dupiate forum :: Zobacz temat

Dołączył: 05 Paź 2005 Skąd: Waryński

To jest najlepsze hobby:) prawie każda jej forma mi sie podoba:) kiedyś robiłem wiecej rzeczy żeby ją osiągnąc przeróżnych np jazda w śmietniku za autem 80km/h, zwisania z dachu budowy i wiele wiele innych w tej chwili moim głównym źródłem adrenaliny jest teatr.Chciałbym poznać wasze opinie na temat tego czy lubicie sie bać czy lubinie adrenaline jeśli tak to wykonując jakie czynności itd:D

Pozdrawiam

Dołączyła: 16 Wrz 2004 Skąd: z piekła rodem

Taaa...ja mam niezłą adrenalinę jak rodzice przychodzą wcześniej do domu a ja...jestem z Kuba :P
Ale dzisiaj mi pikawa waliła jak matka przyszła 5h za wcześnie,ło raaaaany :rotfl:

Dołączył: 05 Paź 2005 Skąd: Waryński

Sex to zdrowie puki mama sie nie dowie(napis na ścianie:P na waryńskim)

Dołączyła: 16 Wrz 2004 Skąd: z piekła rodem

Ty tam od razu o sexie :P :krzeslem:
Taaa...ja już znam te napisy na ścianie....Twoje:> :luka:

Dołączył: 05 Paź 2005 Skąd: Waryński

hmmm nie wiem o czym piszesz :D

Zaproszone osoby: 2 Dołączył: 19 Wrz 2005 Skąd: Londyn

Czarnulka, ale ten napis naprawde u nas na dzielni był bo chyba juz go zamazali.
Adrenalina hmmm nie lubie jej w postaci czystej czyli krechy ;P
Adrenaline dodaje mi jazda na rowerku po miescie szalejac miedzy ludzikami i autkami, ale staram sie uwazac bo nie trudno wpasc pod auto.
Lubie ją na treningach kiedy mamy sparingi w full kontakcie (szczególnie gdy trafił sie trener na przeciwnika :krzeslem: )
Uwielbiam adrenalinke kiedy jestem z kobietą bardzo blisko :)
Kiedy jade samochodem nie koniecznie szybko (sama jazda sprawia mi duzo frajdy i jakos pobudza)
Jesli sobie cos przypomne to dopisze.

Dołączył: 05 Paź 2005 Skąd: Waryński

No widzisz kolega potwierdza:D.

Dołączyła: 16 Wrz 2004 Skąd: z piekła rodem

A niech i tak bedzie :P
Ale to nie zmienia faktu,ze wystartowałeś z grubej rury :P :krzeslem:

Zaproszone osoby: 2 Dołączył: 19 Wrz 2005 Skąd: Londyn

Adrenalinka i sex to dobre połączenie, pod warunkiem, że bez stresu.

=CzArNuLkA=, i Bary, odbiegliście od tematu :P

chciałabym poczuć adrenaline jaka towarzyszy w czasie skoków na spadochronie, albo chociaz bungee :D

Dołączył: 05 Paź 2005 Skąd: Waryński

no bo jakbyście robili co innego to chyba niebyłoby strachu chyba że masz jakąś bardziej ortodoksyjna mamusie:d

Dołączyła: 16 Wrz 2004 Skąd: z piekła rodem

Bary i swinki, robiliśmy prawie coś innego,a moja mamuśkka......ja wole jak wraca na czas :P :]

Imię: Marek Dołączył: 20 Maj 2005 Skąd: Gliwice

Moja Adrenalina ... to Le Parkour i kłutnie z moją mamą ;) ew. Głośny HardStyle

Imię: Marek Dołączył: 20 Maj 2005 Skąd: Gliwice

Sprostowanie ... Dodatkowo :D
Adrenaliny i ... Serotoniny dostarcza mi moje Lwiątko :D
a Dopaminy to wiadomo ... moje serducho :D

Dołączył: 05 Paź 2005 Skąd: Waryński

Ta wiem o czym mówisz seratoninka i wogóle:) a co do parkouru to znamy sie ze szkoły i nie mówiłes nigdy że trenujesz kiedy zaczales??

Dołączył: 03 Wrz 2004 Skąd: Nie z Gliwic

Cześc
To jest adrenalina specjalinie dla @kisia

Podoba się?

Dołączyła: 05 Lip 2004 Skąd: Zabrze-Gliwice

zrzuccie mnie z 40 pietra prosze :zalamany:

na linie.... chwile wysokiego stezenia adrenaliny potrzebuje
by na myslenie nie miec sily :)

Dołączył: 05 Paź 2005 Skąd: Waryński

Musze powiedziec że sie podoba i chetnie bym zpróbował tylko nie wiem czy mnie stac na takie cos:D aktualnie poluje na skok na bungie:)

Ja mam na codzień tyle adrenaliny,że już więcej nie jest w stanie nic dostarczyć.Inspektorzy z zus-u,urzędu skarbowego,niesforni klienci,to wszystko naprawdę dodaje adrenaliny,wieczorem mam dość wszystkiego... :dobani: :dobani: :dobani:

Imię: Tobiasz Dołączył: 13 Cze 2005 Skąd: Katowice

Hehe tu się zgodzę z Piotrulkiem, US i ZUS potrafią dostarczyć tyle adrenaliny, że przejażdżka jak na zdjęciu wyżej to relaks z fajką w zębach :rotfl: