dupiate forum :: Zobacz temat

No coz... ponoc wizytowka kobieta sa dlonie oraz piekne, zdrowe i lsnicae wlosy... Chcialabym sie dowiedziec jakie macie sposoby pielegnacji wlosow... jakies maseczki, nalewki... jakies moze odzywki wlasnej roboty... co robicie gdy sie lamia, rozdwajaja traca blask... :)

to juz zalezy od indywidualnego przypadku jakie kto ma włosy i w zaleznosci od tego dobiera sie szampon i odzywke :oczami:

Dołączył: 24 Wrz 2004 Skąd: centrum

ja tam w sumie na glowie mam z 1 mm wlosow ;] jakos problemu nie ma ;p

kurna forumowe kobietki tak? :P

to jak ja ale to tak z ciekawosci :D

Dołączyła: 28 Paź 2004 Skąd: Gliwice

Moje włosy są tak oporne że nic je nie łamie ;) Nigdy nie miałam rozdwojonych końcówek, ani matowych, farby ich nie ruszają. Tak więc myślę że to zależy do stanu ogólnego zdrowia, od witamin itd. W aptece jest dużo preparatów na ładniejsze włosy i paznokcie. No i regularne ich podcinanie też coś daje.

ja od małego miałam podcinane włosy, i mama robiła mi urocze fryzurki "na pazia" :kwasny: , potem mi je zapuszczała :kwasny: , ale zawsze co pare miesięcy miałam podcinane końcówki. Tak samo robię z włoskami dzieci, a zwłaszcza córek, z ta tylko róznica, że nie czesze ich "na pazia" i nie zmuszam do trzymania długich włosów jeżeli tego nie chcą.

Dołączyła: 28 Paź 2004 Skąd: Gliwice

Ja podcinam co 1-2 miesiące. Gabie też, czasami ciachnę jej pół centymetra, czasami 1,5. I widzę różnicę bo jak jej nie podcinam to zaczyna jej się robić sianko na głowie.
Na pazia? :rotfl: Musiałaś super wyglądać ;) Ciekawe czy Gaba też będzie na mnie zła za jej grzywkę ;)

Dołączył: 21 Lis 2004 Skąd: Gliwice

ja obcinam bardzo krotki i mi sie nie rozdwajaja
robie tak jak Dev tylko troszke dluzsze wloski mam

heheheheee :D nie wiem co to za fryzura na "pazia" :/ ale z waszego komantarza widze ze nie mam czego zalowac :)

Dołączyła: 12 Lip 2004 Skąd: srodmiescie

Imię: Bożydar :] Dołączył: 31 Lip 2005 Skąd: G-ce

Znaczy się na Einsteina? :looka:

fryzurka na pazia

tylko że tył jest trochę dłuższy niz kiedyś robiono :rotfl: :rotfl: :rotfl:

o jezu..... :rotfl: :hyhy:

Dołączyła: 12 Lip 2004 Skąd: srodmiescie

Aither nakładasz garnek na głowę i obcinasz co wystaje....

Imię: Bożydar :] Dołączył: 31 Lip 2005 Skąd: G-ce

... a to co odetniesz, przyklejasz na górę ;)

chyba bym sie zalamala jakbym miala taki fryz... poza tym moje wlosy tak by sie nie ulizaly...

:rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: wyobraziłam sobie Aither w takiej fryzurze :rotfl: :rotfl: :rotfl:

jejku jak moja mama mogła mnie tak zeszpecić :mur: aż dziw że po tak traumatycznym przeżyciu jestem normalna, chociaz w sumie to chyba nie do końca :przestraszony: