Poezja ulubiona |
Autor |
Wiadomość |
Szamanka
Wysłany: Nie Lut 12, 2006 18:19
|
Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005 Skąd: kiedys Gliwice
|
Dziękuję
Dziękuję Ci za miłość prędką bez namysłu
za to, że nie jest całym człowiek pojedynczy
za oczy nagle bliskie i niebezimienne
za głos niedawno obcy a teraz znajomy
za to, że nie ma czasu by pisać list krótki
więc dlatego się pisze same tylko długie
choć pisanie jest po to by szkodzić piszącym
a miłość wciąż niezręcznym mijaniem się ludzi
że nie można Cię zabić w obronie człowieka
Dziękuję Ci za tyle bólu żeby sprawdzic siebie
za wszystko co nie ważne najważniejsze
za pytania tak wielkie że już nieruchome
Jan Twardowski |
|
|
|
|
asik
Wysłany: Nie Lut 12, 2006 20:26
|
Dołączyła: 16 Cze 2005 Skąd: Gliwice - Kopernik
|
Trzeba marzyć
Żeby coś się zdarzyło
Żeby mogło się zdarzyć
I zjawiła się miłość
Trzeba marzyć
Zamiast dmuchać na zimne
Na gorącym się sparzyć
Z deszczu pobiec pod rynnę
Trzeba marzyć
Gdy spadają jak liście
Kartki dat z kalendarzy
Kiedy szaro i mgliście
Trzeba marzyć
W chłodnej, pustej godzinie
Na swój los się odważyć
Nim twe szczęście cię minie
Trzeba marzyć
W rytmie wietrznej tęsknoty
Wraca fala do plaży
Ty pamiętaj wciąż o tym
Trzeba marzyć
Żeby coś się zdarzyło
Żeby mogło się zdarzyć
I zjawiła się miłość
Trzeba marzyć
Jonasz Kofta
SPOTKANIE
ta jedna chwila dziwnego olśnienia
kiedy ktoś nagle wydaje się piękny
bliski od razu jak dom kasztan w parku
łza w pocałunku
taki swój na codzień
jakbyś mył włosy z nim w jednym rumianku
ta jedna chwila co spada jak ogień
nie chciej zatrzymać
rozejdą się drogi -
samotność łączy ciała a dusze cierpienie
ta jedna chwila
nie potrzeba więcej
to co raz tylko - zostaje najdłużej
Ks. J. Twardowski |
|
|
|
|
asik
Wysłany: Nie Lut 12, 2006 20:35
|
Dołączyła: 16 Cze 2005 Skąd: Gliwice - Kopernik
|
i jeden z moich najulubieńszych:)
Żeby się obudzić rano
Żeby się obudzić rano
doprowadzić włosy do opamiętania
umyć się i ubrać
postawić czajnik z gwizdkiem
odgarnąć z okna samotny deszcz
trzeba się oprzeć na tym co wymyka się jak mokry kamyk
na sekundzie której już nie ma
na myśli której nie sposób dotknąć
na sile ciążenia co oddala tego kogo się kocha
kochamy od razu dwie osoby niemożliwe do kochania
bo tę co za blisko i te za daleko
i chyba dlatego umieramy
żeby nas było widać i nie widać
J.Twardowski
uwielbiam Twardowskiego, Hillar, Pawlikowską-Jasnorzewską:) |
|
|
|
|
Olaa
Wysłany: Nie Lut 12, 2006 20:52
|
Dołączyła: 31 Lip 2005 Skąd: Obrońców
|
kocham Pawlikowska- Jasnorzewska mam swoj ukochany tomik jej wierszy i mam go niemal zawsze przy sobie :) |
|
|
|
|
Uriel
Wysłany: Nie Lut 12, 2006 21:31
|
Dołączyła: 25 Sty 2006 Skąd: się biorą dzieci?
|
Kocham poezję, dlatego czasem sama tworzę....
"Podpalić świat"
cień pada na mą duszę
i pochłania ją
krok po kroku
od świtu do zmroku
mam tylko dwa marzenia
zbyt piękne
by możliwe
do spełnienia
podpalić świat
dać mu wolność
by mógł go porwać wiatr
odważyć się iść prostą drogą
nie patrząc na to
co inni zrobią |
|
|
|
|
asik
Wysłany: Nie Lut 12, 2006 21:32
|
Dołączyła: 16 Cze 2005 Skąd: Gliwice - Kopernik
|
Uriel, bardzo fajny wiersz:) |
|
|
|
|
Uriel
Wysłany: Nie Lut 12, 2006 21:36
|
Dołączyła: 25 Sty 2006 Skąd: się biorą dzieci?
|
Dziękuję asik miło z Twojej strony :) |
|
|
|
|
Piotrulek [Usunięty]
Wysłany: Nie Lut 12, 2006 21:37
|
|
Uriel napisał/a: | "Podpalić świat" |
ciekawe pisz dalej...poczytam z wielką chęcią... |
|
|
|
|
Dorothea
Wysłany: Nie Lut 12, 2006 22:46
|
Dołączyła: 25 Wrz 2005 Skąd: Sośnica
|
Uriel, :ok:
bardzo ciekawy i troche tajemniczy |
|
|
|
|
asik
Wysłany: Pon Lut 13, 2006 11:36
|
Dołączyła: 16 Cze 2005 Skąd: Gliwice - Kopernik
|
Miłość
Nie widziałam cię już od miesiąca.
I nic. Jestem może bledsza,
trochę śpiąca, trochę bardziej milcząca,
lecz można żyć bez powietrza.
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska |
|
|
|
|
Uriel
Wysłany: Pon Lut 13, 2006 12:28
|
Dołączyła: 25 Sty 2006 Skąd: się biorą dzieci?
|
"Modlitwa bohaterów" R.Wojaczek
Na brednię naszą i na naszą nędzę
Na zatwardziałość w naszym szaleństwie
I na naszego głodu głośny krzyk
Na dom nasz który opuściły sny
Na naszą mowę wielce bełkotliwą
Na rozpaczliwie niedorzeczną miłość
I na znikomość wszelkich naszych prac
Na koszmar nocy i na bezsens dnia
Na naszych mistrzów bezradnych i smutnych
Oraz na sędziów ponuro okrutnych
Na biedne matki dogorywające
Przez nasze winy chcące i niechcące
Na nasze serca obrzękłe wątroby
Na nasze wargi popękane szorstkie
Na roztrzęsione fatalnie ręce
Oraz na mózgi w daremnej męce
I na te płuca co bez powietrza
Na strach bezsenny Na koszmarny zegar
Na wszystko co jest udziałem naszym
Błagamy wzgląd miej ironiczna Pani |
|
|
|
|
Szamanka
Wysłany: Sro Mar 01, 2006 09:23
|
Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005 Skąd: kiedys Gliwice
|
oswajanie słów
jest trudniejsze
niż oswajanie tygrysów
one własną zwinnością zdumione
przeciągają wśród traw
wpełzają kocio na drzewa
poruszają wargami
z bliska
zapach mięsa i pierza
ostry zapach krwi
trzeba pokochać je wszystkie
aby popis
wypadł pomyślnie
Halina Poswiatowska
i jeszcze jeden......
Przepraszam za niepocałunek
przepraszam za nieuśmiech
przepraszam za niespojrzenie
przepraszam za niechcenie
Jeźdźcy nieistnienia okrążają
nasze życie
i cwałuje kawaleria niebytu
pośród naszych niedowidzeń
by ujawnić niepojętość świata
który się spełnia w niemożliwościach
i niedopowiedzeniach
A twoje niedotknięcie
parzy moje nieme usta
a twoja niepamięć
pogrąża mnie
w smutku
Jestem na końcu
niczego
Stanisław Srokowski |
|
|
|
|
asik
Wysłany: Sro Mar 01, 2006 09:44
|
Dołączyła: 16 Cze 2005 Skąd: Gliwice - Kopernik
|
..::bezdzietny anioł::..
Właśnie wtedy kiedy pomyślałeś
że papugi żyją dłużej
że jesteś okrutnie mały
niepotrzebny jak kominek na niby
w stołowym pokoju
jak bezdzietny anioł
lekki jak 20 groszy reszty
drugorzędnie genialny
kiedy obłożyłeś się książkami
jak człowiek chory
nie wierząc w to że z niewiary
powstaje nowa wiara
że ci co odeszli jeszcze raz cię
porzucą
święty i pełen pomyłek
właśnie wtedy wybrał ciebie ktoś
większy niż ty sam
który stworzył świat tak dobry
że niedoskonały
i ciebie tak niedoskonałego
że dobrego
Jan Twardowski |
|
|
|
|
asik
Wysłany: Sro Mar 01, 2006 09:47
|
Dołączyła: 16 Cze 2005 Skąd: Gliwice - Kopernik
|
i jeden z moich ulubionych:)
Prośba o wyspy szczęśliwe
A ty mnie na wyspy szczęśliwe zawieź,
wiatrem łagodnym włosy jak kwiaty rozwiej, zacałuj,
ty mnie ukołysz i uśpij, snem muzykalnym zasyp, otumań,
we śnie na wyspach szczęśliwych nie przebudź ze snu.
Pokaż mi wody ogromne i wody ciche,
rozmowy gwiazd na gałęziach pozwól mi słyszeć zielonych,
dużo motyli mi pokaż, serca motyli przybliż i przytul,
myśli spokojne ponad wodami pochyl miłością.
Konstanty Ildefons Gałczyński |
|
|
|
|
De_Luca
Wysłany: Sro Mar 01, 2006 21:41
|
Dołączyła: 28 Gru 2005 Skąd: Żernica CitY
|
to może i nie jest poezja, bardziej takie dłuższe motto życiowe, ale bardzo mi sie spodobało =))
Pracuj tak jakbyś nie potrzebował pieniędzy
Kochaj tak jakby nikt nigdy ciebie nie zranił.
Tańcz jakby nikt na ciebie nie patrzył.
Śpiewaj jakby nikt cię nie słuchał.
Żyj jakby był raj na ziemi. |
|
|
|
|
Meggi
Wysłany: Sro Mar 01, 2006 21:57
|
Dołączyła: 09 Paź 2005 Skąd: Katowice
|
Maciek Woźniak
= Bóg nas zabije=
"Bóg czasem morduje kochanków
bo sam chce być mistrzem miłości"
Alda Merini
Zobaczysz, Bóg Cię kiedyś zabije. Za to, że masz
skórę, której On nigdy nie dotknie, nie dowie się
jak smakuje. I za to, że to moja, nie Jego twarz
odbija sie w Twoich oczach. A fioletowy blask,
gdy szepczesz, wtulona w moje ramiona, leciutko
tli sie w powietrzu, zostawiając za sobą smugę
dymu, jak wąską ścieżkę przez mrok, po której
pełznie za nami Jego zazdrosny wzrok. Mnie też
Bóg kiedyś zabije. Tak bardzo będzie mu żal,
że jest wszędzie, więc nigdzie. Że się nie dowie,
co znaczy całować Twoją szyję. Tak bardzo by chciał,
żebym się Tobą znudził, przesiadywał nad wódką
albo w pracy. Żebyś w łóżku, wieczorem wolała
się odwracać, by jak najszybciej zasnąć. Żeby
wszystko to w porę wystygło i zgasło. A miłośc
by stała się tylko kolejną rozpaczą. Po to, by On
mógł się czuć mistrzem i władcą świata. Więc kiedyś
Bóg mnie zabije, zobaczysz. Za to, że moje palce
zanurzą się w Tobie. W to miejsce, gdzie jesteś
tak miękko niedomknięta, tak ciepło uchylona,
jakbyś nosiła w sobie przejscie na tamtą stronę,
ukrytą w równo przyciętym żywopłocie ciała,
jedyną furtkę na zewnątrz do ogrodu, co zarósł
dzikim bzem i lawendą. Więc możesz być pewna,
Bóg Ci tego nigdy nie wybaczy. Nigdy Ci tego nie
zapomni. Bóg Cię kiedyś zabije. Z zazdrosci o mnie. |
|
|
|
|
Mikanka
Wysłany: Nie Mar 19, 2006 14:37
|
Imię: Aleksandra :)
Dołączyła: 17 Lis 2005 Skąd: Gliwice
|
De_Luca napisał/a: | to może i nie jest poezja, bardziej takie dłuższe motto życiowe, ale bardzo mi sie spodobało =)) |
To też jest coś w tym stylu. Jednakże myślę, że można to tutaj wkleić:
Nie wolno się bać. Strach zabija duszę. Strach to mała śmierć, a wielkie unicestwienie. Stawię mu czoło. Niechaj przejdzie po mnie i przeze mnie. A kiedy przejdzie, obrócę oko swej jaźni na jego drogę. Którędy przeszedł strach, tam nie ma nic. Jestem tylko ja.
Frank Herbert |
|
|
|
|
Szamanka
Wysłany: Nie Kwi 23, 2006 19:22
|
Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005 Skąd: kiedys Gliwice
|
Moja miłość przeszła w wichr wiosenny
Pawlikowska-Jasnorzewska Maria
Moja miłość przeszła w wichr wiosenny -
w wichr wiosenny - me szaleństwo w burzę -
w burzę - moja rozkosz w dreszcz senny -
w dreszcz senny - maja wiosna w róże. -
Z wichru spłynie moja miłość nowa -
miłość nowa - z burzy szał wystrzeli -
szał wystrzeli - sen rozkosz wychowa,
wiosna wstanie z różanej kąpieli. |
|
|
|
|
Magdzik
Wysłany: Sob Kwi 29, 2006 15:31
|
Dołączyła: 08 Mar 2006 Skąd: Gliwice
|
"CZ?OWIEK ZE Z?OTYM PARASOLEM"
Żółtą drogą
zielonym polem
szedł raz człowiek pod parasolem
i uśmiechał się mimo słoty
bo parasol był cały złoty
coś mu śpiewał
bzykał jak mucha
śmieszne bajki plótł mu do ucha
i ten deszcz tak padał i padał
a parasol gadał i gadał
a ten człowiek mu odpowiadał
i oboje byli weseli
choć się wcale nie rozumieli
bo ten człowiek gadał po polsku...
...a parasol - po parasolsku... |
|
|
|
|
Szamanka
Wysłany: Pią Cze 16, 2006 15:21
|
Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005 Skąd: kiedys Gliwice
|
Trzeba marzyc
Żeby coś się zdarzyło
Żeby mogło się zdarzyć
I zjawiła się miłość
Trzeba marzyć
Zamiast dmuchać na zimne
Na gorącym się sparzyć
Z deszczu pobiec pod rynnę
Trzeba marzyć
Gdy spadają jak liście
Kartki dat z kalendarzy
Kiedy szaro i mgliście
Trzeba marzyć
W chłodnej, pustej godzinie
Na swój los się odważyć
Nim twe szczęście cię minie
Trzeba marzyć
W rytmie wietrznej tęsknoty
Wraca fala do plaży
Ty pamiętaj wciąż o tym
Trzeba marzyć
Żeby coś się zdarzyło
Żeby mogło się zdarzyć
I zjawiła się miłość
Trzeba marzyć"
Jonasz Kofta
i jeszcze jeden...
Do Ciebie
"Zobaczyłam Cię
dawno......
Podziałałes pozytywnie za mój zmysł wzroku.
Spodobałeś sie moim oczom
tak jak moze sie podobac spódnica na wystawie sklepowej.
Zobaczyłam Cię
dzis......
Nie znam Cię.
Teraz widze Cię
w moich myslach.
Weszłes w mój umysł
jak drzazga wchodzi w palec.
Palec puchnie, boli.
Moj umysł napuchł...
Moje myśli wokól Ciebie latają
jak ćmy wokól lampy.
Kiedy Cię zobacze
znów ?
Oby jak najszybciej.....
Chcę żeby ta drzazga
była wciąż w palcu...
Nie chce sie pozbywać.
I mimo że boli...
to sprawia mi to przyjemność!"
Edziu Stachura |
|
|
|
|
|