Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: kobi
Sro Sie 22, 2007 07:22
"ja zostaje a ja nie"
Autor Wiadomość
darkenstein
[Usunięty]
Wysłany: Pon Wrz 03, 2007 10:35     

kisia,
ja doskonale o tym wiem jak I Ty
Cytuj
Lama71 
Wysłany: Wto Wrz 04, 2007 07:46     



Dołączył: 29 Sie 2006
Skąd: Gliwice
Szamanka napisał/a:
Przyznam sie jednak, ze bardziej szukam polskiego towarzystwa ( dodam tego normalnego-nie obrazajac innego), ale zdarzy sie, ze towarzystwo podczas spotkan przy winku jest mieszane.

ja temat znam wyłacznie przez znajomych, coto mieszkają w różnych częściach świata. I przyznam Ci również, że to że szukasz polskiego towarzystwa, jest też nieco inne niż to com słyszę. A słyszę tyle - chłopie, im dalej od polonii tym lepiej. Opinie są zwykle takie, - pomogą Ci, jak tego jakoś specjalnie nie potrzebujesz, np. mieszkasz gdzieś, masz pracę itd, i szukasz mieszkania większego, albo mniejszego, albo innego. Jak długo z współpracujesz, nic nie chcesz, wszytko jest ok. Ale jak znajdziesz się w potrzebie, okaże się, że nie dość, że Ci nie pomogą, to dodatkowo jeszcze wychodzi, że krążą od dłuższego czasu jakieś niezbyt miłe opinie na Twój temat, rozsiewane przez tych, coto niby byli tacy ok dla Ciebie.
Ja przyznam, że nie słyszałem, aby polonia ściągała z kraju ludzi, pomagała im na początku. Może się mylę, ale naprawdę tak to w ich oczach wygląda. Masz za granicą przyjaciół, no problem, mogą Ci pomóc. Ale polonia? No way...
Profil
PW Email Cytuj
trunks 
Wysłany: Wto Wrz 04, 2007 10:48     



Imię: Jakub Piotr Aleksander :]
Dołączył: 24 Maj 2005
Skąd: z nienacka
też słyszalem, ze jak najdalej od Polonii...nikt cie tak nie wykręci jak oni :/
Profil
PW Email Cytuj
katarzyna35k-ce 
Wysłany: Wto Wrz 04, 2007 10:51     



Dołączyła: 09 Sie 2006
Skąd: katowice
trunks napisał/a:
też słyszalem, ze jak najdalej od Polonii...nikt cie tak nie wykręci jak oni

dokładnie Polacy sa najgorsi za granicami w stosunku do rodakow. niestety jest to przykre i prawdziwe :/
Profil
PW Email Cytuj
Szamanka 
Wysłany: Wto Wrz 04, 2007 13:18     



Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005
Skąd: kiedys Gliwice
Nie wsadzajcie wszystkich do jednego worka.....kazdy jest inny i znajda sie tacy, ktorzy pomagaja i to bezinteresownie. Oczywiscie, ze sa osoby, przed ktorymi lepiej drzwi nie otwierac, gdy pukaja, ale nie sa to tylko Polacy.

Lama sam napisales, ze znasz sytuacje tylko ze slyszenia, wierz mi, ze Polak-Polakowi nie rowny, ale to nie oznacza, ze nie ma wsrod nich tych " lepszych".
Trzeba tez zauwazyc, ze wiele osob wykorzystuje tez czyjas dobroc i zaufanie nie dajac nic w zamian, wiec kiedy taki zmadrzeje, wie z kim pojsc do knajpy lub na impreze.
Zgodze sie jednak z tym, ze patrzac na inna narodowosc ( np Turkow) to widac w nich jednosc....niestety Polak nawet u siebie potrafi byc swinia.
Profil
PW Email Cytuj
Lama71 
Wysłany: Wto Wrz 04, 2007 14:01     



Dołączył: 29 Sie 2006
Skąd: Gliwice
Samanko ludzie z od których to słyszałem, żyją już za granicą co najmniej kilka lat. WIęc to nie jest jako zemsta, że nikt im nie pomógł. Takie mają doświadczenia. Jak nikogo nie wkładam do jednego wora. Po prostu takie panują opinie.
A co do Niemców, też sam widziałem tzw. Niemców, czyli Ślązaków z Opolszczyzny, coto byli tak strasznie niemieccy, bardziej niż rodowici z dziada-pradziada Niemiaszki. Ale... to pewnie jak ze wszystkim. Wszędzie są świnie, ludzie zazdrośni, zawistni.
Profil
PW Email Cytuj
trunks 
Wysłany: Wto Wrz 04, 2007 21:38     



Imię: Jakub Piotr Aleksander :]
Dołączył: 24 Maj 2005
Skąd: z nienacka
Lama71 napisał/a:
Niemców, czyli Ślązaków z Opolszczyzny

ci to juz wogle....wieksi nacjonalisci od samych Niemcow
Profil
PW Email Cytuj
Szamanka 
Wysłany: Wto Lis 06, 2007 18:25     



Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005
Skąd: kiedys Gliwice
Polacy na emigracji - wygnani !

h t t p;//anglia.interia, p l/wasze-artykuly/wasze-artykuly/artykul/polacy-na-emigracji-wygnani,2986
Profil
PW Email Cytuj
manexxl 
Wysłany: Wto Lis 06, 2007 23:26     



Dołączył: 21 Sty 2006
Skąd: Dawniej Trynek
Niestety ale taka jest prawda. Panowie bliźniaki chwalili się jeden przez drugiego jak to w Polsce coraz lepiej i jak płace rosną. (ciekawe komu??)

A ja już do Polski nie wrócę, nawet jakbym pracę dostał za 3000zł, nawet za 5000zł bo to nie chodzi tylko o pieniądze. Niestety taka jest rzeczywistość a tu bynajmniej mogę zagwarantować dostatnie życie rodzinie i niczego sobie nie odmawiać co w Polsce nie było m dane.
Profil
PW Email Cytuj
Appo 
Wysłany: Pon Lis 26, 2007 00:03     



Imię: Marek
Dołączył: 20 Maj 2005
Skąd: Gliwice
Ostatni rok spędziłem w ciągłej podróży. Sporo jeździłem po Polsce, a następnie zamieszkałem na pół roku w Dublinie. Miałem dobrą pracę, szybko dostałem awans, a kolejny na trenera już był tylko kwestią około miesiąca. Dorobiłem się szybko nowych znajomych, możliwości ... i wolności. Wychodziłem z pracy, kupowałem kawę w StarBuck's , wchodziłem na Trinity Collage i poprostu rozmawiałem z ludźmi. Żyło mi się tam pięknie i ani razu przez okres pół roku nie musiałem się martwić o pieniądze - miałem ich pod dostatkiem, tak samo jak wszystkiego innego. Pewien projekt przywiódł mnie do Polski, gdzie zostałem gorąco przywitany przez znajomych i pewne ... osoby. Moje życie się rozwijało w niesamowitym tempie. Teraz powoli mijają 2 miesiące... nie mogę się doszukać pracy ... ponieważ "mam za wysokie kwalifikacje" , albo ludzie niewierzą w moje osiągnięcia (jakby się nie patrzeć młody jestem, a CV mam naprawdę interesujące)... dałem sobie spokój na Śląsku z poszukiwaniem adekwatnej stałej pracy... z Warszawy natomiast dostałem 5 ciekawych ofert ... jednak i tak zastanawiam się czy po zakończeniu tegorocznych projektów nie powrócić do Irlandii. Tam miałem święty spokój, przyjazną atmosferę i wszystko to czego kurde brakuje w Polsce. Okiem przelotnego "emigranta"... Polska zostaje głęboko w tyle jeżeli chodzi o interesujące mnie możliwości rozwoju. Kocham moje miasto, Kocham mój kraj, Kocham mój język ... ale tak czy owak ... poprostu lepiej mi się żyło w Dublinie :/
Ktoś jeszcze miał tak?
Profil
PW Email Cytuj
trunks 
Wysłany: Pon Lis 26, 2007 14:21     



Imię: Jakub Piotr Aleksander :]
Dołączył: 24 Maj 2005
Skąd: z nienacka
Appo, a w "czym" robisz jesli spytac oczywiscie mozna ;)
Profil
PW Email Cytuj
Appo 
Wysłany: Pon Lis 26, 2007 14:34     



Imię: Marek
Dołączył: 20 Maj 2005
Skąd: Gliwice
W Dublinie szykowałem się na stanowisko Trenera działu HR w 5* hotelu, a obecnie jestem trenerem interpersonalnym. Jednak na święta lecę do Dublina i ponownie składam papiery, ale już na półkę wyżej ;)
Profil
PW Email Cytuj
trunks 
Wysłany: Pon Lis 26, 2007 20:55     



Imię: Jakub Piotr Aleksander :]
Dołączył: 24 Maj 2005
Skąd: z nienacka
a no to nieźle, praca pewnie przyjemna i kaska calkiem calkiem...
Profil
PW Email Cytuj
Appo 
Wysłany: Pon Lis 26, 2007 21:25     



Imię: Marek
Dołączył: 20 Maj 2005
Skąd: Gliwice
trunks napisał/a:
a no to nieźle, praca pewnie przyjemna i kaska calkiem calkiem...


Z świeczką takiej szukać w Polsce :/
Profil
PW Email Cytuj
frohike 
Wysłany: Wto Lis 27, 2007 05:15     



Dołączył: 21 Lis 2004
Skąd: Gliwice
Appo napisał/a:
stanowisko Trenera działu HR w 5* hotelu, a obecnie jestem trenerem interpersonalnym.


napisz co dokładnie robi się na takich stanowiskach bo nic mi nie mówią te nazwy
Profil
PW Email Cytuj
Appo 
Wysłany: Wto Lis 27, 2007 14:36     



Imię: Marek
Dołączył: 20 Maj 2005
Skąd: Gliwice
Zaczynałem jak każdy czyli od przysłowiowego "samego dołu" .... sprzątając, pilnując dotrzymania zasad itd. , przeszedłem kilka szkoleń w dziedzinie kontroli jakości usług i standardów i trafiłem półeczkę wyżej. Ciągle jednak kieduję się na stanowisko trenera w zasobach ludzkich (czyli to ja chciałbym prowadzić w/w szkolenia) - ponieważ sieć moich hoteli świadczy pracownikom szkolenia z naprawdę szerokiego wachlarzu (nie tylko bhp, ale również psychologia negocjacji, stand. ISO , podstawy budowania firm, rozwój osobisty itd. ). A trener interpersonalny to inaczej Coacher - człowiek, którego zadaniem jest dbać o dobry nastrój i rozwój pracowników w firmie bądź klienta idywidualnego. Moim zadaniem jest dbać o to, żebyś samemu znajdywał poprawne odpowiedzi ;)
Profil
PW Email Cytuj
Admike 
Wysłany: Nie Gru 02, 2007 14:36     



Imię: Adam (dla znajomych Adaś :-) )
Dołączył: 11 Sie 2005
Skąd: R-rz Brzezie/Wysoka
jestem w Norymbergii od 2 miesięcy.Zostały jeszcze 4.Powiem tak:miasto mi się podoba,praca jest ok i w sumie mógłbym sobie wyobrazić żyć i mieszkać tutaj.Jednak póki co jestem tutaj sam.Do Polski jeżdżę średnio co 2 tygodnie.Może gdyby była tu moja żona inaczej bym czuł,ale obecnie tęsknię za krajem.Dostałem w Polsce bardzo interesującą pracę kierownika sekcji magazynu (nie wiem jeszcze jakiej) z jak na polskie warunki bardzo dobrą pensją i stąd znalazłem się w Norymberdze, na szkoleniu.Powtarzam sobie,że to już niedługo i wróce do domu,bo póki co Wrocław jest moim domem.Jednak nigdy nie mówię nigdy i nie wiem,co będzie w przyszłości
Profil
PW Email www Cytuj
nowakm 
Wysłany: Sro Gru 05, 2007 22:33     



Imię: Dolphinek
Dołączyła: 12 Paź 2006
Skąd: gliwice/Londyn
też słyszalem, ze jak najdalej od Polonii...nikt cie tak nie wykręci jak oni

dokładnie Polacy sa najgorsi za granicami w stosunku do rodakow. niestety jest to przykre i prawdziwe :/


Hmmmm....a czy wiecie jak jest naprawdę?? Słyszeć, a wiedzieć, to różnica i to myślę znaczna :) Wszędzie są ludzie i ludziska, nawet tu, w Polsce :( niestety, nawet Polak w Polsce potrafi "wycyckać" rodaka :( :wstyd: :wstyd: :wstyd:
Profil
PW Email Cytuj
Szamanka 
Wysłany: Czw Gru 06, 2007 09:42     



Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005
Skąd: kiedys Gliwice
nowakm napisala
Cytat:
też słyszalem, ze jak najdalej od Polonii
Cytat:
Słyszeć, a wiedzieć, to różnica i to myślę znaczna


no wlasnie, nie opierajmy sie na tym, ze sasiad powiedzial, bo sasiad sasiadowi nie chcial i on to mowi......

Tak jak wspomnialas, ludzie i ludziska sa wszedzie i wszedzie moze byc podkladana kloda.
Jak juz wspomnialam ja nie odczulam tego, zeby moi rodacy byli inni. Wiadomo, ze jesli mieszka sie spory kawal czasu na obczyznie, czlek sie zmienia, ale pod tym wzgledem bo jest mieszkancem danego kraju.

Przyznam sie, ze czasem mi wstyd za moich rodakow i nie bede tego ukrywac, wtedy wole takich unikac, ale tak samo pewnie czuje Rosjanin, Czech czy Niemiec.
Profil
PW Email Cytuj
tuchałowa 
Wysłany: Czw Gru 06, 2007 11:33     


Dołączyła: 16 Cze 2006
Skąd: Gliwice
Polacy w porównaniu z innymi imigrantami zachowują się zupełnie przyzwoicie...
Profil
PW Email Cytuj
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Themes: junFresh & Silk icon

Akcje Charytatywne - Pomogliśmy

Zbiórka dla Domu Dziecka nr 3 w Gliwicach

Sprzęt dla Kliniki Patologii Noworodka w Zabrzu

Zbiórka dla Domu Samotnej Matki w Gliwicach

Zbiórka dla Hospicjum w Gliwicach






Ważne wydarzenia

I Urodziny Forum
II Urodziny Forum
III Urodziny Forum
IV Urodziny Forum
V Urodziny Forum


Jestem w Katalogu Ciekawych Stron - Zapraszamy!
Wyróżnienia
ForumGliwice.com - GWIAZDOR


Objeliśmy patronat Medialny nad:

- Adriatic Express 2006
- Gliwickie Spotkania Dobrych Dusz 2006
- II Gliwicki Piknik Lotniczy 2006
- Biotechnology - the next GENEration 2007
- WOŚP-Gliwice 2008