Polamania jezyka zycze!!! |
Autor |
Wiadomość |
Szamanka
Wysłany: Czw Lip 28, 2005 09:35 Polamania jezyka zycze!!!
|
Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005 Skąd: kiedys Gliwice
|
Pozwole sobie dla przypomnienia....
JAK DOBRZE BYć BARANKIEM
|
| zaczynamy:
| Jak dobrze być barankiem
| i wstawać sobie rankiem,
| i biegać na polankę,
| i śpiewać sobie tak:
| be be be, kopytka niosą mnie,
| be be be, kopytka niosą mnie.
|
| english:
| How good to be baranek
| and wake up sobie ranek,
| and running to polanek,
| and singing just like that:
| be be be, kopytka taking me,
| be be be, kopytka taking me.
|
| deutsch: |
So gut zu sein baranek
| aufsteigen sobie ranek,
| und gehen aus polanek,
| und singen so wie als:
| bich bich bich, kopytka tragen mich,
| bich bich bich, kopytka tragen mich.
|
| francuski:
| C'est bien d'etre un baranek
| et se berer sobie ranek,
| et courir sur polanek,
| et chanter comme ca :
| boit boit boit, kopytka portent moi,
| boit boit boit, kopytka portent moi.
|
| wloski:
| Bene essere baranek
| alzarsi sobie ranek
| corere na polanek
| e cantare me si :
| be be be, kopytka portano me,
| be be be, kopytka portano me.
|
| hiszpanski:
| Es bueno ser baranek
| Alcanzar sobie ranek
| Corir na polanek
| Y cantarme si :
| be be be, kopytka portan me,
| be be be, kopytka portan me.
|
| holenderski:
| 't Is tof zijn een baranek
| en opstaan elk poranek
| dan lopen naar polanek
| en zingen als volgt:
| be be be, kopytka dragen me
| be be be, kopytka dragen me
|
| czeski (fonetycznie):
| Jak dobrze byt beranek
| a vstavat brzy ranek
| a bieżet na polanek
| a zaspivat si tak
| be be be kopytka nesou mne
| be be be kopytka nesou mne
|
| arabski (fonetycznie):
| Mnich entakun baranek
| ?a tałaa sobie ranek
| ?atarkud ila polanek
| ?a tugranne
| Me me me kopytka jaahuduni
| Me me me kopytka jaahuduni
|
| hebrajski:
| Jafe lihjot baranek
| Lakum sobie poranek
| Lalechet lepolanek
| Laszir szira kazot
| Bi, bi, bi, kopytka nos'im oti
| Bi, bi, bi, kopytka nos'im oti
|
| japoński:
| Baranek de aru no-wa ii ne.
| ranek-ni okite,
| polanka-e hashitte,
| kou utattari suru:
| be be be, kopytka-wa boku-wo hakonde iru
| be be be, kopytka-wa boku-wo hakonde iru
|
| esperanto:
| Kiel bone esti baranek
| kaj levigxi sobie ranek
| kaj kuri al polanek
| kaj kanti al si tie:
| bi bi bi, kopytka portas min
| bi bi bi, kopytka portas min
|
| węgierski:
| Jaj de jó baranek lenni
| ??s sobie ranek felkelni
| ??s polanekre futni
| ??s ??nekelni ?gy:
| bem bem bem kopytka hoznak engem
| bem bem bem kopytka hoznak engem.
|
| rosyjski:
| Kak choroszo byt' baranek
| I prosypat'sja każdyj ranek
| I bieżat' na polanek
| I piet' siebie wot tak:
| be be be kopytka niesut mnie
| be be be kopytka niesut mnie
|
| portugalski:
| Como e bom ser baranek
| levantar co poranek
| e correr na polanek
| cantando assim:
| be be be kopytka estao carregando me
| be be be kopytka estao corregando me
i jak Wam poszlo? .... |
|
|
|
|
Czarnulka
Wysłany: Czw Lip 28, 2005 09:37
|
Dołączyła: 16 Wrz 2004 Skąd: z piekła rodem
|
A gdzie fiński? :( Ja chcę fiński! :rozpacz: |
|
|
|
|
kisia
Wysłany: Czw Lip 28, 2005 09:38
|
Imię: 2x5,3x7,3x9,4x7,3x4,1x2 :P
Dołączyła: 01 Lip 2004 Skąd: Gliwice
|
|
|
|
|
Dev
Wysłany: Czw Lip 28, 2005 10:16
|
Dołączył: 24 Wrz 2004 Skąd: centrum
|
|
|
|
|
Szamanka
Wysłany: Czw Lip 28, 2005 11:00
|
Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005 Skąd: kiedys Gliwice
|
Czarnulko jak znajde to wkleje a jak nie to cosik wspolnymi silami wymyslimy :D |
|
|
|
|
cinque
Wysłany: Czw Lip 28, 2005 11:22
|
Dołączyła: 12 Lip 2004 Skąd: srodmiescie
|
:rotfl: kiedyś daaawno dawno temu to śpiewaliśmy, ale tylko 4 językami :) |
|
|
|
|
Czarnulka
Wysłany: Czw Lip 28, 2005 11:22
|
Dołączyła: 16 Wrz 2004 Skąd: z piekła rodem
|
Cytat: | Czarnulko jak znajde to wkleje a jak nie to cosik wspolnymi silami wymyslimy :D |
:*:*:*:*:*:*:* |
|
|
|
|
ANIUS
Wysłany: Czw Lip 28, 2005 14:48
|
Dołączyła: 11 Lis 2004 Skąd: Gliwice-Os. Politechniki Śl.
|
|
|
|
|
Szamanka
Wysłany: Czw Lip 28, 2005 21:29
|
Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005 Skąd: kiedys Gliwice
|
:przestraszony: :przestraszony: ....zle sie dzieje gdy kobiecina beczeeeeeczec zaczyna :orany: :orany: |
|
|
|
|
Czarnulka
Wysłany: Czw Lip 28, 2005 22:25
|
Dołączyła: 16 Wrz 2004 Skąd: z piekła rodem
|
LoL :rotfl: :rotfl: :rotfl: |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Nie Lip 31, 2005 10:52
|
Smoczyca
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
buheheheheh najlepiej przeczytalam po japonsku i angielsku :D z polskim byly klopoty :D :hyhy: :rotfl: |
|
|
|
|
Pawcio_Labedy
Wysłany: Nie Lip 31, 2005 12:27
|
Dołączył: 30 Lip 2005 Skąd: ?abędy
|
hehe po japonsku najlatwiej bylo :oczami: |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Nie Lip 31, 2005 12:40
|
Smoczyca
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
niom to w miare prosty jezyk... :)
/me spoglada na slowniki polsko - japonskie... :hyhy: :rotfl: |
|
|
|
|
Asienka
Wysłany: Nie Lip 31, 2005 18:43
|
Dołączyła: 22 Lip 2004 Skąd: Aktualnie niewiem
|
|
|
|
|
Szamanka
Wysłany: Pią Sie 05, 2005 23:01
|
Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005 Skąd: kiedys Gliwice
|
Szerszeń i żeń - szeń
Pewien szerszeń
żuł raz żeń-szeń,
Rzekł mu lekarz,dość zażywny:
-Żeń-szeń bardzo jest pożywny.
Od żeń-szenia krzepa lepsza
niż u wołu albo wieprza.
Jeśli nie chcesz czuć znużenia,
żuj,szerszeniu,kęs żeń-szenia.
Żeń-szeń służy szerszeniowi!
Szerszeń wierzył lekarzowi.
Żucie zaczął od korzenia,
aż tu nagle dostał drżenia!
Wrócił szerszeń do lekarza:
-Niechże pan się tak nie zraża!
To nie drżenie od żeń-szenia,
lecz od trzmiela rzępolenia.
-Drzewiej-szepnął drżący szerszeń-
niepotrzebny był mi żeń-szeń,
choćby w głos brzęczała pszczoła
lub rzępolił trzmiel - rzępoła.
Dość już żucia mam żeń-szenia
zwłaszcza,że ma smak rzemienia!
No i szerszeń
wypluł żeń-szeń. |
|
|
|
|
kobi
Wysłany: Pią Sie 05, 2005 23:49
|
Imię: Bożydar :]
Dołączył: 31 Lip 2005 Skąd: G-ce
|
Ażużżż żeg rzeg bzzz szszszsz...
pfff... jężyk mi się połamał :P |
|
|
|
|
Marzena
Wysłany: Pią Sie 05, 2005 23:51
|
Dołączyła: 04 Sie 2005 Skąd: z Gliwic
|
B?K
Spadł bąk na strąk, a strąk na pąk. Pękł pąk, pękł strąk, a bąk
się zląkł.
BYCZKI
W trzęsawisku trzeszczą trzciny, trzmiel trze w Trzciance trzy
trzmieliny a trzy byczki znad Trzebyczki z trzaskiem trzepią trzy trzewiczki.
BZYK
Bzyczy bzyk znad Bzury zbzikowane bzdury, bzyczy bzdury,
bzdurstwa bzdurzy i nad Bzurą w bzach bajdurzy, bzyczy bzdury, bzdurnie bzyka, bo zbzikował i
ma bzika!
CHRZ?SZCZ
Trzynastego, w Szczebrzeszynie chrząszcz się zaczął tarzać w trzcinie.
Wszczęli wrzask Szczebrzeszynianie: - Cóż ma znaczyć to tarzanie?!
Wezwać trzeba by lekarza, zamiast brzmieć, ten chrząszcz się tarza!
Wszak Szczebrzeszyn z tego słynie, że w nim zawsze chrząszcz brzmi w
trzcinie! A chrząszcz odrzekł niezmieszany:
Przyszedł wreszcie czas na zmiany! Drzewiej chrząszcze w trzcinie
brzmiały, teraz będą się tarzały.
CIETRZEW
Trzódka piegży drży na wietrze, chrzęszczą w zbożu skrzydła chrząszczy, wrzeszczy w deszczu
cietrzew w swetrze drepcząc w kółko pośród gąszczy.
CZYŻYK
Czesał czyżyk czarny koczek, czyszcząc w koczku każdy loczek, po
czym przykrył koczek toczkiem, lecz część loczków wyszła boczkiem.
DZIęCIO?
Czarny dzięcioł z chęcią pień ciął.
GORYL
Turlał goryl po Urlach kolorowe korale, rudy góral kartofle tarł na tarce
wytrwale, gdy spotkali się w Urlach góral tarł, goryl turlał chociaż sensu nie było w tym wcale.
HUCZEK
Hasał huczek z tłuczkiem wnuczka i niechcący huknął żuczka. ?
Ale heca... - wnuczek mruknął i z hurkotem w hełm się stuknął. Leży żuczek, leży wnuczek, a
pomiędzy nimi tłuczek. Stąd dla huczka jest nauczka by nie
hasać z tłuczkiem wnuczka.
JAMNIK
W grząskich trzcinach i szuwarach kroczy jamnik w szarawarach,
szarpie kłącza oczeretu i przytracza do beretu, ważkom pęki skrzypu
wręcza traszkom suchych trzcin naręcza, a gdy zmierzchać się zaczyna z
jaszczurkami sprzeczkę wszczyna, po czym znika w oczerecie w
szarawarach i berecie...
KRÓLIK
Kurkiem kranu kręci kruk, kroplą tranu brudząc bruk, a przy
kranie, robiąc pranie, królik gra na fortepianie.
KRUK
Za parkanem wśród kur na podwórku kroczył kruk w purpurowym
kapturku, raptem strasznie zakrakał i zrobiła się draka, bo mu kura ukradła
robaka.
MUSZKA
Mała muszka spod ?opuszki chciała mieć różowe nóżki - różdżką
nóżki czarowała, lecz wciąż nóżki czarne miała. - Po cóż> czary, moja
muszko?
Ruszże móżdżkiem, a nie różdżką! Wyrzuć wreszcie różdżkę wróżki i
unurzaj w różu nóżki!
PCH?A
Na peronie w Poroninie pchła pląsała po pianinie. Przytupnęła,
podskoczyła i pianino przewróciła.
SZCZENIAK
W gąszczu szczawiu we Wrzeszczu klaszczą kleszcze na deszczu,
szepcze szczygieł w szczelinie, szczeka szczeniak w Szczuczynie, piszczy
pszczoła pod Pszczyną, świszcze świerszcz pod leszczyną, a trzy pliszki i
liszka taszczą płaszcze w Szypliszkach.
TRZNADLE
W krzakach rzekł do trznadla trznadel:
Możesz mi pożyczyć szpadel? Muszę nim przetrzebić chaszcze, bo w
nich straszą straszne paszcze. Odrzekł na to drugi trznadel:
Niepotrzebny, trznadlu, szpadel! Gdy wytrzeszczysz oczy w chaszczach, z
krzykiem pierzchnie każda, paszcza!
ŻABA
Warzy żaba smar, pełen smaru gar, z wnętrza gara bucha para, z
pieca bucha żar, smar jest w garze, gar na żarze, wrze na żarze smar |
|
|
|
|
Szamanka
Wysłany: Pią Sie 05, 2005 23:53
|
Zaproszone osoby: 2
Imię: Beti( dla znajomych)
Dołączyła: 22 Lip 2005 Skąd: kiedys Gliwice
|
No kto na ochotnika jest gotow to wszystko wykuc i na spotkaniu pieknie wyrecytowac :hyhy: :hyhy: :hyhy: |
|
|
|
|
Piotrulek [Usunięty]
Wysłany: Sob Sie 06, 2005 17:29
|
|
Szamanka napisał/a: | zle sie dzieje gdy kobiecina beczeeeeeczec zaczyna |
są kobieciny,puch marny, ktore tylko beczeć potrafią...jak nie wiedzą co powiedzieć... |
|
|
|
|
Admike
Wysłany: Pią Sie 12, 2005 08:27
|
Imię: Adam (dla znajomych Adaś :-) )
Dołączył: 11 Sie 2005 Skąd: R-rz Brzezie/Wysoka
|
droga Szamanko Twoje teksty są super!! :padam:
ja jednak polecam Wam (znajomość niemeickiego nie jest tutaj konieczna - czyta się tak jak jest napisane)
in Ulm und um Ulm und um Ulm herum ;) |
|
|
|
|
|