madra decyzja - etyczna? |
Autor |
Wiadomość |
Aither
Wysłany: Czw Lip 07, 2005 09:53
|
Smoczyca
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
sorley nie do konca jest tak jak myslisz z tymi sadami... to scisle zwiazana ze soba organizacja nie wpuszczajaca "swiezego powietrza". Nawet jesli sedzina z owego przykladu zrzekla sie sprawy to zastepujacy ja kolega czy kolezanka i tak zrobilaby to co ona mialaby zrobic... poza tym w momencie zrzekania sie z prowadzonej sprawy sedzia musi zlozyc pisemne oswiadczenie zawierajace przyczyny takiej decyzji... wiec jakby nie patrzec i tak musialaby sie przyznac bo watpie aby wymyslila ze ma "migrene". W takiej sytuacji sa tylko dwa wyjscia... prowadzic sprawe i w przyczynic sie w jakis sposob do ukarania tego czlowieka, albo oddac sprawe i wystapic w formie swiadka... chociaz w drugiej sprawie byloby bardzo ciezko cokolwiek udowodnic. Jesli gwalt mial miejsce 12 lat temu [tak zalozono] co prawda kobieta pamieta wszystko, ale ciezko - wrecz niemozliwe bedzie to aby udowodnic taki fakt... a to ze jest sedzina nie pomoze jej w tym.
Co do przesladowan w wiezieniach... wszystko wszystkim ale najbardziej przesladowani sa tam przestepcy, ktorzy siedza za przewinienia na tle sexualnym... gwalciciele i pedofile - oni nie maja zycia w wiezieniu.
edit...
o jej ale sie rozpisalam :zawstydzony: |
|
|
|
|
cinque
Wysłany: Czw Lip 07, 2005 10:50
|
Dołączyła: 12 Lip 2004 Skąd: srodmiescie
|
:) ANIUS "Odwet" ;)
no cóż
też miałam koszmary po niej |
|
|
|
|
ANIUS
Wysłany: Czw Lip 07, 2005 11:06
|
Dołączyła: 11 Lis 2004 Skąd: Gliwice-Os. Politechniki Śl.
|
cinque masz racje, to sytuacja wzieta z ksiazki pt "Odwet"
dlatego nie powiem jak skonczyla sie ta sytuacja, a polecam Wszystkim przeczytanie jej, a gwarantuje takze niezapomniane koszmary senne :D
ksiazka warta uwagi :) |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Czw Lip 07, 2005 13:15
|
Smoczyca
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
to nie ksiazki dla mnie, wole typowo naukowe o genetyce albo o astroprzestrzeni. |
|
|
|
|
cinque
Wysłany: Czw Lip 07, 2005 15:54
|
Dołączyła: 12 Lip 2004 Skąd: srodmiescie
|
ANIUS sorry, nie chcialam zabic topiku :)
nie pamietam dokladnie juz zakonczenia, a nie dam chyba rady drugi raz przeczytac, brrr... |
|
|
|
|
ANIUS
Wysłany: Czw Lip 07, 2005 21:22
|
Dołączyła: 11 Lis 2004 Skąd: Gliwice-Os. Politechniki Śl.
|
cinque napisał/a: | sorry, nie chcialam zabic topiku |
nie, ja sie nie gniewam :)
to miala byc zacheta dla naszych forumowiczow do przeczytania czegos "lekkiego", aczkolwiek koszarnie brutalnego:)
moja pierwsza taka ksiazka, w kazdym badz razie wciagnela mnie bardzo, 4 dni i po sprawie :) |
|
|
|
|
Aither
Wysłany: Czw Lip 07, 2005 21:28
|
Smoczyca
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lut 2005 Skąd: Grottgera
|
gdyby miala tytul "genetyka" albo "rozszczepianie atomow w piwnicy" ewentualnie "astrofizyka" to bym sie za to wziela... zawsze chcialam zbudowac bombe wodorowa w piwnicy :hyhy: :hyhy: :hyhy: |
|
|
|
|
GosiaO
Wysłany: Sro Sie 18, 2010 00:27
|
Imię: Gosia
Dołączyła: 30 Maj 2010 Skąd: Gliwice
|
Odsunęłabym sie od sprawy i stawiła temu czoła jako świadek w sprawie przeciwko temu gnojowi, wyszłabym z tego na pewno silniejsza, a nie z następnymi zadrami na psychice i sumieniu po brutalnej zemście.
Zabieram sie za szukanie książki, byłabym wdzięczna za autora ;) |
|
|
|
|
alenda
Wysłany: Sro Wrz 01, 2010 23:04
|
Imię: Olcia
Dołączyła: 08 Maj 2010 Skąd: ze wsi
|
Pierwsza myśl: zniszczyć gnoja, upokorzyć, ujawnić sprawę, nagłośnić, ostrzec wszystkie kobiety, coś zrobić.
Druga myśl: nie ruszać sprawy, olać, zapomnieć i pewnie tak bym zrobiła.
..........................
dlatego książki nie przeczytam |
Ostatnio zmieniony przez alenda Sro Wrz 01, 2010 23:11, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|