Jan Paweł II nie żyje !! :((( - zapal znicz |
Autor |
Wiadomość |
Frycek
Wysłany: Nie Kwi 03, 2005 00:20 Jan Paweł II nie żyje !! :((( - zapal znicz
|

Zaproszone osoby: 1
Imię: Mariusz
Dołączył: 25 Maj 2004 Skąd: Zabrze-Gliwice
|
Urodzony 18 maja 1920 roku w Wadowicach, zmarł 2 kwietnia 2005 w Watykanie.
[i][i][i][i][i][i][i][i][i] |
Ostatnio zmieniony przez Frycek Sob Cze 18, 2005 06:37, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Dev
Wysłany: Nie Kwi 03, 2005 00:39
|

Dołączył: 24 Wrz 2004 Skąd: centrum
|
:cry: :cry: :cry: :cry:
Najwiekszy Polak..... :cry:
Niech spoczywa w pokoju..
[*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*]
Pater noster, qui es in caelis: sanctific??tur nomen tuum; adv??niat regnum tuum; fiat vol??ntas tua, sicut in caelo, et in terra. Panem nostrum cotidi??num da nobis hodie; et dim?tte nobis d??bita nostra, sicut et nos dim?ttimus debitóribus nostris; et ne nos ind??cas in tentatiónem; sed l?bera nos a malo |
|
|
|
|
Gmeras
Wysłany: Nie Kwi 03, 2005 00:54
|


Imię: Piotr
Dołączył: 02 Sty 2005 Skąd: Lotników
|
ten płomyk swieci sie w mym oknie oraz w mym sercu |
|
|
|
|
Mariusz
Wysłany: Nie Kwi 03, 2005 00:57
|


Imię: Mariusz Damian
Dołączył: 05 Gru 2004 Skąd: Gliwice
|
Pamiętajmy o naszym Ojcu ¦więtym, pozostanie On w naszych serdach do końca życia.
Postanowiłem zaświecić na balkonie świeczki. Na szczęście nie tylko ja, ale też inni. Poniżej zdj. Troche kiepsko widać, ale zaznaczyłem miejsca, gdzie były świeczki.
To naprzeciw mnie:
h t t p;//img144.exs.cx/img144/1992/copy1ofswieczka1sj.jpg
h t t p;//img144.exs.cx/img144/8290/copy1ofswieczka29ys.jpg
To u mnie na balkonie (4 piętro):
h t t p;//img144.exs.cx/img144/1183/copy1ofbalkon4hv.jpg
h t t p;//img138.exs.cx/img138/5192/copy1ofbalkon38bk.jpg
h t t p;//img138.exs.cx/img138/2557/copy1ofbalkon46sv.jpg
Byłem też pomodlić się w kościele i zapaliłem kolejną świeczkę. |
Ostatnio zmieniony przez Mariusz Czw Kwi 07, 2005 12:58, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Gmeras
Wysłany: Nie Kwi 03, 2005 00:59
|


Imię: Piotr
Dołączył: 02 Sty 2005 Skąd: Lotników
|
z mego okna wiecej widac swieczek duzo ich jest dobry znak solidarnosci |
|
|
|
|
Dev
Wysłany: Nie Kwi 03, 2005 01:04
|

Dołączył: 24 Wrz 2004 Skąd: centrum
|
u mnie tez widac... bardzo dobrze ze strony tych ktorzy je daja..wspanialy gest. Dalbym tez ale nie mam. :cry: |
|
|
|
|
Dana
Wysłany: Nie Kwi 03, 2005 01:31
|

Dołączyła: 27 Gru 2004 Skąd: okolice Gliwic
|
|
|
|
|
Asia_:)
Wysłany: Czw Kwi 07, 2005 12:47
|


Dołączyła: 05 Lip 2004 Skąd: Zabrze-Gliwice
|
tak to smutne ale niesie ze soba nadzieje
On tak mocno wierzyl umierajac
i umierał z uśmiechem :) |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Czw Kwi 07, 2005 12:55
|
Smoczyca


Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
Asia_:) sam mówił, że śmierć to dopiero początek wędróki do Boga... Karol Wojtyła właśnie tę wędrówkę rozpoczął :) |
|
|
|
|
kisia
Wysłany: Czw Kwi 07, 2005 17:15
|


Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004 Skąd: Gliwice
|
> Data smierci Papieza: 02.04.2005 -> 2+4+2+5= 13
> godzina smierci Papieza 21:37 -> 2+1+3+7= 13
> To jest 13 tydzień 2005 roku
> Pontyfikat trwał 26 lat i 5 m-cy -> 2+6+5= 13
> czyli 9301 dni -> 9+3+0+1= 13
> 13 maja -> zamach na Jego życie
> Papież rocznikowo miał 85 lat -> 8+5=13
> Karol Wojtyła został wybrany na Papieża mając 58 lat. Znów 13 Jan
> Paweł II był 265 PAPIEŻEM -suma...znowu 13
A teraz najważniejsze:
> Trzynasty to dzień objawień Maryjnych, której Jan Paweł II oddał całe
> swe życie. 13 to liczba Maryjna |
|
|
|
|
Mariusz
Wysłany: Czw Kwi 07, 2005 17:54
|


Imię: Mariusz Damian
Dołączył: 05 Gru 2004 Skąd: Gliwice
|
Ja z kolei wyczytałem na forum policyjnym coś takiego:
Papież żył 85 lat- suma tych cyfr = 13
*Papież umarł 2.04.2005- suma tych cyfr= 13
*Papież zmarł o godzinie 21.37- suma tych cyfr= 13
*13 to liczba Maryja Tylko wtedy Matka Boża objawiła sie trójce dzieci w Fatimie...
*13 maja 1981 Pipież został postrzelony uratowała go Matka Boża...
*13 papież po raz pierwszy trafił do szpitala...
*13 zmarła siositra ?ucja ostatnia z trójki dzieci ktorym objawiła się Matka Boża...
*Papież zmarł 02.04.2005 o godzinie 21.37 dodajcie sobie te wszystkie liczby ===> 21:37 2+1+3+7=13 02.04.2005 2+4+2+5=13 13+13=26 26 lat potyfikatu Papieża
Zbieg okoliczności czy tak miało być?
I Na sam KONIEC: umarł w 13 Tygodniu Roku a gdy pomnożymy godzine śmieci 21.37 ---> 21*37 =777...
Papież żył równo 31 tysiecy dni... gdyby odwrócić cyfry mamy 13-stke... 18,05,1920 data urodzin Papieża suma tych cyfr to 26 ....
Pomnik Papieża w łagiewnikach (podobno) waży 26 ton...
W dniu urodzin Papieża było zaćmienie słońca i w dniu pogrzebu również ma być zaćmienie słońca.
Dziwne to jest ... |
|
|
|
|
Piotrulek [Usunięty]
Wysłany: Czw Kwi 07, 2005 20:31
|
|
On nie chce świeczek,On nie chce sztuczności i pozerstwa On chce abyśmy mieli go w sercach na codzień,w szkole,w pracy,za kierownicą i podczas spaceru,w niedzielę i w dni zle,gdy jesteśmy chorzy i gdy jesteśmy szczęśliwi,On z nami to wszystko przeżywa,więc go kochajmy i miejmy w sercach :) :) |
|
|
|
|
Piotrulek [Usunięty]
Wysłany: Czw Kwi 07, 2005 20:35
|
|
na codzień - zapomnialem dodać |
|
|
|
|
frohike
Wysłany: Czw Kwi 07, 2005 21:35
|


Dołączył: 21 Lis 2004 Skąd: Gliwice
|
Z tymi waszymy liczbowymi wywodami to patrzac na statystyki zawsze znajdzie sie pewna grupe ktora bedzie tak pasowala, wiec nie szukajmy jakichs specjalnych znaczen w tych numerologiach |
|
|
|
|
Piotrulek [Usunięty]
Wysłany: Czw Kwi 07, 2005 21:54
|
|
frohike napisał/a: | Z tymi waszymy liczbowymi wywodami to patrzac na statystyki zawsze znajdzie sie pewna grupe ktora bedzie tak pasowala, wiec nie szukajmy jakichs specjalnych znaczen w tych numerologiach |
W całości popieram. |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Pią Kwi 08, 2005 10:28
|
Smoczyca


Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
Mariusz nie wierzę w zbiegi okoliczności... i nie wierzę w liczby.
Ojciec Święty wypełnił swoją misję na ziemi... pokazał, że mimo iż był schorowanym człowiekiem to jednak zjednoczył wszystkie [prawie] narody... i męką została mu wynagrodzona.
Ja będę Go pamiętać właśnie takim człowiekiem... przygarbionym staruszkiem w bieli, atakowanym chorobą i zmartwieniami kościoła, a jednak mającym na tyle siły i wiary aby w ostatnich tak ciężkich dniach dla siebie nie zapomniał o tym co to śmiech i radość... był autorytetem dla młodzieży... jest nim nadal... i będzie... boli mnie jedynie myśl, że moje dzieci będą Go znały tylko z książek i opowieści. |
|
|
|
|
Fenix
Wysłany: Pią Kwi 08, 2005 10:49
|


Imię: Krzysztof
Dołączył: 23 Cze 2004 Skąd: Gliwice - Targowa
|
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Pią Kwi 08, 2005 12:01
|
Smoczyca


Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
Zważając na to, że jest to mój 500 post... stwierdziłam, że wpiszę go tutaj...
Chciałabym, aby w każdym z nas pozostała cząstka Ojca Świętego, Jego upór i siła do walki... walka dobrocią, życzliwością i otwartym sercem, to wszystko sprawiło, że mały, szary człowiek pojednał miliony ludzi i stworzył jedną, wielką rodzinę. Pokazał, że wiara czyni cuda. |
|
|
|
|
saimaa
Wysłany: Pią Kwi 08, 2005 15:04
|


Dołączył: 07 Kwi 2005 Skąd: Gliwice
|
"Miłować - to znaczy pamiętać." [Jan Paweł II]
Pamiętajmy o Nim, nie tylko na chwilę, lecz na zawsze. |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Pią Kwi 08, 2005 15:13
|
Smoczyca


Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
saimaa tak... zgodzę się :) jestem pewna, że Ci którzy Go teraz znają to będą pamiętać do końca życia. Myśmy widzieli co zrobił przez cały ten czas, namacalne dowody, Jego podróże po świecie, jednoczenie ludzi miłością... Ty, ja i większość dorsłych czy młodzieży będziemy o Nim pamiętać... ale co z dziećmi, które przeczytają o nim w książkach historycznych? To przykre ale za 10 lat gdy się zapytamy młodzieży kim był Jan Paweł II i przede wszystkim jaki był... to nie dużo odpowie na to pytanie... :/
Widzę jak "Serce Narodu Krwawi" ...
Jej ależ ja mam czarne myśli... wszystko podyktowane smutkiem i żalem... |
|
|
|
|
|