dupiate forum :: Zobacz temat - Zmysly-Mały przewodnik po świecie zmysłów

"Spojrzała na jego barczystą, wysportowaną sylwetkę, na złotą grzywę opadającą mu na czoło. Turkusowe oczy przenikały ją całą, brały w posiadanie. Robiło się jej gorąco, coraz goręcej. Osunęła się bez zmysłów na ziemię ..."

Nasze prababki czytały takie miłosne opisy z wypiekami na twarzy, zdarzało się, że niektóre traciły na moment zmysły, śniąc o tajemniczym młodzieńcu z grzywą złotych włosów.

Pięć zmysłów: wzrok, słuch, dotyk, smak i węch to nasi przewodnicy po świecie. Dzięki nim poznajemy otoczenie, nawiązujemy kontakt z innymi ludźmi. To one sprawiają, że ktoś nam się podoba bardziej niż inni, dzięki nim zakochujemy się, przeżywamy emocje. Już dawno stwierdzono, że kobiety inaczej posługują się zmysłami niż mężczyźni.

Jak u Was dzialaja te zmysly? Ktore sa bardziej a ktore mniej wrazliwe? Jak reagujecie na zapach,smak,jak dziala na Was dotyk.....?

Wzrok - dla mnie ma kolosalne znaczenie,bardzo często znajomość zaczyna się od kontaktu wzrokowego,ale nie najważniejsze.Dzięki niemu mżna podziwiać piękno kobiecego ciała

Słuch - słyszeć szept ukochanej... wyznania miłosne w chwili uniesienia,jej przyspieszony oddech.. cichutkie a następnie głośne pojękiwania... to jest boskie

Dotyk - o tak,temu zmysłowi dałbym pierwszeństwo.uwielbiam czuć skórę kobiety pod opuszkami palców jak również czuć jej dłonie...

Węch - zapach czystego kobiecego ciała jest najpiękniejszą rzeczą dla mojego noska.Również wiele perfumów powoduje,że robi mi sie gorąco...

Smak - tu nie będe się rozpisywał... ;)

jednym słowem wszystkie zmysły sa dla mnie bardzo ważne.A w szczególności gdy można je "połączyć"... ;)

Dołączyła: 25 Maj 2005 Skąd: ...

zdecydowanie wzrok (uwielbiam patrzeć) i dotyk (uczenie się czegoś na pamięć dłońmi) - to są dla mnie najważniejsze zmysły. Nie tylko zresztą w relacjach między kobietą i mężczyzną ale i w pozostałych dziedzinach życia. Jestem wzrokowcem, jak czegoś nie zobacze i nie przezcytam to nie zapamiętam. Nawet jak ktoś podaje mi łatwe do zapamietania dane ale tylko je słyszę to natychmiast je zapisuję, na czymkolwiek - i dopiero jak widzę to wiem, że zapamiętam. Tak samo jest z dotykiem - czasem się na mnie "mężczyzna mojego życia" wkurza, że wszystko "macam" (jedynie jak to on sam jest przedmiotem "badania" to się nie wkurza :) ) Jak robię zakupy to na ogół zanim coś kupię to muszę tego dotknąć, jak oglądam nowe rzeczy robię dokładnie tak samo. Węch i smak mają dla mnie zupełnie drugorzędne znaczenie. Nawet jeżeli chodzi o potrawy (może dlatego że niecierrrrrpię jeść)

nr.1 wzrok , nr. 2 dotyk jezyczek,nr.3 smak jezyczek :D

Numer 1 to wech - mam bardzo wyostrzony zmysl powonienia i to on sprawia, ze na kogos zwracam uwage czy tez nie :) po wechu wylaniam ludzi z tlumu :)
Numer 2 to sluch w momencie gdy wech juz wylapal ofiare zaczynam wsluchiwac sie w dzwieki jakie wydaje :) nie jest wyostrzony na w takim stopniu jak wech ale jest bardzo dobry :)
Numer 3 to wzrok - kobiety to tez wzrokowcy, jestem obserwatorem... ale wole czuc otoczenie wechem i sluchem... czesto wzrok zawodzi bo widzi rzeczywistosc... w przypadku ludzi TYLKO cialo... a to nie jest dla mnie glowna rzecza, czesto sie na wzroku zawodze.
Numer 4 to dotyk - nie mam czulego dotyku, czasem bywam brutalna bo nie znam swojej sily :) wiec odpada :D
Numer 5 smak - uzywam go przewaznie w kuchni... chociaz gotuje na wech :D ale czasem sie przydaje :)

na odległość to wzrok, a potem wszystkie inne

zdecydowanie najwrażliwsze sa wzrok i dotyk, chociaż nie wiem czy czasem nie w odwrotnej kolejnoci. Co prawda najpierw na kogoś patrzę i czesto ten widok podudza moja wyobraźnię, ale to jeszcze bardziej powoduje że chcę dotknąc. Uwielbiam dotykać i być dotykana :D. Poza tym wszystko co znajduje się w zasięgu mojego wzroku, a nie było jeszcze przeze mnie ogladane, maczne ląduje w moich rękach, często jest tak że przy oglądaniu od razu wacham. Lubię czuć miłe zapachy, tez potrafią pobudzić wyobraźnię :D Lubie kapiele z dodatkiem olejku zapachowego, dzieki któremu moge sie zrelaksować :D. Przy oglądaniu i wachaniu rzeczy jeżeli są jadalne to zawsze równiez je próbuje. Jak bylismy w grocie solnej to mimo iż wiedziałam że ściany są słone, nie mogłam tego znieść, że nie mogę dotknąć i polizać
:D

Dołączyła: 16 Wrz 2004 Skąd: z piekła rodem

Uwielbiam:
1.Wizualność mojego...
2.Zapach perfum mojego....
3.Smak ciała mojego...
4.Szepy mojego...
5.Dotyk mojego...

Ukochanego :)

<Kolejność przypadkowa>

lubie tak rozchylic n..... popatrzec przez chwile wprawic w ruch jezyczek i delektowac sie smakiem az ........ :P :D

Dołączyła: 16 Wrz 2004 Skąd: z piekła rodem

darkenstein, :szok:
Mam jedno skojarzenie :P A be dziewczynka ze mnie,a fe :P :wstyd:

=CzArNuLkA=, :D glodnemu chleb na mysli :rotfl:

Dołączyła: 16 Wrz 2004 Skąd: z piekła rodem

darkenstein, pudło,nie jestem głodna :P

Dołączyła: 25 Wrz 2005 Skąd: Sośnica

a ja jestem i wcale nie o jedzenie tu chodzi....................

a mi slinka leci :P

Dołączyła: 16 Wrz 2004 Skąd: z piekła rodem

Dorothea, godzine temu pojechał mój Luby więc wiesz ;) Mi też nie o jedzenie chodziło :P Chociaż jego nigdy mało :zawstydzony:

lubie jesc na miescie moze byc nawet sucha bulka :D

Dołączyła: 25 Wrz 2005 Skąd: Sośnica

Czarnulka a gdzie pojecha ł??? Mam nadzieje, ze nie na długo?

Dołączyła: 16 Wrz 2004 Skąd: z piekła rodem

Dorothea, do swojego domu :D No niestety nie zobaczymy się do...jakiejś 11 :P

Dorothea, bez obawy zawsze macie mnie jako kolo ratunkowe :D

Dołączyła: 16 Wrz 2004 Skąd: z piekła rodem