic czy nie
nawet w takim przypadku nie zawsze ofiara chce smierci dla oprawcy.

Kisia prosze Cie nie pisz głupot bo gdyby to Twoja córka została zgwałcona pierwsze co bys pomyslała to zeby gnoja zabic!
Oczywiscie nie zycze Ci tego z całego serca!
Profil
PW Email Cytuj
kisia 
Wysłany: Pią Sty 18, 2008 23:49     



Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004
Skąd: Gliwice
katarzyna35k-ce, nie bede rozwijała tego tematu ale naprawde wiem co mówię, nie mówie ze takiemu nic bym nie zrobiła. Napewno nie chciałabym by ktos go zabił bo to by było dla niego za proste
Ostatnio zmieniony przez kisia Pią Sty 18, 2008 23:53, w całości zmieniany 1 raz  
Profil
PW Email Cytuj
Gmeras 
Wysłany: Sob Sty 19, 2008 00:25     



Imię: Piotr
Dołączył: 02 Sty 2005
Skąd: Lotników
katarzyna35k-ce napisał/a:
katarzyna35k-ce, nie bede rozwijała tego tematu ale naprawde wiem co mówię, nie mówie ze takiemu nic bym nie zrobiła. Napewno nie chciałabym by ktos go zabił bo to by było dla niego za proste
podtrzymuje :)
Profil
PW Email Cytuj
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Themes: junFresh & Silk icon

Akcje Charytatywne - Pomogliśmy

Zbiórka dla Domu Dziecka nr 3 w Gliwicach

Sprzęt dla Kliniki Patologii Noworodka w Zabrzu

Zbiórka dla Domu Samotnej Matki w Gliwicach

Zbiórka dla Hospicjum w Gliwicach






Ważne wydarzenia

I Urodziny Forum
II Urodziny Forum
III Urodziny Forum
IV Urodziny Forum
V Urodziny Forum


Jestem w Katalogu Ciekawych Stron - Zapraszamy!
Wyróżnienia
ForumGliwice.com - GWIAZDOR


Objeliśmy patronat Medialny nad:

- Adriatic Express 2006
- Gliwickie Spotkania Dobrych Dusz 2006
- II Gliwicki Piknik Lotniczy 2006
- Biotechnology - the next GENEration 2007
- WOŚP-Gliwice 2008