dupiate forum :: Zobacz temat

Imię: Krzysztof Dołączył: 27 Sty 2006 Skąd: Gliwice

Witam

To, co dzieje się (nie tylko w Naszym pięknym mieście), przerasta wszelkie normy. Rozumiem - z końcem ostatniego roku napadało mnódwto śniegu - ale żeby przez 40 dni go nie sprzątnąć, nawet z centrum miasta?
Usypano trochę "wałków" i "kupek", ale to nie jest rozwiązanie! W wielu miejscach, uniemożliwiły one przedostanie się z chodnika na jezdnie i vice versa - nie mam mowy o podjechaniu pod większość domów taksówki czy nie daj Boże karetki, gdyby któremuś z mieszkańców coż się stało.
Najgorsze widać teraz, gdy zaczynają sie roztopy - dzięki wspałaniomyślności odśnieżających, wszystkie albo prawie wszystkie studzienki kanalizacyjne zostały dokumentnie zasypane, uniemożliwiając tym samym odpłym wody, do tego jeszcze owe "wały powodziowe" (bo to jest chyba adekwatna nazwa) skutecznie utrzymują wodę na chodnikach, nie pozwalając jej spłynąć na jezdnię, w zamian za co, może ona (woda) spokojnie wpłynąć do naszych domów :) Czemu nie zrobiono chociaż wąskich przekopów przez te "wałki"?

Chyba nawet wykształcenie wyższe nie wystarczy, żeby zostac odśnieżaczem. Minimum magister inżynier?. A może zatrudniś filologów do odśnieżania? Żarty-żartami, ale wystarczy trochę oleju w głowie i wyobraźni.

Tymczasem kończę - muszę popłynąć do sąsiada na parterze :P

--
Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek K. (KK)
h t t p;//w w w auta-prl.prv, p l
h t t p;//80x86.ovh.org
GG: 1183795
ICQ 118815089

Dołączyła: 22 Lip 2004 Skąd: Aktualnie niewiem

:) Wczoraj prawie płynełłam o Jana Pawła II , na ulicy wody po kolana :) samochód sie umył :D hihi
Nie lubie miec mokrych przemoczonych nóżek jak to sie wszystko roztapia :)

a tam, fajnie jest, poplywac mozna :D nie ma to jak miec lodke :cwaniak:

Imię: Krzysztof Dołączył: 27 Sty 2006 Skąd: Gliwice

Witam

przd domem mam taki "nasyp" sniegu ze ledwo co widac cos zza niego jak to wszystko teraz stopnieje mam powodz w piwnicy na 100%

to nie jest smieszne jak przyjdzie nagle ocieplenie to bedzie z tego powódź....to są przecież tony śniegu :looka: ale ci durnie z UM chcą zaoszczędzić na odśnieżaniu licząć, że natura sie zlituje :zdegustowany:

tu chyba nie codzi o samo odsniezanie tylko wywyoz zalegajacego sniegu w inne miejsca... chyba ze nie ma takich "innych" miejsc :dontgetit:

Bzyki, to nie gowno ino snieg.... skoro sa miejsca... to nie rozumiem sa firmy wywozowe to nie jest trudne :P

Bzyki, no a co UM nie ma na to kasy ? sadze ze ma ale nie chce wydac i w tym tkwi problem :)

Hahahahahahahahahahahahahahahahahahaha jaki kabaret dzisiaj na Rybnickiej widziałem :D
Panowie z Almix-u łatali dziure na drodze, a tam do tej dziury co chwilę woda spływała :D No to mądrzy Panowie wzięli miotłe i tymże przedmiotem wygarniali wodę z dołka :D

Bzyki, a tego to nie iwem :)

Mariusz, zarabisie przyjda mrozy i rozsadzi ta zalatana dziure i znowu beda musieli ja latac....

No właśnie ;) Dziura bedzie jeszcze większa :)

Ps.
Nie polecam jazdy ulicą Zabrską i Hutniczą.

Imię: Piotr Dołączył: 02 Sty 2005 Skąd: Lotników

no ta... poza tym jakos ten snieg musi sie znalezc na tej przyczepie sam sie nie zaladuje :)

taaaaak, a to wszystko kosztuje, naszym władzom szkoda na to pieniędzy i wierzą głęboko że odwilż nie przyjdzie nagle i że śnieg będzie powoli sobie topniał, nie wyrządzając szkód :kwasny:

I jak się wam drodzy użyszkodnicy dróg podoba nawierzchnia ?
Według mnie gorzej być nie może :D U góry powierzchni utrzymuje się woda, a pod tą wodą cieńka warstwa lodu. Jazda jak cholera :D
Przynajmniej nie ma już większych problemów z ruszaniem ;)